"Chłopak mojej przyjaciółki zachowuje się jak świnia, a ona tego nie dostrzega. Nie uwierzycie, na co przymyka oko!"

"Chłopak mojej przyjaciółki zachowuje się jak świnia, a ona tego nie dostrzega. Nie uwierzycie, na co przymyka oko!"

"Chłopak mojej przyjaciółki zachowuje się jak świnia, a ona tego nie dostrzega. Nie uwierzycie, na co przymyka oko!"

Canva

„Poszliśmy razem na pizzę, a on bekał przy stole, popijając piwo. Ale miał z siebie ubaw, a mi od razu odechciało się jeść! Dramat! Innym razem Sandra zaproponowała, żebyśmy skoczyli wspólnie do kina. Pomyślałam, że nic złego nie może się wydarzyć i być może przypadkowo mu się odbiło podczas naszego pierwszego spotkania. Byłam w ogromnym błędzie! Bruno przez cały seans głośno siorbał napój, jakby pierwszy raz w życiu znalazł się w miejscu publicznym i nie miał pojęcia, że obowiązują jakieś maniery”.

Reklama

* Publikujemy list naszej czytelniczki.

Brzydka ona, brzydki on...

Sandra nie należy do najbardziej urodziwych dziewczyn, jakie chodzą po świecie. Ale wierzcie lub nie — nadrabia charakterem. Jest zabawna, inteligentna i pewna siebie. Mimo to od zawsze miała problemy ze znalezieniem sobie faceta. Śmiała się czasem, że poszuka mężczyzny, który będzie brzydszy od niej, żeby wyglądała przy nim na ładniejszą, niż jest w rzeczywistości.

No i znalazła. Bruno również urodą nie grzeszy. Można by zanucić tekst tej piosenki "brzydka ona, brzydki on, a taka ładna miłość". Nie tym razem. Chłopak mojej przyjaciółki zachowuje się jak prawdziwa świnia, a co gorsza — ona tego nie dostrzega. Nie uwierzycie, na co przymyka oko!

Nieurodziwy mężczyzna w tłustych włosach spoglądający w obiektyw Canva

Bruno to prawdziwy prosiak

Bruno to po prostu prawdziwy prosiak. Kiedy Sandra go poznała, od razu zaiskrzyło. Opowiadała o nim, jak o jakimś księciu z bajki. Cieszyłam się z ich pierwszych randek i trzymałam kciuki za rozwój wydarzeń. Do czasu...

Gdy Sandra zapoznała mnie ze swoim nowym chłopakiem, byłam w ogromnym szoku. Jak prawie trzydziestoletni facet może zachowywać się w taki sposób? Poszliśmy razem na pizzę, a on bekał przy stole, popijając piwo. Ale miał z siebie ubaw, a mi od razu odechciało się jeść! Dramat!

Innym razem Sandra zaproponowała, żebyśmy skoczyli wspólnie do kina. Pomyślałam, że nic złego nie może się wydarzyć i być może przypadkowo mu się odbiło podczas naszego pierwszego spotkania. Byłam w ogromnym błędzie! Bruno przez cały seans głośno siorbał napój, jakby pierwszy raz w życiu znalazł się w miejscu publicznym i nie miał pojęcia, że obowiązują jakieś maniery.

Rozmowy nic nie dają

Próbowałam ją ustrzec przed tym typem, jednak Sandra zachowuje się bardzo zaborczo i wścieka się na jakiekolwiek komentarze z mojej strony. A ja tylko zastanawiam się, co będzie dalej... W końcu na początku każdy stara się zrobić dobre wrażenie na swojej drugiej połówce i jej znajomych. Z czasem przybrana maska tajemniczo znika i wtedy ukazuje się prawdziwe oblicze tej osoby.

Jeśli to, co ten facet sobą reprezentuje obecnie, ma być jego próbą wywarcia dobrego wrażenia, strach pomyśleć, na co będzie sobie pozwalał w przyszłości. Jestem zdegustowana, a na samą myśl o nim robi mi się niedobrze. Fuj!

Weronika

Polacy kochają wakacje all inclusive! Zebraliśmy najlepsze MEMY! Zobacz galerię!
Źródło: Blasty.pl
Reklama
Reklama