Mamy listopadowo-grudniowe

Nowy wątek założony :)

Zapraszam Was wszystkie tutaj: http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=53467

Administratorki ten wątek pewnie niedługo zamkną ;)

Dziewczyny, spróbuję Wam zaraz podesłać książkę :)

Widzę, że dobrnęłyśmy do 100 strony. Proponuję zamknąć ten wątek i założyć nowy :)
Za chwilkę podam nowy wątek :)

ara, okcia - niestety mój mail odmawia wysłania - nie wiem co jest grane. jak się dowiem to jeszcze sprobuję :)

Enyusia poślij mi też te książkę :D
Mail mam w profilu.
Będę baaardzo wdzięczna

Ara - ja też mam tą książkę - spróbuję ci wysłać :)
czytałam tylko, że nie zaleca się jej czytania przed porodem - dopiero jak maluch przyjdzie na świat - tylko kto wtedy będzie miał czas na czytanie

a do mnie nie doszło, Beti może Ty spróbuj mi podesłać tą książkę? pliis

jak ja lubię takie zakupy :) wczoraj zamówiłam, dziś już przyszło :) jakie to wszystko śliczne - te żyrafki są cudowne. i wszystko takie milutkie, mięciutkie...nawet mojemu mężowi się podoba :)

W Smyku generalnie jest kosmicznie drogo. I wnerwia mnie ich podział w odzieży dziecięcej na róż i niebieski. ;)

byłam dziś w smyku i widziałam identyczne pieluszki flanelowe, jakie wczoraj kupiłam, tylko że kosztowały ponad 6 zł. za sztukę, a rożek taki jak kupiłam za 17 zł., w smyku kosztował 36. opłaca się robić zakupy przez allegro :)

iwonka - twoje wyniki ewidentnie wskazują na zapalenie dróg moczowych. Ale nie martw się - to się bardzo często zdarza u kobiet w ciąży. musisz dużo pić, a szczególnie polecana jest żurawina :) i dużo wit. C ci potrzeba, żeby zakwasić mocz. Pójdziesz do gina to ci wszystko wytłumaczy, może jakiś antybiotyk przepisze. Spokojnie :)

co do łóżeczka - to mi się najbardziej te drewniane podobają i takie kupimy, a takie turystyczne będzie u moich rodziców :)

Alla - wszystkiego najlepszego dla Tosi :)

Ewa_wawa dzięki za maila, odebrałam, dam mężowi do wydrukowania :)

Jeśli chodzi o łóżeczko, mi jednak bardziej podobają sie drewniane. Jakoś te turystyczne tak troszkę prowizorycznie wyglądają, ale jeśli macie mało miejca, to pewnie jest dobre rozwiązanie :)

beciara napisał(a):a co myślicie o tym łóżeczku bo mi obobiście sie bardzo podoba jakos juz nie widze tych drewnianych, zwłaszcza że mam małe mieszkanko.
Mnie się bardzo podoba! Właśnie takie mamy zamiar kupić! Nasi znajomi mają takie łóżeczko i sa bardzo zadowoleni! Nie mają absolutnie zastrzeżeń co do stabilności łóżeczka! Dla nas ważne jest to, że łóżeczko mozna złożyć i schować do samochodu i poprostu ze sobą zabrać. Ponieważ moi rodzice mieszkają "trochę" od Warszawy, to jak będziemy do nich jeździć, łóżeczko pojedzie razem z nami, żeby dziecko mogło zawsze spać w "jednym miejscu".

beciara, nie mogę się doczytać, czy w tym konkretnym modelu jest możliwość podniesienia materaca na różne wysokości, czy możliwa jest tylko jedna pozycja?

Alla napisał(a):Planuję kołyskę, albo kosz (oglądaliśmy w weekend i bardzo przytulne mi się wydają).
Ja będę miała gdzieś pod koniec września może na początku października do sprzedania kołyskę taką rumcajsowo - cypiskową za grosze ;)
więc polecam się Twojej pamięci 8)

Dzięki wielkie za życzenia - przekażę na pewno ;)

A mnie brzuch boli od dwóch dni. Wzięłam nospę, ale jakoś nie pomaga.

beciara - ja też szukam jakiegoś rozwiązania innego niż drewniane łóżeczko. U nas w pokoju się już nie zmieści to, które jest po Tosi. Planuję kołyskę, albo kosz (oglądaliśmy w weekend i bardzo przytulne mi się wydają). A potem zamiana - małe do łóżeczka Tosi, a Tosia do normalnego łóżka. Wtedy już obydwa w jednym pokoju.

Mi osobiście nie odpowiadają turystyczne, owszem są ładne, ale wydaje mi się, że drewniane są stabilniejsze (ale to sprawa indywidualna ;) )

ewa_wawa witaj :D

Troszkę kiepsko sie dzis czuje mam straszny katar i boli głowa cos mnie wzieło :( Mam nadzieje ze mój synuś czuje sie lepiej niz ja.Pan doktor powiedział ze pesar lezy idealnie i podniósł mi macice pieknie do góry więc dobre nowiny :) wynikiem tego może być to że poczuję ruchy szybciej niz normalnie tak on twierdzi ale poczekamy zobaczymy.

a co myślicie o tym łóżeczku bo mi obobiście sie bardzo podoba jakos juz nie widze tych drewnianych, zwłaszcza że mam małe mieszkanko.

http://www.allegro.pl/item203649982_graco_contour_electra_giulio_2007.html

dziewczyny juz wyslalam, troche to moze potrwac bo wysylalam z wp.

A ja też mogę poprosić o przesłanie? :) mail profilu :)

Ewa_wawa napisał(a):Beti, jesli chcesz mam "jezyk niemowlat" w wersji elektronicznej, moge Ci przeslac.
Bardzo ładnie poproszę :) Wyślij na maila z podpisu :)

Beti, jesli chcesz mam "jezyk niemowlat" w wersji elektronicznej, moge Ci przeslac.

Wszystkiego najlepszego dla Tosi :D

z zakupami jeszcze nie szaleje - moze po wakacjach sie rozkrece

O właśnie zapomniałam : Wszystkiego najlepszego dla Tosi :)

Ewa_wawa witamy sedrecznie :)

Iwonka wyniki nie są złe. Też miałam bakterie w moczu i lekarka powiedziała, że ponieważ zawsze miałam wyniki oki, to teraz może to byc przypadek i nie mam się czym martwić. Natomista fosforany często pozostają w moczu z jedzenia - również nic strasznego.
Co do reszty, to nie wiem, bo resztę miałam zawsze ok, ale sądzę, że nie masz się czym przejmować :)

enyusia dołączam do fanek żyrafek :) Są śliczne :lizak: Co prawda do kupna muszę jeszcze dojrzeć, ale póki co stawiam na żyrafki ;)
Jak na razie postanowiłam kupić "Język niemowląt". W perspektywie ma leżenie, książkę chętnie poczytam.

Ewa_wawa witaj!

Tosiu Sto lat i dużo uśmiechu wszystkiego najlepszego!
http://imageshack.us
http://imageshack.us

Ewa_wawa witaj :)

Witam was dziewczyny,

Podzytuje ten watek od samego poczatku i w koncu postanowilam sie do was oficjalnie dolaczyc.
Termin mam na 8 grudnia.
Jak na razie ciaza przebiega ksiazkowo i bardzo sie z tego ciesze.

pozdrawiam,

Ja też żyrafki ja też!! :D

Wczoraj pękłam i kupiłam trójpak body na 62, było trochę dziwnie mi i mężowi, no ale kiedyś trzeba zacząć ;) - pierwsze koty za płoty. Oglądaliśmy też kołderkę, rożek, ale nie było takich jakie by się nam podobały ( żyrafek ;) )
Wczoraj spotkałam się z kumpelką, która też jest w ciąży, nagadałyśmy się siędząc w knajpce przy plaży - dotleniłam się i jak wrociłam do domu to spałam jak zabita :)

dzięki dziewczyny lol w sumie to chciałabym żeby dziecko urodziło się w styczniu bo zawsze to rok młodsze ;)
Wszystkiego najlepszego Tosiu lol Rośnij zdrowo :stokrotka:
Iwonka ja tez mam mocz zasadowy.Lekarka kazała mi jeść czerwone mięso i pić sok z żurawiny, herbatki, jeść owoce itp.
Na następna wizyte mam zrobic mocz na posiew

iwonka
nic sie nie martw, niektóre wartości mają prawo się zmieniać w ciąży. Hematokryt często spada - mi lekarka powiedzała, żebym zaczęła brać witaminy (wcześniej nie było potrzeby) i żebym jadła potrawy zawierające żelazo. Co do moczu to wynik mam podobny do Twojego. Odczyn 9, liczne bakterie. (Swoją drogą to właśnie zasadowy odczyn moczu sprawia , że w moczu pojawiają się bakterie). Fosforanami i nabłonkami chyba nie ma co się przejmować. Ja na razie zakwaszam mocz żurawiną i czekam na wynik posiewu.
Też się trochę zdziwiłam tymi wynikami - w pierwszej ciąży zawsze wszystko miałam w normie.

A my dzisiaj kończymy drugi rok życia Tosi. Tosia kończy go siusiając juz tylko na nocnik, pijąc z kubka ze słomką, powtarzając jak papuga każde słowo no i przede wszystkim dostrzegając inne bajki poza teletubisiami lol Dumna jestem niesłychanie, że mam taką dorosłą córkę ;)

DAGMARA wiedziałam, że wszystko będzie dobrze :)

Baedzo fajna jest ta pościel w żyrafy ;) Ale jeszcze troszkę poczekam z zakupami dla maluszka.

Odebrałam wyniki i nie zabardzo one mi się podobają :(
- HEMATOKRYT poniżej normy, mam 37,3 % (powinno być 38-48% dla kobiet)
- ODCZYN MOCZU - zasadowy (silnie)
- SKŁADNIKI MINERALNE W MOCZU - b.liczne fosforany bezp., dość liczne bakterie.
- i jeszcze jakieś NABŁONKI W MOCZU- dość liczne, płaskie
3 tygodnie temu robiłam badania i wyniki wyszły książkowe a teraz ... Martwię się :(

Kurcze, dziewczyny, szalejecie z tymi zakupami! No dobra, przemawia przeze mnie zazdrosc, bo ja poza polowaniem na wozek (a nuz sie okazja trafi?) nic jeszcze nie kupuje, czekam na wyjazd do Polski ;) . Tez myslalam o zyrafkach, bo wymyslilam sobie, ze pokoj urzadzamy w stylu safari/ zoo 8) Chociaz chyba wole jednolita posciel a Mama sie uparla, ze uszyje.

Dagmara, czyli masz szanse urodzic pierwszego Malucha 2008? Fajnie lol

Dzisiaj szef zajal sie mna na powaznie i poza rozmowa dal mi papiery nt. przepisow dla ciezarnych obowiazujacych w firmie. Potwierdzilo sie tylko, ze ciaza wypadla w jak najlepszym momencie, co do dnia powiedzialabym ;) (jesli chodzi o wszystkie daty, moj wyjazd do kraju, macierzynski i studia).

Beti napisał(a):Zdradzisz mi , jak wygląda pościel w żyrafki, bo z opisu wynika, że jest super :)
proszę cię bardzo:
pościel :
http://allegro.pl/item206542720_pieeekna_3_cz_posciel_135x100_super_wzory_.html
i taki sam rożek :
http://allegro.pl/item206531804__o_sliczne_porzadne_rozki_rozek_promocja_.html

i pieluszki tez w żyrafki wybrałam :)
http://allegro.pl/item203333288__najgrubsze_pieluchy_flanelowe_promocja_.html

enyusia szlejesz z zakupami :)
Ja jeszcze troszkę poczekam mimo wszystko, a poza tym na razie kompletnie nie wiem, co się może przydac, w jakiej ilości i w jakim rozmiarze
Zdradzisz mi , jak wygląda pościel w żyrafki, bo z opisu wynika, że jest super :)

DAGMARA super, że wszystko w porządku :)

dagmara - strasznie się cieszę, że wszystko ok. z maluchem:) fajnie, że mogliście sobie go pooglądać :)

ankha - dziękuje za odpowiedź :) pewnie go kupię :)

enyusia napisał(a):ankha - może to głupie pytanie, ale w jakich sytuacjach taki śpiworek jest przydatny?
no bo jakoś sobie nie wyobrażam, żeby dziecko w tym spało - chyba za ciepło. w wózeczku to rozumiem. po prostu się zastanawiam czy kupić czy nie. strasznie mi się one podobają, ale jeszcze muszą być funkcjonalne :)
No ja akurat ubierałam miśke na noc w niego, bo mamy stare drewniane okna i mimo kaloryfera ciepło nie jest. Poza tym taki maluch lubi być trochę skrępowany a w takim śpiworku ma właśnie jakoś tam ruchy ograniczone. No i jak miśka zaczęła być ruchliwa, nie musiałam się martwić że się pewnie odkopała i marznie.

hej
ja już po wizycie i USG lol lol
wszystko jest w porządku, maluch ma 6 cm i jest bardzo ruchliwy, machał rączkami i nóżkami, prężył się i podskakiwał lekarce trudno było go zmierzyć 8)
na powitanie pomachał do tatusia rączką, fikał i brykał przez piętnaście minut poczym zakrył sobie rączkami oczka i usnął lol lol lol
wyniki mam super, macica zamknięta, powoli odstawiam duphaston i witaminy
niestety mocz mam zasadowy i musze go zakwaszać jedząc czerwone mięso i pijąc sok zurawinowy
na następną wizyte 24 lipca muszę zrobić mocz na posiew i badanie TSH
jestem super szczęśliwa ,że wszystko ok lol
co do terminu to wg usg 26.12 a wg lekarki 31.12 jednym słowem święta i sylwester w tym roku będa pełne atrakcji 8)

ankha - może to głupie pytanie, ale w jakich sytuacjach taki śpiworek jest przydatny?
no bo jakoś sobie nie wyobrażam, żeby dziecko w tym spało - chyba za ciepło. w wózeczku to rozumiem. po prostu się zastanawiam czy kupić czy nie. strasznie mi się one podobają, ale jeszcze muszą być funkcjonalne :)

enyusia napisał(a):
dziewczyny, które macie już dzieci - czy taki śpiworek:
http://allegro.pl/item205370456_drewex_at_rewelacyjny_spiworek_na_zamek_r_92_98.html

to jest potrzebny? bo się zastanawiam w czym się dziecko trzyma w wózku jak jest zimno.
U mnie przy Matyldzie śpiworek się przydał bardzo. Mam taki uszyty przez mamę i on niestety miśce starczył tylko do 6 miesięcy a potem z niego wyrosła, ale był super przydatny. Tym bardziej, że rodzimy zimą!

Beti napisał(a):Iwonka do badania glukozy masz jeszcze czas. Robi sie je między 24 a 28 tygodniem, tak jak dziewcyzny wcześniej pisały. To samo powiedziała mi wczoraj ginka A radę dasz na pewno . Musisz dać, jak każda z nas
Ale gdzieś wyczytałam, że robi się to badanie wcześniej. Hmmm. Zobaczymy co gin w czwartek powie.

justysia - jeszcze odpowiadając na drugie pytanie - na razie kupiłam 9 sztuk body z krótkim rękawkiem i 2 z długim. teraz ta wyprawka o której pisałam. Mam zamiar jeszcze ze 3 takie wyprawki kupić - opłaca się cenowo, no i są najbardziej potrzebne rzeczy w niej. jeszcze dodatkowo jakieś pajace będę musiała kupić, no i kombinezon cieplutki :)
tak jak kiedyś pisałam, nie mam w rodzinie, ani wśród znajomych nikogo po kim mogłabym mieć jakieś ciuszki więc muszę liczyć na siebie. poradziłam się koleżanki, która rodziła tak samo w listopadzie i według jej wskazówek staram się dobrać ciuszki.
jak już poznamy płeć, to będzie łatwiej robić zakupy :)
na razie szukam jakiś okazji, promocji, itp. :)

dziewczyny, które macie już dzieci - czy taki śpiworek:
http://allegro.pl/item205370456_drewex_at_rewelacyjny_spiworek_na_zamek_r_92_98.html

to jest potrzebny? bo się zastanawiam w czym się dziecko trzyma w wózku jak jest zimno.

justysia - tak, kupuję przez allegro. do tej pory kupiłam 1 body w rozmiarze 56 i 8 z early days na 0-3 miesiące. pozostałe kupuję na 62 - tak mi doradziła koleżanka, która rodziła w listopadzie. Poza tym ja i mój mąż do najniższych nie należymy więc spodziewam się, że maluch mały nie będzie. A poza tym zawsze lepiej podwinąć rękawek czy nogawkę, niż gdyby za małe miało być.

panna_van_gogh - ja się w tych żyrafkach już dawno zakochałam :)

enyusia napisał(a): A pościel itp. to i tak zawsze chciałam w neutralnym kolorze, a nie niebieską albo różową - wzięłam kremową w żyrafki :) i taki sam rożek :)

Kremowe żyrafki sa the best :love:
podpisano: zakochana w żyrafkach pAnna

enyusia ty kupujesz przez Allegro?

Jak kupujesz ubranka, to w jakim rozmiarze - te najmniejsze 56, czy 62? No i jaki rodzaj ubranek - tzn. z długim rekawem, pajace, śpiochy?

Ara -ja na razie wszystko kupuję takie uniwersalne - tzn. i dla chłopca i dla dziewczynki. A pościel itp. to i tak zawsze chciałam w neutralnym kolorze, a nie niebieską albo różową - wzięłam kremową w żyrafki :) i taki sam rożek :)
ale mi to sprawia radochę :D

Z zakupami poczekam jeszcze, tak do 24 tc, moze wtedy już bedziemy wiedziec kto tam siedzi :)

wczorajszy zakup komody wywołał we mnie manię zakupów :P
a tak na serio to chciałam kupić jak najwięcej u jednej osoby, żeby zmniejszyć koszty. i tak kupiłam właśnie jedną wyprawkę - śpioszki, koszulka, kaftanik i czapeczka; rożek; pościel 3-częściową; 4 flanelowe kolorowe pieluszki i 10 tetrowych białych :)

Cześć Ciężarówki !
Znalazłam moment żeby zajrzeć na forum. Od wczoraj jestem na zwolenieniu, bo w niedzielę miałam małe krwawienie Lekarz po zbadaniu powiedział, że nic złego się nie dzieje. Ale tydzień w domku dobrze mi zrobi :taniec:
Chciałam też się pochwalić, że kupiłam sobie ciążowe ubranka.
Kupiłam m.in. taką bluzeczkę, z której jestem bardzo zadowolona. Jest śliczna i bardzo kobieca :) Polecam. Jest jeszcze w malinowym kolorze.
http://www.fotosik.pl
Do tego białe bawłniane spodenki.

Pozdrawiam Was.
Beti gratuluje córeczki :)

enyusia super wiadomość :) Dobrze, że wizyta z głowy i że wszystko z Wami ok :)

majdak witaj w naszym gronie :) Na pewno wszystko będzie dobrze i dobrniesz z nami wszystkimi do szczęśliwego rozwiązania :)

Iwonka do badania glukozy masz jeszcze czas. Robi sie je między 24 a 28 tygodniem, tak jak dziewcyzny wcześniej pisały. To samo powiedziała mi wczoraj ginka :) A radę dasz na pewno . Musisz dać, jak każda z nas :)

jestem już :)
z maluchem wszystko ok, serduszko słyszałam - bije jak szalone - 150/min. ze mną też ok. :)
muszę zrobić jeszcze raz elektrolity i hormony tarczycy na następną wizytę. Glukozy jeszcze mi nie zleciła.

pytałam co robić po ukąszeniu i mi powiedziała, że fenistil można już na tym etapie. nawet dużo silniejsze środki się przepisuje. Warto też wypić wapno, połknąć kilka rutinoscorbinów. okłady z altacetu też są mile widziane.

jak mnie boli głowa to mam brać paracetamol - popić duża ilością wody i poleżeć.

przestrzegała mnie przed telefonami z ZUS-u - podobno ostatnio bardzo dużo kontroli jest i lubią też dzwonić.

przytyłam przez ostatni miesiąc 1,5 kg. :) Powiedziała, że na tym etapie ciąży najbardziej optymalne jest tycie 300g na tydzień.

o porodzie nie rozmawiałyśmy - powiedziałam tylko, że chciałabym na Żelaznej i ona sobie to zapisała - ucieszyła się :)

kupiłam po drodze ten żel do stóp w rossmanie - jest teraz w promocji - niecałe 4zł. kosztuje :)

madjak, witaj. I nie stresuj się wszystko będzie dobrze :)

iwonka, pewnie że dasz rade! 8)

madjak witaj! :D

witam przyszłe mamy grudniowe
U nas wychodzi ze nasz mały pyś przyjdzie na świat 20 grudnia, tak długo a napewno bardzo szybko zleci....
Tak właściwie nie moge się doczekać, ale z każdym dniem mam coraz większego stresa, czy napewno się uda.
W zeszłym roku, własnie 19 czerwca się dowiedzieliśmy, że nasz Antoś obumarł, był to 36 tydzień i najsmutniejszy dzień w naszym życiu.
Jednak mamy wielką nadzieję, że nasz aniołek czuwa nad nasza trójka i tym razem nam się uda..
Pozdrawiam Was mamuśki i zycze duzo sił na nanajblizsze miesiące
Madzienka

http://dzidziusiowo.pl

Ara napisał(a):iwonka, chodzi o odwrocenie uwagi, bo to naprawde świnstwo jest
Dam radę, dam radę, dam radę, dam radę ... - muszę sobie to powtarzać :)

iwonka, chodzi o odwrocenie uwagi, bo to naprawde świnstwo jest

Ara napisał(a):iwonka, jak będziesz pić tą glukozę to mam rady - nie pij tego jednym łykiem, w trakcie picia zajmij się czymś, czytaj jakąś "entelegentną" gazetę o ploteczkach i przygotuj ze dwie chusteczki i woreczek na wszelki wypadek
Dzięki za radę, ale jak tu się skupić na "entelegentnej" gazecie jak takie świństwo mam wypić ;), ale napewno zaopatrzę się w chusteczki i woreczek :) Tak szczerze to już bym to chciała mieć za sobą. Nie lubię czekać na coś co może byc dla mnie nie przyjemne :(.
W czwartek gina się spytam kiedy będę mogła zrobić to badanie, i mam nadzieję, że je powtarzać nie będę musiała.

b.londynka u mojego męża z żołądkiem wszystko w porządku, chyba, że przede mną coś ukrywał, hmmm. Będę go dzisiaj bacznie obserwować :D

Iwonka, mam tylko nadzieje ze zoladek Twojego tatusia nie reaguje na fasolke tak jak mojego mezczyzny lol lol

iwonka, jak będziesz pić tą glukozę to mam rady - nie pij tego jednym łykiem, w trakcie picia zajmij się czymś, czytaj jakąś "entelegentną" gazetę o ploteczkach i przygotuj ze dwie chusteczki i woreczek na wszelki wypadek :)

Dzisiaj byłam na badaniu krwi, moczu itp. Popołudniu będą wyniki i mam nadzieję, że nimi będzie wszystko w porządku. Chociaż ostatnio mam jakieś dziwne przeczucie że jest coś nie tak :(
Pytałam się o to czy będę mogła na badanie krzywej cukrowej przynieść cytrynę to babka odpowiedziała, że nie bo to może sfałszować wyniki Fujjjj ja tego nie wypiję, bo na samą myśl chce mi się :vom:

Ale nie będę tym się narazie przejmować ;)
Idę gotować tatinkowi fasolkę po bretońsku i obiecałam mu, że jakieś ciasto dla niego upiekę lol

Jak budzę się rano, to mam opad brzucha spożywczego i zostaje tylko ciążowa piłka, fajnie to wygląda :)

