"Liczyłam na to, że moja córcia dostanie lepsze prezenty na chrzest. Teściowa się nie popisała"

"Liczyłam na to, że moja córcia dostanie lepsze prezenty na chrzest. Teściowa się nie popisała"

"Liczyłam na to, że moja córcia dostanie lepsze prezenty na chrzest. Teściowa się nie popisała"

canva.com

"Mamy jedną córeczkę. To jedyna wnuczka teściów. Niedawno zorganizowaliśmy jej chrzest. Przyznam szczerze, że spodziewałam się większego szału, jeżeli chodzi o prezenty. Szczególnie teściowa się nie popisała. Ja bym wstydziła się przyjść na przyjęcie z takim upominkiem". 

Reklama

*Publikujemy list naszej czytelniczki. 

Anastazja to nasza jedyna córeczka

Anastazja jest wyczekanym dzieckiem, które jest dla mnie bardzo ważne. Dbam o to, żeby niczego jej nie brakowało. Przykładam dużą uwagę do detali, a więc kupuje jej produkty z najwyższej półki. Ma zabawki tylko z atestem, wspierające jej rozwój, a także ubranka najlepszych marek. Przecież nie będę oszczędzać na dziecku! Bez przesady.

Niewiele osób to jednak rozumie. Bliscy przynoszą jej często jakieś badziewne gadżety, które kupili na wyprzedażach w marketach. Dla mnie to jest nie do przyjęcia. Moje dziecko nie będzie się tym bawić, a tym bardziej nosić takich ubranek. Oczywiście uprzejmie dziękuję za podarunek, a później się go pozbywam.

Teraz zorganizowaliśmy chrzest naszemu dziecku. Liczyliśmy na dobre prezenty, więc przygotowaliśmy listę rzeczy, które się nam przydadzą. Nikt się do niej nie zastosował!

woda leje się na główkę niemowlaka canva.com

Myślałam, że otrzyma lepsze prezenty

Jestem rozczarowana, bo chrzest to ważna uroczystość i prezenty grają tutaj kluczową rolę. Liczyłam na to, że zaproszeni goście dostosują się do naszych życzeń. Zwłaszcza że na liście były produkty w różnej cenie, a więc każdy mógł znaleźć coś na własną kieszeń. Im się jednak nie chciało i woleli kupić znów jakieś badziewie, które później wyrzucę. To jakaś masakra.

Myślała, że teściowa się, chociaż bardziej postara. Przecież to jej jedyna wnuczka, a ona zrobiła tak, jak zawsze, po swojemu. Teraz mi przykro, bo kupiła jej jakiegoś badziewnego pluszaka, wręczyła kartę i paczkę pieluch. Poważnie? Przecież to chrzest dziecka, jak ona mogła się tak zachować?

Powinnam porozmawiać o tym z teściową?

Zastanawiam się nad tym, czy poruszyć ten temat z teściową. Szczerze mówiąc, mam dość tego typu zachowań i liczę na to, że ona w końcu zacznie się nas słuchać. Przecież nie oczekujemy od niej nie wiadomo czego. Zależy nam tylko na tym, żeby prezenty były przemyślane. Nie chodzi tutaj o pieniądze, bo tanie rzeczy też są w porządku. Muszą być jednak dopasowane do wieku dziecka, a przede wszystkim bezpieczne.

Teraz przedmioty, które przynosi do naszego domu po prostu lądują na śmietniku. Szkoda pieniędzy na kupowanie takich pierdół.

Zdegustowana Mama 

Mama Ginekolog na luksusowym rejsie. Zdradziła, ile kosztuje taka wyprawa. Cena zwala z nóg. Zobacz zdjęcia!
Źródło: instagram.com/mamaginekolog
Reklama
Reklama