Przypięła dziecko do smyczy i co chwilę je przyciągała do siebie. Nic złego czy przegięcie?

Dziecko na smyczy?!

Mama, o której tyle się ostatnio pisze w mediach, pojawiła się na turnieju sportowym w jednej ze szkół. Ktoś nagrał to, jak zachowuje się kobieta, a dokładniej uchwycono sposób, w jaki opiekuje się malutkim dzieckiem, które ze sobą wzięła na mecz.

Kobieta najprawdopodobniej przyszła kibicować starszemu dziecku, a nie mając, co zrobić z młodszą pociechą, wzięła ją ze sobą i pilnowała jej w sposób, który wzbudził wśród internautów ogromne poruszenie. Maluszek był bowiem na smyczy!

@jordanvarneau

Bubba was getting super frustrated ?

♬ I'm Just a Kid - Simple Plan

Smycz i dziecko to dobre rozwiązanie?

Nagranie stało się viralowe i pojawiło się wielu znawców, którzy ostro zareagowali na sposób opieki młodej matki. Internautom szczególnie nie spodobało się to, że maluszek był dość mocno ciągnięty za pomocą smyczy, co niektórym wydało się dość agresywnym zachowaniem.

No nie wiem, czy tak powinno się opiekować małym, raczkującym dzieckiem

Ja wszystko rozumiem, ale coś takiego uważam, że jest zdecydowanym przegięciem

Czy ona chciałaby być tak traktowana? Żeby ktoś silniejszy ją tak ciągnął?

Co sądzicie o takim sposobie pilnowania dziecka? Pisaliśmy już o ojcu, który na smyczy wyprowadza swoje dzieci na spacer. Podobnie zrobiła niegdyś Joanna Krupa i także spotkało się z krytyką. Czy Waszym zdaniem to powinno być zabronione?