"Zawsze myślałam, że Aśka to chodzący ideał. Była miła, uprzejma, uczynna. Ciężko pracowała, wspaniale wychowywała moje wnuki, a przede wszystkim była kochającą żoną dla mojego synka. Ależ się myliłam! To wstrętne babsko zdradzało mojego Mareczka! Teraz już nie ma odwrotu. Zemszczę się na niej i ona mnie popamięta".
*Publikujemy list od czytelnika.
Synowa zdradziła mojego syna
Mam jednego syna - Mareczka. To mój ukochany chłopiec, prawdziwe oczko w głowie. Zawsze dawałam z siebie wszystko, żeby wychować go na dobrego człowieka. Kiedy przedstawił mi swoją ukochaną - Aśkę, byłam początkowo sceptycznie nastawiona do tego związku. Ta dziewczyna jednak skradła też moje serce.
Była uczynna, miła i empatyczna. Świetnie mi się z nią rozmawiało, a przede wszystkim widziałam, że mój syn jest z nią szczęśliwy. Szybko wzięli ślub, wybudowali dom, a na świecie pojawiło się ich pierwsze dziecko. Nie sądziłam jednak, że to podstępna żmija!
To jak potraktowała mojego syna po prostu nie mieści mi się w głowie. Ta bezwzględna kobieta po prostu go zdradziła. I to nie jeden raz! Okazuje się, że miała wieloletniego kochanka, z którym spotykała się często na boku.
Zemsta będzie słodka
Nie mogę tego zostawić w ten sposób. Mój syn chciał jej wybaczyć. Zależy mu na rodzinie i nie chce, żeby Aśka zostawiła jego oraz dzieci. Oczywiście ta perfidna kobieta przyjęła jego propozycję i teraz udają szczęśliwą rodzinkę, a ja nie mogę na nią patrzeć. Zero klasy!
To dlatego mam zamiar się na niej zemścić. Na pewno nie zostawię tego w ten sposób - niech sobie nie myśli, że to ujdzie jej płazem. Już planuję wielowątkową zemstę. Tak jej uprzykrzę życie, że popamięta mnie na długo, a mój kochany Mareczek będzie mógł znaleźć sobie inną ukochaną.
Nikt mnie nie powstrzyma
Mój syn mówi, że powinnam sobie odpuścić. Ja jednak nie mam takiego zamiaru. Z życia tej kobiety zrobię piekło. Najpierw zamierzam nagadać na nią w pracy. Później będę ją codziennie nachodzić w domu. Będę prawdziwą teściową z piekła rodem, a wszyscy ich sąsiedzi dowiedzą się, co zrobiła Aśka.
Z kolei mojego syna mam zamiar stopniowo nastawiać przeciwko niej. Wytłumaczę mu, dlaczego lepszym pomysłem będzie rozwód, niż męczarnia w tym związku bez przyszłości.
Oczywiście nie zapomnę również przy tym o jej koleżankach i przyjaciółkach. Wszystkie dowiedzą się, że to zdrajczyni, która nie zasługuje na ich sympatię. Myślę, że to będzie wystarczająca zemsta za to, co zrobiła mojemu synkowi.
Mściwa teściowa