"Rodzina męża zawsze urządza festyn na grobach - kolorowe pióra, kwiatuszki i znicze na baterie..."

"Rodzina męża zawsze urządza festyn na grobach - kolorowe pióra, kwiatuszki i znicze na baterie..."

"Rodzina męża zawsze urządza festyn na grobach - kolorowe pióra, kwiatuszki i znicze na baterie..."

canva.com

Dzień Wszystkich Świętych to nie tylko chwila na to, aby wspomnieć zmarłych, ale dla większości ludzi to okazja do tego, aby pokazać, ile zniczy jest w stanie umieścić jeden nagrobek, choć brzmi to brutalnie, niestety bardzo często można spotkać taki widok. Moja teściowa robi tak samo!

Reklama

"Moja teściowa nie ma gustu!"

Nie chcę, żeby zabrzmiało to w jakiś sposób oceniająco i krytycznie, ale uważam, że moja teściowa niestety nie ma gustu i jest tandeciarą, co przejawia się na wielu płaszczyznach jej życia. W domu ma wszystkie kolory tęczy, nie potrafi dobrać koloru spódnicy do swetra, a gdy oglądałam zdjęcia mojego męża z dzieciństwa, to załamywałam ręce, bo nigdy nie widziałam tak źle ubranego dziecka.

Dlatego też nie dziwi mnie to, że na grobach, którymi zajmuje się moja teściowa, naprawdę brakuje jeszcze tylko tańczącej małpki, ponieważ ilość gadżetów, kwiatków i zniczy jest tak ogromna, że mi jest wstyd pojawić się przy grobie teścia, aby nikt nie kojarzył mnie z tym miejscem.

zapalone znicze obok siebie na ziemi canva.com

"Teściowa myśli, że ma klasę"

Najgorsze w tym wszystkim jest jednak zupełnie coś innego - moja teściowa jest przekonana o tym, że ma klasę i że wszyscy zazdroszczą jej gustu i stylu, a o moim sposobie na "ozdobienie" grobu mówiła w tajemnicy swojemu synowi, że jest zbyt skromny, ponieważ... oszczędzam na zniczach. No niestety prawda jest zupełnie inna, ponieważ uważam zupełnie inaczej. To właśnie minimalizm sprawia, że grób wygląda dostojnie, z klasą i zmusza do zadumy. W życiu nie pozwoliłabym zrobić takiego cyrku na grobie bliskiej mi osoby. Chcę się zapaść pod ziemię, gdy tam stoję!

Gdy powiedziałam to wszystko mojej mamie, że na Wszystkich Świętych grób mojego teścia jest najbardziej kolorowym i widocznym grobem na cmentarzu, autentycznie nie mogła w to uwierzyć. Sugerowała, że na pewno coś wyolbrzymiam, bo nie przepadam za mamą Przemka. No cóż... Wystarczyło tylko, że pokazałam jej zdjęcie, na których widać wyraźnie kolorowe piórka, kwiatuszki, sztuczne znicze na baterie i grającą pozytywkę. Nie jestem w stanie w ogóle przekonać mamy mojego męża do tego, aby zmieniła coś w swoim postępowaniu i wydaje mi się, że nawet chyba już mi się nie chce tego robić, bo widzę, że ona jest niereformowalna.

Jesteśmy z dwóch, kompletnie innych światów i nie ma sensu jej przekonywać do mnie, ani mnie do jej. Po prostu na tej płaszczyźnie jest totalny zgrzyt, ale zdania nie zmienię... Groby, którymi opiekuje się moja teściowa, rzucają się tak w oczy, że nie trzeba do tego żadnego komentarza...

87-letnia Irena Santor szczerze o śmierci: "Bardzo się solidnie do tego przygotowuję" Zobacz galerię!
Źródło: AKPA
Reklama
Reklama