"Tata zagarnia całe moje życie dla siebie. Wszyscy się śmieją, że jestem córunia tatunia"

"Tata zagarnia całe moje życie dla siebie. Wszyscy się śmieją, że jestem córunia tatunia"

"Tata zagarnia całe moje życie dla siebie. Wszyscy się śmieją, że jestem córunia tatunia"

Canva

"Kocham mojego ojca i serio bardzo go szanuję, bo to naprawdę dobry człowiek. A jednak, jednocześnie bardzo przeszkadza mi to, że ojciec zagarnia całe moje życie dla siebie. Tak naprawdę czasami nie traktuję mnie jak córki, ale jak jakąś partnerkę. To znaczy bez jakichś tam skojarzeń, ale chodzi mi to, że wszędzie ze mną chodzi, jeździ i nie daje mi przestrzeni do tego, żebym się usamodzielniła. Mam wrażenie, że on zapomina, że nie jestem już jego małą córeczką, ale mam 19 lat".

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

To tata mnie wychowywał

Tak mi się w życiu złożyło, że matka opuściła mnie i ojca, i odeszła do innego mężczyzny, więc to tata mnie wychowywał od zawsze. Tak naprawdę matki nigdy nie poznałam, ale ojciec skutecznie spełnił rolę i matki, i ojca.

Ja naprawdę nie mogłam mu niczego zarzucić, bo to serio świetny człowiek, bardzo dobry i opiekuńczy. No właśnie może zbyt opiekuńczy.

Tak naprawdę, to wcześniej wcale nie przeszkadzało mi to, że wszędzie z tatą jeżdżę, razem spędzamy czas i chodzimy do kina i teatru. Nawet, jak miałam 17 lat, to mi to nie przeszkadzało.

A jednak co innego nastolatka i troskliwy ojciec, a co innego dorosła dziewczyna, która chce zacząć żyć na własny rachunek. Mój tata nie może jednak tego zrozumieć i wciąż traktuję mnie tak, jakbym miała 13 lat.

Starszy mężczyzna z siwymi włosami obok młodej kobiety Canva

Mój ojciec zagarnia całe moje życie tylko dla siebie

Mój ojciec jest już na emeryturze. Nie ma znajomych, nie ma przyjaciół i tak naprawdę to ja jestem całym jego życiem. Nasze relacje nigdy nie wykroczyły poza relacje matki i ojca, ale wiem też, że jestem dla taty wszystkim i on jest samotny. Już kilka razy mu sugerowałam, że może ja pojadę na te wczasy z koleżanką, albo ze znajomymi, ale on był taki smutny, że będzie sam w domu. Ale to jeszcze nie wszystko...

Za każdym razem, gdy poznaję jakiegoś chłopaka, to tata mówił, że to nie ten i że coś jest nie tak, aż zrozumiałam, że jemu żaden nie będzie odpowiadał. Z drugiej strony bardzo go kocham i wiem, że to dobry człowiek, który chce dla mnie jak najlepiej.

Już nie wspomnę o tym, że nawet sąsiedzi nam cięgle dogadują, że będę starą panną i całe życie spędzę tylko z ojcem. Wytykają mnie palcami, że to jest ta córunia tatunia, która wszędzie z nim chodzi. Co powinnam w takiej sytuacji zrobić? Proszę o jakieś rady...

Angelika

Dramat 36-letniej mamy dwójki dzieci. Jej ojciec może zostać premierem! Zapomni o wnuczkach? Zobacz galerię!
Źródło: instagram.com/donaldtusk
Reklama
Reklama