Zdaniem krytyków Marion Cotillard w Cannes walczyła o tytuł najgorzej ubranej gwiazdy. Faktycznie na premierę filmu Xaviera Dolana "Matthias & Maxime" francuska aktorka przyszła w dość osobliwej stylizacji...
Kreacja Cotillard oczywiście była firmowana przez znany dom mody (Balmain) i z pewnością była droga. Co nie zmienia faktu, że na czerwonym dywanie wyglądała nieco dziwnie. Aktorka miała na sobie czarne majtki, kusy sweterek odsłaniający brzuch (przyznajmy: brzuch do pozazdroszczenia) i botki z odsłoniętymi palcami. Do tego na ramionach coś w rodzaju podartej płachty.
Brytyjskie tabloidy nie pozostawiły na aktorce suchej nitki... Cóż, Brytyjczycy znani są z tego, że z przyjemnością dogryzają Francuzom.
A może krytyka stylizacji Marion Cotillard jest przesadzona?
Oceńcie sami!