-
Zła kobieta odsłony: 2652
Pogodynka kurwa jego mać!!!
3 dni temu rozsadziło mi rurę w łazience. W efekcie mała powódź. Mówi się trudno i żyje się dalej. Już wtedy miałam ochotę coś napisać... bo okazało się, że zawór jest sztuk 1 na całą wieś, a klucze ma jakiś kurwa koleś, który będzie następnego dnia rano. W efekcie do spółki z sąsiadem jakoś załataliśmy kurwa tą rurę, aby mniej się lało do rana...
Dzisiaj w nocy woda wdarła się do przedpokoju i podtopiła podwórko!!!!!!!!!!
Ale ja nie o tym. Tylko o tym, że kurwa nie zapowiadali tak intensywnych opadów. W dupę sobie mogą wsadzić te ich prognozy!!!!!!!!!!
Kurwa... :(
Tam kij już z tym przedpokojem - osuszy się. Jednak jak widzę jak facet płacze, że część drobiu mu się potopiło, że meble pozalewane itp to nie wierzę, że gdyby rzetelnie ostrzegano przed takimi ulewami to by nie zabezpieczył części dobytku. Rozumiem, że wszystkiego nie można przewidzieć, ale to kurwa niech zlikwidują tę prognozę, a nie uspokajają ludzi, że będą "najwyżej przelotne opady". Nie wierzę, że burz i takich dużych opadów nie można przewidzieć. Przecież nie są to takie anomalie jak np trąby powietrzne.
OdpowiedzJa tam polecam meteo blue, IMHO najrzadziej się myli :lizak:. Natomiast nie należy się aż tak denerwować ;). Nawet na ICM bądź Accu mylą się czasami... . Nie mniej, szczerze współczuję sytuacji... .
Odpowiedz
Pogody się nie da przewidzieć, niestety :(
Ja uwielbiam za to leśników i rolników - wystarczy, że nie pada od godziny a ci już drą się, że susza.
W tym roku było to samo, najbardziej mokre lato od iluś tam lat, w związku z tym podwyżki cen produktów rolnych i zakaz wstępu do lasu, bo susza...
Po prostu jedno kurwa zdanie, że przewidują ulewy spowodowałoby, że może parę osób dzisiaj nie miałoby tyle wody w domach!!!!!!!!!!!! To i tak szczęście w nieszczęściu, że w nocy tak waliło w dach, że się obudziłam i dzięki temu uratowałam wykładzinę i szafkę z przedpokoju... ja pierdolę!!!!
Odpowiedz
Też uważam, że nie należy dokarmiać synoptyków!
W ostatnim miesiącu, jak były upały, non stop trąbili o przelotnych burzach i deszczach - a gówno, nic nie było.
Dzisiaj w nocy miało być mega pogodnie - a była hiper-nawałnica.
SKĄD oni biorą te prognozy? Wróżą z fusów?
Podobne tematy