• Gość odsłony: 38468

    LIPCOWO - SIERPNIOWE MAMUSIE :) (5)

    A moze same zalozymy sobie kolejna czesc

    Pozwolisz Kometko? (zwlaszcza ze dobrnelysmy do ponad setki? :o

    ediee napisał(a):W myśl postulatu o 50-ciostronicowych wątkach i pozwalam sobie założyć naszą, koleją już i mam nadzieję równie płodną odsłonę- 5
    Kometko-pałeczi nie odbieram ;) ino pożyczam :D

    Poniżej odsłona 4
    http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=47242

    Do dzieła mamuśki :D

    Odpowiedzi (1486)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-08-29, 01:44:39
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2010-08-29 o godz. 01:44
0

Sylw specjalnie dla Ciebie :D

Nowy wątek (6)

http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?p=917733&sid=3199fb43bf28767d3fba55b79a252b8d#917733

Odpowiedz
Gość 2010-08-29 o godz. 01:25
0

Nela :o fajne przedszkolaki :o

Agiii Miłek też bardzo lubił odkurzacz (już o tym pisałam) ale niestety któregoś razu Raf go tym odkurzaczem wystraszył i już nie lubi Normalnie czasem mam ochotę Rafa :axe:

Odpowiedz
Asia22 2010-08-29 o godz. 00:48
0

Sylw - krzeselko fajniusie, tylko ja wiem teraz z doswiadczenia ze dobrze zrobilam kupujac krzeselko nie z materialem, bo maly na prade duzo jedzienia rozrzuca:o

dzieciaczki slodkie i wszystkiego najlepszego dla wszytskich solenizantow i zdrowka dla wszytskich choruszkow
sciskamy

Odpowiedz
Gość 2010-08-28 o godz. 22:24
0

sylw fajne to krzesełko...ja tez musze się zdecydowac na jakieś. Mam po Neli jedno ale to dla starzszych dzieci z IKEA. stoi u rodziców, bo z racji, że tam non stop bywam wszystkiego mam po dwa, na ogół kupuje uzywane albo od kogoś.

Agii no masz rację 8) tylko zeby jej to w nawyk nei weszło lol MA dwóch takich lawstorantów Stas i Filip. Tata Filikpa jets trenerem karate ;)

ale tak na poważnie to robi się niebezpiecznie, bo Stasio powiedział Neli, że lubi dziewczyny które lubia SEX :o :o i zaczynam miec pierwsze rozmowy z córką o SEXie !! co prwada sa to bardzo neiwinne pytanuia ale.....

Odpowiedz
sylw 2010-08-28 o godz. 13:57
0

Agiii, ano jakoś ;) on jak uśnie to nic go nie rusza, nawet zmiana pozycji...

co sądzicie o tym krzesełku do karmienia
http://allegro.pl/item172548859_nowe_oryginalne_krzeselka_stella_promocja_.html

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-08-28 o godz. 13:37
0

Nela5 napisał(a):
Agii jak tam lol
przefantastycznie
Nela5 napisał(a):dzisiaj byłam po Nelke w przedszkolu, była smutna bo nie moze sie całowac ze Stasiem :o :o pani jej zabroniła.... mi powiedziała, ze uważa ze pani nie ma racji. Musiałam ja wyprowadzic z błędu. Pani ma rację
no wiesz... a dlaczego nei mozna sie calowac? jak teraz nei pozwolisz to Ci corcia bedzie w pozniejszym wieku odrabiala...wiesz, ze "zakazany owoc" smakuje lepiej lol chyba lepiej teraz niz w wieku 14-15 lat na jakiejs impresce lol

Martus-Szymek przylacza sie do klubu pracowitych mezczyzn 8) :D (sam polazl do tego odkurzacza..ja nie pzylozylam do tego nawet palca ;) )


sylw-fajnie Tomaszek zasypia, tylko jak Ty potem wyciagsz z tych szczebelkow zeby go nei odbudzic :o :D
-ZDROWIA!!!

dobranoc...

Odpowiedz
sylw 2010-08-28 o godz. 13:13
0

pisałam popołudniu posta wspierającego Agiii w swych uporczywych staraniach nauki Szymka samodzielnego zasypiania... i Ol... a tu mi skubany error jednak przeszkodził...

Agiii, jestem 100% za Tobą - ja jednak przyjmuję opcję brania na ręce, uspokajania, całowania w czółko i do łóżeczka - najczęściej działa od razu a jak jest trudniej to po 3 razie jest spokój :D (tyle, ze my ćwiczyliśmy od 2 miesiąca życia Tomka... najpierw się uczył zasypiać nie przy piersi, potem nie przy butelce i to już był sukces... nawet nie zauważył różnicy, ze nas nie ma w pokoju...)

a to parę zdjęć

Tomko śpiący w dziwnych pozach (złąpałam 2 - odkąd mamy aparat)
http://imageshack.us
http://imageshack.us

tu dowód na to, ze Tomko woli metki od samej zabawki
http://imageshack.us

a tu dzisiejszy wyczyn łóżeczkowy (troszkę mu pomogłam...)
http://imageshack.us

czy ktoś założy nowy wątek........plissssssssssssssssssssss

Odpowiedz
Gość 2010-08-28 o godz. 13:08
0

no hejka.. tu bóstwo ;) byłam dzisiaj u fryzjera, obciachała mnie mocno, ale jest w OK!!!waga zaczyna drgać w dół....

Agii jak tam lol

dzisiaj byłam po Nelke w przedszkolu, była smutna bo nie moze sie całowac ze Stasiem :o :o pani jej zabroniła.... mi powiedziała, ze uważa ze pani nie ma racji. Musiałam ja wyprowadzic z błędu. Pani ma rację

Damek zaczał sie przmieszczać, narazie to minimalne odległości, ale zawsze to coś, no nie?

Odpowiedz
Gość 2010-08-28 o godz. 12:47
0

dar_ma-dzieki za info.
napisalam do tej pani maila :) i teraz czekam na odpowiedz.

Odpowiedz
Dar_ma 2010-08-28 o godz. 09:47
0

Agiii zapisalismy się na sggw. Kolejki i listy rezerwowe są na zajęcia w weekendy. Udało nam się dostać jeszcze miejsce na piątek. Z tego co mówiła pani, która nas zapisywała to są jeszcze pojedyncze miejsca.
Kurs zaczyna się w przyszłym tygodniu i obejmuje 12 spotkań. Więcej info znajdziesz http://www.sportiwakacje.pl/plywanie_niemowlat.html

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-08-28 o godz. 08:24
0

Agiii czasem trzeba się wygadać ;)
A tak poza tym to ja jestem wyznawczynią takich samych (albo bardzo podobnych) metod wychowawczych jak Ty.

Iwo Miłek je obiad o 15:00 i nie widzę w tym żadnego problemu ani nieprawidłowości.

Nela zawsze chciałam być powodem czyichś horrorów :snakeman:
Lepiej pokaż na jaką laskę się dziś zrobiłaś 8)

Odpowiedz
Gość 2010-08-28 o godz. 07:57
0

tyle dzis "nagadalam"tutaj, ze juz jestesmy prawie na setnej stronie...

Odpowiedz
Gość 2010-08-28 o godz. 07:44
0

spoko niczka
...juz jestem wyluzowana, Szymek zasnal popoludniowa drzemka dosc szybko. Życie jest piekne ;) lol

Odpowiedz
Gość 2010-08-28 o godz. 07:12
0

Agiii napisał(a):i z tym zasypianiem to mi osobiscie nei tyle chodzi o to zeby dziecko usnelo bez mojej obecnosci (co wg ksiazki wlasnie jest najistotniejsze i jest w tym sens-wiec sie stosuje ) poniewaz moglabym przeciez poswiecic te godzine na stanie nad lozeczkiem,

a, i jeszcze jedno...to nie jest tak ze dziecko sie drze a ja wychodze i mam z glowy , poczym dzieciak usypia z wycienczenia...tylko przychodzi sie najpierw co 3 min potem co 5 i co 7 aby je uspokoic i pocieszyc...glaszcze,tyli spiewa-wszystko co jest w stanie pomoc, oprocz wyjmowania z lozeczka, choc przyznam ze czasem mi sie zdarzylo wyjac zeby blizej przytulic ) -> ja nie daje rady i przychodze co 2min, a potem juz co 3 min...i to tez zdaje egzamin (Ol moze Tobie sie przyda takie moje male sposptrzezenie;) )


Agii, przepraszam, ale to co napisalas za pierwszym razem o probach usypiania zabrzmialo zupelnie inaczej, satd moja reakcja. Spotkalam sie z kilkoma teoriami ktore zakladaja, ze usypiane dziecko zostawia sie samo i ma samo usnac. Sadzilam, ze Ty jedna z nich stosujesz.

Zazdroszcze tym, ktorzy moga chodzic na basen... my mamy pol karnetu, zajecia nam przepadly, ale zawsze mozna by samemu sie z Maluchem pomoczyc.. Niestety, do kwietnia, tj. do kolejnych szczepien nie mozemy :(

Natalko sto lat!!!!

Odpowiedz
Gość 2010-08-28 o godz. 05:37
0

ps: dar_ma napisz wiecej o tych zajeciach na basenie :) zapisaliscie sie na sggw? i czy jeszcze mozna czy tez a jakies nieziemskie kolejki?

Odpowiedz
Gość 2010-08-28 o godz. 05:09
0

dziewczyny, dziekuje bardzo za odpowiedzi...dzieki niektorym poczulam sie od razu lepiej :)
adriana, wlasnie nie bylam na 100% pewna czy to co robie jest dobre, choc po przeczytaniu argumentow w ksiazce uwazam ze autorka ma swieta racje...potrzebowalam jakiegos realnego(a nie tylko ksiazkowego) wsparcia...
......i z tym zasypianiem to mi osobiscie nei tyle chodzi o to zeby dziecko usnelo bez mojej obecnosci (co wg ksiazki wlasnie jest najistotniejsze i jest w tym sens-wiec sie stosuje ) poniewaz moglabym przeciez poswiecic te godzine na stanie nad lozeczkiem, ale o to ze jak Szymek zasypia sam to sie nei budzi potem w noc z placzem, tylko przbudza sie i sam znow zasypia poniewaz wszystko jest takie smao jak podczas zasypiania-czyli wszystko jest w porzadku..a ja nawet tego nei musze odnotowac bo sama rowniez spokojnei spie...(Najwyzej zdarzy sie jedna pobudka,ale wporownaniu do np 5 nie jest dla mnie wogole uciazliwa...)
a, i jeszcze jedno...to nie jest tak ze dziecko sie drze a ja wychodze i mam z glowy , poczym dzieciak usypia z wycienczenia...tylko przychodzi sie najpierw co 3 min potem co 5 i co 7 aby je uspokoic i pocieszyc...glaszcze,tyli spiewa-wszystko co jest w stanie pomoc, oprocz wyjmowania z lozeczka, choc przyznam ze czasem mi sie zdarzylo wyjac zeby blizej przytulic ) -> ja nie daje rady i przychodze co 2min, a potem juz co 3 min...i to tez zdaje egzamin (Ol moze Tobie sie przyda takie moje male sposptrzezenie;) )
dzis spalismy od 20 do 8z dwiema pobudkami(jedna o 5 na cycek)-jak dla mnie to sukces....(okupiony mimo wszystko moim dzisiejszym dolem... :( dzieki wam teraz juz mniejszym ;) :prayer: )

grunt to staly plan dnia, poniewaz rutyna daje poczycie bezpieczenstwa...jak to uda nam sie zachowac to wierze ze wszystko bedzie dobrze.

ps: niczka, rowniez uwazam ze stosowanie sie slepo do uwag z ksiazki czy tez z forow ;) jest glupota,dlatego tez staram sie robic to co uwazam za sluszne, i tak jak kilka osob wczesniej stwierdzilo -pisze tu by podzielic sie opiniami i je wyposrodkowac wybierajac dla nas najlepsza (moim, niestety lub stety nieobiektywnym zdaniem) :) ale przez to z zasady biore pod uwage to co ktos do mnie mowi , zwlaszcza jak wiele osob mowi rozne rzeczy, to nei zawsze do razu jestem na 100%...

lalka_go wlasnie dlatego mialam juz tego dosc, bo codzinnie bylam wykonczona..nie mowiac o tym ze nie moge nigdzie wieczorem wyjsc jak czlowiek (mlody czlowiek;))...

i rowniez zyczymy sto lat i zdrowia Natalce :)

Odpowiedz
Gość 2010-08-28 o godz. 04:53
0

a dodam że w dzień usypiam lalkę w wózku.
i nie wiem kiedy i jak ją tego oduczę.

no i sto lat dla Natalki.

Odpowiedz
Gość 2010-08-28 o godz. 04:34
0

Wiktoria teraz zasypia w ten sposób że ja siedzę obok i ją głaskam po głowie.
trochę się wtedy jeszcze bawi smoczkiem, czasem ćwiczy fitnes w łóżeczku ale jak juz zaczyna marudzić na spanie to konieczne jest moje głaskanie. i tylko moje.
kiedyś mąż próbował ją głaskać to wyła jak opętana dopóki nie pochyliłam się nad łóżeczkiem. to samo jest jak babcia próbowała.
i też nie jestem zadowolona z takiego zasypiania bo nie jest to zasypianie samodzielne.
muszę ją głaskać tak długo aż porządnie zaśnie. nie ma mowy o wcześniejszym wyjściu.
i w związku z tym jak obudzi się w nocy-a potrafi co godzinę - też muszę wstać i ją ugłaskać bo inaczej sama nie zaśnie bo nie potrafi.
dziwnym zbiegiem okoliczności jak ją wyjmę i położę u siebie na łóżku zasypia w 5 sekund i to bez głaskania.ale też tylko na godzinę
aż muszę spróbować wyjąć ją i dla ściemy odłożyć spowrotem do łóżeczka
efekt jest taki że przesypia noc ze mną w łóżku bo ja nie mam siły sterczeć co godzinę nad łóżeczkiem i ją głaskać.łatwiej mi robić to na leżąco w łóżku.

metoda wyjmowania aż się uspokoi u nas nie działała.
nawet jeśli się na rękach uspokoiła to odłożona do łóżeczka wpadała w histerię.i koniec końców był taki że i tak kończyło się na głaskaniu.

Agiii napewno nie jesteś złą matką.
i wiem jak trudno uczyć dziecko samodzielnego zasypiania jak ktoś twierdzi cos innego, dosłownie czy nie.
już nasze mamy, babcie mają to do siebie że myślą że pewne rzeczy wiedzą lepiej bo same już wychowały dzieci.
powodzenia w nauce bądź silna

Odpowiedz
Gość 2010-08-28 o godz. 04:33
0

Agiii jak uczyłam zasypiac Weronike to wiesz... nie uważam się za złą matkę, że ją przetrzymałam... zauważyłam, że ówczesny płacz to chyba nawet płacz nie był, bo łez nie było.. teraz Weronika też tak czasmi robi, zeby nakłonić mnie do jakiegos konkretnego zachowania... i nadal uważam że w takich sytuacjach nie można ustępować, bo w przyszłści będzie się miało w domu małego terrroryste, który wie, ze płaczem i krzykiem wszystko można załatwić... Zauwazyłam, że Weronika jak chce coś wymusić, to podgląda na moje reakcje... co tym bardziej mnie utwierdziło w tym, że jest to zachowanie celowe.... tym bardziej nie uważam się za wyrodną matkę, że nie zawszereaguje jak jęczy (i z reguły Weronika po chwili przestaje) Także GŁOWA DO GÓRY !!!!!!!!! teraz będzie już tylko lepiej.... Szymek w końcu spacyfikuje... :D 8) Z perspektywy czasu, uważam, ze to chyba była najmądrzejsza decyzja nauczyć Weronike samodzielnego zasypiania jak miała dwa miesiące, bo teraz w ciągu dnia jak ma drzemki, to też najzwyczajniej w świecie wkładam ją do łóżeczka, daję buzi i wychodzę...

Odpowiedz
Gość 2010-08-28 o godz. 04:13
0

Moze dodam jeszcze, ze u mnie nawet moj maz uwazal mnie za potwora bo do tej pory Helenka usypiala na nim

Odpowiedz
Gość 2010-08-28 o godz. 04:08
0

Agii wcale nie uwazam, ze jestes zla Matka. I rozumiem Cie, ze kiedy ma sie dosc to sie chwyta kazdej metody byle by byla skuteczna.
Helenka na poczatku spala z nami caly czas, pozniej zaczela robic awantury przy usypianiu i bylam po prostu zalamana. Przeczytalam ksiazke T. Hogg i w wielu punktach uznalam, ze ma racje. Z bolem serca polozylam Helenke do lozeczka (do tej pory stalo jako zbedny mebel) i tu rozstalam sie z madrosciami autorki. Na poczatku bardzo duzo musialam glaska, kolysac kocykiem i robic szszyy. Pozniej juz coraz mniej. Mala nauczyla sie, ze jesli jest kladziona do lozeczka to w jakims konkretnym celu. Ogolnie uwazam, ze nauka somodzielnego zasypiania bardzo podniosla jakosc naszego zycia ;) ale wydaje mi sie, ze gdyby byla przeprowadzana drastyczniej dla nikogo nie byloby porzytku. Ot tyle.
Dodam jeszcze, skoro z reguly wiekszosc z was odwoluje sie do Super Niani, ze ona, w koncu przy o wiele starszych dzieciach, tez nie stosuje takiego gwaltownego zostawiania ich samych.
Przeciez nie musisz robic tak jak ja, a ja po prostu wyrazilam swoja opinie na temat tej metody. Poza tym wogole jestem przeciwna wychowywaniu dzieci "z kasiazka" bo w koncu kazde jest inne.

Odpowiedz
Gość 2010-08-28 o godz. 03:56
0

Agiii no coś Ty! Nikt nie pisze, że jesteś złą matką :usciski: a już na pewno, że porzucasz swoje dziecko! Napisałyśmy z niczką jakie my mamy spojrzenie na ten temat. Zgadzam się z Tobą, że płacz może oznaczać również "co sie dzieje, dziś inaczej mam zasnąć?!" ale IMHO to też w pewnym sensie wołanie o pomoc i trzeba dziecku pomóc inaczej zasnąć.

Mniej drastyczną metodą, którą znam to metoda Tracy Hogg: wyciąganie z łóżeczka płaczącego dziecka i odkładanie jak tylko przestaje płakać. Na Wojtka jednak lepiej (niż wyciąganie) działa śpiewanie piosenek (hitem są kolorowe kredki) i np. głaskanie po główce. Chodzi o konsekwencję ale tez o to, że dziecko wie, że przy nim jesteś. I to wcale nie jest tak, że ja nie wiem co to znaczy, że dziecko nie chce spać, bo Wojtek też ma takie problemy, bo jest coraz ciekawszy świata, na dodatek właśnie ząbkuje i bywa ciężko.

I żeby nie było obie babcie Wojtka kiwały z dezaprobatą głowami jak uczyliśmy samodzielnego zasypiania, teraz kiwają z podziwem, że udało się nam go nauczyć ;)

Agiii to ty musisz być przede wszystkim przekonana do słuszności tej metody i musisz zachować spokój przy jej wprowadzaniu. Jeśli się będziesz denerwować i obwiniać, to się po prostu nie uda, bo Szymkowi udzielą się Twoje emocje! Trzymam kciuki za powodzenie operacji :)

Odpowiedz
Ol 2010-08-28 o godz. 03:43
0

Sto lat dla Nadii z okazji 8 miesięcy :brawo: :stokrotka: :rock: .
ULA_M ja "zawsze" chciałam mieć syna o imieniu Antoni (ma je po moim Pradziadku, czyli Jego Prapradziadku), a zastanawiamy się nad Frankiem (jeśli w przyszłości miałby być np. drugi chłopak) lol.
Nela5 ufam, że poza incydentem nocnym Damek czuje się dobrze. A propos spania, noszenia itd. to jesteś kolejną osobą, od której słyszę/czytam ;) taki pogląd i coś w tym jest i...nie ukrywam, że ścierają się we mnie te dwa podejścia (tzn. usamodzielniać teraz czy nie). Eh! Zobaczę, jak będzie w praktyce.
Joanna76 też cenię sobie za to Forumę :). Pocieszające wieści na temat bliźniaczek :).
niczka1 dzięki za wieści łóżeczkowe - również te z Ulą i Franusiem lol ;) .
kitty1 gratulacje ząbkowe :brawo: .
Agiii :usciski: przeczytałam książkę i od wczoraj wprowadzamy ją w czyn. Nie jest łatwo. Rozumiem Cię. Jesteś dobrą Matką. Po prostu każda z nas wprowadza takie metody, jakie uważa za stosowne dla swojego dziecka, bo każde dziecko jest inne i my też.

Odpowiedz
Gość 2010-08-28 o godz. 03:32
0

No i docieramy powoli do 100 strony

Nela uśmiałam się z tych kucyków lol
Kitty gratulację zębowe :D

Ol, my też mamy łóżeczko eurobaby tak jak Nela, tylko akurat nie ma aukcji z takim jak my mamy - ma dodatkowo panel z wibracjami i melodyjkami oraz taki daszek z wiszącymi misiamy. Żadnej z tych dodatkowych funkcji nie wykorzystujemy więc szkoda kasy. Myślę, że najlepiej sprawdzi się takie najprostsze, nawet bez przewijaka, bo nasze dzieci na taki przewijak już są powoli za duże.

