• Mała odsłony: 1722

    Do nauczycielek - Jak to rozumiecie?

    Jak w temacie.

    "Sposoby utrwalania i sprawdzania stopnia zrozumienia materiału lekcyjnego i umiejetnosci poslugiwania sie nim."

    Burza mozgow mile widziana ;)

    Odpowiedzi (10)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-11-11, 18:17:35
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2010-11-11 o godz. 18:17
0

To jutro trzymam kciuki!!!
Sama nie znoszę hospitacji i wiem, że choć człowiek wie co robi i dlaczego, to jednak stresująca sytuacja!
Ale trudno - od czasu do czasu trzeba to przeżyć...
Powodzenia - czekam na relację po! :)

(A u mnie jutro klasowa wigilia z uczniami i ich rodzicami - występy, wspólny śpiew kolęd itp. Też już bym chciała być po...)

Odpowiedz
Mała 2010-11-11 o godz. 16:19
0

Jutro opowiem, bo jutro sadny dzien :) ;)

Dziekuje wam, dziewczyny, za pomoc.
Bardzo mi wasze odpowiedzi pomogly.

Odpowiedz
Gość 2010-11-11 o godz. 16:16
0

I jak tam hospitacja, ewentualnie przygotowania do niej?

Odpowiedz
Gość 2010-11-09 o godz. 18:10
0

A tak całkiem praktycznie - chodzi o hospitację, czyli - jak rozumiem - o jedną lekcję?

Myślę, że skoro dyrekcja postanowiła skupić się na utrwalaniu i sprawdzaniu stopnia zrozumienia wiadomości, powinnaś to uwzględnić w konspekcie (jak się to nazywało gdy ja studiowałam) czy też scenariuszu zajęć (jak to się chyba teraz nazywa...?)

Po prostu po wprowadzeniu nowych wiadomości zaplanuj jakieś działania uczniów, które pozwolą Ci uzyskać informację zwrotną czego się nauczyli w czasie tej jednę konkretnej lekcji.

Nie wiem o jaki przedmiot chodzi, ale np.gdybym akurat na tej hospitacji wprowadziła zasadę pisowni rz wymiennego na r i ćwiczyła to na 10 przykładach, to pod koniec lekcji sprawdziłabym, czy uczniowie zapamiętali te dziesięć konkretnych wyrazów z rz wymiennym...

No, ale ja jestem daleko od teorii, bo studia skończyłam 13 lat temu (a zresztą nawet wtedy nie darzyłam teorii pedegogiki wielką atencją)... Za to z praktyki jestem całkiem niezła ;) niekromnie wnoszę z postępów mioch kolejnych uczniów przez te 13 lat...

Odpowiedz
Gość 2010-11-09 o godz. 14:35
0

Tak, tylko w czasie powtórki, czy utrwalania tematu cały czas dzieciom podpowiadam, naprowadzam itp. a jak to już ma być sprawdzenie wiedzy to musza pracować samodzielnie.
Czyli najpierw ich uczę, uczę, utrwalam, utrwalam, uczę, utrwalam itd. itd. ;)

A potem sprawdzam co z tego się nauczyli...

Ale jeśli chodzi o temat hospitacji, to rozumiem, że masz po prostu pod konieć lekcji sprawdzić co z tej konkretnej lekcji zostało im w głowach...?

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-11-09 o godz. 11:04
0

Nie znam sposoibów naraz służących do utrwalania wiedzy i sprawdzania stopnia zrozumienia...
Oleta, to jest dokładnie to, co wypisałaś:
powtórki, ćwiczenia, zadania, praca indywidualna, praca w grupach, zadania teoretyczne i praktyczne itp.itd.
Podczas tych wszystkich utrwalających "aktywności" (bo jedni uczą się od drugich i wprowadzają w czyn swoją wiedzę 8)) możesz od razu zobaczyć, na czym stoisz, szczególnie w wypadku pracy grupowej, zadań praktycznych, dyskusji, wystąpień publicznych itp., czyli wszystkiego, co sprawdzasz na bieżąco, w trakcie i moderujesz. Jedyne, co trudne wtedy do przeprowadzenia, to oceny indywidualne, ale też do zrobienia (tylko po co).
Niestety nie jest to sprawdzanie często stosowane w "tradycyjnym" modelu uczenia (co mnie wkurza), chociaż tłuczone mi do głowy na wszystkich kursach dydaktyki szkoły wyższej.

Odpowiedz
karlot 2010-11-09 o godz. 11:03
0

Sposoby, które stosujesz podczas powtórek, pewnie chodzi o jakies nowatorskie, w formie zabawy, praca w grupach itd oraz jak oceniasz ich wiedze- w jaki sposób, ustny, pisemny. I czy uczniowie stosują w praktyce nowa wiedzę.
Ja to tak kumam ;)

Odpowiedz
Mała 2010-11-09 o godz. 10:34
0

To temat hospitacji.
Ma sie zmiescic w ciagu 45 minut lekcji, co wydaje mi sie trudne.

Odpowiedz
Gość 2010-11-09 o godz. 09:36
0

Ja bym to rozdzieliła na dwa osobne pytania:

1.sposoby utrwalania materiału

2.sposoby sprawdzania stopnia zrozumienia i umiejętności posługiwania się wiedzą.

Najpierw utrwalasz (powtórki, ćwiczenia, zadania, praca indywidualna, praca w grupach, zadania teoretyczne i praktyczne itp.itd.) a jak już utrwalisz, to sprawdzasz co z tego pojęli i zapamiętali - czyli sprawdzian, test, odpytanie, jakieś zadanie na ocenę itp.

To tylko tak na szybko mi przychodzi do głowy... Nie znam sposoibów naraz służących do utrwalania wiedzy i sprawdzania stopnia zrozumienia...

A w ogóle skąd to pytanie?

Odpowiedz
Gość 2010-11-09 o godz. 08:36
0

w jaki sposób utrwalasz z dziećmi wprowadzony materiał oraz jak w jaki sposob go sprawdzasz :)

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie