• Gość odsłony: 42693

    NAJSZCZĘŚLIWSZE MAMY MAJ-CZERWIEC

    Tytuł wybrany przez majówkowo-czerwcowe Mamy z watku 9 miesięcy ;)

    ja, pomimo, że zostalam kwietniówką bede sie udzielać w tym właśnie wątku- w końcu spędziłam z tymi Dziewczynami ostatnie moje 8 miesięcy- więc sie znamy
    wspierałyśmy sie w mdłościach, zgagach, skurczach, rosnących brzuchach-więc będziemy kontynuować to wsparcie w kupkach, kolkach, pierwszych uśmiechach i pierwszych ząbkach

    zapraszam wszystkie juz rozdwojone
    lista za wątkiem z 9 miesięcy- jeśli kogos pominęłam-przepraszam, ale dopiero nadrabiam zaległości

    chamomilla - 2.05 - chlopiec - ( Macius, 10.05. g. 23.52, 3965 g, 55 cm. )
    koniecaga - 3.05 - chlopiec - ( Mariusz, 26.04. g. 11.30, 3400 g, 55 cm )
    Paloma - 9.05 - dziewczynka - ( Kornelka, 8.05. g. 2.55, 3200 g, 56 cm )
    Domino - 9.05 - dziewczynka - ( Tosia, 12.05. g. 13.36, 3550 g, 55 cm )
    tygryska - 10.05 - dziewczynka - (Ola, 3.05. g. 12.50, 3000 g, 53 cm )
    agnilinda - 18.05 - chlopiec - ( Mateusz, 24.04. g. 22.35, 2900 g, 50 cm )
    amelani - 20.05 - chlopiec - ( Eryczek, 15.05. g. 11.45, 3260 g, 54 cm )
    Magdalejna - 21.05 - dziewczynka - ( Zuzanka, 14.05. g. 20.55, 3100 g, 52 cm )
    Mycha 80 - 22.05 - chlopiec - ( Czarus, 27.04., 2750 g, 52 cm )
    margo203 - 22.05 - dziewczynka - ( Klaudia, 11.05. g. 2.40, 3620 g, 56 cm )
    Famke - 23.05 - dziewczynka - ( Antosia, 14.05. g. 3.45, 3100 g, 53 cm )
    .

    Odpowiedzi (1519)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-09-29, 05:05:20
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2010-09-29 o godz. 05:05
0

katarinka ta cena pojemnikow to za 4 sztuki i sa wielorazowego uzytku ;)

Jesli chodz o laktator to ja mam zwykly reczny z Canpola ;)

kalina ja nie mam sterylizatora, zawsze wyparzam laktator czy butelki ;)

Z poceniem to nie zauwazylam roznicy. Tylko w szpitalu sie strasznie pocilam, ale po powrocie do domu sie ustabilizowalo ;)

Bialaa super chlopaczki - takie chlopaki slodziaki :lizak: :lizak:

I co nikt nie jest chetny do zalozenia nowego watku Wiec ja to uczynie i skoro nie bylo wiecej propozycji do listy to skopiuje poprostu liste Gabingo na pierwsza strone nowego watku ;)

Odpowiedz
Gość 2010-09-29 o godz. 04:30
0

amelani napisał(a):Famke napisał:
magosiek no właśnie się zastanawialam -w ciągu dnia na raty udalo mi się ściągnąc mizerne 60 ml -a mówisz że w nocy na jeden raz ściągnełaś 120 ml! No to muszę tak spróbować - moze też sie uda. Dzięki za radę

Famke, ja robię tak samo - wykorzystuję sytuację kiedy Eryk budzi się tylko raz - wtedy jedną pierś, tą którą powinnam karmić, mam strasznie pełną i tez sporo odciągam - tylko, kurczę nie bardzo się chce o 3-4 nad ranem Rolling Eyes aha, oczywiście wtedy wychodzi mi karmienie tą samą piersią pod rząd!
dzięki amelani! W takim razie muszę tak robic - tylko pozostaje kupic jakiś porządny laktator.

Odpowiedz
margo203 2010-09-29 o godz. 04:21
0

a macie laktatory elektryczne czy ręczne?
bo ja jeszcze nie próbowałam odciągać ale coraz bardziej się nad tym zastanawiam!

Odpowiedz
Gość 2010-09-29 o godz. 03:43
0

agnilinda napisał(a):mam pytanie-troche intymne, ale nie bede owijać i zapytam wprost

jak u was z poceniem sie i potem?
pewnie to sprawka hormonów ( pociązowych) ale i tak troche mnie to niepokoi
"pachnę" zupełnie inaczej- nie oznacza to że gorzej czy lepiej ale INACZEJ

też tak macie?
ja się czasem, w upał totalny czuję jakbym znwu dojrzewała , tzn jakiś nieprzyjemny zrobił się zapach potu - no, może nie jak u nastolatki, ale wcześniej nen miałam problemu z wonią potu, więc teraz mnie to troche denerwuje - źle się z tym czuję...
margo203 napisał(a):a dziewczyny jak wasze dzieci się zachowywały po szczepieniach?
Bo moja mała jest rozdrażniona i płacze i podaje jej paracetamol w czopkach to się uspokaja!
a co wy dawałyście czy robiłyście?
no, właśnie ja po 1. szczepieniu byłam nastawiona na super rozdrażnienie i płacz, a tymczasem Eryk był jak aniołek, tylko więcej spał lol a dostał 3 ukłucia - wychodzi na to, że dzielny z niego chłopak! ;)
Dell napisał(a):Amelani - co do mierzenia dziecka; u nas też nie chcą mierzyć niemowlaków, ale tylko do momentu USG z bioderkami. Jeśli będzie wszystko ok, to dopiero można dziecko takie małe wyprostować i zmierzyć.
Dell, my mieliśmy usg bioderek w 2 tyg życia, a mimo to nie mierzą
My tam Małego kładziemy (bo sadzanie to to nie jest) w bujaczku już od jakichś 3 tyg - tylko pod pupkę podkładam tetrę, żeby się tak nie zapadał. Wydaje mi się, że jak dziecka nie trzyma się tak całe dnie to nic się nie stanie...
Famke napisał(a):magosiek no właśnie się zastanawialam -w ciągu dnia na raty udalo mi się ściągnąc mizerne 60 ml -a mówisz że w nocy na jeden raz ściągnełaś 120 ml! No to muszę tak spróbować - moze też sie uda. Dzięki za radę
Famke, ja robię tak samo - wykorzystuję sytuację kiedy Eryk budzi się tylko raz - wtedy jedną pierś, tą którą powinnam karmić, mam strasznie pełną i tez sporo odciągam - tylko, kurczę nie bardzo się chce o 3-4 nad ranem aha, oczywiście wtedy wychodzi mi karmienie tą samą piersią pod rząd!

Odpowiedz
agapuchatek5 2010-09-29 o godz. 02:44
0

Ja tez mam zamiar zakupic laktator. I w zwiazku z tym mam pytanie do tych z was, ktore mają laktatory. Czy mając laktator mozna obejsc sie bez sterylizatora? Zastanawiam sie nad zakupem "zestawu na dobry początek" z Aventu, ale jest to dosyc spory wydatek i nie wiem czy sie na niego porywać...

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-09-29 o godz. 02:08
0

katarinka7

podawałam kilka stron wczesniej stronę o przechowywaniiu pokarmu - może sie przyda :)

magosiek no właśnie się zastanawialam -w ciągu dnia na raty udalo mi się ściągnąc mizerne 60 ml -a mówisz że w nocy na jeden raz ściągnełaś 120 ml! No to muszę tak spróbować - moze też sie uda. Dzięki za radę

Odpowiedz
magosiek 2010-09-29 o godz. 02:01
0

Famke ja używam ręcznego Avent Isis, jestem z niego zadowolona.

katarinka7 ściągam mleko w nocy bo wtedy jest najdłuższa przerwa i pierś jest pełna, ściągam z jednej piersi ok. 120 ml i zamrażam, a drugą karmię, nie zbieram w ciagu dnia bo jak raz próbowałam to ściągałam po 30 ml tylko a na dodatek mały był głodny bo produkcja nie nadążała. Sprawdzałam temp u mnie w zamrażarce i jest -18 stopni, w takiej temp można przechowywac nawet do pół roku. Więcej o przechowywaniu i ściąganiu możesz tu poczytac http://www.laktacja.pl/index.php?option=com_content&task=category§ionid=7&id=30&Itemid=114 na stronie http://www.edziecko.pl znalazłam coś takiego to powinno udzielic ci informacji na temat zbierania kilku porcji
"Jeśli odciągnie Pani mleko niedługo przed wyjściem, można je zostawić w temperaturze pokojowej (podgrzewanie przed podaniem nie jest niezbędne). Jeśli jednak chce Pani odciągnąć mleko np. poprzedniego dnia, to trzeba je wstawić do lodówki i przed podaniem podgrzać do temperatury ciała. Jeśli zamierza Pani wychodzić częściej, radzę odciągać pokarm regularnie, bo jeżeli odciąga się sporadycznie, to zazwyczaj "zdobywa się" za mało pokarmu na jedno karmienie. Można zlać pokarm z kilku odciągnięć do jednej butelki. Trzeba tylko pamiętać, że nie powinno się dolewać nowego, ciepłego mleka do zimnego, tylko najpierw schłodzić nową porcję, a potem dolać ją do poprzednio schłodzonej. Odciągnięte mleko najlepiej przechowywać w specjalnych pojemnikach do przechowywania żywności. Odciągając regularnie, można zgromadzić większy zapas i zamrozić mleko. Najlepiej mrozić porcje różnych rozmiarów, aby w przyszłości nie rozmrażać niepotrzebnie dużej porcji. Raz rozmrożonej i podgrzanej porcji nie można ponownie podgrzewać."

Odpowiedz
Dell 2010-09-29 o godz. 01:59
0

Bialaa - moja Hela była bardzo długo żółta i dopajałam ją wodą z glukozą. Po jakimś1,5 tygodniu ładnie zeszła :) - nawet z białek oczu - a tam podobno najdłużej widać. Trzymam kciuki! Ja też sięstrasznie martwiłam
Fajne te twoje chłopaki :)

Amelani - co do mierzenia dziecka; u nas też nie chcą mierzyć niemowlaków, ale tylko do momentu USG z bioderkami. Jeśli będzie wszystko ok, to dopiero można dziecko takie małe wyprostować i zmierzyć.

Dziewczyny, a ile ML mleka naturalnego z piersi piją wasze dzieciaczki? Jestem coraz bliższa decyzji żeby zacząć odciągać pierś. Tylko nie wiem ile muszę odciągnąć, żeby zostawić dziecko i żeby nie było głodne.

Mamy też w planach kupić leżaczek-bujaczek, wybraliśmy FP - jest w miarę niedrogi na allegro. Tylko ortopeda powiedział, żebyśmy sadzali gdzieś tak od 3 miesiąca.

Odpowiedz
margo203 2010-09-29 o godz. 00:43
0

ja nie używam laktrattora!

a dziewczyny jak wasze dzieci się zachowywały po szczepieniach?
Bo moja mała jest rozdrażniona i płacze i podaje jej paracetamol w czopkach to się uspokaja!
a co wy dawałyście czy robiłyście?

Odpowiedz
katarinka7 2010-09-29 o godz. 00:43
0

Ja używam Avent Isis ręczny, jest ok.

Magosiek, ile czasu przechowujesz zamorzony pokarm? I jeszcze - zamrażasz mleko ściagnięte na raz, czy np z całgeo dnia z zcłąej doby? Bo ja cąły czas nie wiem i się miotam.

My dziś bylismy na szczepieniu, Mateusz był bardzo dzielny, pojęczał tylko przez chwilę. Fakt - towarzyszyłą mu pierś. ;) :D
Waży 4860 - czyli przez 6 tygodni przytył 1,5 kg.

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-09-28 o godz. 21:52
0

a jakich laktatorów używacie?

bialaa kochane brzdące! Zazdroszczę bliźniąt :)

Odpowiedz
magosiek 2010-09-28 o godz. 21:38
0

minisia napisał(a):margo203 napisał(a):minisia napisał(a):
Przyszla paczuszka z allegro z pojemnikami na pokarm - fajne i mam nadzieje, ze tak samo fajne beda w uzytkowaniu ;)
Minisia a od kogo kupiłaś ten pojemnik - jak możesz wklej linka!
A prosze bardzo ;) I sa wielorazowego uzytku, bo z Aventu sa drozsze i mozna je stosowac 4 razy

http://www.allegro.pl/item210492126_tommee_tippee_pojemniki_na_zywnosc_4_szt_.html
Ja do zamrażania używam torebek jednorazowych http://www.allegro.pl/item215750141_torebki_woreczki_na_pokarm_do_butelek_30szt_w_wa_.html i jestem z nich bardzo zdowolona, są naprawdę łatwe w obsłudze. Ponieważ w ten i kolejny weekend idziemy na wesela, Maciuś zostaje z babcią, robię zapasy mrożonego mleczka na całego lol

Odpowiedz
Gość 2010-09-28 o godz. 19:56
0

katarinka dzieki za odpowiedz i slowa otuchy.
Jesli o karmienie chodzi-to ja troszke dokarmiam, wiec chlopcy nie sa tylko na piersi... no ale zobaczymy.

Jestem spokojna

Magosiek dala mi swietna i prosciutka instrukcje jak wklejac zdjecia wiec maja taka okazje czynie to :)
oto Piotrus


Piotrus 2


Pawelek


to sa zdjecia sprzed 2 tygodni - najnowsze niestety nie zostaly jeszcze zgrane do kompa. Ale nadrobimy drogie cioteczki, nadrobimy :)

Ps. chlopcy w te upaly spia jak susly, w nocy budza sie juz tylko raz... Pawla to trzeba dobudzac na jedzonko
aaaa
i jeszcze jedna baaardzo wazna rzecz dziewczyny

bylam na pobraniu kwri u Pawla wlasnie 2 dni temu-na zewnatrz bylo ok 30 stopni. Pawel jadl jakas godzine przed pobraniem i co sie okazalo... krwi sie nie dalo pobrac, bo zastygala od razu w igle-tak chlopakowi pic sie chcialo. Siostra kazala mi go dopoic (to akurat jest normalne okazuje sie przed badaniem kwri) i koniecznie podawac przegotowana schlodzona wode dosc czesto w ciagu dnia zeby sie chlopcy nie odwodnili!!! Nawet jak karmicie tylko piersia to w takie upaly podobno nalezy koniecznie dopajac woda.
pozdrowionka

Odpowiedz
Gość 2010-09-28 o godz. 19:27
0

nie zauważyłam rożnicy lol Na początku po powrocie ze szpitala pociłam się na potęgę dopóki organizm nie pozbył się nadmiaru wody - ale tylko tyle.

Odpowiedz
Gość 2010-09-28 o godz. 12:06
0

mam pytanie-troche intymne, ale nie bede owijać i zapytam wprost

jak u was z poceniem sie i potem?
pewnie to sprawka hormonów ( pociązowych) ale i tak troche mnie to niepokoi
"pachnę" zupełnie inaczej- nie oznacza to że gorzej czy lepiej ale INACZEJ

też tak macie?

Odpowiedz
katarinka7 2010-09-28 o godz. 12:03
0

Minisiu, te pojemniki to koszt jednego czy wszystkich 4? Rozumiem że one są wielorazowego uzytku?

Biaała, u nas też bilirubina była wysoka, ale wsysycy lekarze uspokili że może się utrzymywac do 3 miesiaca - przy karmieniu piersią. Tez robilismy badania moczu - było ok. Jedyne co nam zalecili to dopajac małego glukozą - tak robimy i widzę że coraz mniej żółty jest.

Agnilinda, smutna sprawa z tą pracą, neistety wiele mam stoi przed takim wyborem. Trzymam kciuk za badanie.

Odpowiedz
Gość 2010-09-28 o godz. 11:03
0

Nezi napisał(a):agnilinda napisał(a):badanie słuchu przełożone na sierpień ze względu na urlopy- bylismy sami podpytac lekarkę- najpierw chce oglądnac dziecko a później sie umówimy na konkretne badanie- ponoć robi się je jak dziecko spi- tylko jak to zrobic, żeby mały akurat usnął na wizycie
umeczenie przed nie wchodzi w rachube bo jak będzie chcial spac przed to i tak będzie spał,a jak nie zechce spac podczas wizyty to i tak nie będzie- i błędne koło
Nie wiem jak to jest z własnego doświadczenia, ale zulam i chyba anulkaz (z marcowych mam) miały takie badanie u swoich chłopaków i wspominały o tym, że przystawiały synów do piersi podczas badania i dzieci zasypiały. Jeśli nie karmisz piersią, to może przystawienie butli małego uspakaja na tyle by usnął...
hmmm u mnie to chyba nie przejdzie
butelka Mateusza nie suypia czy nie uspokaja
wręcz przeciwnie- to właśnie zaraz po jedzeniu jest najbardziej "zabawowy"

Odpowiedz
margo203 2010-09-28 o godz. 11:01
0

agnilinda napisał(a):margo203 napisał(a):amelani napisał(a):A ja dziś podeszłam zważyć Eryka po 2 m-cach - waży 4950g, czyli przytył 2 kg od momentu wyjścia ze szpitala -
a moja mała przy wyjściu ze szpitala ważyła 3420 a teraz 7200g, babka powiedziała że mała nie mieści się w siatce norm!
a dobramieli wagę?- piszę tak bo
jak bylismy u lekarza( wtedy co spanikowałam jak Mateusz zacząl dziwnie harczeć)pielęgniara wzięła go na wagę, spojrzała na wynik i mówi- ( juznie pamietam dokładnie ile wtedy było- ale cos około 2700- i idzie zapisac wagę do książeczki- a ja mówię, że jak może być 2700 jak tydzień wcześniej było ponad 4 kilo- spojrzała, zastanowiła się, cos tam przycisneła przy wadze, zzerowała, zresetowała i ponownie zwazyła- już prawidłowo
akurat u nas była znaczna różnica i mozna było się zorientować że cos nie jest tak- ale tak się zastanawiam jak to jest u innych dzieci- ile było takich pomyłek
dobrą dobrą bo sama jak ją w domu waże na wadze gdzie wchodzę razem z nią to też koło tego wychodzi - zresztą mała ma być za kim taka duża - za rodzicami! :P

Odpowiedz
Nezi 2010-09-28 o godz. 10:58
0

agnilinda napisał(a):badanie słuchu przełożone na sierpień ze względu na urlopy- bylismy sami podpytac lekarkę- najpierw chce oglądnac dziecko a później sie umówimy na konkretne badanie- ponoć robi się je jak dziecko spi- tylko jak to zrobic, żeby mały akurat usnął na wizycie
umeczenie przed nie wchodzi w rachube bo jak będzie chcial spac przed to i tak będzie spał,a jak nie zechce spac podczas wizyty to i tak nie będzie- i błędne koło
Nie wiem jak to jest z własnego doświadczenia, ale zulam i chyba anulkaz (z marcowych mam) miały takie badanie u swoich chłopaków i wspominały o tym, że przystawiały synów do piersi podczas badania i dzieci zasypiały. Jeśli nie karmisz piersią, to może przystawienie butli małego uspakaja na tyle by usnął...

Odpowiedz
Gość 2010-09-28 o godz. 10:57
0

margo203 napisał(a):amelani napisał(a):A ja dziś podeszłam zważyć Eryka po 2 m-cach - waży 4950g, czyli przytył 2 kg od momentu wyjścia ze szpitala -
a moja mała przy wyjściu ze szpitala ważyła 3420 a teraz 7200g, babka powiedziała że mała nie mieści się w siatce norm!
a dobramieli wagę?- piszę tak bo
jak bylismy u lekarza( wtedy co spanikowałam jak Mateusz zacząl dziwnie harczeć)pielęgniara wzięła go na wagę, spojrzała na wynik i mówi- ( juznie pamietam dokładnie ile wtedy było- ale cos około 2700- i idzie zapisac wagę do książeczki- a ja mówię, że jak może być 2700 jak tydzień wcześniej było ponad 4 kilo- spojrzała, zastanowiła się, cos tam przycisneła przy wadze, zzerowała, zresetowała i ponownie zwazyła- już prawidłowo
akurat u nas była znaczna różnica i mozna było się zorientować że cos nie jest tak- ale tak się zastanawiam jak to jest u innych dzieci- ile było takich pomyłek

Odpowiedz
Nezi 2010-09-28 o godz. 10:54
0

amelani napisał(a):A ja dziś podeszłam zważyć Eryka po 2 m-cach - waży 4950g, czyli przytył 2 kg od momentu wyjścia ze szpitala - średnia mu wyszła +1kg na m-c - fajnie, cieszę się, bo to tak akurat, ani za dużo, ani za mało :D Niestety, nie wiem, ile mierzy, bo w mojej przychodni ponoć takich maluszków się nie mierzy :o Kurczę, to jak mają kontrolowąc, czy dziecko właściwie rośnie - przecież waga to nie wszystko!
Moja pani pediatra też nie chciała wcześniej Lenki mierzyć. Powiedziała, że nie chce jej na siłę nóżek prostować.
Pierwsze mierzenie mała miała około skończonego 3 miesiąca. Kiedy już sama nóżki prostowała.

Odpowiedz
Gość 2010-09-28 o godz. 10:54
0

dziewczyny jeśli chodzi o zamrażanie pokarmu to podrzucam wam linka
http://www.bonamater.waw.pl/karmienie_piersia_warto.php

Odpowiedz
margo203 2010-09-28 o godz. 10:48
0

Famke napisał(a):agnilinda napisał(a):przypominam sobie opowieści mojej koleżanki- która wrócila do pracy, do apteki a z synkiem siedział mąż- rencista- po pracy zdawał relacje- jak Wiktor- synek- usiadł, pełzał, pierwsze słowo, jak stanął, jak zrobił pierwszy krok, jak sie pojawił pierwszy ząb- ona słuchała tych opowiści i płakała, ze nie uczestniczy w rozwoju swojego synka, ze nie ma jej przy nim kiedy "dorośleje"
i mnie też to czeka
no niestety każdą z nas to czeka :-/ Chyba że ktoś nie zdecyduje się w ogóle wrócic do pracy.

no ja nie zamierzam wracać do roboty bo niby po co jak i tak beznadziejna była - tak podłapa w trakcie studiów, teraz dorabiam sobie dodatkowo, ale narazie zamierzam wychować mała i tak jak będzie miała rok albo dwa - to będę się z mężem starać o drugie dziecko!

a co do szczepień moja mała strasznie się napłakała teraz po tych sZczepieniach dopiero po podaniu czopka jej ulżyło i zasnęła! nawet nie to że miałą gorączkę ale chyba ją ogólnie wszystko bolało a do tego kolki :(

Odpowiedz
Gość 2010-09-28 o godz. 10:15
0

amelani napisał(a):Famke, u nas też już od paru tyg mamy tylko dwa budzenia w nocy, a ostatnio czasem nawet i jedno się zdarza Cool Żeby mu się tylko nie odwidzialao w pewnym momencie!
no wlaśnie - oby się nie odwidziało. Bo z usypianiem się pochwalilam i dziś sto światów - płacze i krzyki - ale to pewnie dlatego że w dzień tyle spała i teraz jej się brykac chce - póki co mąż przejął pałeczkę i ją usypia.

agnilinda napisał(a):przypominam sobie opowieści mojej koleżanki- która wrócila do pracy, do apteki a z synkiem siedział mąż- rencista- po pracy zdawał relacje- jak Wiktor- synek- usiadł, pełzał, pierwsze słowo, jak stanął, jak zrobił pierwszy krok, jak sie pojawił pierwszy ząb- ona słuchała tych opowiści i płakała, ze nie uczestniczy w rozwoju swojego synka, ze nie ma jej przy nim kiedy "dorośleje"
i mnie też to czeka
no niestety każdą z nas to czeka :-/ Chyba że ktoś nie zdecyduje się w ogóle wrócic do pracy.
agnilinda napisał(a):a ginekolog zbada, wycisnie i wyda zaświadczenie, ze karmię/lub nie
chyba aż takim formalistą nie jest ;) Wydaje mi się że kazdy z nich powinien uwierzyc na słowo a nie wygłupiać się z wyciskaniem mleka z piersi :)

Trzymam kciuki za badania!

Odpowiedz
margo203 2010-09-28 o godz. 10:09
0

amelani napisał(a):A ja dziś podeszłam zważyć Eryka po 2 m-cach - waży 4950g, czyli przytył 2 kg od momentu wyjścia ze szpitala -
a moja mała przy wyjściu ze szpitala ważyła 3420 a teraz 7200g, babka powiedziała że mała nie mieści się w siatce norm!

Odpowiedz
Gość 2010-09-28 o godz. 10:07
0

agnilinda napisał(a):nooo zgłupiałam
i sie zmartwiłam- jesli pediatra

ale z drugiej strony- skąd pediatra będzie wiedział jak maly karmiony- tylko na tzw "słowo " matki
a ginekolog zbada, wycisnie i wyda zaświadczenie, ze karmię/lub nie

musze dopytać- bo u nas napewno będą chcieli- biurokraci zasrani- jakiś dowód- nie popuszczą mi tej godziny- więc ten link wyżej i tak mi nic nie da-niestety
ale dzieki Aga za wszelkie info
paranoja w sumie wychodzi na to, że nie ma nikt prawa prosic o takie zaswiadczenie a i tak pracodawca sam sobie wymysla prawo i tak naprawde nic sie nie poradzi;

Odpowiedz
Gość 2010-09-28 o godz. 10:01
0

nooo zgłupiałam
i sie zmartwiłam- jesli pediatra

ale z drugiej strony- skąd pediatra będzie wiedział jak maly karmiony- tylko na tzw "słowo " matki
a ginekolog zbada, wycisnie i wyda zaświadczenie, ze karmię/lub nie

musze dopytać- bo u nas napewno będą chcieli- biurokraci zasrani- jakiś dowód- nie popuszczą mi tej godziny- więc ten link wyżej i tak mi nic nie da-niestety
ale dzieki Aga za wszelkie info

Odpowiedz
Gość 2010-09-28 o godz. 09:54
0

Agni znalazłam coś takiego: http://www.erodzina.com/index.php?id=33,417,0,0,1,0 i tu właściwie można zgłupieć, co

Odpowiedz
Gość 2010-09-28 o godz. 09:51
0

agnilinda napisał(a):w kadrach mówiła, że od ginekolog

Aga nie strasz mnie pediatrą
bo ginekolozke mam znajomą i wypisze taki zaświadczenia na "ładne oczy" a z pediatrą będzie ciężko
a ja chcę bardzo wychodzic tę godzinę wcześniej
no ale co do karmienia ma ginekolog dla mnie to po prostu nielogiczne? to pediatra w karcie twojego dziecka wpisuje sposób karmienia i u mnie w firmie kadrowa właśnie chce od pediatry;

Odpowiedz
Gość 2010-09-28 o godz. 09:48
0

w kadrach mówiła, że od ginekolog

Aga nie strasz mnie pediatrą
bo ginekolozke mam znajomą i wypisze taki zaświadczenia na "ładne oczy" a z pediatrą będzie ciężko
a ja chcę bardzo wychodzic tę godzinę wcześniej

Odpowiedz
Gość 2010-09-28 o godz. 09:43
0

agnilinda napisał(a):
do tego zaświadczenie od ginki o karmieniu, żebym sobie mogła wychodzić wczesniej- mam nadzieje, że pomimo ze nie karmie takie zaświadczenie dostanę

a nie od pediatry?

Odpowiedz
Gość 2010-09-28 o godz. 09:14
0

a tak patrząc na te stronki z tego wątku
czy juz nie powinnyśmy miec "dwójki"
??
która chętna do założenia?

