Dariusz Krupa na długie lata zniknął z mediów. Były mąż Edyty Górniak spędził ten czas w więzieniu. Po wyjściu próbuje na nowo zbudować swoje życie. Dzwonił też do syna. Ma nadzieję odzyskać kontakt z Allanem.
Dariusz Krupa wyszedł z więzienia
Głośna sprawa Dariusza Krupy wstrząsnęła całą Polską w 2014 roku. Były mąż Edyty Górniak, będąc pod wpływem środków odurzających, spowodował wypadek samochodowy, w którym zginęła kobieta. Został skazany i trafił za kratki.
Mężczyzna w 2020 roku został warunkowo zwolniony z więzienia. Było jednak o nim cicho, aż dotąd. Dariusz Krupa powrócił i przerwał milczenie pierwszy raz po opuszczeniu więziennych murów.
Jak zdradził "Faktowi" ułożył swoje życie na nowo. Poznał miłość i doczekał się kolejnego syna. Mały Stefan ma niecały rok. Para ma plany na przyszłość, a Krupa odzyskał nadzieję.
AKPA
Dariusz Krupa próbuje odzyskać syna
Gdy Dariusz Krupa trafił za kratki, Allan był małym chłopcem. Syn Edyty Górniak wprost mówił w mediach, że nie ma kontaktu z ojcem i w zasadzie nie czuje potrzeby, aby go mieć.
W wywiadzie udzielonym "Faktowi" Dariusz Krupa zdradził, że po wyjściu z wiezienia kontaktował się z synem i ma nadzieję odzyskać kontakt z Allanem:
To bardzo trudny temat, rozumiem, że Allan musiał bardzo to przeżyć, był chłopcem. Rozumiem, że może być na mnie zły, a nawet wściekły. Zadzwoniłem jednak i powiedziałem mu, że jestem, że go bardzo kocham i czekam, aż będzie gotów na rozmowę lub spotkanie
- powiedział tabloidowi.
To niewątpliwie trudny temat. Niełatwo jest odbudować relację, która latami była zaniedbana. Czas pokaże, czy się uda!