Misz-masz - Strona 1354

"Synowa cały czas przywozi do mnie wnuki. To w końcu jej dzieci czy moje?"
"Synowa cały czas przywozi do mnie wnuki. To w końcu jej dzieci czy moje?"

"Moja synowa chyba myśli, że człowiek na emeryturze to tylko siedzi sobie wygodnie i ogląda telewizję. Ja naprawdę rozumiem, że dzisiejsze czasy nie oszczędzają młodych. Niezdrowe jedzenie, ciągłe życie w biegu, stres - wszystko to wiem i zdaję sobie sprawę, że młodzi mogą czuć się zmęczeni. Tylko czy to powód, żeby swoje dzieci podrzucać rodzicom i teściom?"

Z życia

Śr. 29 marca