Niczka, u nas z zasypianiem dokładnie tak samo :D (a propos metody)
Agii u nas sprawdziło się to: cały czas byłam przy Bartku, samego płaczacego nie zostawiałam. Głaskałam go, szeptałam, śpiewałam. No i niestety przyzwyczaiłam do smoka, ale wolałam to niż bujanie na rękach. I od jakiś 2 tygodni doszło do tego, że zasypia naprawdę sam , tzn. leży i mruczy do siebie, potem oczy mu nieruchomieją i zasypia. Smoczek nie jest potrzebny. Teraz jest różnie - do drzemki przedpołudniowej nie potrzebuje już zupełnie by z nim siedzieć, a do popołudniowej to zalezy jak bardzo jest zmęcozny - tutaj zwykle siedze i głaszczę go po główce, szepczę... Smoczek uzywam w nocy kiedy się przebudzi i marudzi, a nie jest jeszcze głodny. wtedy skom w buzię i zasypia w 3 min. Na razie nie zamierzam z tym walczyć, może jak już konkretnie zabki się pokażą.

A ja mam do Was pytanie o jedzenie. Wiem, temat wałkowany już z molion razy lae może komuś będzie się chciało odpowiedzieć. Chodzi mi o porę spaceru i obiadku - ja nie umiem sobe tego jakoś poustawiać. Zwykle chodziliśmy na spacer ok 13, na 2h. A teraz kiedy juz je warzywka, to chyba muszę cos zmienić - bo obiad po spacerze to juz chyba za późno, a znów przed spacerem ok 12 to mam taki problem, że mały budzi się z drzemki ok. 10 i wtedy musze mu coś dać jeść (bo śniadanko zwykle ok. 7 rano), a do 12 to mi ponownie nie zgłodnieje tak źle i tak niedobrze. A może lepiej na spacer wcześniej i wtedy obiadek po spacerze ok 14 ???

I apropos paszportów, to zdjęcia robi sie w takim normalnym punkcjie zdjeciowym. Czy są jakieś specjalne? Wiem że coś się pozmieniało w przepisach odnośnie zdjęć do paszportów, a też musimy małemu wyrobić.

Wczoraj szczepilismy się na WZW i aktualne pomiary Bartka to 8300g. W sumie za duzy nie jest, nieco poniżej 50 centyla, ale najważniejsze, że przybiera - 550 g od poprzedniego szczepienia to chyba nie najgorzej...

I pozdrawiamy słonecznie z Wrocławia

Odpowiedz
Gość 2010-08-28 o godz. 03:17
0

oczywiscie nie wyrabiam z czytaniem na bierzaco..ale przejrzalam po lepkach co wyprodukowalyscie od rana i jestem jeszcze bardziej podlamana
w takim razie jaka jest mniej drastyczna metoda nauki samodzielneogo zasypiania i spania przez cala noc-gora z jedna pobudka pytanie m.in do adriany jaki do Was wszystkich
Niczka-ja tez bym tak mowila jak Ty gdyby nie miala problemu z usypianiem w lozeczku...latwo Wam pisac dziewczyny ktore nie macie takich probl. :( :|
prosze o rady w takim razie.....

BTW nie uwazam sie za zla matke bo zostawilam Szymka placzacego, staralam sie zastosowac do rad ktore wydawal mi sie sensowne...(czy ktos poza mna i joanna czytal te ksiazke? nikogo ona nie przekonala?) a placz dziecka mozna odbierac nie tylko w ten sposob jak niczka napisalas: "masz problem z ktorym nie umiesz sobie poradzic, ale my tez nie mamy zamiaru ci pomoc",ale " co sie dzieje, dzis inaczej mam zasnac?!" i jesli nie wprowadzi sie w przyzwyczajenie innego sposobu to sposob usypiania sam sie nei zmieni, a jakos wprowadzic ten inny sposob przeciez musze ( jesli oczywiscie chce jakis zmian)

nigdy w zyciu nie porzucilabym swojego dziecka, wiec rozwalaja mnie takie slowa.....

sory,ale nie moge z nadmiaru emocji cicho siedziec na ten temat!

nela-masz super sny!
sylw :usciski:
martus-dzieki

Odpowiedz
Dar_ma 2010-08-28 o godz. 02:41
0

sylw dużo zdrówka dla Tomcia. trzymajcie się :usciski:

W kwestii usypiania, zawsze ktoś zostaje przy Kubie jak zasypia, bo poprostu nie chce nam się chodzić kilka razy ;) W nocy nie mam siły, żeby z nim walczyć i wprowadzać swoje metody, chcę się wyspać, więc ostatnio nad ranem śpi poprostu z nami. Wiem, że to nei wychwowawcze i zamierzam to zmienić 8)
Ostatnie noce są do bani. Męczy mi się beidactwo przez te zębiska. Ile jeszcze....

Zapisaliśmy się na basen i idziemy na pierwsze zajęcia w przyszłym tygodniu :D

niczka Kubus też mnie złośliwie za włosy nie ciąga ;)

Odpowiedz
Gość 2010-08-28 o godz. 02:33
0

Tyśka a może to skok rozwojowy ;)

Joanna super wieści o bliźniaczkach :D

Odpowiedz
kitty1 2010-08-28 o godz. 02:31
0

Uffff przebrnęłam przez naście stron :o
Długo mnie nie było, dopadła mnie po drodze grypa i ledwo co chodziłam, ale Kacperek na szczęscie się nie zaraził mimo, że normalnie się Nim zajmowałam, ale do rzeczy.

Dziękujemy pieknie za zyczenia dla Kacperka, naprawdę mnie :o :o :o , ze o nas pamietałyście dziewczyny, kochane jesteście. :taniec:

Martuś spoko możesz używac Pulmexu, u nas sprawdził się rewelacyjnie

darkbulka witaj w klubie H&M kurteczek, mamy taką samą

Asia niezły komputerowiec Ci rośnie

Dziwczyny zazdroszcze Wam spotkania i warszawaskiego i trójmiejskiego

A poza tym to dzieciaczki macie miodzio, bez wyjątku wszystkie śliczne.

Ol ja chce kupić podobne łóżeczko co Nela

A co u nas?????
W KOŃCU MAMY ZĘBY I TO 2 JEDNOCZEŚNIE

geliza witaj do bbbbbbaaaarrrrdddzzzzoooo długiej przerwie

Odpowiedz
Gość 2010-08-28 o godz. 02:23
0

A ja wam powiem wszystkim mamom... jako ta bardziej doswiadczona

a przytulajcie jak płacza , a spijcie z nimi jak chcą, a noście je na rękach jak chcą... to długo nie potrwa a jak przyjemnie....przeciez to jeszcze dzidziusie
jA dAMKA NOSZE CAŁY CZAS NA RĘKACH I NIE MAM WYRZUTÓW
fakt zasypiał od małego samiuteńki, ale tak jest po prostu pzryzwyczajony. Ja widze po Neli, że wszystko za szybko mija i za szybko te dzieci robia sie niezalezne od nas

to tak na pocieszkę lol

Odpowiedz
Gość 2010-08-28 o godz. 02:15
0

adriana napisał(a):niczka1 Zawsze wtedy staram się sobie tłumaczyć, że on nie robi tego przecież złośliwie tylko po prostu nie może sobie dać rady i dlatego płacze...

ja sobie musze powtarzac,ze mnie Mala nie szczypie zlosliwie ;) chociaz coraz trudnie mi w to uwierzyc

Odpowiedz
Gość 2010-08-28 o godz. 02:13
0

I jescze mam pytanie za 5 punktow:
Heenka bawila sie klwaitura i teraz na ekranie nie mam juz na ekranie dwoch paskow na gorze i na dole tylko jeden taki dziwny na gorze. Jak mam przywrocic poprzednie ustawienie???

Odpowiedz
Gość 2010-08-28 o godz. 02:13
0

niczka1 ja mam w sumie podobne poglądy. Bo o ile pozwalam czasem pomarudzić Wojtkowi to jak płacze nie umiałabym go zostawić. Zawsze wtedy staram się sobie tłumaczyć, że on nie robi tego przecież złośliwie tylko po prostu nie może sobie dać rady i dlatego płacze... Ale za nauką samodzielnego zasypiania jestem jak najbardziej :) tyle, że innymi metodami - mniej drastycznymi ;)

Niutka Postaram się do wieczora odpowiedzieć. Chyba bardziej w tygodniu nam pasuje...

