Aneta Zając przeszła konkretną metamorfozę. W zasadzie fani są zgodni co do tego, że w tym wydani naprawdę trudno ją rozpoznać. Totalnie odmieniła swoją fryzurę, a z burzą loków na głowie - zdaniem obserwatorów - wygląda niczym Jennifer Grey z "Dirty Dancing". Chyba nie ma osoby, której jej przemiana by się nie spodobała. Wszystkich są zachwyceni jej nowymi włosami, a pod fotką nie brakuje pozytywnych komentarzy. A Tobie jak się podoba Aneta w tym wydaniu?
Aneta Zając w nowym wydaniu
Trzeba przyznać, że Aneta Zając raczej dość rzadko zmienia coś w swoim wyglądzie. Pomijając fakt, że internauci twierdzą, że ostatnio bardzo wypiękniała i z każdym kolejnym zdjęciem jest coraz ładniejsza.
Jeśli jednak chodzi o włosy, to zwykle za bardzo z nimi nie kombinuje. Ta jej przemiana związana jest raczej z jej wagą. Aneta Zając choruje na Hashimoto - niektórzy twierdzą, że to przypadłość naszych czasów, gdyż dotyka coraz większą liczbę osób.
Chorzy często się załamują, bo choroba narzuca im konkretną dietę, a w dodatku nie pozwala schudnąć. Jak widać Aneta poradziła sobie z tym problemem, bo schudła całkiem sporo, a jej wygląd to teraz prawdziwa petarda.
Aneta Zając zmieniła fryzurę
Teraz Aneta Zając poszła jeszcze o krok dalej. Postanowiła zmienić nie tylko swoją sylwetkę, ale również i fryzurę.
Zaprezentowała się na swoim Instagramie z prawdziwą burzą loków, a także z mocno podkreślonymi ustami. Fani są zachwyceni jej metamorfozą i zasypali ją pozytywnymi komentarzami. Pojawiły się nawet słowa, że Zając jest teraz podobna do Jennifer Grey z "Dirty Dancing".
Chyba coś w tym jest, prawda? Sprawdź w galerii.