Tematem tegorocznej Met Gali był Karl Lagerfeld, zatem – co nie dziwi – czerwony dywan zalały typowe dla zmarłego w 2019 roku projektanta czerń i biel. Znaleźli się jednak śmiałkowie, którzy zainspirowali się nie tyle twórczością geniusza mody, co jego ukochaną kotką Choupette. I tak oto na gali pojawili się ludzie koty!
Kotka Choupette to prawdziwa inspiracja!
Karl Lagerfeld i Choupette, kotka birmańska o niesamowicie niebieskich oczach, byli nierozłączni od 2011 roku, kiedy ta puszysta kuleczka trafiła pod opiekę projektanta, aż do jego śmierci w 2019 roku. Ikoniczny duet był inspiracją stylizacji kilkorga gości Met Gala 2023. Kto wpadł na tak szalony pomysł?
Jared Leto jak zawsze surrealistyczny
Na najbardziej dosłowną interpretację zdecydował się Jared Leto, który na nowojorskiej imprezie pojawił się w stroju kota – artysta był wielką, chodzącą maskotką o wyglądzie Choupette. Leto, znany ze swojego zamiłowania do surrealitycznych kreacji, zaskoczył nie tylko fotoreporterów, ale i inne obecne na gali gwiazdy, które nie miały pojęcia, kim jest ta postać!
Doja Cat: pseudonim zobowiązuje
Kotem nie mogła też nie być Doja Cat! Piosenkarka w ostatnim czasie zasłynęła kilkoma niesamowitymi kreacjami na ważnych eventach, więc przebranie się za kota było w jej przypadku oczywistością. Sukienka o klasycznym kroju syrenki była wykończona nieklasycznym kapturem z kocimi uszami, a makijaż gwiazdy przypominał charakteryzację z musicalu "Koty". Nie brakowało tez ostrych pazurków!
Lil Nas X: wąsik, ach ten wąsik!
Bardziej subtelnym nawiązaniem do kotki Choupette wykazał się raper Lil Nas X, który pomalowany srebrną farbą wyglądał jak antyczna rzeźba. Zwierzęcym elementem były wyraźne... wibrysy, czyli kocie wąsy. Zapytany o inspirację dla swojego stroju Lil Nas X odpowiedział na czerwonym dywanie krótkim "Miau, miau".