-
Gość odsłony: 1840
Aby bez wizy jechać do Hameryki....
My Polacy musimy zmienić obywatelstwo
Dobry wujek George właśnie uruchomił ruch bezwizowy dla Słowaków i Estończyków. Słyszałam w radio.
A u nas dalej metoda kija i marchewki: dajcie nam postawić tarczę, powalczcie w Iraku, przelejcie krew w Afganistanie to może zniesiemy wam wizy.
Od dawna nie jestem przekonana, że USA to największy przyjaciel Polski.
tak samo jak nie da sie zanegowac faktu, ze od kiedy legalnie mozemy pracowac w prawie calej Europie, Stany i zarobki tam juz nie sa az tak necace.
Odpowiedz
z jednej strony mogli by się do nas nagiąć, bo jesteśmy sojusznikiem, ale...
z drugiej strony prawdą jest, że niestety masa Polaków siedzi tam latami na czarno i pracuje na czarno - tego nie da się zanegować.
Oleńka -każda z nas rozumie system wizowy i nie widzi w tym problemu. Problem tkwi gdzie indziej. Moim zdaniem w traktowaniu Polski i Polaków przez USA. Wielka przyjaźń między narodami, uściski prezydentów, kontngenty wojskowe.... Naet F16 kupiliśmy, co do Polski bezawaryjnie nie potrafią dolecieć :|
Kłaniamy się w pas Stanom i nic z tego nie mamy.
Czy ktoś słyszał żeby Estonia była wielkim przyjacielem USA?
Wiecei co.. a ja nie za bardzo rozumiem problem. jest sobie państwo które ma takie a nie inne przepisy. Zapragnęłam je zwiedzic, dowiedziałam sie co trzeba zrobic, wyrobiłam wize, pojechalam.. no i? coś sie wydarzylo? zbrukano moja godnosc? absolutnie nie, a pozostałyu niezpomniane wrażenia i mam nadzieje w kolejnych latach znów tam pojechać. Naprawde nie jest dla mnie problemem stosowanie sie do przepisow daengo panstwa. Kiedyś wjeżdzając do Anglii trzeba było się tłumaczyc, obecnie jadąc do syrii czy Libanu bede musiala zminic paszport bo byłam w Izraelu itp itd. Z najwiekszymi kontrolami pod wzgledem terroryzmu spotkałam sie nie w USA tylko w Izraelu, a zła byłam tylko dlatego że trwalo to tyle czasu ze sobie po sklepach nie moglam pobiegac lol ale skoro tego wymagaja.. Za bardzo lubie podrózowac zeby sie przejmowac takimi drobiazgami
Odpowiedz
Kinga napisał(a):Teraz wszystkim dają na 10 lat... :D
teraz moze tak, ja dostalam w 2001 kiedy dawali anwet na rok albo i 6 m-cy
Ajka napisał(a):a ja musialabym z teczka potwierdzen mojego stanu posiadania sie prosic.
a wlasnie, ze nie. ja jestem przykladem. pierwszy raz mialam u konsula wszystkie mozliwe dokumenty a za drugim razem tylko indeks, na pytania o stan konta i zarobki odpowiedzialam, ze nie musze sie okazywac ile mam srodkow, skoro chce jechac do USA to znaczy ze chyba mnie stac, a poza tym jest ochrona danych osobowych i nikt oprocz mnie nie moze zagladac w moje kwity i takie tam, wiec konsul przepytal mnie z zawartosci indeksu 8) dzieki ktoremu wize dostalam na 10 lat :)
oczywiscie nie ma reguly, bo sa konsule i krawezniki...
co do tego, ze jestesmy "przyjacielem"USA tez sie zgadzam :|
I dlatego nasze zwiedzanie jakby nie patrzec pieknego kraju odkladamy na swiete nigdy. Poprostu zaparlam sie nie pojde prosic dla mnie w sposob uwlaczajacy mojej godnosci. A najlepsze jest, ze moj maz i dziecko nie musza miec nawet wiz a ja musialabym z teczka potwierdzen mojego stanu posiadania sie prosic. Nie to nie do Brazyli albo Afryki sobie pojade. 8)
Odpowiedz
awangarda w stylu retro napisał(a):USA jest najekszym przyjacielem TYLKO USA
to tez za szerokie pojecie. ja bym dodala establishmentu i wtedy byloby to moim zdaniem duzo blizsze prawdy.
kasia29 napisał(a):Od dawna nie jestem przekonana, że USA to największy przyjaciel Polski.
USA jest najekszym przyjacielem TYLKO USA
kasiu myslam, ze proponujesz przeprawe od strony Mesyku lol
Odpowiedz
kasia29 napisał(a):Od dawna nie jestem przekonana, że USA to największy przyjaciel Polski.
ja mysle, ze to jest bardzo delikatnie pwoiedziane. ale ja nei ejstem obiektywna. trzebaby moje poglady mocno z magdage wymieszac 8)
Podobne tematy