LISTOPADOWO - GRUDNIOWE MAMY :) (1)

Dziewczyny to już 100 strona, zakładam więc nowy wątek: http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?p=1419612#1419612

asia ciąża była książkowa, aż pewnego pięknego dnia wody mi odeszły.

Martuś napisał(a):
Miłosz jak się urodził w 35tc to ważył 2800.

Widze ze rodzących miesiac wczesniej jest wiecej....Martus moge zapytac czemu u Ciebie wczesniej porod sie odbyl??

Ja mialam kombinezon na 68.....oczywiscie kazdy producent inne rozmiarowki robi
Byl za duzy bo Gabi miala 2kg ale w niczym to nie przeszkadzalo, rekawkow nie podwijalam bo nie bylo potrzeby u takiego malucha a na dlugo starczyl...

Aga termin mam na 20 listopada więc cała zima przed nami, no i pewnie kawałek jesieni.
Matylda masz rację, przecież h&m ma większą rozmiarówkę :)

Miłosz jak się urodził w 35tc to ważył 2800.
Nie wiem czy waga poprzedniego dziecka ma coś do wagi następnego czy są to dwie zupełnie odrębne sprawy (ale mam nadzieję nie urodzić kolosa ;) )
W sumie w razie czego to na końcówkę zimy miałabym kombinezon (zapewne przyduży) no ale jak piszecie - zawsze można podwinąć.

Hehehe w poprzedniej ciąży nie miałam takich dylematów w ogóle i wyprawkę Raf kupował w dniu porodu ... i teraz pewnie nadrabiam ;)

Martuś napisał(a):asia55 napisał(a):madzik napisał(a):a wczoraj spotkałam koleżankę, podobną budową do mojej, która w ciąży przytyła 40 kg

o matko!!!!!!!!!!! to sporo!!
:o

Dziewczyny, mam chyba za dużo wolnego czasu ;) (mąż w pracy, dziecię śpi)
Zaczęłam oglądać kombinezony (bleee) i tak się zastanawiam jakiego rozmiaru szukać??? No na pewno nie 56, ale 62 czy 68(nie za duży będzie?).
No ja to letnie dziecko miałam i nie wiem. Mamy jakieś zimowe mamy na stanie co będą wiedzieć ;) ?
a na kiedy masz termin? bo jeśli przed końcem roku to raczej 62 nie starczy do końca zimy; może szukaj takiego co ewentualnie można rekawy wywinąć a jak w nogach luz bedzie to nic nie szkodzi i tak bedzie ciepło; choć zależy jaka zima bedzie i jakie gabaryty malucha ci się trafią ;)

Martuś, ja dla styczniowego dzieciaka miałam duże 56 i starczyło na 3 miesiące. 68 to chyba za duże na początek, może coś pomiędzy, np. 62 z h&m?

asia55 napisał(a):madzik napisał(a):a wczoraj spotkałam koleżankę, podobną budową do mojej, która w ciąży przytyła 40 kg

o matko!!!!!!!!!!! to sporo!!
:o

Dziewczyny, mam chyba za dużo wolnego czasu ;) (mąż w pracy, dziecię śpi)
Zaczęłam oglądać kombinezony (bleee) i tak się zastanawiam jakiego rozmiaru szukać??? No na pewno nie 56, ale 62 czy 68(nie za duży będzie?).
No ja to letnie dziecko miałam i nie wiem. Mamy jakieś zimowe mamy na stanie co będą wiedzieć ;) ?

madzik napisał(a):a wczoraj spotkałam koleżankę, podobną budową do mojej, która w ciąży przytyła 40 kg

o matko!!!!!!!!!!! to sporo!!

ja prztyłam ok 1 kg, ale to i tak wydaje mi się, że bardzo mała, bowiem mam skłonności do tycia i dodatkowych kg właśnie się obawiam
a wczoraj spotkałam koleżankę, podobną budową do mojej, która w ciąży przytyła 40 kg :o :o :o i tak się strasznie przestraszyłam, że i mi tyle kg dojdzie :|
ale nie ma rady, trudno...

mówicie, że Mustela taka dobra? chyba będę musiała się w nią zaopatrzyc

asia55 napisał(a):
Ile przytylyscie od początku ciazy??
Nic.

asia gdyby nie zrobiło się tak gorąco to też bym pewnie rozstępów nie miała. Na szczęście zrobiły się tylko na udach i nie dużo.
Trochę obawiam się tego lata, bo pewnie znowu zacznę puchnąć

Patusia82 napisał(a):Co do wagi asiu55 to ja schudłam 5kilo i jeszcze nie tyję (tym się martwię)
Ale Ci zazdrosze!! Nie martw sie, Niektore kobiety mają takie organizmy że tracą kilogramy w pierwsszym trymestrze :)

Alexa wielkie dzięki, też szukalam na allegro ale powyżej 1000 bo nawet nie spodziewałam się, że poniżej znajdę :stokrotka: :stokrotka: :stokrotka: stokrotne dzięki.

Co do wagi asiu55 to ja schudłam 5kilo i jeszcze nie tyję (tym się martwię)

Ja mam wieczorem taki sam brzuch jak Maruś ......a mam o 3 tyg mlodszą ciąże...hmm

Ile przytylyscie od początku ciazy??

Ja tez sie smarowalam Mustelą i nie mam rozstepow po ciazy mimo ze tyle przytylam:)
Teraz tez sie zaopatrzylam w Mustele do ciala i do piersi bo mi opadly :(

Skrawek ja smarowałam się Mustelą.
Jednak przed miesiąc przed porodem zrobiło się ciepło a ja zaczęłam puchnąć.
2 tygodnie przed porodem uda mi poleciały i żadne kremy nie pomogły.

U mnie brzucha jeszcze nie widać, ale ja dopiero 9 tydzień z kawałkiem. Ale na 19 lipca chyba już jednak będzie widać :|

Nowości u mnie: krwawiące dziąsła, wzdęć odsłona druga (bo na trochę przeszło) i bezsenność. Jesteśmy teraz na wsi u moich rodziców, jest cudne powietrze, jestem na maxa zmęczona i przewalam się pół nocy W najlepszym przypadku (ale to tylko u nas w domu) zasypiam normalnie ale budzę się ok. 3-4 nad ranem i zastanawiam się co ze sobą zrobić
Ale za to jak usiądę nad nauką do egzaminów (nad psychiatrią szczególnie lol ) to senna się robię w 10 minut. A zerówka już 14 czerwca.

Mam do Was jeszcze pytanie: wcieracie coś w siebie na rozstępy? Ja narazie używam tylko zwykłej oliwki ale zastanawiam się czy jest na tyle skuteczna na ile te wszystkie specjalistyczne kremy i maści.

Alexa - świetna robota!!!

ja powoli podczytuję wątki o wózkach i jeszcze nie wiem czego chcę :( ale mam czas na szczęście, tak więc się może coś skrystalizuje

Alexa wow :o

lina napisał(a):W temacie wozkow wstepnie wybralismy CHICCO TRIO ENJOY EVOLUTION


znacie jeakies opinie na jego temat?
Niestety takie sobie :| Zła amortyzacja gondolki przez te kola i zanim się maluch do spacerowki przesiądzie to już ten stelaż "mocno" wyjeżdżony jest
duzo lepszy z Chicco jest ten
http://www.allegro.pl/item366487155_chicco_s3_trio_auto_fix_top_black_discovery_gratis.html

ale to opinie ktore słyszałam ;) tylko nawet tu na forum - ja mialam okazję tylko prowadzenia samej takiej spacerowki - szczerze to nie zachwycila mnie - nie kupilabym jej - ale to moje zdanie - kazdy moze mieć inne ;)

Patusia82 napisał(a):
Fajnie by było gdyby znalazł się model do 1500. to i tak troszkę dużo. .
A takie? z opcją wpinanania fotelika
http://www.allegro.pl/item363240957_wielofunkcyjny_treeco_fotelik_3_gratisy_.html
takich nie lubię ale to nie ja będę nim jeździć ;) moze tobie pasuje - nie ma obrotowych kół więc odpada
http://www.allegro.pl/item363302469_ballerina_nowa_2008_fotelik_transport_gratis_.html
z tych wersja trzykolowa
http://www.allegro.pl/item363392933_wozek_mikado_milano_nowy_fotelik_1099_zl_.html
ten ma spacerowkę kubelkową - zwykla chyba wygodniejsza ale w cenie się miesci ;)
http://www.allegro.pl/item365927778_coneco_wozek_v3_fotelik_samoch_0_13_kg_wys_gratis.html
taki jeszcze jest
http://www.allegro.pl/item363863417_wozek_3_funkcyjny_omega_fotelik_869_zl_promocja.html
taki
http://www.allegro.pl/item366970973_wozek_gleboko_spacerowy_treeco_fotelika_sam_.html
i ten fajny
http://www.allegro.pl/item369834779_bexa_b3_wozki_3w1_fotelik_samoch_kola_pompowan.html

z tanszych nieglupich ale bez opcji wpinania fotelika
http://www.allegro.pl/item366724977_v_cross_kolekcja_2008_bezpos_z_fabryki.html
w tym przedziale cenowym ale tez bez tej opcji ten jest super
http://www.allegro.pl/item369493803__wozek_atlantic_espiro_2008_nowy_baby_desing.html
http://www.allegro.pl/item363323446_hit_wozek_baby_smile_fx_2008_wysylka_gratis.html

te nawet fajne - na Bolderach nie ma opcji montowania fotelika? :o
bylam pewna ze jest
http://www.allegro.pl/item365261280__implast_wozek_bolder_3_4_new_line_2008_torb.html

a tu jest uzywany ale w super stanie caly komplet Speediego - mój ukochany wózek lol
http://www.allegro.pl/item367948581_super_zestaw_quinny_speedi_sx_z_cabrio_gwarancja.html

tu też calośc do kwoty 1500 - fotelik wepniesz na stelaż a x-landery bardzo fajne są też
http://www.allegro.pl/item369862354_idealny_zestaw_x_lander_xt_z_maxi_cosi_model_2007.html

i tu jest sprzedający ktory ma cale zestawy roznych firmowych wózkow uzywanych ale w bardzo dobrym stanie a czasami cenowo bardzo okazyjnie ;)
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=9378506

jedna z jego aukcji
http://www.allegro.pl/item370556161_x_lander_xa_uroczy_komplet_z_fotelikiem_cudenko.html

Trzeba mieć wolny dzień, żeby przekopać się przez wasze posty.
W wątku z papierami nie do końca znalazłam info, jakich szukam. Czy któraś mądrzejsza mogłaby mi podpowiedzieć, jakie dok. krok po kroku i gdzie mam składać? Mam na myśli ZUS, pracodawcę... itd. Chcę pracować jak najdłużej, ale co w przypadku jak trafię na tydz. zwolnienia, bo np. zachoruję? Mam umowę na czas nieokreślony.

naturella napisał(a):
Szepionka na choroby odkleszczowe to 3 dawki, kazda po 90 zl. trzeba zaczac w okolicach lutego, marca, bo odstep 4 tygodnie miedzy dawkami.
u nas lekarz szczepi w odstepie 2 tyg ??????

kasiula dostałam i biorę i nie powiem żebym czuła jakąś szczególną ulgę.

Dzisiaj oglądaliśmy Mutsyego w sklepie i powiem szcerze że bardziej mnie przekonuje niż np. quinny, ale trzeba będzie się jeszcze porozeznawać, bo wybór w sklepie był malutki.

Naturella dzięki za info dot. macierzyńskiego i szczepienia. Z tym drugim niestety jesteśmy w takim razie w tym roku spóźnieni :(
Wiesz może dlaczego tak jest z tym macierzyńskim? Co za beznadziejne procedury i tak mamy cholernie krótkie te urlopy???

W sumie to u mnie w pracy już wiedzą, że jestem w ciąży więc skrócenie wychowawczego i pójście na L4 byłoby z mojej strony nie w porządku :(
No nic mam nadzieję, że po macierzyńskim będę mogła wykorzystać swój urlop wypoczynkowy na 2009 r, który powinien mi przysługiwać???

Marchefka napisał(a):kasiullla nie to,ze mi zdrabnianie samo w sobie przeszkadza, ale wszystko w nadmiarze szkodzi 8) ;)
Ja osobiście w ogóle nie lubię zdronbnień 8)

Co nie znaczy, że "wpadki" się nie zdarzają lol

no zesz w zyciu bym nie pomyslala, ze takie cyrki odwalają z tym wychowwczym myslalam, ze to co pisze kasiullla to taki przekret jak przy zwyklym przechodzeniu na macierzynski - kiedy MOZESZ a nie musisz isc 2 tyg wczesniej na macierzynski, a wszyscy (lekarze, zus) jak najchetniej wyslaliby cie wczesniej, bo w koncu co to jest te dwa tyg w tą czy w tą
Musze sie doinformowac w takim razie

kasiullla nie to,ze mi zdrabnianie samo w sobie przeszkadza, ale wszystko w nadmiarze szkodzi 8) ;)

Na 100% tak jest, po wychowawczym macierzyński skraca sie o 2 tygodnie. wiec ZUS sam sie prosi o kant w rodzaju - skracam wychowawczy, ide na L-4, mam kase ze zwolnienia i pelen macierzynski...

Szepionka na choroby odkleszczowe to 3 dawki, kazda po 90 zl. trzeba zaczac w okolicach lutego, marca, bo odstep 4 tygodnie miedzy dawkami.

Nie 8)

Martuś napisał(a):Pochwalę się więc swoim brzuchem sprzed tygodnia - w dzień wolny, bo w pracy brzucha jakoś brak ;)


suoer! :D
to w pracy u ciebie jeszcze nic nie wiedzą?

sylwunia99 napisał(a):Jakby któraś chciała Mutsy, to Panna sprzedaje w całym komplecie z fotelikiem nawet Wink (sama bym wzięła, ale na nadmiar wózków cierpię .. i niedobór kasy Laughing).
a można prosić o jakieś fotki, cenę, ewentualnie namiar na Pannę od Mutsy? ;)
Nie wiem czy to nie za wcześnie na kupowanie wózka, ale rozejrzeć zawsze się można, prawda?
http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=66166

;)

Bonsai a dostałaś od lekarza SINUPRET?Ja właśnie to brałam na zapalenie zatok, jest ziołowe, elegancko odpycha nos i głowa powinna przestać boleć?Jak nie brałaś polecam!!!

Marchefka podobno z tym skróconym urlopem tak jest, niestety nie wytłumaczono mi dlaczego

Ps. Postram się nie zdrabniać jak to tak bardzo razi, ale nie wiem czy uda mi się powstrzymać ;)

A ja zastanawiam się nad tym szczepieniem, porozmawiam z naszym lekarzem na ten temat zobaczę co powie :|

Jakby któraś chciała Mutsy, to Panna sprzedaje w całym komplecie z fotelikiem nawet Wink (sama bym wzięła, ale na nadmiar wózków cierpię .. i niedobór kasy Laughing).
a można prosić o jakieś fotki, cenę, ewentualnie namiar na Pannę od Mutsy? ;)
Nie wiem czy to nie za wcześnie na kupowanie wózka, ale rozejrzeć zawsze się można, prawda?

Martuś napisał(a):Jeszcze się nie ujawniłam - Ty też jeszcze nie?
Ja powiedziałam tylko szefowi. Ale z różnych względów nie chcę, by wiedział ktokolwiek inny. Więc wyłażenie brzucha mi nie na rękę (a wyłazi skubaniec spooooooro wcześniej niż jak byłam w ciąży z Maksem).

Carrie no właśnie ja też ze względu na pracę wciągam sadełko lol
Jeszcze się nie ujawniłam - Ty też jeszcze nie?
Trochę śmiesznie, bo to już przecież 4 miesiąc i co powiem jak się ujawnię? Że na kiedy mam termin???
A jak urodzę jeszcze miesiąc wcześniej tak jak Miłka to co wtedy?
Będzie MEGA wcześniak :o

Zdecydowanie stwierdzam, że siedzenie w domu mi szkodzi

Martuś, coś tam widać 8) (ja bym wolała, co by jeszcze jakiś czas widać nie było, ze względu na pracę).

Jakby któraś chciała Mutsy, to Panna sprzedaje w całym komplecie z fotelikiem nawet ;) (sama bym wzięła, ale na nadmiar wózków cierpię .. i niedobór kasy lol).

Martuś napisał(a):Harmony z tego co piszesz, to wygląda jakbyś miała hemoroidy (Zaparcia, ból i krwawienie) Niestety ciężarówki mają do tego predyspozycje

Pochwalę się więc swoim brzuchem sprzed tygodnia - w dzień wolny, bo w pracy brzucha jakoś brak ;)

Masz racje to najprawdopodobniej hemoroidy, odkad pamietam mialam problem z wyproznianiem.....tylko teraz sie spotegowalo
a na brzuszek nie biore nospy caly czas (do tej pory wzielam 4) bo
praktycznie w ogole nie mialam boli (dopiero ten przedwczoraj po stronie jajnika)... dzisiaj juz jest ok..tylko macica taka troszke ''obolala'' ale nie boli jakos specjalnie poprostu ja czuje

a no i mdlosci delikatne mi wrocily, ale to chyba z nerwow
dziekuje za wsparcie ;)

MARTUS brzuszek piekny :brawo:

Martuś piękny brzuszek. Miałam taki 2 tygodnie temu teraz jak siedzę w domu to żadego brzuszka nie widać, może dlatego , że ciągle chudne a jem.

Smutno mi troszkę bo już bym chciała mieć brzuszek

hanmony85 :usciski: odpoczywaj dużo i nie zamartwiaj się, wszystko będzie dobrze!

Harmony z tego co piszesz, to wygląda jakbyś miała hemoroidy (Zaparcia, ból i krwawienie) Niestety ciężarówki mają do tego predyspozycje

Dziewczyny ja stwierdzam, że siedzenie w domu mi zdecydowanie szkodzi
Jakoś kiepsko się czuję i mi znowu niedobrze ...

Pochwalę się więc swoim brzuchem sprzed tygodnia - w dzień wolny, bo w pracy brzucha jakoś brak ;)

trzeci tydzień męczy mnie już zapalenie zatok, dzisiaj całą noc i ranek tak mnie na....prza głowa że już mam dość, a leki nie pomagają, za jakie to grzechy za dobrze się chyba czułam

Sprawdzałam rozmiary gondoli i Chicco jest największ, Mutsy Urban Rider- najmniejsza, wewnętrznie dł o 6 a szerokość o 4 cm. Volant Implast też ok by był. Mętlik :o

Lotos do Mutsy urban ridera można wpiąć 3 foteliki.
Maxi cosi (z adapterem), MUTSY Safe2Go (bez adapterów) i Casualplay Prima Easy (z adapterem)

Ja miałam Casualplay. Fotelik rozkłada się zupełnie na płasko (ma 3 pozycje oparcia), więc traktowałam go jak letnią gondolę. Trzeba tylko było pamiętać o adapterach ;). Niestety rok temu go sprzedałam i teraz zastanawiam sięnad kupnem Safe2Go. Ten podobno ma 2 pozycje oparcia no i nie trzeba adapterów co czyni go 200 PLN (raz, że jest tańszy a dwa, że nie trzeba kupować adapterów) tańszym od Casualplay.

Muszę chyba jeszcze raz przeczytać co naprodukowałyście, bo już zapomiałam ;)

hormony - przytulam mocno
przykre to jest, że pośród lekarzy nie znajdujemy oparcia, chyba, że faktycznie trafi nam się jeden na milion fantastyczny gin... mam tylko nadzieje, że tym "macaniem" faktycznie wybadała, że nic Ci nie jest...

co do twardnienia brzucha - też tak mam niemal cały czas. Mi doktorka zapisała no spę już chwilę temu, ale wzięłam tylko jedną tabletkę, a potem poczytałam ulotkę i stwierdziłam, że brać nie będę - w sumie nie mam żadnych dolegliwości ciążowych oprócz bólu piersi i brzucha, a że tak strasznie nie boli, to da się przetrwać bez tabletek - a założyłam sobie, że za dużo leków brać nie będę (tylko w stanie wyższej konieczności)

wczoraj przebimbałam cały dzień w piżamie, przed laptopem podpiętym do telewizora, z połową pierwszego sezonu Gotowych na wszystko. Nic mi się nie chciało, a że przez cały dzień padał deszcz - to czuję sie usprawiedliwiona z leniuchowania...

dziś znowu w pracy...
miłego dnia wszystkim!!!

lina napisał(a):Kurcze to jednak nie ma co sie nastawiac na jakas fachowa porade w szpitalu, jednak dobrze ze mam tez mozliwosc konsultacji tutaj z polskim gin. w polskiej klinice z ktorej nieomieszkam skorzystac.
Do polski jade dopiero za 1,5 miesiaca na dluzsze wakacje, i juz zaczynam sie umawiac z lek w kraju na dokladne badania

harmony85 pisalas cos o cesarce, bedziesz ja miala? bo w Uk to chyba rzadko ja robia. Ja mam nawet spora wade wzroku ciekawe czy wg nich sie kwalifikuje?
ja nie wiem jeszcze jak rodze..nic nie wiem... powiem Ci tylko sszczerze ze dzisiaj pojechalam na ostry dyzur bo strasznie mi brzuch twardnial i to krwawienie z odbytu, te bole mnie przerazily... wiec moge CI powiedziec ze mimo iz scan lezal obok wcale mi go nie zrobili, pobrali dwie probki moczu, zmierzyli dwa razy cisnienie, temperature... przyszla pani (myslalam ze jakas poczatkujaca pielegniarka ok 25 lat, a tu masz babo placek, lekarka)pomacala brzuch zadala mase pytan i powiedziala ze spokojnie moge jechac do domu bo nic zlego sie nie dzieje, ze to normalne w ciazy (ja oczywiscie mialam pytania ale ona mowila ze wszystko w porzadku, z macania tak wywnioskowala).. wiec wrocilam do domu oczywiscie z PARACETAMOLEM a co
ogolnie wyczekalam sie 4 godziny zeby jakis zoltodziob mnie pomacal i powiedzial ze ok... mimo iz nawet nie zrobila USG zeby sprawdzic czy serduszko bije, czy torbiel zniknela, kompletnie nic..poprostu ponaciskala na brzuch i powiedziala ze jak zaczne krwawic to wtedy mam przyjsc :o wiec zostalam cudownie zdiagnozowana i wyleczona :o

Codziennie. Zwłaszcza przy bardziej intensywnym dniu. No czyli wychodzi, że codziennie

Nospy nie biorę, bo generalnie jestem przeciwna braniu sporej ilości różnych, nawet niby nieszkodliwych leków w ciąży. Poleżę wieczorem, to do rana przechodzi.
a juz sie martwilam ze tylko ja tak mam ;)

Chyba w większości wózków fotelik samochodowy jest montowany na stelażu, z małymi wyjątkami.

Patusia82 napisał(a):Wałkowanie tematu wózków ciąg dalszy. Znacie model gdzie fotelik jest montowany bezpośrednio na stelaż?? nie na gondole??

Fajnie by było gdyby znalazł się model do 1500. to i tak troszkę dużo. Miałam nadzieję na model chicco, jadnak wad sporo a tu potrzeba miejsca na zimowe ubranie.
A Mutsy Urban Rider? To mój ostatni typ, jeśli nie dostaniemy od kogoś w spadku, to pewnie na taki się zdecydujemy. I fotelik wpina się bezpośrednio na stelaż.
No a jeśli chodzi o cenę to można spokojnie dostać używany do 1500,-. :D No chyba, że zależy Ci na nowym, to może być problem. ;)

Mamy, które mają już jedną pociechę, czy szczepiłyście dzieci na kleszczowe zapalenie mózgu???Jeśli tak to jaki jest koszt takiego szczepienia???
Nie szczepiłam i nie szczepię na nic poza pakietem podstawowym. Z tym, że w miarę możliwości szczepionkami skojarzonymi. Maks jest co prawda mocno do tyłu ze szczepieniami, no ale cusz..

harmony85 napisał(a):i jeszcze mam pytanie czy Wam tez twardnieje brzuszek??i czy bierzecie caly czas nospe jak tylko zauwazycie??
Codziennie. Zwłaszcza przy bardziej intensywnym dniu. No czyli wychodzi, że codziennie lol

Nospy nie biorę, bo generalnie jestem przeciwna braniu sporej ilości różnych, nawet niby nieszkodliwych leków w ciąży. Poleżę wieczorem, to do rana przechodzi.

Patusia82 napisał(a):Wałkowanie tematu wózków ciąg dalszy. Znacie model gdzie fotelik jest montowany bezpośrednio na stelaż?? nie na gondole??

Fajnie by było gdyby znalazł się model do 1500. Rolling Eyes Rolling Eyes Rolling Eyes to i tak troszkę dużo. Miałam nadzieję na model chicco, jadnak wad sporo a tu potrzeba miejsca na zimowe ubranie.
Implasty tak mają. Ja mam jeszcze po Maksie drivera 3xl. W sumie byłam z niego zadowolona, więc nie widzę powodu, by zmieniać. Tylko nie mam do niego fotelika i adapterów, ale myślę, że nie będzie mi niezbędny.

Kurcze to jednak nie ma co sie nastawiac na jakas fachowa porade w szpitalu, jednak dobrze ze mam tez mozliwosc konsultacji tutaj z polskim gin. w polskiej klinice z ktorej nieomieszkam skorzystac.
Do polski jade dopiero za 1,5 miesiaca na dluzsze wakacje, i juz zaczynam sie umawiac z lek w kraju na dokladne badania

harmony85 pisalas cos o cesarce, bedziesz ja miala? bo w Uk to chyba rzadko ja robia. Ja mam nawet spora wade wzroku ciekawe czy wg nich sie kwalifikuje?

A Volant Implasta?

Wałkowanie tematu wózków ciąg dalszy. Znacie model gdzie fotelik jest montowany bezpośrednio na stelaż?? nie na gondole??

Fajnie by było gdyby znalazł się model do 1500. to i tak troszkę dużo. Miałam nadzieję na model chicco, jadnak wad sporo a tu potrzeba miejsca na zimowe ubranie.

Ja dziś zaliczyłam zgona
wyspałam się do 10:00, w wannie polezałam potem przed tv, czyli nic wyczerpującego.
Mały spacer, szykowanie obiadu, :sex: i po obiedzie zasnęłam. Obudziłam się 20 minut temu, generalnie to raczej powinnam powiedzieć, że zmusiłam się, żeby wstać. Siedzę taka przymulona teraz, czekam na Puzla z ojcem, którzy pojechali po meble (wiem, wiem Boże Ciało nie jest najlepszym momentem
lol ). Ja pierdziu az się trochę wystraszyłam

no mam okazje skonczyc poprzedniego posta ;)
bonsai ja tez chcialam jak najprostsze lozeczko, wybralam drewexu model wygladajacy jak radek II klupsia i niestety trafilismy na felerny model, bo jak maly nauczyl sie w nim stawac to zaczal tak telepac lozeczkiem, ze ledwo przezylo jego uzytkowanie dla odmiany znajomi maja tez drewex taki model jak wkleilas i nic sie z nim nie dzieje mimo drugiego uzytkownika.
Tak sie cieszylam, ze dokupic bedziemy musieli jedynie drobiazgi i przypomnialam sobie o dodatkowej komodzie. ciekawe co jeszcze wyjdzie w praniu

kasiullla na kleszczowe zapalenie mozgu nie szczepilismy poniewaz nie przebywamy zbyt czesto w okolicach gdzie najczesciej mozna zlapac kleszcza.
Nie rozumiem dlaczego ma ci sie macierzynski skracac o 2 tyg ?? w momencie urodzenia dziecka przechodzic z wychowawczego na macierzynski i tyle.

ps nie obraz sie, ale jesli to nie problem to ogranicz zużycie zdrobnionek w przeliczeniu na jeden post, bo mi plomby z zebow wypadają od nadmiaru slodyczy :P

harmony to zalezy co jest dla ciebie istotne - jesli nie bedziesz dzwigac wozka to moze on wazyc i 16 kg jesli poza tym spelnia twoje wymagania ;) ja mieszkam na 3 pietrze bez windy, ale na szczescie mam wozkarnie, wiec bez obaw kupilismy ciezki i wielki wozek.

lina napisał(a):harmony85 rodzisz w UK? to tak jak ja, fajnie ze nie bede sama bo, szczerze to nie jestem tym za bardzo zachwycona :(
podjelam taka decyzje bo nie chce rozstawac sie z mezem.
We wtorek mam pierwsza wizyte w szpitalu, ktory dodatkowo chciala bym zmienic, mam nadzieje ze obejdzie sie bez wiekszych problemow
ooo no to milo ze tej jestes w UK :P powiem Ci ze na scanie niczego sie nei dowiesz, to CIe pocieszylam ;) u midwive tez nic konkretnego.. dobrze ze mialam wszystkie badania robione w Polsce lacznie z genetycznym na ktorym widac pisiorka (12 tydz), zmierzone wszystko... a tutaj wczoraj bylam na pierwszym i ja jej zadaje pytania a ona na mnie oczy wywala (o dlugosc szyjki o lozysko o wymiary, a ona do mnie ze jeszcze nic nie widac )to sie przezegnalam jaka tu opieka
w przyszly piatek jade do Polski na poltora miesiaca, tam bede miala stala opieke i mamusie 8) Tobie Lina tez radze jechac na jakies konkretniejsze badania ;)

i jeszcze mam pytanie czy Wam tez twardnieje brzuszek??i czy bierzecie caly czas nospe jak tylko zauwazycie??

harmony85 rodzisz w UK? to tak jak ja, fajnie ze nie bede sama bo, szczerze to nie jestem tym za bardzo zachwycona :(
podjelam taka decyzje bo nie chce rozstawac sie z mezem.
We wtorek mam pierwsza wizyte w szpitalu, ktory dodatkowo chciala bym zmienic, mam nadzieje ze obejdzie sie bez wiekszych problemow

Patusia82 napisał(a):harmony85 może nie wiedziałaś , że masz torbielkę? ja nie wiedziałam. Mi się juz o polowę zmiejszyla z43 mm. do 27mm na ileś tam nieistotne dokładniej.

Lekarz powiedział, że ciąża to najlepsze co moglo mnie spotkać (pod względem tej torbieli), ponieważ po ciąży duży odsetek znika lub maleje tak bardzo, że nie trzeba z nim nic robić. Mnie też czasem pobolewa.
wczesniej mialam mniejsze ale sie wchlanialy podczas okresu, a byly one wynikiem stymulacji owulacji.. teraz wiem ze nie mialam

harmony85 może nie wiedziałaś , że masz torbielkę? ja nie wiedziałam. Mi się juz o polowę zmiejszyla z43 mm. do 27mm na ileś tam nieistotne dokładniej.

Lekarz powiedział, że ciąża to najlepsze co moglo mnie spotkać (pod względem tej torbieli), ponieważ po ciąży duży odsetek znika lub maleje tak bardzo, że nie trzeba z nim nic robić. Mnie też czasem pobolewa.

Mantyla napisał(a):harmony85 napisał(a):no to ja tez chyba uznam za prawidlowy wedlug OM 8)

i teraz kolejne pytanie.... czy ktoras z Was ma torbiel?? bo ja mam 5 cm i nie znika...a dzisiaj mnie wyjatkowo boli... powiedziano mi ze to czeste podczas ciazy, ale ja tutaj o zadnej torbieli jeszcze u Was nie slyszalam..i co najprawdopodobniej trzeba z nia zrobic.,

noi musze sie pochwalic ze musialam isc dzisiaj na usg ( tu w UK koniecznie bo tu rodze) i maluszek ma juz 7 cm :love:
Harmony85 - ja jestem posiadaczką torbieli - coś około 4 cm, ale w przeciwieństwie do Ciebie jej nie czuję. Mój lekarz powiedział mi, że ni ma się czym martwić - ta torbiel może zniknąć dopiero po ciąży, najważniejsze jest żeby się nie powiększała ( na razie u mnie póki co jest bez zmian). Mam tylko nadzieję, że jak już mi się zrobi duży brzuszek i tam w środku będzie już ciasno to nie stanie się nic złego i dalej nie będę jej czuła.

Harmony85 - a co na to Twój lekarz?
wiec moze zaczne tak... ja przed ciaza tej torbieli nie mialam, zrobila sie jak juz zaszlam... i od 8 tyg ciazy do 13 urosla od 4,5 do 5cm.... moj lekarz mowi ze sama zniknie a jak nie to przy cesarce ja usuna...
chcialam tylko powiedziec ze na poczatku tez mnie nie bolala, dopeiro przedwczoraj jak kladlam sie na boku no i wczoraj (z tym ze juz konkretnie i tylko w jednym miejscu)... nie moglam zasnac, ani lezec w jakiejkolwiek pozycji , brzuch mi stwardnial wiec wzielam nospe.... i jakos ok 2 w nocy udalo mi sie zasnac.. kiedy obudzilam sie rano torbeil juz nie bolala tylko mialam obolaly caly brzuch i dol mnie bolal jak na miesiaczke, juz nie byl twardy ale obolaly... wiec zwymiotowalam( chyba z nerwow) wzielam nospe i zadzwonilam do midwive ktora powiedziala ze takie bole w ciazy i w przypadku torbieli sa normalne i jezeli nie plamie to mam byc spokojna..tym bardziej ze bylam na usg wczoraj i z dzidzia wszytsko ok.. wiec zasnelam ponownie.... no i jak wstalam przezylam horror
poszlam do toalety, wstaje a tu krew... pomyslalam tylko nie to, Boze.. ale wzielam papier i dla pewnosci podtarlam pupe (bo ja wiecznie mam problem z zaparciami a ostatnio to masakra )... okazalo sie ze to z pupy, uspokoilo mnie to z tym ze wychodzi kolejny problem.... te klucia w okolicy odbytu co mam to najprawdopodobniej jakies zylaki i bolesci jelita,a macica to mnie boli z przodu i na dole jak sie rozciaga... tylko te wszystkie bole razem powoduja bole wszystkiego co juz jest mniej smieszne ale do wytrzymania... i znowu nie wiem co robic z tym odbytem

a co do wozkow... czy ktoras z Was moze mi polecic najlepszy jaki uwaza (zeby wszyskto bylo i 4kolowy.. ew. 3kolowy jezeli slicznie wyglada, chociaz takiego nei widzialam) do ok1500 zl, bo ja tak czytam i czytam i kazdy ma wady i zalety... ja znalazlam piekny ze wszystkim za ok1200 zl ale wazy 16 kg i nie wiem czy to duzo czy nie..nie znam sie poprostu

kasiullla ja teraz woze Małego pliko, ale noworodka do niego nie wsadze - wkladu nie planuje dokupowac. nie planuje dziecka wozic w foteliku na szybkie spacerki, od tego jest wozek, nie fotelik. Fotelik wpinany w stelaz bedzie mi potrzebny na wypady do sklepu, lekarza czy w inne miejsce gdzie bede musiala przemiescic sie z dzieckiem. A po pierwszym wiem, ze musialam zabierac malego wszedzie od kosmetyczki do urzedu, w foteliku wlasnie, ktory musialam dzwigac.

Dziewczyny ale się rozpisałyście :o

Brzoza nie czekaj tylko dzwoń do gina bo nie ma na co!!!

SkrawekNieba podejrzałam garderobę ślubną i sukienka naprawdę ładniutka:D Bardzo lubię takie fasoniki ;)

Mamy, które mają już jedną pociechę, czy szczepiłyście dzieci na kleszczowe zapalenie mózgu???Jeśli tak to jaki jest koszt takiego szczepienia???

Wczoraj byłam na wizycie kontrolnej u swojego cudownego gina... i wszystko OK :D Usg mam na 12 czerwca (13,5 tygodnia wcześniej nie ma mojego lekarza od usg bo niestety wybywa gdzieś na urlopik)

Butelka popieram Sylwię, że się przydaje zawsze ale na początek, aby nie ułatwiać i nie rozleniwiać maluszka można dokarmiać przez sondkę - sposób położnych ze Św. Zośki. Cieniutka rureczka, strzykawka i powolne dozowanie pokarmu tak żeby maluszek nie miał za prosto i się nie rozleniwił (sprawdziłam przy Olku) :)

Marchefka też mam emmaljunga i muszę niestety dokupić fotelik bo pierwszy sprzedaliśmy i zdecydowanie stawiam tu na maxicosi:P Raczej nie będę go wpinała w stelaż emmaljunga bo na szybki spacerek lub zakupy mam jeszcze maclarena XT Techno parasoleczkę i w razie czego wykorzystam do przewiezienia maluszka właśnie ten wózeczek:-)

Ja praktycznie mam wszystko po Olsonku - łóżeczko, wózki, ciuszki (no chyba, że pojawi się słodka dziewczyneczka to część garderoby sie pozmienia). Muszę tylko dokupić szafę dla drugiego bobaska, pewnie pościel, napewno kupię też nową wanienikę bo dla Olka miałam pożyczoną od siostry męża i musiałam oddać poza tym pewnie coś się jeszcze znajdzie do dokupienia (już się boję...) ale liczę na rodzinkę i znajomych każdy pewnie coś dokupi więc może nie będzie tak najgorzej:-)

Mnie macierzyński się skraca o 2 tygodnie bo do końca roku jestem na wychowawczym, który jak urodzę automatycznie przeskakuje w macierzyński przez co skraca mi się o dwa tygodnie (tak mnie uświadomiła koleżanka, która pracuje w Zus-ie), więc w sumie wychodzi mi na to samo co przy Olku ;)

Ja z ubezpieczenia grupowego w pracy dostałam 600 zł., na becikowe niestety się nie załapałam

My właśnie jeseteśmy na działeczce na warmii (20 km. od Działdowa) pogoda fatalna, oczywiście mąż zabrał laptapoika więc mogę podczytywać wątek, w sumie byłam przeciwna ale teraz nie żałuję bo przy takiej pogodzie chociaż mam jakieś zajęcie ;)

bonsai napisał(a):Co do łóżeczek podoba mi się takie najprostsze "katarzynka"

z takich najprostszych to lozeczko to troche jakby stabilniej wygląda:

http://www.allegro.pl/item367715629_0088_lozeczka_tomi_iii_lozeczko_kolor_sosna.html#photo

Ale dzisiaj pogoda, nie bardzo na odpoczynek, no ale jeszcze trzy dni wolnego.

Powoli wracam do sił, a jak wy dziewczyny? Zmęczenie już odpuszcza?

Co do łóżeczek podoba mi się takie najprostsze "katarzynka"

praktyczne toto czy niebardzo?

Wczoraj spotkała mnie przedziwna niespodzianka, myślałam że mi się śni, dostałam podwyżkę :o 8)

harmony85 napisał(a):no to ja tez chyba uznam za prawidlowy wedlug OM 8)

i teraz kolejne pytanie.... czy ktoras z Was ma torbiel?? bo ja mam 5 cm i nie znika...a dzisiaj mnie wyjatkowo boli... powiedziano mi ze to czeste podczas ciazy, ale ja tutaj o zadnej torbieli jeszcze u Was nie slyszalam..i co najprawdopodobniej trzeba z nia zrobic.,

noi musze sie pochwalic ze musialam isc dzisiaj na usg ( tu w UK koniecznie bo tu rodze) i maluszek ma juz 7 cm :love:
Harmony85 - ja jestem posiadaczką torbieli - coś około 4 cm, ale w przeciwieństwie do Ciebie jej nie czuję. Mój lekarz powiedział mi, że ni ma się czym martwić - ta torbiel może zniknąć dopiero po ciąży, najważniejsze jest żeby się nie powiększała ( na razie u mnie póki co jest bez zmian). Mam tylko nadzieję, że jak już mi się zrobi duży brzuszek i tam w środku będzie już ciasno to nie stanie się nic złego i dalej nie będę jej czuła.

Harmony85 - a co na to Twój lekarz?

Ja jeszcze wózkowo - rzeczywiście wózek ze skrętnymi, małymi kółkami na śnieg się nie nadaje. Jak Maks miał rok, to jeździliśmy już na co dzień PP Pliko, ale po tym jak się zakopałam w zaspie, to wyciągnęliśmy z wózkowni Bartatinę Jędrocha na pompowanych kołach i nią jeździliśmy dopóki był śnieg. Chyba żadną spacerówką na małych kołach w śniegu się nie pojedzie, nawet zablokowanie nie pomagało.

Dwie rączki... co kto lubi, ale wygodniejsza jedna. Można przez telefon pogadać:) Na dwóch natomiast można powiesić zakupy, bidon z piciem, czy to tam jeszcze trzeba.

Natomiast bardzo, bardzo ważna jest możliwość regulacji wysokości rączki. Czasem się na to nie zwraca uwagi, ale potem prowadzenie wózka np. z za niską rączką to mordęga i ból kręgosłupa murowany.

Jakby coś, to pytajcie:) miałam 9 wózków, więc różne wersje, porażki i wzloty zaliczyłam...:)

harmony85 napisał(a):
noi musze sie pochwalic ze musialam isc dzisiaj na usg ( tu w UK koniecznie bo tu rodze) i maluszek ma juz 7 cm :love:
Super!! Fasolka juz spora :)

no to ja tez chyba uznam za prawidlowy wedlug OM 8)

i teraz kolejne pytanie.... czy ktoras z Was ma torbiel?? bo ja mam 5 cm i nie znika...a dzisiaj mnie wyjatkowo boli... powiedziano mi ze to czeste podczas ciazy, ale ja tutaj o zadnej torbieli jeszcze u Was nie slyszalam..i co najprawdopodobniej trzeba z nia zrobic.,

noi musze sie pochwalic ze musialam isc dzisiaj na usg ( tu w UK koniecznie bo tu rodze) i maluszek ma juz 7 cm :love:

Ja mam termin obliczony na podstawie dnia owulacji (bo go znałam) i USG ten termin potwierdził. Natomiast termin OM wypada 2 dni wcześniej więc różnicy nie ma.

Lotos napisał(a):harmony85 napisał(a):a ja mam pytanie z innej beczki jaki przyjmujecie termin porodu?? od pierwszego dnia OM czy to co Wam wychodzi z USG... bo ja juz zglupialam,, ktory jest prawidlowy
Ja na początku przyjmowałam to, co wyszło z usg za bardziej wiarygodne, ale pani doktor mnie ostatnio ochrzaniła i powiedziała, że mam liczyć od OM. Więc teraz tak liczę. I przez to mam termin jako pierwsza.
Bo usg ma błąd pomiaru (+- tydzień bodajże). Dlatego datę z OM się przyjmuje jako najbardziej wiarygodną.

harmony85 napisał(a):a ja mam pytanie z innej beczki jaki przyjmujecie termin porodu?? od pierwszego dnia OM czy to co Wam wychodzi z USG... bo ja juz zglupialam,, ktory jest prawidlowy
Ja na początku przyjmowałam to, co wyszło z usg za bardziej wiarygodne, ale pani doktor mnie ostatnio ochrzaniła i powiedziała, że mam liczyć od OM. Więc teraz tak liczę. I przez to mam termin jako pierwsza.

Martuś napisał(a):harmony85 napisał(a):a ja mam pytanie z innej beczki jaki przyjmujecie termin porodu?? od pierwszego dnia OM czy to co Wam wychodzi z USG... bo ja juz zglupialam,, ktory jest prawidlowy
U mnie jest różnica 2 dni więc jeden czort.
U mnie zarówno w pierwszej jak i w drugiej ciąży terminy się pokrywają ;)

Dosia napisał(a):Nie interesowalam sie za bardzo tematem ale powiedzcie mi czy "becikowe" jest takie same w kazdej gminie/powiecie/wojewodztwie ?
ja pracowałam kiedyś w świadczeniach rodzinnych, tak więc coś jeszcze pamiętam.
"Becikowe" czyli jednorazowa zapomoga z tyt. urodzenia dziecka to coś co należy się każdemu, bez względu na dochody. 1000 zł na dziecko. Wniosek składało się do 3 m-cy od dnia narodzin, teraz prawdopodobnie jest to rok od dnia narodzin, ale jeszcze trzeba byc pod opieką lekarza od 4 m-ca ciąży.
czasem gmina podwyższała becikowe czyli tą zapomogę - moja niestety tego nie robi :(

poza tym jest jeszcze zasiłek rodzinny (kilkadziesiąt zł na dziecko, dokładnie nie pamiętam, na takie malutkie było cos ponad 40) a do niego dodatek z tyt. urodzenia się dziecka - następny tysiąc. On przysługiwał tylko wtedy jeśli przysługiwało prawo do zasiłku rodzinnego - tj. jeśli dochód w rodzinie nie pzrekraczał 504 zł na osobę (tj, w 3-os. rodzinie 3x504 zł; w 4-os. 4x504 zł itd. - wlicza się już w to nowonarodzone dziecko).

do tej kasy jeszcze dochodzi to o czym pisałyśmy wcześniej - czyli kasa z ubezpieczenia na życie

harmony85 napisał(a):a ja mam pytanie z innej beczki jaki przyjmujecie termin porodu?? od pierwszego dnia OM czy to co Wam wychodzi z USG... bo ja juz zglupialam,, ktory jest prawidlowy
U mnie jest różnica 2 dni więc jeden czort.
Tylko, że ja odejmuję jeszcze miesiąc, żeby się później uprzejmie nie zdziwić tak jak ostatnio ;)

Ja mam łóżeczko z szufladą i jestem z niego zadowolona.
Miłosz łaskawie zostawił szufladę w spokoju i się nią nie interesuje.

Ja o firmie chicco usłyszałam kiedyś taką opinię:"To firma, która długie lata robiła tylko i wyłącznie zabawki dla dzieci i w tym się specjalizowała. A nagle wyskoczyli z wózkami, fotelikami, kosmetykami i innymi akcesoriami dla dzieci. Dali do tego zaporowe ceny i nagle się tacy eksperci od wszystkiego zrobili." Tak więc firma zajmująca się zabawkami nagle robi foteliki samochodowe - dla mnie dziwne i nie przekonuje mnie w ogóle.

Ja dopytałam swoje koleżanki o wózki chicco bo początkowo tez byliśmy zainteresowani ale spotkałam się z opiniami, że sa bardzo awaryjne, przereklamowane i drogie biorac pod uwagę standard jaki prezentują. Są też małe tak jak piszę asia a foteliki samochodowe maja najgorsze wyniki w crash testach.

Ja duzą wagę przywiązuję do kół. Wydaje mi się, że skoro to będzie zima, śnieg to takie 8 kołowce się nie nadają. Widziałam kiedyś (przez okno, bo jesteśmy sasiadkami) jak naturella męczyła się w zaspie z takim wózkiem.

Podwójna rączka też wydaje mi się średnim pomysłem, ale to tak sobie tylko dumam, bo nie mam doświadczenia lol

lina napisał(a):W temacie wozkow wstepnie wybralismy CHICCO TRIO ENJOY EVOLUTION

znacie jeakies opinie na jego temat?
Nie znam lina , widziałam prezentuje się dobrze, ja go kupuje, mam nadzieję.

Moj jest CT 0.1 Trio Complete nawet nie wiem czym sie roznią sa jakby identyczne:)

lina mam identyczny zestaw....Gondola dosc mala i wązka, spacerowke na jesien mnie wkurzala na maksa bo dziecko w kurtce ledwo moglo reką ruszac........i dodam ze Gabi jak sie urodzila wazyla tylko 2kg i caly czas jest baaardzo drobnym dzieckiem.....a nie wiem co to by bylo jakby urodzil sie chlopczyk wazący 4kg
A no i nosidelko tez wąskie
Wozek oczywiscie fajnie chodzi i jest lekki i sklada sie w parasolke.....ale jak kupilismy spacerowke z duzymi kolami to dopiero poczulam roznice....