Odpowiedz
Gość 2010-09-28 o godz. 09:11
0

byłam w pracy
pytałam o macierzyńskie
już tuż, tuż
28 sierpnia się kończy
wezmę dwa tygodnie urlopu wypoczynkowego
czyli wynika, że juz w połowie września wracam do pracy
zostawiam kruszynkę i idęzajmowac się bezrobotnymi- przepraszam za okreslenie, ale smutno mi jak nie wiem- nawet nie wiem na kogo sie wkurzać, na siebie że pracuje i musze wrocić? na rząd że mamy tyle macierzyńskiego ile mamy? fuck
strasznie mi źle z tego powodu
do tego dochodzi kupę papierkowej roboty- musze byc zbadana przez lekarza, musi mnie uzdolnic do pracy
do tego zaświadczenie od ginki o karmieniu, żebym sobie mogła wychodzić wczesniej- mam nadzieje, że pomimo ze nie karmie takie zaświadczenie dostanę
i oprócz tego, że będe miec takei zaświadczenie musze pisac prosbe do dyrektora, żeby tej godziny mi udzielił- no chyba nie może sie nie zgodzić ?!

przypominam sobie opowieści mojej koleżanki- która wrócila do pracy, do apteki a z synkiem siedział mąż- rencista- po pracy zdawał relacje- jak Wiktor- synek- usiadł, pełzał, pierwsze słowo, jak stanął, jak zrobił pierwszy krok, jak sie pojawił pierwszy ząb- ona słuchała tych opowiści i płakała, ze nie uczestniczy w rozwoju swojego synka, ze nie ma jej przy nim kiedy "dorośleje"
i mnie też to czeka

i zamiast cieszyć sie ze jeszcze mam troszke czasu, ja sie zadręczam, że to juz niedługo
:(

w czwartek idziemy do okulisty- ze względu, ze mial podawany tlen musimy zrobic specjalistyczne badanie oczków- oczywiście prosimy o kciuki, aby wszystko było ok
w piatek- wizyta n apatologii noworodków- tutaj też prosimy o kciuki, bedziemy pobierac krew ( pewnie znów z główki brrrrrrrrrrrrr :x ) i sprawdzimy morfologię i zadecydujemy czy kończymy podawanie żelaza czy dalej podajemy
w poniedziałek- kolejne szczepienie
a więc lekarski okres dla nas nastał

badanie słuchu przełożone na sierpień ze względu na urlopy- bylismy sami podpytac lekarkę- najpierw chce oglądnac dziecko a później sie umówimy na konkretne badanie- ponoć robi się je jak dziecko spi- tylko jak to zrobic, żeby mały akurat usnął na wizycie
umeczenie przed nie wchodzi w rachube bo jak będzie chcial spac przed to i tak będzie spał,a jak nie zechce spac podczas wizyty to i tak nie będzie- i błędne koło

klopotów z purkaniem juz mniej- mielismy ostatnio jeden atak kolki- przerażający, jeden pisk- Mateusz aż się "zapominał" ale na szczęście trwala "tylko" 30 minut a poźniej usnął

mamy jedną 5-godzinkę w karmieniu- na nieszczęście jest ona po kapieli około 19-20
a zalezałoby mi- mysląc już o powrocie do pracy -żeby taką pięcio-godzinkę miał w nocy- żebym nie musiała wstawać
no ale ja sobie moge chcieć, a mój syn i tak swoje :)

Odpowiedz
Gość 2010-09-28 o godz. 08:06
0

A ja dziś podeszłam zważyć Eryka po 2 m-cach - waży 4950g, czyli przytył 2 kg od momentu wyjścia ze szpitala - średnia mu wyszła +1kg na m-c - fajnie, cieszę się, bo to tak akurat, ani za dużo, ani za mało :D Niestety, nie wiem, ile mierzy, bo w mojej przychodni ponoć takich maluszków się nie mierzy :o Kurczę, to jak mają kontrolowąc, czy dziecko właściwie rośnie - przecież waga to nie wszystko!
A te upały to nas oboje wykańczają - Mały marudny jakiś bardziej, ale jeśc jakoś nie woła częściej, za to więcej śpi
Famke, u nas też już od paru tyg mamy tylko dwa budzenia w nocy, a ostatnio czasem nawet i jedno się zdarza 8) Żeby mu się tylko nie odwidzialao w pewnym momencie!

Odpowiedz
Gość 2010-09-28 o godz. 07:19
0

Dziewczyny,
wlasnie wrocilam z wynikami badan na bilirubine Pawla - okazuje sie, ze zoltaczka jest nadal wysoka (7 ml) a jutro chlopcy koncza 6 tygodni. Zoltaczka podobno moze sie utrzymywac wlasnie do 6 tygodni, pozniej to juz jest cos nie tak....
Ktoras z Was pisala, ze tez ma tak dlugo zoltaczke... powiedzcie co z tym dalej robic?
mi lekarz zalecil zrobic badania na cytomegalie, usg brzuszka i badanie moczu.. tak sie zastanowiam co i jak ... nie wiem czy sie martwic :(

Odpowiedz
Gość 2010-09-28 o godz. 06:09
0

margo203 napisał(a):minisia napisał(a):
Przyszla paczuszka z allegro z pojemnikami na pokarm - fajne i mam nadzieje, ze tak samo fajne beda w uzytkowaniu ;)
Minisia a od kogo kupiłaś ten pojemnik - jak możesz wklej linka!
A prosze bardzo ;) I sa wielorazowego uzytku, bo z Aventu sa drozsze i mozna je stosowac 4 razy

http://www.allegro.pl/item210492126_tommee_tippee_pojemniki_na_zywnosc_4_szt_.html

Odpowiedz
margo203 2010-09-28 o godz. 05:55
0

Famke napisał(a):jesli chodzi o kolki - może Wam się na coś przyda:

odstawiłam te herbatki z Hipp`a i daję Antosi wodę przegotowaną letnią (niewiele maksymalnie 100 ml dziennie) - robi kupy jak ta lala ;) Nie wiem może to przypadek i mam nadzieję że nie zapeszę - ale na razie wszystko się unormowało - tylko z tego co piszecie u Was chyba ostrzejsze te kolki niż u nas. Mam nadzieję w kazdym razie że szybko przejdą Waszym maluszkom!
Famke ja z wielką chęcią zastosowałabym się do Twojej rady ale moja mała wcale nie chce pić z butli... :(

Odpowiedz
Gość 2010-09-28 o godz. 05:50
0

jesli chodzi o kolki - może Wam się na coś przyda:

odstawiłam te herbatki z Hipp`a i daję Antosi wodę przegotowaną letnią (niewiele maksymalnie 100 ml dziennie) - robi kupy jak ta lala ;) Nie wiem może to przypadek i mam nadzieję że nie zapeszę - ale na razie wszystko się unormowało - tylko z tego co piszecie u Was chyba ostrzejsze te kolki niż u nas. Mam nadzieję w kazdym razie że szybko przejdą Waszym maluszkom!

Odpowiedz
margo203 2010-09-28 o godz. 05:49
0

minisia napisał(a):
Przyszla paczuszka z allegro z pojemnikami na pokarm - fajne i mam nadzieje, ze tak samo fajne beda w uzytkowaniu ;)
Minisia a od kogo kupiłaś ten pojemnik - jak możesz wklej linka!

Odpowiedz
margo203 2010-09-28 o godz. 05:43
0

a i zapomniałam dodać że lekarka powiedziała że jeżeli mi na kolki nic nie działa tylko czasami to znaczy że muszę zacząć stosować dietę hipoalergicznom - zero nabiału, konserwantów, barwników i takich tam :(

Odpowiedz
margo203 2010-09-28 o godz. 05:41
0

dziewczyny właśnie wróciłam ze szczepień!!

i co się okazało mała już waży 7200g czyli podwoiła w dwa miesiące swoją masę urodzeniową jak to lekarka stwierdziła z małej to dorodny okaz! :)
i teraz już wiem dlaczego 4 z pampersą są dla niej dobre a 3 za małe!

a co do szczepień to jak już wam wcześniej pisałam miałam wszystkie za darmo w ramach tych badań - porporstu muszę obserwować małą przez 4 dni i to notować na plaptopie - ktory firma dala na czas badań

więc mała była dziś 3 razy kłuta bo prócz podstawowych miała Hipa i na pneumokoki i cos tam jeszcze wiec wszystkie co mozeliwe szczepionki dostala dzisiaj kolejne 22 sierpnia i to wszystko za darmo - zawsze jakiś koszt mniej!

ale jak jej robili te szczpionki to dałam mala męzowi bo nie moglam na to ptrzeć i on ją trzymał a ja za drzwiami stałam i razem z nią płakałam ale muszę przyznać że i tak ładnie to wszytsko zniosła bo tylko płakała jak jej je robili a później sie uspokoiła i zasnęła!

