"Zamurowało mnie, kiedy wcześniej wróciłam z pracy. Nie uwierzycie, czym w tym czasie zajmował się mój mąż!"

"Zamurowało mnie, kiedy wcześniej wróciłam z pracy. Nie uwierzycie, czym w tym czasie zajmował się mój mąż!"

"Zamurowało mnie, kiedy wcześniej wróciłam z pracy. Nie uwierzycie, czym w tym czasie zajmował się mój mąż!"

Canva

„Przyznam szczerze, że zamurowało mnie, kiedy wcześniej niż zwykle wróciłam z pracy. Nie uwierzycie, czym w tym czasie zajmował się mój mąż! (...) Niby nie zrobił niczego złego, ale jestem strasznie wkurzona, że przez tyle lat nie znalazł w sobie na tyle odwagi, żeby mi o tym powiedzieć. Masakra!”

Reklama

* Publikujemy list naszej czytelniczki.

Myślałam, że znamy się jak łyse konie

Mój mąż pracuje z domu. Jest projektantem wnętrz. Prowadzi swoją firmę i szykuje projekty dla ludzi z całej Polski. Jest dobrze zbudowanym, brodatym mężczyzną — typem drwala, a nie jakiegoś strojnisia z żelem na włosach i w obcisłych spodniach. Choć wyglądem przypomina trochę misia, bardzo za nim szaleję! Jesteśmy małżeństwem już siódmy rok, a w związku jesteśmy od ponad czternastu. Myślałam, że znamy się jak łyse konie i nie mamy przed sobą żadnych tajemnic, aż do zeszłego czwartku...

To był zwykły dzień. Byłam w pracy od rana tak jak zawsze. Pracuję jako asystentka dyrektora w firmie geodezyjnej. Jeszcze przed południem w całym biurze zabrakło internetu. Zadzwoniłam zgłosić awarię do naszego usługodawcy, ale usłyszałam, że to jakaś grubsza sprawa i problem potrwa do jutra. Szef stwierdził, że nic tu po nas — bez dostępu do internetu nie mamy dostępu do dysku, gdzie są wszystkie niezbędne dane do pracy — i kazał wszystkim pracownikom wrócić do domu.

Zamurowało mnie, kiedy wcześniej niż zwykle wróciłam z pracy

Przyznam szczerze, że zamurowało mnie, kiedy wcześniej niż zwykle wróciłam z pracy. Nie uwierzycie, czym w tym czasie zajmował się mój mąż!

Siedział ubrany w szlafrok na fotelu z maseczką na twarzy i malował sobie paznokcie u stóp... Myślałam, że zejdę na zawał, kiedy to zobaczyłam. Zapytałam go, co jest grane, a on zrobił się bardzo nerwowy i zaczął krzątać się po domu, jakby chciał coś jeszcze przede mną ukryć. Nie potrafił mi wytłumaczyć, co tak właściwie wyprawiał, ale ja nie miałam już żadnych wątpliwości.

Nagle zobaczyłam, że na łóżku w sypialni leżały damskie ubrania, które nie należały do mnie, co jeszcze bardziej wyprowadziło mnie z równowagi. Byłam pewna, że poza tym, czym akurat się zajmował, przyprawiał mi rogi. Zaczęłam szukać kochanki, biegając po całym domu i wykrzykując wyzwiska skierowane w jego oraz jej stronę. Bartek zaczął mnie uspokajać i powiedział, że już od wielu lat chciał mi coś wyznać, ale bał się, że go nie zrozumiem.

Okazało się, że kiedy nikt nie patrzy, on przebiera się w damskie ciuszki, bo zwyczajnie w świecie go to podnieca, a zdrada nigdy w życiu nie przeszłaby mu przez myśl. Wiem, że ludzie mają różne fetysze, ale że mój Bartek?! W życiu bym nie pomyślała. Staram się być wspierającą żoną, ale sama teraz nie wiem, co powinnam z tym zrobić. Niby nie zrobił niczego złego, ale jestem strasznie wkurzona, że przez tyle lat nie znalazł w sobie na tyle odwagi, żeby mi o tym powiedzieć. Masakra!

Iza

Co słychać u matki Stiflera z "American Pie"? Podejrzeliśmy, jak wygląda Jennifer Coolidge po 24 latach. Ależ hot! Zobacz galerię!
Źródło: instagram.com/jennifercoolidge
Reklama
Reklama