"Teściowa zarzuciła mi, że źle zajmuję się własnym dzieckiem. Wypomina mi za rzadką zmianę pampersów"

"Teściowa zarzuciła mi, że źle zajmuję się własnym dzieckiem. Wypomina mi za rzadką zmianę pampersów"

"Teściowa zarzuciła mi, że źle zajmuję się własnym dzieckiem. Wypomina mi za rzadką zmianę pampersów"

canva.com

"Macierzyństwo było moim największym marzeniem. Od lat staraliśmy się z mężem o dziecko. W końcu się udało. Dotychczas miałam świetne kontakty z teściową. Córka jednak wszystko zweryfikowała. Teraz kobieta bywa u nas bardzo często, niestety. Cały czas ma do mnie jakiś problem. Przeszkadza jej zbyt rzadko zmiana pampersów". 

Reklama

*Publikujemy list naszej czytelniczki. 

Staram się być dobrą mamą

Jestem oczytaną osobą. Cały czas czytam i dowiaduję się więcej na temat dzieci i macierzyństwa. Mam sporo książek o niemowlakach, ponieważ zależy mi na tym, żeby moja córka miała wszystko to, co najlepsze. To dlatego wiem, co jest dziś modne, a przede wszystkim jestem na bieżąco z badaniami.

Jesteśmy na etapie rozszerzania diety i to już wzbudza sporo kontrowersji w naszej rodzinie. Postawiłam na metodę BLW. To oznacza, że podaję mojej małej córeczce kawałki ugotowanych warzyw. Całkowicie zrezygnowałam z tzw. papek. Uważam, że to słuszne, jednak nie wszyscy tak sądzą. Moi bliscy uważają, że niemowlak jest na to za mały i może się udusić. Najwięcej do powiedzenia w tym temacie ma oczywiście moja teściowa. Bardzo często u nas bywa i ciągle komentuje to, w jaki sposób zajmuję się moją córeczką.

niemowlak w stroju słoonia canva.com

Teściowa zawsze znajdzie jakiś problem

Jestem w stanie zrozumieć jej obawy o rozszerzanie diety. Sama się czasami boję, że coś stanie się mojej córeczce. To chyba naturalne? Ona jednak przesadza. Pomijając kwestię jedzenia, czepia się o to, w jaki sposób bawię się z moją córką, jak ją ubieram. Ostatnio przeszła jednak samą siebie.

Jej zdaniem w nieodpowiedni sposób zmieniam pampersy. Ponoć robię to za rzadko. A przecież pieluchę zmieniam jej po każdym karmieniu. To chyba wystarczające w przypadku półrocznego dziecka! Teściowa najchętniej robiłaby to za każdym razem, kiedy mała zmoczy pampersa. Bez przesady!

Chyba trochę przesadza?

Uważam, że teściowa nie powinna się wtrącać w to, jak zajmuję się własnym dzieckiem. Miała już swoją szansę i wychowała własnego syna, więc dlaczego cały czas ma jakieś "ale" do mnie? Przecież ja wiem najlepiej, co jest odpowiednie dla mojego dziecka.

Najgorsze jest to, że mąż twierdzi, że powinnam wyluzować i pozwolić jej być babcią, bo ona po prostu chce uczestniczyć w naszym życiu, a więc mam jej na to pozwolić. Moim zdaniem to jednak gruba przesada i ta kobieta musi odpuścić. Nie będę z nią walczyć. Jeżeli dalej będzie się zachowywać w ten sposób, to zamierzam powiedzieć jej, co na ten temat myślę. Niech wreszcie da mi spokój i przestanie nas ciągle nawiedzać! Ma przecież swoje życie, niech się nim zajmie.

Dobra Mama

Justyna Kowalczyk z synem na plecach zdobyła kolejny szczyt. To dopiero początek? Zobacz zdjęcia!
Źródło: instagram.com/justyna.kowalczyk.tekieli
Reklama
Reklama