Odpowiedz
Gość 2010-09-28 o godz. 05:34
0

Bylam z mala na zakupach i kupilam jej fajna mate edukacyjna w Auchanie ;)

Kalina no Hani chce sie czesciej pic, ale tez od rana ma kolki i placze co 5 minut przez 5 minut

No chyba za niedlugo czas na 2 czesc naszego watku ;)

Ciekawa jestem jak tam xenia sie ma
I jak tam agnilinda czy juz lepiej czy wyjazd cos pomogl

Przyszla paczuszka z allegro z pojemnikami na pokarm - fajne i mam nadzieje, ze tak samo fajne beda w uzytkowaniu ;)

Odpowiedz
czesterka80 2010-09-28 o godz. 04:16
0

Famke napisał(a):dziękujemy bardzo :D Zbzikowałam na punkcie robienia zdjęć malutkiej - zamawowiłam nawet statyw lol
kurcze ja tez musze nad tym pomyslec :)
mala ma zdjec juz cala serie. w albumie ponad 100 :o :o :o
a na kompie chyba z 400 :)

a my juz po szczepieniach. Niunia byla dzielna.
za 4 tygodnie kolejna seria wiec znow 620zl + 185zl. malej nie smakowala ta doustna i chciala wypluwac :D

Odpowiedz
DobraC 2010-09-28 o godz. 03:48
0

alez jestescie "plodne" ;)
100 stronka Wam wskoczyla juz :)

gratulacje

ps. podczytuje zeby wiedziec co nas czeka... widze ze jakos damy sobie rade :)

Odpowiedz
Gość 2010-09-28 o godz. 03:46
0

minisia od jakiegos czasu na allegro w promocyjnych cenach jest sprzedawana mata którą Antosia dostała od moich przyjaciółek

http://www.allegro.pl/item216115548_tiny_love_mata_muzyka_swiatelka_rabat_90_zl.html

fajna jest :)

Kalina' napisał(a):Jak wasze maluchy wytrzymuja te upały?
Antosia śpi cały czas biedna - ospała jest i muszę ją budzic do karmienia - zresztą widzę że nie bardzo chce jeść w taki upał :-/

Odpowiedz
agapuchatek5 2010-09-28 o godz. 03:12
0

Podziwiam was dziewczyny ze znajdujecie czas na forum. Ja jak codziennie zdołam poczytac nasz wątek to juz jest sukces! :D
Teraz Tymuś spi, ale wykorzystam ten moment i zrobie obiadek.

Minisia pisalas ze szukacie maty edukacyjnej. My dostalismy pieniadze z mojej pracy z okazju narodzin Tymusia i przeznaczamy je na mate edukacyjną. Wybrałam z Fisher Price, kosztuje 230 zł, ale jest swietna! wczoraj zamowilam na allegro, juz nie mpoge doczekac sie reakcji naszego synka na nią... :)

Jak wasze maluchy wytrzymuja te upały? nasz co chwilkę chce być przy piersi. W domu włączony jest non stop wiatrak, ktory swoją drogą dziala na Tymka usypiająco... ;)

Odpowiedz
katarinka7 2010-09-28 o godz. 02:53
0

minisiu ile czasu trzymasz zamorozony pokarm?

ja mam dylemat bo mamy taka lodówke ze zamrazalnik/zamrazarka jest na dole, oddzielnie - i nie wiem wlasnie ile czasu moge trzymac mleko bo inne wymagania sa dla zamrzalnika a inne dla zamrazarki?

Famke super zdjecie.

My na spacery wychodzimy bardzo rano albo wieczorem.
Czapke cienka zakladam ale jest beznadziejna bo cały czas sie zsuwa.
U nas jutro szczepienie - juz mam stres

Odpowiedz
Gość 2010-09-28 o godz. 01:46
0

Famke no zdjecie bomba ;)
I zycze, aby Antosia coraz dluzej spala w nocy ;) U nas karmienie odbywa sie ok 22:00 potem 3:00 i 6:00 ;)
Tez mam nadzieje, ze Hani bedzie sie sen wydluzal ;)

Odpowiedz
Gość 2010-09-28 o godz. 01:13
0

dziękujemy bardzo :D Zbzikowałam na punkcie robienia zdjęć malutkiej - zamawowiłam nawet statyw lol

Odpowiedz
panna_van_gogh 2010-09-28 o godz. 00:53
0

OT: Famke ale cudne zdjęcie przy linijce :lizak:

Odpowiedz
Gość 2010-09-28 o godz. 00:37
0

Aga napisał(a):moje własnie ganiaja sie po kanapie bo gryzienie brata w stope to dopiero fun Wink
super - wyobrażam sobie jakie to fajne! :)

minisia napisał(a):Upaly straszne - nienawidze takiej pogody Twisted Evil Na spacer nie ide,
tez nie ruszam się z domu - kurcze lało - nie wychodziłyśmy, teraz upał nie wychodzimy - kiedy Antosia pospaceruje? Beznadzieja - siedzi w domu cały czas. Śpi sobie biedaczek nieboraczek. Wyduldala wodę i śpi znowu.

Od jakiegos czasu krzyczała jak opętana kiedy ją wyciągalam z wody a teraz spokój - nie wiem od czego to zależy. Od kilku dni ładnie nam usypia (tfuuu tfuu) - wkładamy do łóżeczka ze smokiem, rozglada się i za chwilę śpi. Zmniejszyła tez częstotliwośc pobudek w nocy - na początku budzila się co dwie godziny - teraz karmię ją po kąpieli i budzi się dopiero o 3 w nocy a potem koło 6 - modlę się żeby tak jej zostalo :)

Odpowiedz
Gość 2010-09-27 o godz. 23:07
0

Aga napisał(a):LotkA napisał(a):
A ja tak sobie myślę właśnie, że to super ze maluchy są już na etapie zajmowania się sobą :) Emilka właśnie leży na macie, słucha Mozarta i podziwia się (jak to prawdziwa kobieta ;) ) w lusterku a Maciuś w łóżeczku czyta swoją książeczkę Tiny love ;) więc mamusia ma czas dla siebie :D
poczekaj jak faktycznie zaczna zajmowac sie soba ;) moje własnie ganiaja sie po kanapie bo gryzienie brata w stope to dopiero fun ;)
No wyobrażam sobie ze to musi być fantastyczne :D Ale ja jeszcze na takie atrakcje muszę trochę poczekać.

minisia - u nas też mega upał, nigdzie się ruszyć nie można :( Czy u nas zawsze musi być ze skrajności w skrajność? Albo deszcz i mega wiatr albo żar jak w tropikach i ani odrobinki wiatru

Odpowiedz
Gość 2010-09-27 o godz. 22:56
0

czesterka no wlasnie na tych zdjeciach widac te plamki. Ja Hanie wykapalam w rumianku i zeszlo i 2 dzien jest spokoj. Przypuszczm, ze to przez cos co zjadlam
Hania przestala plakac podczas kapieli, bo zaczelam jej dawac wiecej wody, wiec chyba bylo jej wczesniej zimno jak bylo mniej i dlatego plakala ;)
A od 6:00 zmagam sie z kolkami - dalam pezed chwila Infacol i 10min jesr spokoj ;) Moj brat polecial do Niemiec i przywiezie mi Sab-simplex - jestem ciekawa czy pomoze

Wczoraj bylismy w Ikei, bo chcielismy kupic Hanusi mate edukacyjna, ale beznadziejne Skocze do Auchana, bo tam widzialam o niebo lepsze ;)
A nasza corcia zaczyna sie swiadomie usmiechac :love: Wczoraj nie bylam pewna, ale dzis juz jestem. Jak spojrze na nia z usmiechem to odpowiada mi usmiechem i jak ja kilam po nosku i po brzuszku albo robie idzie raczek nieboraczek to tez sie usmiecha :love:

Upaly straszne - nienawidze takiej pogody Na spacer nie ide, bo nie ma czym oddychac, skoczymy tylko autkiem do Auchana. Bez sensu ta pogoda albo pada albo upal i i tak nie mozna wyjsc

Odpowiedz
Gość 2010-09-27 o godz. 22:20
0

ewasia napisał(a):Aga napisał(a):poczekaj jak faktycznie zaczna zajmowac sie soba ;) moje własnie ganiaja sie po kanapie bo gryzienie brata w stope to dopiero fun ;)
jakbym mieszkala blisko to normalnie bym sie wprosila z wizyta. To musi byc boskie.
i jest :love:

Odpowiedz
Gość 2010-09-27 o godz. 22:19
0

Aga napisał(a):poczekaj jak faktycznie zaczna zajmowac sie soba ;) moje własnie ganiaja sie po kanapie bo gryzienie brata w stope to dopiero fun ;)
jakbym mieszkala blisko to normalnie bym sie wprosila z wizyta. To musi byc boskie.

Odpowiedz
Gość 2010-09-27 o godz. 22:16
0

LotkA napisał(a):
A ja tak sobie myślę właśnie, że to super ze maluchy są już na etapie zajmowania się sobą :) Emilka właśnie leży na macie, słucha Mozarta i podziwia się (jak to prawdziwa kobieta ;) ) w lusterku a Maciuś w łóżeczku czyta swoją książeczkę Tiny love ;) więc mamusia ma czas dla siebie :D
poczekaj jak faktycznie zaczna zajmowac sie soba ;) moje własnie ganiaja sie po kanapie bo gryzienie brata w stope to dopiero fun ;)

Odpowiedz
Gość 2010-09-27 o godz. 22:14
0

margo - ja wiem wiem co miałaś na myśli :)
białaa - fajne te twoje chłopaki :) faktycznie każdy zupełnie inny :)
czesterka80 napisał(a):my dzis idziemy na szczepienia. rotawirus i pneumokoki. koszt 640zl tragedia :|
Może to cię pocieszy, ale ja mam do zaszczepienia bliźniaki więc sama pocieszam się tym że i tak dobrze ze nie mam np. trojaczków ;) Może to marne pocieszenie ale zawsze coś ;)

A ja tak sobie myślę właśnie, że to super ze maluchy są już na etapie zajmowania się sobą :) Emilka właśnie leży na macie, słucha Mozarta i podziwia się (jak to prawdziwa kobieta ;) ) w lusterku a Maciuś w łóżeczku czyta swoją książeczkę Tiny love ;) więc mamusia ma czas dla siebie :D

Odpowiedz
czesterka80 2010-09-27 o godz. 20:58
0

bialaa dzien dobry i witaj na forum :) sliczne maluszki i fajne zdjecia!!
minisia Hania sliczna i jaka ma sliczna rozowa sukienusie :)

my dzis idziemy na szczepienia. rotawirus i pneumokoki. koszt 640zl tragedia :|

jest taki skwar ze z mala nie wychodze bo nie ma czym oddychac. wystawiam ja w wozeczku na balkon i takim sposobem przesypia prawie caly dzien :) a ja sie troche moge opalic
8) chociaz jestem tak biala ze slonce to sie chyba ode mnie odbija lol

juz myslicie o chrzcinach. my narazie dlaleko w polu jestesmy nawet nikt nie byl w koscie sie dowiedziec co i jak :o
13 w piatek urodzila moja kumpela dziewczynke. niezle nie?

minisia widzialam na zdjeciu, ze mala ma takie plamki na ciele. moja miala to samo.
kapiemy ja teraz w -rozowej wodzie, krysztalki nadmanganianu potasu.antyseptyczny i ma wlasciwosci odkazajace. potem natluszczam cialko i jest git ;)

Odpowiedz
Gość 2010-09-27 o godz. 17:01
0

link do zdjec, ktore wkleila Zouza :
http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=53919&postdays=0&postorder=asc&start=135
(z tym, ze zdjecie "tata z Piotrusiem jest podwojne-obydwa to tatus i Pawelek)
chlopcy sa dwujajowi i zupelnie inni - takze z odroznianiem problemow brak. Zarowno pod wzgledem wygladu jak i charakteru totalnie sie roznia. Piotrek to niebieskooki pulchny blondyn-spokojny, cierpliwy i zrownowazony, zawsze czeka na brata. Pawelek-szczuply i wysoki brunecik-szatyn, ktoremu wiecznie czegos brakuje i ktorego trzeba dopieszczac i caly czas miec na uwadze (to po mamusi) hehehhe.

Wlasnie nakarmilam (po raz pierwszy tej nocy) i chyba poloze sie jeszcze spac-choc w sumie tak wcale mi sie nie chce :) ale zdrowy rozsadek podpowiada,ze to bedzie najlepsze rozwiazanie dla karmiacej mamy :)

buziale i dobranoc lub dzien dobry

Odpowiedz
tygryska 2010-09-27 o godz. 12:08
0

Ja tam zawsze podziwiam mamt bliżniaków. :)
Margo,na pocieszenie napiszę,że podobno początki przy dwójce z małą różnicą wieku są ciężkie,a potem ma być łatwiej. Czekam na te magiczne potem. :) Od września Filip ma iść do przedszkola.Może będzie trochę łatwiej ( o ile od razu nie będzie chorował i zarażał przy okazji Oli).

Odpowiedz
margo203 2010-09-27 o godz. 11:55
0

wiem Lotka ale zawsze ażniej jak już jedna z nas też ma bliźnięta!

Odpowiedz
Gość 2010-09-27 o godz. 09:13
0

Famke - to szkolenie z udzielania pierwszej pomocy przeprowadzał strażak i ratownik medyczny w jednej osobie i odbywało się to jeszcze w ramach szkoły rodzenia.
Antosia jest cudna :)
Becia - u nas Maciusiowi jedno oczko ropiało, przemywałam tak jak dziewczyny solą fizjologiczną i przeszło po 3 dniach.
Bialaa - witaj :) mam nadzieje, że uda ci się wstawić jakoś zdjęcia twoich chłopaków :) są identyczni?
margo203 napisał(a):i bynajmniej nasza Lotka nie jest sama :)
No co ty magro ja się wcale samotnie nie czuję tutaj, w końcu mam tu was wszystkie ;)

My wczoraj cały dzień spędziliśmy w lesie nad jeziorkiem :) Było super, maluchy spały jak nigdy a ja się trochę opaliłam :) Dzisiaj tylko się strasznie wkurzyłam bo znalazłm u siebie kleszcza :( Maluchy ogladaliśmy dokładnie i póki co nic nie znaleźliśmy i mam nadzieje ze nie znajdziemy Nie znosze tego cholerstwa.

Odpowiedz
Gość 2010-09-27 o godz. 07:07
0

margo203 napisał(a):amelani podaj linka bo ja nie moge znaleźć tych zdjęć
jakoś tez teraz nie mogę znaleźć - Biala, wykasaowałaś je?

Odpowiedz
Gość 2010-09-27 o godz. 06:24
0

Becia - juz juz - zapraszam do obejrzenia nowych zdjec naszej Hanusi ;)
Co do ropiejacych oczek to tak jak dziewczyny pisza - przemywaj sola fizjologiczna 3 x dziennie gazikiem od zewnetrznej strony oczka do wewnetrznej, a mi pediatra oprocz tego przepisala krople Biodacyna, ale bardzo ciezko jej sie wkrapla i stosuje te przemywanie sola i efekty sa ;)

http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?p=1043631#1043631

Jedziemy dzis do Ikei wkoncu po ta mate edukacyjna ;)

Odpowiedz
Ginka 2010-09-27 o godz. 05:57
0

a na ropiejace oczka, czy baby w nosie to i polozna i lekarka dzisiaj polecaja mleko matki - kropelke do oczka, przy kazdym karmieniu. Zreszta u Niemcow mleko matki cieszy sie niesamowita popularnoscia, bo jest tez polecane na odparzenia lol u Julci to jednak niespecjalnie zadzialalo ;)

Odpowiedz
Ginka 2010-09-27 o godz. 05:54
0

witaj bialaa - gratuluje chlopakow! Piszesz, ze mamy blizniakow nie maja tylu problemow, co inne mamy - a moze ona maja po prostu mniej czasu na zajmowanie i przejmowanie sie wszystkim - tak jak my, mamy pojedynczych? :D

My dzisiaj bylismy na pierwszym badaniu u pediatry, Julcia rosnie jak na drozdzach, ma 57cm i wazy 5,1kg. Bioderka w porzadku, reszta tez, sluch ok, pani doktor chwalila, ze Mala ladnie nawiazuje kontakt wzrokowy i koncentruje sie (nareszcie ktos - poza rodzicami - rozpoznal, ze to genialne dziecko lol ). Tak wiec pani doktor spodobala sie rodzicom :)

Poruszylam tez temat czapeczki na glowie i lekarka powiedziala, ze w upalne dni i jak dziecko jest w wozku, to moze byc bez. Ale jak jest wiatr, albo wyjmuje sie Mala z wozka, to czapka dziala tez jako ochrona przed sloncem (nawet tym odbitym).

Odpowiedz
margo203 2010-09-27 o godz. 05:33
0

ja tez na zaropiale oczko stosowalam sol fizjologiczna, ale wiem ze jezeli to nie pomaga to trzeba isc do lekarza i on przepisze jakies krople....

co do listy to moze imie - date urodzenia- wzrost wage i tak z uwzglednieniem biezacych pomiarow!

Odpowiedz
panna_van_gogh 2010-09-27 o godz. 05:30
0

Becia napisał(a):Dziewczyny Alankowi ropieja oczka, myje wacikiem nasaczonym przegotowana woda, ale chyba nie bardzo pomaga, czy miala ktoras z was taki problem
Sprobuj przemywac sola fizjologiczna (czasem lepiej niz zwykla woda),
a jak nie pomoze to skonsultuj to z lekarzem bo to może byc zatkany kanalik.

Odpowiedz
Gość 2010-09-27 o godz. 05:12
0

Witaj Bialaa z Piotrusiem i Pawelkiem
Asia T - zazdroszcze wakacji

Minisia gdzie tez zdjecia Hani??
Co do butelek Dr Browna to zauwazylam ostatnio ze malemu sie ulewa zawsze z prawej strony a chyba nie powinno, zmienilam z aventu na te bo myslalam ze bedzie lepiej z kolkami ale juz sama nie wiem ....

Mnie maly w nocy umeczyl, budzil sie co godzine, potem malo co jadl wiec znowu sie budzil w krotkim odstepie czasu....co za noc :|

Dziewczyny Alankowi ropieja oczka, myje wacikiem nasaczonym przegotowana woda, ale chyba nie bardzo pomaga, czy miala ktoras z was taki problem

Odpowiedz
Gość 2010-09-27 o godz. 05:12
0

Famke no wyglada na to, ze rumianek pomogl. Zaparzylam 3 torebki w szklance i wlalam do wody do wanienki ;)

U nas tez taki upal, ze szok :o

I co nikt nie ma pomyslu na liste

Odpowiedz
margo203 2010-09-27 o godz. 04:31
0

amelani napisał(a):Biała, witaj! Widziałam zdjęcia twoich chłopków w mamach lipcowych - superaści! Już potrafisz ich odróżnić? ;) 8)
[.
amelani podaj linka bo ja nie moge znaleźć tych zdjęć

Odpowiedz
margo203 2010-09-27 o godz. 04:24
0

tygryska ja planuje za rok dwa nastepne dziecko, wiem ze jest ciezko
wiem ze nawet osobom z wielka cierpliwoscia przy dziecku puszczaja nerwy, ale nie chce zeby moja corka byla jedynaczka :)

Odpowiedz
tygryska 2010-09-27 o godz. 03:30
0

A ja wpdadam z doskoku na forum.ostatnio mam corac mniej czasu na siedzenie na necie.Wczoraj wireczorem miałam maly kryzys spowodowany zmęczeniem i powiedziałam do męża,że teraz już rozumiem dlaczego niektóre dzieci to jedynacy. :)
Ale teraz oba moje słoneczka słodko śpią,a ja nadrabiam zaległości forumowe. :)
Ja Oli czapi staram się w ogóle w taki upał nie zakładać.

