Program "Nasz nowy dom" wrócił na ekrany telewizorów. W pierwszym odcinku tej serii mieliśmy okazję poznać sympatyczną, 3-osobową rodzinę. Los bardzo doświadczył panią Sylwię, ale ona nie zamierza się poddać. Chciała zawalczyć o lepsze życie dla swojej rodziny i z pomocą przyszła ekipa programu, która wyremontowała jej dom, nienadający się wcześniej do zamieszkania. Metamorfoza budynku robi wrażenie. Zobacz!
Nasz nowy dom - nowa edycja
Fani programu "Nasz nowy dom" nareszcie doczekali się kolejnej edycji. To już 277 odcinek, w którym to mieliśmy okazję poznać bardzo sympatyczną, 3-osobową rodzinkę.
Pani Sylwia jest mocno doświadczona przez los. Od lat walczy z toksoplazmozą, która zabiera jej skutecznie zmysł wzroku. Kobieta nie potrafi poradzić sobie z myślą o tym, że kiedyś zupełnie może stracić wzrok, a czarne myśli sprawiają, że zdarza jej się myśleć o odebraniu sobie życia.
Mimo że ma dla kogo żyć. Ma u boku swojego partnera - Pawła, którego poznała w szpitalu, podczas leczenia. Stał się jej aniołem stróżem, a owocem ich miłości jest ich uroczy synek.
Odcinek 277: Siedleczka
Pani Sylwia była w posiadała dom, który sprezentowała jej matka. Niestety budynek był kompletnie zaniedbany i nieprzystosowany do użytkowania. Trzeba było podłączyć wszystkie media, ocieplić go i kompletnie wyremontować.
Ekipa "Nasz nowy dom" ponownie zdała egzamin na szóstkę. Teraz rodzina ma wszystko, czego im potrzeba. Łzy wzruszenia odebrały mowę rodzicom chłopca i wszyscy prawdziwą radością zwiedzali kolejne pomieszczenia domu.
WOW! Tak tylko możemy podsumować efekt metamorfozy. A jeśli i Ty chcesz zobaczyć tę wielką zmianę, zajrzyj do naszej galerii.