Listopad:

Ara - 8.11
NatasiA - 9.11 - chłopiec
Beti - 12.11 - dziewczynka
enyusia - 13.11
buczacz - 14.11 - chłopiec
aneczka_kaczorek - 15.11
Alla - 22.11
fiubzdziu - 28.11
Fibbi - 30.11

Grudzień:

tuja - 1 lub 14.12
mangro - 4.12
Karolcia - 6 lub 16.12
Rybkaa - 9.12
iwonka - 9 lub 12.12
ellissa - 11.12
Amaretti - 14.12
fagih - 14.12
justysia.j - 20.12
b.londynka - 21.12
beciara - 21.12 - chłopiec
Kamyk - 23.12.
okcia81 - 24.12
DAGMARA - 28.12

jezeli lekarka powiedziała, że widzi to co widzi to już tym bardziej bym sie nie zastanawiała :) gratuluje córuni!

Z tym większym brzuchem pod wieczór to z tego co pamiętam, macica jakoś "puchnie" w ciągu dnia. Nie jest to zbyt profesjonalne określenie. Ale mniej więcej o to chodziło.

Zapisałam się na USG połówkowe na 7 lipca. Jeszcze sobie trochę poczekam na ta płeć ;)

gratuluję wszystkim Mamusiom - które już wiedzą, co mają w brzuchach. Beti - z Tosią to przez całą ciążę mi mówiono, że "chyba" dziewczynka, bo nic nie widać ;) A u Ciebie to raczej na pewniaka, skoro pani doktor tak stwierdziła. Gratuluję! Dziewczyny są GIT ;)

enyusia napisał(a):ja nie mam dziś USG więc płci nie poznam. Dopiero w następny czwartek. Ale może chociaż serduszko dziś usłyszę

Aha, ale serduszko na pewno usłyszysz :)
I wszystko będzie dobrze :)

fjona ja wiem, że 100% pewności będę miała po porodzie :)
Jak będzie chłopak, też się ucieszę :) Ale u mnie lekarka powiedziała, że bez wątpienia będzie dziewczynka, bo nie tyle nic nie widziała, ile widziała wargi sromowe, nawet mi je pokazała :)
Co prawda dla mojego niewprawnego oka równie dobrze mógłby to być siusiak, choć siusiaka chyba od strony pupy nie widać ;)
Pożyjemy, zobaczymy, na razie do brzucha mówię Mała :)

Beti napisał(a): Wszystkim dziewczynom dzięki za gratulacje :) Przyglądałam się dzisiaj zdjęciu z USG i naprawdę nie wiem, jak lekarka wypatrzyła dziewczynkę.
Ja bardziej siusiaka tam widzę :| Wkleję zdjęcie, ocenicie same ;)
Mam nadzieję, że lekarka sie nie pomyliła, bo teraz to już bardzo, bardzo się cieszę i boję się jak bym zareagowała na wieśc o tym, że to jednak chłopiec

Beti, nie chcę cię straszyć, ale ja w 24 tc miałam przewidzianą dziewczynkę, bo lekarka "nic tam nie widziała i prawdopodobnie to dziewczynka". a 35 tc okazało się, że to jednak chłopiec. z doświadczenia powiem ci, że bardzo łatwo się przestawić, choć ja akurat marzyłam o synku więc zmiana w ta stronę była mi na rękę.
ale mój przykład jest chyba duzym wyjątkiem bo zazwyczaj to się sprawdza i to chybas ogromna rzadkość, żeby lekarz mówil, że jest cos a było co innego więc sie nie martw na zapas. oby jednak Mała została dziewczynką do końca :) trzymaj sie!

beti - napiszę na pewno :)
ja nie mam dziś USG więc płci nie poznam. Dopiero w następny czwartek. Ale może chociaż serduszko dziś usłyszę :)

enyusia na pewno wszystko będzie dobrze :) Nie martw się. :)
Daj znać, co i jak :)
Wieczorkiem zajrzę i oczekuję samych wspaniałych wieści :)
Może już będzie wiadomo, co jest :)

Ja Małej nadal nie czuję, ale ciągle mam nadzieję, że jednak się uaktywni.
Wczoraj serduszko ładnie biło, więc pewnie wszystko jest w porządku. Taką mam nadzieję przynajmniej :)

cześć ciężarówki :)

za godzinę mamy wizytę u pani ginki :) denerwuje się, chociaż chyba nie ma czym. mam nadzieję, że z maluchem będzie wszystko ok. :) i ze mną też :)

blondynka - ja też tak mam, że mi w ciągu dnia wychodzi mocniej albo się chowa. Teraz kiedy już malucha czuję, to wydaje mi się, że to ma związek nie tyle z jedzeniem, co z jego fikołkami - bo zawsze jak brzuszek mam większy to czuję go bardziej :)

U mnie ciążę widac coraz bardziej , szczególnie wieczorami
A propos slow Dagmary, czy "ten wlasciwy" brzuszek ;) zmienia rozmiar zaleznie od pory dnia? Bo mi rosnie jak cokolwiek zjem, ale wiem ze to nie ciazowy. Wieczorami zazwyczaj jest wiekszy, ale to chyba tez jeszcze nie to, prawda? A moze jestem niedouczona 8)

NatasiA - chłopiec
Beti - dziewczynka

Dziewczyny wielkie gratulacje.

Ja idę na USG 2 lipca może i nasze maleństwo się ujawni.
Pozdrawiam Ania

U nas dziś trochę chłodniej lol na szczęście 8)
Dziś odbieram wyniki badań a popołudniu USG z jednej strony się bardzo cieszę a z drugiej strasznie stresuję :| Dobrze,ze mąż będzie ze mną.

Beti - ogromne gratulacje, fajnie, ze sie pierwsza kobitka ujawnila

Ara - nie ma sprawy, pewnie za chwilke kolejny maluch sie ujawni i znowu bedziesz miala robote

Ja zapomnialam dodac, ze po moim ostatnim wpisie w zeszlym tygodniu, moj bezwstydny dzis synek chyba sie domyslil, ze martwie sie, ze mnie jeszcze nie kopie i od czwartku serwuje mi piekne serie ruchow. Tego sie nie da pomylic z niczym innym i jest to przecudne uczucie :D

Beti
Gratuluje dziewczynki :)

ciekawe co moj skarb pokaze...ale chyba bede musiala czekac do konca lipca bo wtedy mam USG polowkowe...

a no i wydaje mi sie ze od wczoraj czuje kopniaki :P
maz potwierdzil ze tez czuje jakby pukniecia 8) wiec to chyba nie tylko moja wyobraznia

Ara piękna lista ;) Wszystko usystematyzowane, ja tak lubię ;)

enyusia gratulacje udanego zakupu :) Dobrze, że udało Wam się upolować te komodę :)

Wszystkim dziewczynom dzięki za gratulacje :) Przyglądałam się dzisiaj zdjęciu z USG i naprawdę nie wiem, jak lekarka wypatrzyła dziewczynkę.
Ja bardziej siusiaka tam widzę :| Wkleję zdjęcie, ocenicie same ;)
Mam nadzieję, że lekarka sie nie pomyliła, bo teraz to już bardzo, bardzo się cieszę i boję się jak bym zareagowała na wieśc o tym, że to jednak chłopiec

Czekam z niecierpliwościa na ruchy Małej ;) mam nadzieję, że mogę tak pisać :) Mogłaby wreszcie dać mamie o sobie znać :)

oj, zapomniałam dodać, że buczacz też będzie mieć chłopca poprawię przy następnym wklejeniu

Gratulacje Beti!! :)

Listopad:

Ara - 8.11
NatasiA - 9.11 - chłopiec
Beti - 12.11 - dziewczynka
enyusia - 13.11
buczacz - 14.11
aneczka_kaczorek - 15.11
Alla - 22.11
fiubzdziu - 28.11
Fibbi - 30.11

Grudzień:

tuja - 1 lub 14.12
mangro - 4.12
Karolcia - 6 lub 16.12
Rybkaa - 9.12
iwonka - 9 lub 12.12
ellissa - 11.12
Amaretti - 14.12
fagih - 14.12
justysia.j - 20.12
b.londynka - 21.12
beciara - 21.12 - chłopiec
Kamyk - 23.12.
okcia81 - 24.12
DAGMARA - 28.12

Czekamy aż pozostałe Skarby się ujawnią :)

beti - gratuluję :)

a nam udalo się kupić tą komodę w ikei :) zadzwoniłam rano i babka mi powiedziała, ze po południu będzie można ja kupić. Pojechaliśmy i sie udało. jedyny minus jest taki, że musieliśmy ją w całości zabrać i teraz czekamy na sąsiada, żeby pomógł nam ja wnieść do mieszkania. Ale przynajmniej ominie nas jej składanie :) Strasznie się cieszę :) Pierwszy mebel naszego malucha :)

Beti gratulujemy dziewczynki :)
Jak fajnie coraz więcej z nas, zna już płeć swoich maleństw ;)

Tak powolutki liczę i ja 8) , że może w czwartek lub piątek będę wiedziała kto w moim brzucholu rośnie 8)

matylda_zakochana napisał(a):Gratuluję dziewczynki :)
Dziękuję bardzo. Postaram się wkleić zdjęcie.
Dla mnie to tak naprawdę ciężko stwierdzić, że to na pewno dziewczynka, ale lekarka była w 100% przekonana, pewnie zna się lepiej niż ja :)

Aha, jeszcze zapomniałam napisać o wadze. Przytyłam od początku ciąży ok. 3,5 kg wg mojej wagi , a wg wagi u położnej 4,4 kg. Jednak u położnej nie byłam ważona od początku, więc wynik nie do końca jest miarodajny. Ale to 3,5 kg jest chyba bardziej wairygodne. Nie jest źle, myślałam, że będzie gorzej.
Zobaczymy, jak będzie potem.

DAGMARA kochana :) Bardzo dziękuję za gratulacje i słowa pocieszenia :)
I dzięki za odpowiedź,w iedziałam, że będziesz wiedziała, co i jak z tym ZUSem. Czyli jest tak, jak myslałam :) Ufff, kamień z serca :)

Aha, będę do Was rzadziej zaglądać, bo komputer mam na strychu a po schodach za bardzo łazić nie mogę :( Ale podejrzewam, że pod koniec każdego dnia się zjawię i coś napiszę, bo inaczej byłabym chora :( No i stęskniłabym się za Wami za bardzo ;)

Beti gratuluję córci lol
Mam nadzieję ,że z szyjka to już taka Twoja uroda i trzymam kciuki żeby tak było.
Co do podstawy to w ciąży dostaniesz 100% wysokości dotychczasowego wynagrodzenie.Jeżeli pracownik nie przepracował pełnych 12 miesięcy podstawę liczy się z okresu faktycznego. lol

Beti napisał(a):Za to przy okazji USG szyjki moje bezwstydne maleństwo ujawniło swoją płeć :)

Najprawdopodobniej mamy pierwszą damę w naszym gronie :) Lekarka powiedziała, że bez wątpienia będzie dziewczynka :)
Mam nadzieję, że się nie pomyliła :) Baaaardzo się cieszę :)


Gratuluję dziewczynki :)

Jestem po wizycie u lekarza. Dostałam zwolnienie na 2 tygodnie, ale niestety zwolnienie jest całkiem zasłużone :(
Lekarka stwierdziła, że szyjkę mam ciut za krótką, muszę leżeć, oszczędzać się i czekać tak spokojnie na wizytę za 2 tygodnie
Nie wiem, jak wytrzymam :( Mam zakaz gotowania, zbyt długiego stania.
Ogólnie mam cły dzień polegiwać i zrezygnować z zajęć domowych.
Lekarka powiedziała, żeby się nie martwić, bo być może taka uroda szyjki, ale woli sprawdzić.
Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.

Za to przy okazji USG szyjki moje bezwstydne maleństwo ujawniło swoją płeć :)

Najprawdopodobniej mamy pierwszą damę w naszym gronie :) Lekarka powiedziała, że bez wątpienia będzie dziewczynka :)
Mam nadzieję, że się nie pomyliła :) Baaaardzo się cieszę :)

fiubzdziu napisał(a):Wiec troszke sobie dorobie do tej jadlmuzny ktora daje mi ZUS (niestety nie pracowalam przed ciaza calych dwunastu miesiecy wiec ta srednia mi wychodzi nie za duza - juz z tego co dorobie bede miala wiecej)
Czy któraś z Was wie, jak to jest z ZUSem Myślałam, że jeśli nie pracowało się pełnych 12 misięcy, to po prostu nie liczą średniej Tzn myślałam, że dostanę tyle, ile dostawałam. Czy to znaczy, że oni moje zarobki podzielą na 12
Jej zawiłe to strasznie, ale może któraś z Was będzie wiedziała DAGMARA, może Ty ;).
I jak to jest z macierzyńskim Cały czas żyłam w prześwaidczeniu, że dostanę tyle, co dostawałam pensji. Na umowę o pracę pracuję dopiero od kwietnia jakby co

My naraze robimy kolekcję zdjęć USG, mamy już z 4 miesięcy życia, w sumie brzuchol też wypadało by sfotografować, już widać całkiem spory :)

I estem wkurzona, ja nie wiem co sie stało z tymi wszystkimi ciuszkami z ciucholandów dla małych bobo, jak nie byłam w ciąży to tonami leżały na półkach a dziś tylko dwie sztuki i to wymemłane jakieś znalazłam chyba trzeba będzie nówki kupować

Gratuluję Buczacz!
Ja też jestem bardzo ciekawa kiedy pojawi się pierwsza dziewczynka :)
U mnie na osiedlu jest bardzo dużo świeżo upieczonych rodziców - i są to rodzice chłopców. Na kilkanaście dzieci są tak naprawdę tylko 2 dziewczynki. Mawia się że jak się rodzą sami faceci to będzie wojna
A swoj.ą drogą to chciałam umieścić zdjęcie, ale niestety nie bardzo wiem jak to zrobić :(
Mogę prosić o podpowiedź?

Aaaaa - jeszce jedno. Ja też miałam przeczucie że to będzie facecik. Jednak moja kobieca intuicja nie zawodzi ;)

Buczacz, gratulacje :) No i znowu kolejny facecik :)
Ciekawa jestem kiedy pojawi sie w naszym wątku "pierwsza dama" ;)

DAGMARA nie stresuj się wszystko będzie dobrze, wiesz przecież, że tak musi być !!!
Wczoraj założyłam swoje ulubione spodnie i stwierdziłam, że za mocno w praniu się skurczyły ;) To mąż zaczął się ze mnie śmiać.
A w sobotę dumy tatinek zaczął brzuszkowić robić zdjęcia i cieszył się, że już coś widać. No i powiedział, że już jakieś zdjęcia będzie można do pamiętnika powklejać.

A czy Wy macie jakieś pamiętniki?

Buczacz, gratulacje!! :D super, że zdrowy i że synek tak jak czułaś! :) teraz czekamy na pierwszą dziewczynkę w naszym wątku :)

Ja też czuję, że będzie chłopię, ale coś się nie chce to nasze Małe pokazać, uparte i charakterne - typowy skorpionik :)

Witam dziś szczególnie radośnie!!!

Właśnie wróciliśmy z usg połówkowego. Maluch jest zdrowy, ma wszystko na swoim miejscu i fika tam radośnie w brzuchu. Nawet mąż się zdziwił, że taki jest ruchliwy. Ma 19 cm a termin przesunięto na 11 listopada.
NO i najważniejsze: :D
bezwstydnie pokazał nam siusiaka więc wreszcie można zabrać się do wyboru imienia, bo jeszcze tego nie zrobiliśmy.
Moja intuicja mnie nie zawiodła, bo od początku mówiłam do niego w rodzaju męskim lol
Może uda mi się później zeskanować fotkę.
Pozdrawiamy was gorąco z deszczowej Szwecji i czekamy na wieści. Na razie same chłopaki się ujawniają.

Moi rodzice też zaproponowali kupno wózka, ale pewnie kupimy sami ;) bo nie lubię stadem chodzić po sklepach co mój tatuś uwielbia - chodzić, oglądać, wybierać - grr ;)

W sobotę pojechałam z nimi na zakupy i wybrałyśmy się z mamą na stoisko z dziecięcymi ciuszkami, mama była w 7 niebie, oceniam, że większość ciuszków to ona kupi, bo miała szaleństwo w oczach lol zwłaszcza, że to będzie pierwsze dziecko w rodzinie :D znalazłyśmy super komplecik w kolorze piaskowym z piękną żyrafką, ale udało mi się mamę jeszcze powstrzymać od zakupów :)

dagmara - super, że rodzice chcą wam wózek kupić. moja mam wczoraj jak powiedziałam, że łóżeczko już mamy wybrane, to spytała taty jakie oni kupią łóżeczko :) no bo maluch u dziadków też musi w czymś spać :)

u mnie też jednym z pierwszych zakupów był biustonosz i powoli zaczyna być ciasny :/

Ale się rozpisałyście uffff....... ;)
Ja już po weekendzie u rodziców, odpoczełam sobie trochę na garnuszku u mamusi lol
Dziś byłam w laboratorium zrobić morfologię bo jutro długo wyczekiwana wizyta u ginki no i USG.Stresuję się więc kciuki są mile widziane ;)
Moi rodzice upierają się,że chcą kupic wózek a cena nie gra roli więc mam wybrać taki żeby był super ;) Łatwo powiedzieć 8)
U mnie ciążę widac coraz bardziej , szczególnie wieczorami lol
Beti nic się nie martw pracą tylko pędź na zwolnienie.
Odpoczynek przyda się i tobie i maleństwu.
Ja jutro po wizycie u ginki wybiorę się do H&M bo muszę nabyć jakieś spodnie lol

Ara napisał(a): jestem w szoku, że z rozmiaru B tak szybko przeleciałam do D :o
:o :o :o
Ja chyba nie chę wiedzieć, jaką mam obecnie miseczkę, zwłaszcza że stratowa była baardzo duża B w porywach C. Jak tak dalej pójdzie to będę wygądać jak Cicciolina.

Ara napisał(a):Ja kupiłam biustonosz Triumpha Mamabel który rośnie razem ze mną :) jest mega wygodny, tylko już wygląda jak dwa spadochrony, jestem w szoku, że z rozmiaru B tak szybko przeleciałam do D :o
O tak, polecam biustonosze Mamabel - są boskie. 8)

Ja kupiłam biustonosz Triumpha Mamabel który rośnie razem ze mną :) jest mega wygodny, tylko już wygląda jak dwa spadochrony, jestem w szoku, że z rozmiaru B tak szybko przeleciałam do D :o

U mnie zakup nowego biustonosza byl pierwszym ktory zrobilam :D . Dopoki caly czas lezalam to nie byl mi potrzebny a teraz jak moge wstac to sie okazalo ze sie musze przezucic z miseczki B do D.. Ale w spodnie wchodze nadal przedciazowe (co prawda jeszcze tylko w dwie pary ktore byly mi szersze przed ciaza :D ). A wogole zadzwonil do mnie ostatnio moj szef z pytaniem czy nie chce sobie dorobic bo jednego z moich obowiazkow sluzbowych nie przejol nikt - on nie za bardzo chce kogos na nowo uczyc, a moge to wykonywac nawet lezac w lozku Wiec troszke sobie dorobie do tej jadlmuzny ktora daje mi ZUS (niestety nie pracowalam przed ciaza calych dwunastu miesiecy wiec ta srednia mi wychodzi nie za duza - juz z tego co dorobie bede miala wiecej)

enyusia napisał(a):u mnie waga się troszkę ruszyła - zobaczymy jutro u ginki, bo u niej zawsze ważę trochę więcej niż w domu - może dlatego, ze w domu ważę się nago :)
Ja też zauważyłam niestety taką prawidłowość Moim zdaniem wynika to z tego, że w domu ważę się zawsze jeszcze przed śniadaniem, czyli bardzo wcześnie rano, natomiast u niej ważyłam się około 18, tuż po wpakowaniu w siebie pierogów i z opuchniętymi nogami, po calym dniu w pracy! W karcie ciąży mam więc wpisane, że 2,5 kg doszło. A rano na domowej wadze nie było po nich ani śladu!
Ale jak tak patrzę na swój biust, to coś mi się zadaje, że waga powinna wskazywać zdecydowanie więcej niż 2,5 kg na plusie :o Chyba czeka mnie zakup nowych biustonoszy Poza tym dostałam Mustelę i ją wcieram w biust i w brzuch, poniewaz niestety mam tendencję do pojawiania się rozstępów, a skóra mnie niemiłosiernie swędzi, więc myślę, że najwyższa pora zająć się nią!

Ara - to dobrze, że wyniki z glukozy ok i nie musisz powtarzać :)

u mnie waga się troszkę ruszyła - zobaczymy jutro u ginki, bo u niej zawsze ważę trochę więcej niż w domu - może dlatego, ze w domu ważę się nago :)
według moich obliczeń od początku ciąży mam - 2 kg. w ostatnim miesiącu udało mi się przytyć 1 kg :) nie wiem z czego ten brzuch i biust mi rośnie.

Waga to w ogóle ciekawy temat, w ciągu ostatniego mieisąca przytyłam nawięcej w całej ciąży - 2,35 kg i co ciekawe, nie jadlam wcale więcej niż ostatnio ;)

Aha zapomniałąm się pochwalić - nie muszę robić drugi raz tej paskudnej krzywej cukrowej! jupii :D

Beti napisał(a):matylda_zakochana napisał(a):jeżeli nie będziesz musiała go po schodach nosić, to niech Ci się podoba, w przeciwnym razie lepiej, żeby przestał się podobać ;)
Wiem, że on ciężki jest, ale mieszkamy w domku i nie będę musiała go po schodach taszczyc nigdzie. U rodziców jakby co jest podjazd dla wózków i winda, a inne miejsca będe pewnie sporadycznie odwiedzać :)
Nadal mi się podoba ;)
Choć patrzę również na inne, wszelkie sugestie mile widziane ;)
Gdybym miała takie warynki, to pewnie bym się albo na Bebecara, albo na Mutsy zdecydowała.

matylda_zakochana napisał(a):jeżeli nie będziesz musiała go po schodach nosić, to niech Ci się podoba, w przeciwnym razie lepiej, żeby przestał się podobać ;)
Wiem, że on ciężki jest, ale mieszkamy w domku i nie będę musiała go po schodach taszczyc nigdzie. U rodziców jakby co jest podjazd dla wózków i winda, a inne miejsca będe pewnie sporadycznie odwiedzać :)
Nadal mi się podoba ;)
Choć patrzę również na inne, wszelkie sugestie mile widziane ;)

iwonka
nie martw sie wagą absolutnie.
Ja też jeszcze nie przytyłam (na początku schudłam, ale tylko kilogram - jak byłam w ciąży z Tosią schudłam 4 kg). Ostatnio z ciekawości sprawdziłam w mojej poprzedniej karcie ciąży ile ważyłam na tym samym etapie. I co?? 5 kg mniej :o A dopiero po 20tym tygodniu zaczęłam konkretnie przybierać. Od wyjściowej wagi przez 20 tygodni przytyłam 15 kg, a licząc tamte 4 to 19kg. Jeszcze zdążysz przybrać na wadze nic sie nie martw. Dopiero jak dziecko zacznie rosnąć i wszystkiego w brzuchu będzie więcej. Ale sama z siebie możesz przytyć bardzo mało. Czego wszystkim gorąco życzę! ;)

Beti napisał(a):Patrzę sobie w necie i ten bebecar coraz bardziej mi się podoba :)
który model?
jeżeli nie będziesz musiała go po schodach nosić, to niech Ci się podoba, w przeciwnym razie lepiej, żeby przestał się podobać ;)

beti - cieszę się, że się na coś przydałam :)