Odpowiedz
Gość 2010-09-27 o godz. 03:15
0

amelani napisał(a):Biała, witaj! Widziałam zdjęcia twoich chłopków w mamach lipcowych - superaści! Już potrafisz ich odróżnić? ;) 8)
Anula napisał(a):Na krostki na ciele dobre jest kąpanie w krochmalu. Naszej Zuzi bardzo szybko zniknęły krostki w ten sposób.
Anula, ale jak się wykąpie dziecko w takiej krochmalowej kąpieli to potem trzeba je jeszcze raz opłukać, tak? Czy może ta warstewka krochmalu ma zostac na ciele?
U nas wczoraj zaczęły samoistnie znikać krosteczi z buzi - uff, a już się bałam, że jednak będę musiała coś odstawiać z jedzenia.
Ja u mojego nie spłukiwałam.

Odpowiedz
Gość 2010-09-27 o godz. 02:33
0

Biała, witaj! Widziałam zdjęcia twoich chłopków w mamach lipcowych - superaści! Już potrafisz ich odróżnić? ;) 8)
Anula napisał(a):Na krostki na ciele dobre jest kąpanie w krochmalu. Naszej Zuzi bardzo szybko zniknęły krostki w ten sposób.
Anula, ale jak się wykąpie dziecko w takiej krochmalowej kąpieli to potem trzeba je jeszcze raz opłukać, tak? Czy może ta warstewka krochmalu ma zostac na ciele?
U nas wczoraj zaczęły samoistnie znikać krosteczi z buzi - uff, a już się bałam, że jednak będę musiała coś odstawiać z jedzenia.

Odpowiedz
Gość 2010-09-27 o godz. 02:28
0

minisia napisał(a):czy jak odwrocisz butelke Dr. Browna smoczkiem w dol to czy ci z niego kapie Question
troszkę kapie - ale bardzo opornie.

minisia napisał(a):bo wysypka zniknela i nie ma po niej sladu, bede obserwowac czy znow nie powroci
czyli rumianek pomógł? Ja myję małej rumianek (mimo kręcenia nosem pediatry) i kiedy miała uczulenie - jedynie na buzi własnie nie wyszło.

Odpowiedz
Gość 2010-09-27 o godz. 01:15
0

bialaa witamy i gratulujemy chłopaczków:)
Wczoraj prawie cały dzień przesiedziałyśmy sobie na dworku, co do czapeczki to narazie zakładamy ale jak jest wiaterek.
Czy u Was dzisiaj też taka patelnia ?? Narazie siedzimy sobie w domku, ale ze stryszku musiałyśmy uciec ;) bo straszna duchota.
Na krostki na ciele dobre jest kąpanie w krochmalu. Naszej Zuzi bardzo szybko zniknęły krostki w ten sposób. Teraz ma na buzi kilka ale na szczęście znikają, krostki prawdopodobnie pojawiły się po zjedzeniu brzoskwiń przez mamusie :(
My jeszcze co do chrzcin nie zdecydowaliśmy, ja myślalam o końcu lipca, bo i wtedy mamy rocznice ślubu ale u nas w parafii są jeszcze jakieś konferencje przed chrztem, czy u Was też jest coś takiego ?? Pewnie zrobimy pod koniec wakacji chrzciny :)

Odpowiedz
margo203 2010-09-27 o godz. 00:24
0

ja tez w taki upal nie ubieram czapki bo uwazam ze to przesada czlowiek sam ledwo zipie a dziecko ma miec jeszcze czapke!!
zreszta wole nie przegrzewac malej!

witamy mamuske Piotra i Pawla mam nadzieje ze bedziesz sie czesciej u nas udzielac i bynajmniej nasza Lotka nie jest sama :)

Odpowiedz
Gość 2010-09-26 o godz. 23:43
0

Witaj bialaa w naszym watku. Im nas wiecej tym lepiej ;) Gratuluje blizniakow ;)

Famke powiedz mi czy jak odwrocisz butelke Dr. Browna smoczkiem w dol to czy ci z niego kapie Bo mi kapie, a moim zdaniem nie powinno, skoro niby dziecko ma sie nie ksztusic, a HAnia zaksztusila mi sie wczoraj dwa razy i dlatego zwrocilam na to uwage

Jesli chodzi o liste to podajcie jakis pomysl co ona ma zawierac to moze cos mi sie uda zrobic ;)

Do lekarza nie idziemy, bo wysypka zniknela i nie ma po niej sladu, bede obserwowac czy znow nie powroci

Odpowiedz
magosiek 2010-09-26 o godz. 23:31
0

Witaj bialaa

Na początku Uściski dla Twoich chłopaków :usciski: i oczywiście dla Ciebie

Jak chcesz wyślij mi zdjęcia na @ to pokażę twoje dzieciaczki wszystkim, i chętnie Ci pomogę w nauce wklejania zdjęć jeśli nie będzie Ci to nadal wychodzić.

Odpowiedz
Gość 2010-09-26 o godz. 19:53
0

Witajcie,
Pozwolcie, ze i my dolaczymy :)
Piotrus i Pawelek urodzili sie 6.06.2007 r. o godzinie 14 i 14.01 z wagą odpowiednio 3000 i 2870 kg.

Obecnie mają skonczone 5 tygodni i coz moge rzec... sa najwspanialszymi dziecmi pod sloncem heheh
Przebrnelam przez Wasz watek w ponad dwa dni-nie bylo to latwe, bo 97 stron zajmuje troche czasu - ale podczytywalam od 5 rano-kiedy chlopcy mieli drugie nocne karmienie :)

W skrocie napisze, ze moi Panowie (wszyscy trzej - bo meza tez wliczam ) sprawuja sie nienagannie. Piotrus i Pawelek spia po 3-4 godzin, czasami jak sa na dworze potrafia przespac i 5. Sa na maminym cycu (choc czasem zdarza mi sie ich dokarmic w nocy tak na "dopchniecie" :)) i ladnie przybieraja na wadze. Tydzien temu Piotr wazyl 4550 a Pawelek 4150 :)

Jestem z nich baaaardzo dumna i zaczynam dochodzic do wniosku (czytajac posty mamus blizniakow), ze bliznieta nie daja tak mamom czadu jak pojedyncze dzieci :) Chlopcy sa PRAWIE :) jak anioly - nie chcialabym zapeszyc, ale naprawde moge byc zadowolona ze tak dobrze nam sie uklada - jak na razie...

Problemy ale malego kalibru oczywiscie tez sa (typu wysypka na buzi Piotra ktora obserwuje niejedna z Was, zoltaczka u Pawla ktora ciagnie sie juz 5 tydzien, male odpwarzenia na pupie pawla i zalecenie lekarza, by myc mu pupe tylko woda-zadnymi chusteczkami :( etc)
Na szczescie obywa sie na razie bez kolek, wymiotow czy konkretnych ulewan.

Niestety mam problem z wstawianiem zdjec, wiec bede musiala sie obyc bez tego jak na razie - byc moze w emblemacie bedzie cos widac.
pozdrawiam Was serdecznie i zycze milego dzionka
bialaa

Odpowiedz
Shannen 2010-09-26 o godz. 13:05
0

Uff nareszcie chwila wytchnienia...
Nie, nie, dzidzius jest grzeczniutki, za to tescie sie popisali...
Musielismy sie wyprowadzic, bo oni "musza miec klucze" /zdarzalo sie im wlezc do mieszkania okolo 22, oczywiscie otworzyli sobie je wlasnymi kluczami :x / i chcieli przyjechac porozmawiac / dodam, ze te rozmowy koncza sie awanturami /.

Zostawilam mamie na pare dni synka, bo trzeba bylo kartony pakowac...
Kurcze.., mialam walczyc z laktacja i d...a :(

Jestem zmeczona, bo pkowanie i rozpakowywanie kartonow w nowym mieszkaniu zajmuje poro czasu i energii, nie wspominajac o doprowadzeniu nowego mieszkania do czystosci /nikt tam nie mieszkal przez ponad pol roku/. Zalezalo nam na czasie, a w tych terminach zadna polecana pani sprzatajaca nie miala wolnego terminu :(

Odpowiedz
Gość 2010-09-26 o godz. 11:13
0

Witajcie :D
Dzis spedzilismy dzien na ogrodku u mamy, ale bylo tak cieplo, ze szlo pasc
Rano myslalam, ze Hani te plamki zniknely, ale potem pojawily sie na rekach i nogach, a zniknely z brzuszka. I one co jakis czas sie pojawiaja i znikaja i juz sama nie wiem co to moze byc. Wykapalam ja w rumianku i zobaczymy jutro - jak dalej tak bedzie to przejdziemy sie do lekarza

Famke co do czapeczki to ja w taki upal Hani nie zakladam, bo mam takie zdanie jak dziewczyny - ja tez bym w czapce nie wytrzymala ;) Zreszta spotkalam sie z polozna na spacerze i powiedziala, ze jestem jedna z nielicznych rozsadnych mam, ktora nie przegrzewa dziecka. Dzis w ogrodku HAnia spala sobie w cieniu w bodziaku - nawet skarpetki jej sciagnelam i jak to zrobilam to super zasnela, a tak to sie krecila ;)

Gabingo no wlasnie tak czytalam o co ci chodzi ;) To fajnie, ze jestes zadowolona. Mnie na poczatku tez zastanawiala ta ruszajaca raczka, ale tak ponoc musi byc - tak powiedzieli mi w sklepie ;)

Asiu to super, ze synus jest grzeczny i mam nadzieje, ze kolki przejda - my tez sie z nimi meczymy czasem No coz - chyba trzeba to przeczekac

Dobra kochane ide spac, bo padam z nog, a zdjecia wrzuce jutro ;)

Wyspijcie sie i spokojnej nocki :D

Odpowiedz
Gość 2010-09-26 o godz. 10:10
0

Nezi napisał(a):a dziecko w czapce, swetrze i przykryte polarowym kocykiem.
oj jestem na to uczulona :-/ Mój mąż ma takie zapędy - w tym dogrzewanie kuchni w której kąpiemy Antosię - nawet kiedy jest słoneczny dzień - niejeden bój już o to stoczylam ;)

Odpowiedz
Nezi 2010-09-26 o godz. 10:06
0

A ja tam wychodzę z założenia, że jeśli mnie jest gorąco to mojej córce też. I ja bym nie chciała nosić w taki upał czapki, skarpetek ani sweterka - a i takie dzieci widziałam. Matka rozebrana w koszulce na ramiączkach a dziecko w czapce, swetrze i przykryte polarowym kocykiem. Super!

