• Magol odsłony: 1642

    Do koleżanek nauczycielek

    Mam mały problem. Jestem wychowawcą i staram się wszystko prowadzić bardzo dobrze. Wiem, że jest przepis, że dokumenty należy przechowywać do 30 września. Tak właśnie robię ze sprawdzianami i pracami klasowymi, natomiast wszelkie inne rzeczy - w tym propozycje ocen z zachowania nauczycieli uczących - uznałam, że można wyrzucić po zatwierdzeniu oceny na radzie i braku jakichkolwiek odwołań po dwóch tygodniach od dnia otrzymania świadectwa. Czy to też trzeba trzymać tyle czasu? Czy jest na to jakiś przepis? Czy spokojnie w połowie lipca można wyrzucić?

    Odpowiedzi (13)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-10-27, 11:27:59
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Magol 2009-10-27 o godz. 11:27
0

Wielkie dzięki, karlot, za duchowe wsparcie ;)

Odpowiedz
karlot 2009-10-27 o godz. 06:46
0

Pozdrawiam "nauczycielsko" i trzymam kciuki, aby wszystko dobrze się skończyło.

Odpowiedz
Magol 2009-10-26 o godz. 10:33
0

Wielkie dzięki renik. I nie tylko Tobie, oczywiście 8) W protokole z zebrania mam zapisane zapoznanie ze Statutem z wyszczególnieniem kryteriów ocenia (w to wchodzi też tryb odwoływania się od oceny). Dzieciaki też zostały zapoznane i jest to odnotowane. Pewnie cała ta sytuacja nie wkurzałaby mnie tak bardzo, gdyby nie panika głównej. Stres się jednak udziela, szczególnie, że uważa, że ja czegoś nie dopilnowałam. A tego nie lubię

Odpowiedz
renik 2009-10-26 o godz. 10:15
0

To znaczy, że niestety główna się nie zna na prawie oświatowym. Natomiast Ty jeżeli masz dokumentację przebiegu kariery ucznia wraz z podpisami rodziców, tematyką godzin lekcyjnych to powinnaś być spokojna. Sprawdź jeszcze czy w tematyce godzin lekcyjnych masz zapoznanie dzieciaków ze Statutem szkoły i WSO, oraz to samo w tematyce spotkań z Rodzicami. To ważne bo Rodzic może iść w zaparte i twierdzić, że nie miał o WSO bladego pojęcia. Powodzenia

Odpowiedz
Magol 2009-10-26 o godz. 09:32
0

Najgorsze jest chyba jednak to, że główna spanikowała i ochrzaniła mnie właśnie za to, że nie mam tej kartki.

Odpowiedz
Reklama
Magol 2009-10-26 o godz. 09:30
0

Zeszyt uwag jest, obecność na zebraniach podpisana przez rodzica też, konsultacje również. Najśmieszniejsze jest to, że tu chodzi o ocenę dobrą, więc zachowanie nie wymagało interwencji pedagoga czy psychologa, natomiast spowodowało to, że dziecko nie otrzymało świadectwa z paskiem. Całe szczęście, że vice jest bardzo po mojej stronie. Główna po prostu spanikowała i mi się oberwało. A nauczyciele też w końcu moga potwierdzić, jak dziecko się zachowuje. Mam nadzieję, że pójdzie gładko i bez większych sensacji.

Odpowiedz
renik 2009-10-26 o godz. 08:22
0

Niestety kuratoria są prorodzicielskie, na skargę muszą jakoś zareagować, najczęściej wysyłając kogoś kto sprawdzi czy szkoła ma wszelaką dokumentację i czy zostały zachowane wszelakie procedury. W zeszłym roku mieliśmy w szkole podobną sytuację, kontrola była, sprawdziła, pojechała. Ocena została zachowana.

Odpowiedz
ampa 2009-10-26 o godz. 08:08
0

zastanawiam się co na to kuratorium?
bo czy nie jest tak że rodzice po to są informowani są o ocenach (w tym i z zachowania)miesiąc przez klasyfikacją aby wykorzystali ten czas na wszelkie wyjaśnienia? rodzice na poczatku roku szkolnego informowani sa o szkolnym systemie oceniania, ba nawet podpisują się że na spotkaniu informacyjnym byli.
mama sie obudziła po rozdaniu świadectw-nie ma co na bieżąco interesuje się swoją pociechą.

Odpowiedz
renik 2009-10-26 o godz. 07:32
0

Jaki jest u Was regulamin oceny z zachowania? Za ocenę z zachowania ma wpływ i głos decydujący wychowawca, inni nauczyciele w czasie roku szkolnego mogą zgłaszać uwagi i ew. sugerować ocenę, ale wiążące i ostateczne jest zdanie wychowawcy. Rozumiem, że ocena "delikwenta" jest w mniemaniu Jego rodzicielki za niska. Musisz udowodnić, że wg. Waszego regulaminu jest adekwatna do zachowania ucznia. Dobrze byłoby mieć w tym celu zeszyt uwag z zeszłego roku, zeszyt wychowawcy z wpisami na temat rozmów z uczniem i ew. Jego opiekunami, dziennik w którym zapisujesz interwencje i rozmowy z rodzicami, ustne wsparcie pedagoga szkolnego, który na pewno pomagał Ci w problemach wychowawczych. Lużne kartki z propozycją nie są dowodem więc nie musisz się nawet na nie powoływać. Możesz jedynie powołać się na sugestie innych nauczycieli w sprawie oceny, ale te przecież mogą być ustne.

Odpowiedz
Magol 2009-10-26 o godz. 05:58
0

Mam taką sytuację, że jednej z matek nie podoba się ocena z zachowania dziecka i prosiła, po rozdaniu świadectw, o uzasadnienie tej oceny. Na piśmie, oczywiście. To napisałam. Ona złożyła skargę do kuratorium i pewnie czeka nas kontrola. Stąd moje pytanie, czy osoba, która przyjdzie grzebać się w papierach - jeżeli przyjdzie - będzie wymagała tego papieru? :x Dodam, że nie zostały zachowane żadne procedury. Nie było odwołania od oceny, tylko właśnie uzasadnienie, co właściwie nie ma żadnej mocy prawnej.

Odpowiedz
Reklama
ampa 2009-10-25 o godz. 23:55
0

Sprzedaja dokumenty dotyczace uczniow, ich ocen, propozycji???
Przeciez to poufne, zniszczone w niszczarce powinno byc albo cos w tym stylu.
nie są to dokumenty szkolne tylko wszelkie papierzyska wyprodukowane przez nauczyciela podczas pracy, taka kartka z propozycją np zachowania jest zwykłą kartka w kratkę formatu A-5 z numerami od 1-30 i liczbą punktów nikt nie jest wymieniony z imienie i nazwska czy cos w tym rodzaju....wszystko co jest makulatura idzie na makulaturę

Odpowiedz
Gość 2009-10-25 o godz. 17:49
0

Sprzedaja dokumenty dotyczace uczniow, ich ocen, propozycji??? :o
Przeciez to poufne, zniszczone w niszczarce powinno byc albo cos w tym stylu.

Odpowiedz
ampa 2009-10-25 o godz. 10:37
0

u nas jest dzień makulaturowy-nauczyciele przynoszą wszystko do biblioteki a panie bibliotekarki sprzedają i jest na nowe książki, a dzieje się to po ostatniej radzie w czerwcu.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie