Martyna zaszła w ciąże bardzo wcześnie, bo już w wieku 15 lat. Teraz jej poród zbliża się wielkimi krokami, a ją paraliżuje strach! Chciałaby mieć cesarkę, jednak nie wie, czy może o to poprosić lekarza.
"Strach mnie paraliżuje - czy cesarka będzie dobrym rozwiązaniem?"
Martyna bardzo kochała swojego chłopaka, a w chwili uniesienia zapomnieli o zabezpieczeniu:
Wiem, że to nieodpowiednie. Nie powinnam wpaść w wieku 15 lat. Moi rodzice są tym bardzo rozczarowani, a ja nie wiem, jak sobie z tym wszystkim poradzę. Okropnie boję się porodu, a to już za chwilę! Nie dam rady urodzić naturalnie, chcę cesarkę!
Martyna pytała o to swojego lekarza:
Mój lekarz mnie lekceważy. Powiedział, że skoro mogłam zajść w ciąże, to teraz dam radę urodzić naturalnie. Nie widzi wskazań do cesarki...
"Mój chłopak się na mnie wypiął, zostałam z tym wszystkim sama"
Dziewczyna panicznie się boi:
Tak naprawdę zostałam ze swoimi obawami sama. Nie mam z kim pogadać, z rodzicami się nie da, chłopak mnie zostawił, koleżanki się ode mnie odsunęły... Już nie mam na to wszystko siły, a gdzie tu mówić o porodzie czy wychowaniu tego dziecka
Co sądzicie? Czy Martyna może prosić o cesarkę w szpitalu? Czy jest to całkowicie wykluczone?