Odpowiedz
AsiaT 2010-09-26 o godz. 09:57
0

hej babeczki. pozdrawiamy z wakacji a dokladnie z augustowa. dzis taka piekna pogoda ze byliśmy na dworzu caly dzien od 9 do 18. norbert bardzo dobrze znosi wakacje tylko wieczorami ma kolki.
co do czapek to pediatra w szpitalu mowila ze w lato powinno sie zakldac ze względu na slonce a nie na wiatr. bo nawet w wozku czasem na dziecko troche swieci.

Odpowiedz
Gość 2010-09-26 o godz. 09:45
0

Ginka, mimo wszystko ja tam bym ufała sobie i swoim odczuciom a nie położnej. W taki skwar czapka dla dziecka to moim zdaniem mordęga, a jeśli ma włoski to tym bardziej!!

Kuba urodził się z bujną czupryną, w marcu - więc było dużo chłodniej, a po kąpieli w czapce był tylko chwilę. No ale ja jestem wyjątkowo przewrażliwiona na punkcie przegrzewania dzieci.

Odpowiedz
Ginka 2010-09-26 o godz. 09:29
0

A my czapeczke na dworzu nosimy caly czas... Choc czasem wydaje mi sie, ze Julcia sie ugotuje... Ale spytalam sie poloznej, czy w upalne dni tez musi byc czapa, powiedziala, ze absolutnie tak. Teraz Mala tez spi w czapie, bo jest po kapieli i na mokre wloski tez kazala czapke.

Odpowiedz
Gość 2010-09-26 o godz. 07:00
0

uff... no to mnie babeczki pocieszylyście - moja mama mnie tak nakręciła na te uszka - żeby ani kropelka nie wpadła bo zapalenie itd Czapeczki nie zakladałam dziś bo chyba malutka by się usmażyła.

Odpowiedz
margo203 2010-09-26 o godz. 06:46
0

ja też zawsze małej raz dziennie wpsikuję dio nosa wodę morską żęby przeczyścić nosek!

Odpowiedz
Gość 2010-09-26 o godz. 04:58
0

minisia przez niedoczytanie napisalam Ci o woreczku zamiast o wozeczku lol
wozeczek sprawuje sie super, tylko wkurza troche ze gondola lekko sie rusza i raczka tez

co do chrzcin, to my mamy za tydzien, dopiero rozgladamy sie za knajpa i ubranka tez nie mam, ale byl u nas juz mlody wikary wszystko omowilismy ;)

nasze serce zaczyna juz gaworzyc :D

Odpowiedz
Dell 2010-09-26 o godz. 03:42
0

Famke - tak jak dziewczyny mam podobne zdanie. Ja czapeczki w takąpogodę to na pewno nie zakładam. Chyba że byłyby jakieś przeciągi. W wózku przecież dodatkowo chroni je budka.

A zapalenie ucha nie bierze się z zawiania. Bardziej należy dbać o czystość w nosku. Ja codziennie lub co drugi dzień wpsikuje Helence wodę do noska (taką w sprayu) i w miarę potrzeby dodatkowo czyszczę fridą.

Co do nalania się wody do uszek podczas kąpieli - też za bardzo tego nie pilnuję, bo jeśli dziecko po kąpieli jest pionizowane (a ja zawsze noszę chwilkę córkę po kąpieli na pionowo) to ta woda ścieknie. :)

Odpowiedz
Nezi 2010-09-26 o godz. 03:12
0

Magdunia napisał(a):Famke, spokojnie. Zapalenie ucha wbrew pozorom nie bierze się od zawiania, czy też nalania wody do ucha podczas kąpieli. Kuba ciągle miewa 'podtopione' uszy i wszystko jest i zawsze było w jak najlepszym porządku. A o czapeczkach to ja już baaardzo dawno zapomniałam i na spacer zakładam tylko jak jest naprawdę zimno!!
Dopkładnie tak lol
Pomyśl czy sama w taki upał chciałabyś chodzić w czapce... tym bardziej, że dziecko leży w gondolce gdzie jest mniejszy przewiew niż na otwartym powietrzu. :)

Odpowiedz
Gość 2010-09-26 o godz. 03:00
0

Famke, spokojnie. Zapalenie ucha wbrew pozorom nie bierze się od zawiania, czy też nalania wody do ucha podczas kąpieli. Kuba ciągle miewa 'podtopione' uszy i wszystko jest i zawsze było w jak najlepszym porządku. A o czapeczkach to ja już baaardzo dawno zapomniałam i na spacer zakładam tylko jak jest naprawdę zimno!!

Odpowiedz
Gość 2010-09-26 o godz. 01:58
0

oj widzę że u Was przygotowania do chrzcin pełną parą! Chyba w takim razie i my musimy zacząć myśleć :)

Mam pytanie - czy w taki upał też zakladacie maluszkom czapeczki? Do kiedy powinno się tak chronić ich uszy?
Wczoraj się zestresowałam podczas kąpieli - bo nakropiło mi się niechcący wody Antosi do ucha :-/

Zaraz jedziemy do domu do moich rodziców - fajnie bo sobie mała w ogrodzie poleży :)

Odpowiedz
margo203 2010-09-26 o godz. 01:34
0

ja chrzciny będę robiła 11 sierpnia i jeszcze totalnie nic nie mam - narazie z braku czasu
ale muszę się wziąść za robotę!

Odpowiedz
Gość 2010-09-25 o godz. 22:53
0

Famke to z Antosi prawdziwa blondynka :love: Sliczna :lizak:

Ale ladna pogoda sie zrobila :D Maz niestety w pracy do 19:00, wiec jade z Hania do mamy na ogrodek ;) Moze porobimy jakies zdjecia to potem wkleje ;)
Te plamki Hani schodza na szczescie, przypuszczam, ze to przez szynke z jakas przyprawa, ktora zjadlam

W przyszlym tygodniu musialabym jechac gdzies na zakupy kupic sobie cos na chrzciny ;) W sumie spodnice mam to moze dokupie jakas ladna bluzeczke, badz tunike do czarnych spodni Choc jak bedzie tak cieplo to chyba lepsza spodnica

A no i w poniedzialek idziemy z Hania na zdjecie do paszportu ;) Ciekawe ile bedziemy czekac, zeby otworzyla dobrze oczka do zdjecia ;) Znajoma czekala 45 minut, co babka chciala pstryknac fotke to mala zamykala oczka - hihi ;)

Odpowiedz
Gość 2010-09-25 o godz. 16:35
0

alguna napisał(a):Becia napisał(a):kurcze dziewczyny cos mnie choroba bierze, co wlasciwie moge brac zeby malemu nie zaszkodzic, najgorszy jest ten kaszel bo wtedy boli mnie rana po cc

przeczytalam w ksiazce ze dalej mozna karmic - tzn ja odciagam - ale co jesli trzeba cos zazyc jakies lekarstwa
sinupret ziołowe tabletki na gardło, mozesz płukac gardło szałwią, tantym verde dossania.
dzieki juz sie kuruje jest mi chyba lepiej
Famke - Antosia slodziuchna dziewczynka - ale ten czas leci juz 2 miesiace
chcialabym zeby nasz juz tyle mial :D

Odpowiedz
margo203 2010-09-25 o godz. 11:09
0

Tosia to małe cudeńko!

Ja cały tydzień siedziałam u rodziców a tam nie mam internetu więc nie mogłam z Wami pisać, ale już nadrobiłam wszystko!

Ja we wtorek jadę na szczepienia i wszystkie będę mieć za darmo, mam nadzieję żę mała nie będzie płakać za bardzo po!

Odpowiedz
chamomilla 2010-09-25 o godz. 03:09
0

amelani my byliśmy u dermatologa ale to bez sensu bo małemy krostki przygasły i nic nam nie pomogła, kazała tylko podtrzymać jeszcze dietę a pożniej stopniowo testować alergeny. Chyba lepiej odrazu do alergologa.
U nas dodatkowo mały robił lużne śluzowe kupy a teraz jest lepiej wiec pocieszm się że to mordowanie się z dietą ma sens.
Niestety nie tylko nabiał może być winny, uważam na seler, maliny, truskawki, cytrusy, ale też jaja, kurczaka, soję. polecam do poczytania klub małego alergika

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie