Zdrada wiele ma imion. Nie zawsze musi przekraczać próg łóżka. Coraz częściej mówi się o zdradzie emocjonalnej. Taką historię przeżywa właśnie Klaudia.
Niewinne początki
Klaudia jest z mężem już 10 lat. Jak przyznaje, do tej pory dobrze im się układało, chociaż fazę fajerwerków mają już dawno za sobą. Ale wiedli spokojne i poukładane życie. Od kilku tygodni Klaudia zauważyła jednak nieuchwytną zmianę w zachowaniu męża.
Karol przestał opowiadać jak tam było w pracy, nie dzieli się tez ze mną swoimi przemyśleniami. Przestaliśmy prowadzić dyskusje, tak jak to było do tej pory. To była ważna część naszego związku.
- opowiada kobieta.
Za to zauważyłam, że coraz częściej siedzi w telefonie. Potrafi tak siedzieć dwie godziny i z kimś pisać, póki mu nie zwrócę uwagi
- dodaje.
To tylko rozmowy
Ostatnio Klaudia nie wytrzymała i postanowiła przejrzeć telefon męża, kiedy spał. Myślała, że może szykuje jej niespodziankę i spędza dużo czasu na poszukiwaniu idealnej wycieczki dla dwojga. Jak się okazało, była w ogromnym błędzie.
Znalazłam rozmowy na jednym z komunikatorów. Setki wiadomości, z kobietą. Gadają non stop. O swoim dzieciństwie, o tym co lubią a czego nie, opowiadają sobie żarty
- powiedziała Klaudia.
Kiedy następnego dnia zapytała męża o kobietę z telefonu usłyszała, że to tylko koleżanka z pracy i że to są zwykłe rozmowy o niczym.
W dodatku zrobił mi oczywiście awanturę, że grzebię w jego telefonie. Jestem przekonana, że zmienił już kod. Nie wierzę, że to tylko rozmowy. Poczułam się bardzo urażona, wręcz zdradzona po przeczytaniu tych rozmów. Nie wiem co robić
- mówi zrozpaczona mężatka.
A Wy co jej możecie poradzić?