W temacie wozkow wstepnie wybralismy CHICCO TRIO ENJOY EVOLUTION


znacie jeakies opinie na jego temat?

ja OM

a ja mam pytanie z innej beczki jaki przyjmujecie termin porodu?? od pierwszego dnia OM czy to co Wam wychodzi z USG... bo ja juz zglupialam,, ktory jest prawidlowy

No ja dostałam wtedy 1000zł becikowego, po ok 1000zł z mężem z ubezpieczenia i jeszcze ja 400zł za pobyt w szpitalu bo dwa tygodnie byłam i wszystko poszło na młodego (a było chyba 3600zł w sumie), niestety na wcześniaczka jest duży wydatek, pieluchy, ubrania, lekarze, majątek, ale ważne że zdrowy. Teraz też pewnie pójdzie na dziecko, chociaż liczę, że w końcu jakąś drobnostkę do domu uda nam się kupić.

Nat to moze ty wiesz czy do stelaza wpina sie Maxi Cosi czy tylko ten ich fotelik ? Bo wszedzie jest tylko o ichnim.

Jak którejś z Was podoba się Maclaren MX3, to spróbujcie sobie nim pojeździć w sklepie - ten wózek po prostu płynie, a nie jedzie. Genialnie się też go podbija pod krawężniki. Wózek waży 10 kg, a wiozę w nim 10 kg Olę i na podnóżku siedzącego 14-kg Maksa - i pcham spokojnie jedną ręką, bo w drugiej zazwyczaj trzymam telefon.

Ma kilka minusów, to Wam uczciwie napiszę. Trzeba na najmniejszej pochyłości zostawiać na hamulcu, bo sam odjedzie:) Pod krawężnik podbija się super, ale żeby wjechać, to potrzeba dwóch rąk - jak z każdym trójkołowcem. I według mnie żadnych wad więcej:) Niektórym nie pasuje dostęp do kosza, ale mi wystarcza.

No wlasnie doczytalam ze 1000 jest staly a czasem gmina doklada (trzeba sprawdzic wiec czy lepiej zeby tata sie ubiegal czy mama 8) )

Dosiu 6-raczki mieszkanie by mi dali

Dosiu 1000 dostaniesz na 100% tylko sprawdz na gminie czy co tam u siebie masz kiedy wypłacają i zapytaj , niektóre gminy wspierają i dają coś od siebie jak u mnie np.

A propos tematu wyżej MAJą WYDłUżYć MACIEżYńSKI??? Od kiedy i o ile??

wydaje mi sie ze jest stale 1000zl

Patusia jak nic przydalyby ci sie blizniaki co najmniej ;) lol

Jak rodziłam dostałam tylko 130zł, ubezpieczenia nie dostałam bo nie miałam wymaganego czasu składkowego czy coś.

Jestem ciekawa jak to jest , ja płacę 40,50 w PZU mój mąż też i podobno dają 500 zł co daje 1000. Becikowe dają u nas 90 dni po urodzeniu najczybciej , ale gmina daje od siebie dodatkowo 1000. Uzbiera się łącznie 3000 tyle , że po trzech miesiącach.

Mam nadzieję , że może z ubezpieczenia dadzą więcej DVD mam i temu podobne Zbieramy na samochód :D :D

Nie interesowalam sie za bardzo tematem ale powiedzcie mi czy "becikowe" jest takie same w kazdej gminie/powiecie/wojewodztwie ?

aaaa my becikowe chyba na opony wydalismy:):)

ale lecicie z tymi postami... lol
nie wiecie moze jak dlugo powinny gotowac sie szparagi......??
Maz dzis wziol dziecko do pracy a ja leze i od czasu do czasu cos w kuchni kombinuje :D :D a szparagow nigdy nie robiilam

madzik nie zawsze - u nas tez bylo pol roku w pzu. nie wspominalam juz o ubezpieczeniu, na ktore podwojnie tez ostrze zeby :P musze sprawdzic jak jest teraz

Dosia pare stow spokojnie starczy na dvd lol no chyba, ze chcesz jakis mega wyczesany egzemplarz ;)

madzik napisał(a):SkrawekNieba napisał(a):to ja musze dopytać u siebie w pracy po 1 czerwca-bo wtedy będe miec już etat
wiem, że w mojej pracy tak jest, że wystarczy przez 3 miesiące opłacać składki i sie ma wszelkie uprawnienia - i nie wiem czy tak jest zawsze w pzu, czy tylko my mamy jakąś taką umowę z nimi
wydaje mi się, że chyba zawsze jest ta karencja 3 miesiące
Karencji nie ma, pod warunkiem, że się ubezpieczysz od razu po zawarciu umowy o pracę. Natomiast jak potem, to niestety 9 miesięcy np. w PZU.

SkrawekNieba napisał(a):to ja musze dopytać u siebie w pracy po 1 czerwca-bo wtedy będe miec już etat
wiem, że w mojej pracy tak jest, że wystarczy przez 3 miesiące opłacać składki i sie ma wszelkie uprawnienia - i nie wiem czy tak jest zawsze w pzu, czy tylko my mamy jakąś taką umowę z nimi
wydaje mi się, że chyba zawsze jest ta karencja 3 miesiące

A co do ubezpieczenia, to nie wiem jak jest teraz, ale jak się wykupowało grupowe w zakładzie pracy to działało od razu, a jak indywidualnie (nawet przez zakład pracy) to trzeba było mieć je pół roku żeby dostać kaskę (mój mąż tak miał i wykupił pół roku i jeden dzień przed porodem lol no ale kto sie spodziewał że Kubacki tak szybko przyjdzie na świat), no w każym razie zależy na jakich warunkach zakład pracy ma umowę.

A ja mam łóżeczko z szufladą i bardzo sobie chwalę. W szufladzie mam dwie takie torby foliowe i w nich trzymam pościel i tym podobne rzeczy, fakt, że sie kurzy, ale te torby łatwo z kurzu wytrzeć, a łóżeczko na odkurzanie i zmywanie odsuwam. No i żeby Kuba nie otwierał założyłam blokadę.
Co do wyprawki to mam prawie wszystko, może jakieś drobiazgi do dokupienia (no i nowy materac), ale co z tego jak meble po Kubie dostanie młodsze rodzeństwo to Kuba zostanie bez mebli. No i musimy kupić meble Kubackiemu, a to ponad 2 tysiące.

No wlasnie tak myslalam, ale ja sie nie ubezpieczam dodatkowo. Co prawda zaklad pracy daje nam taka wyplate z funduszu socjalnego ale wg wysokosci pensji, wiec nie licze na wiecej niz kilka stow, wiec na DVD nie starczy ;)

to ja musze dopytać u siebie w pracy po 1 czerwca-bo wtedy będe miec już etat

Żeby było śmieszniej nazywało się to "Odszkodowanie za urodzenie dziecka" lol

SkrawekNieba napisał(a):A ile daje ubezpieczenie i od czego to zalezy?
Musi być chyba ubezpieczenie grupowe w pracy (indywidualnej oferty rozsądnej nie znalazłam). Wysokość zależy od wysokości składki. 2 lata temu PZU płaciło coś koło 1000zł.