Choroba to trudna sytuacja dla całej rodziny. Niestety w tym wypadku Riona Kelly została bez wsparcia najbliższej osoby. Kiedy po udarze wylądowała na wózku inwalidzkim, mąż po prostu uciekł, zostawiając ją samą z piątką dzieci. Mimo przeciwności zawalczyła o swoje życie i całkowicie je odmieniła.
Wylądowała na wózku, a mąż uciekł
Pewnego dnia 37-letnia Riona Kelly z Wielkiej Brytanii wylądowała w szpitalu. Kiedy się obudziła, usłyszała, że miała udar. Na domiar złego jego skutkiem był całkowity paraliż od pasa w dół.
Niestety to nie był koniec złych wieści. Szybko okazało się, że mąż nie będzie jej wspierał. Sytuacja go przerosła, więc po prostu odszedł. Zostawiając schorowaną żonę z gromadką dzieci.
Riona znalazła siłę do walki
Kobieta była załamana — do tego stopnia, że rozważała samobójstwo. Na szczęście udało się przetrwać tan czas i postanowiła zwalczyć o siebie i rodzinę. Znalazła w sobie niewyobrażalne pokłady siły, by wrócić do zdrowia. Na rehabilitacji dawała z siebie wszystko, mimo że lekarze mówili, że resztę życia spędzi na wózku.
Jej historia inspiruje tysiące internautów
Riona dokonała niemożliwego — stanęła na nogach po prawie dwóch latach wyczerpujących ćwiczeń. W dodatku okazało się, że rehabilitacja dała jej wiele więcej. 37-latka zakochała się w swoim terapeucie i to ze wzajemnością.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Teraz razem idą przez życie (chociaż Riona nadal potrzebuje kul) i wspólnie wychowują dzieci 37-latki, które szybko zaakceptowały jej nowego partnera. Tworzą zgrany zespół, a Riona z każdym dniem czuje się coraz lepiej.