Odpowiedz
Gość 2010-08-28 o godz. 02:10
0

ULA M napisał(a):No kiedyś dla Tyśki byłam NIKT 8) , a teraz dla Niczki jestem (wraz z moim synem) ŁÓŻECZKIEM i to tym które ma ;) lol

.
drany!!! czyli wkopiowalaMm Wasze zdjeci?! to przez to,ze tej pierwszej czesci zdjec nie widze (nawet w swojej wiadomosci ) ichcialam je gdzie indziej otworzyc. WYBACZ :prayer:

a lozeczko mialo byc to:
https://ssl.allegro.pl/item174858922_disney_komfortowe_lozeczko_podrozne_hauck.html

Odpowiedz
ULA M 2010-08-28 o godz. 01:59
0

No kiedyś dla Tyśki byłam NIKT 8) , a teraz dla Niczki jestem (wraz z moim synem) ŁÓŻECZKIEM i to tym które ma ;) lol

Niczka zapraszamy, będzie miło Was poznać.

Joanna super, że z bliźniaczkami coraz lepiej.

Odpowiedz
Gość 2010-08-28 o godz. 01:56
0

Martuś napisał(a):Nela Kochana to ty niezłe kaszmary musisz mieć skoro ci się po nocach śnię lol lol lol

:
ty wiesz jak ja się bałam tych czarnych kucyków niby bajka-sen ale koszmar ;) pomijam twoja osobę bo to zakrawało na horror

co do nadzienia to lalka może beda z jabłuszkiem ;) ??

ten mały zajadał zupki z mięskiem już w trzecim miesiącu życia !!! TAka ta lekarka jest, chodza do niej dwie moje koleżanki... no ja nie poszłam, jakoś tak się jej bałam

niczka nie miej wyrzytów, ja jak byłam mała to upadłam pod nogi mojej mamy i wybiłam sobie zęby, tak to już z dziecmi jest. Dziecko jest naprawdę odporne, ale masz nauczke na przyszłość...
;) ja zostawiam Damka zawsze na podłodze

Odpowiedz
Gość 2010-08-28 o godz. 01:51
0

Sylw usciskaj biednego Tomeczka!!!

Liberte alez Marcel jest podobny do Ciebie :o

Dzieki za slowa otuchy w zwiazku z "wypadkiem" Helki, ale musicie przyznac, ze to trzeba byc mna, albo facetem, zeby dziecko lezace tuz obok zlecialo na podloge

Jesli chodzi o samodzielne zasypianie to ja chyba jednak mocno od Was odstaje... Uwazam, ze tak drastyczne dzialania u tak malych dzieci to lekka przesada. Helenka generalnie zasypia sama ( chyba, ze ma jakis gorszy okres ) wyglada to tak, ze wkladam ja do lozeczk glaszcze, daje misia, ona go tlamsi, ja siedze obok a ona w tym czasei zasypia. Nie ingeruje w jej proces zasypiania, ale jestem obok. Czasem wychodze zanim jeszcze porzadnie zasnie. Nie chce, zeby zasypianie kojazylo jej sie z porzuceniem. Nie moglabym jej zostawic placzacej bo nie sadze, zeby placzem probowala mnie terroryzowac, chyba raczej ma jakis problem i potrzebuje pomocy. Rozmawialma z trzema niezaleznymi psychologami dzieciecymi i oni tez sa podobnego zdania, ze zostawianie placzacego dziecka (tak malego oczywiscie) to jasny komunikat "masz problem z ktorym nie umiesz sobie poradzic, ale my tez nie mamy zamiaru ci pomoc". Jesne, ze zrobicie tak, ajk uwazacie za najlepsze dla waszego dziecka i nie mam zamiaru was agitoweac do swojej teorii, poprostu widzxe to inaczej.

Ol my mamy takie lozeczko:

plus jest taki, ze ma otwierany bok i akurat bylo w Arkadii kiedy ja potrzebowalam kupic "na juz". Minus taki, ze zaplacilam za nie ponad 300zl (widze, ze na tej aukcji jest znacznie tansze) i nie ma opuszczanego materacyka.
Musialam je kupic bo Maciek przewozil meble do nas do mieszkania a chcialam zeby Helenka miala tez na czym spac u mojej mamy.
Teraz sie przyda bo jedziemy na swieta w gory :D

Dziewczyny z Trojmiasta - zdjecia boskie!!! Ja uwielbiam Gdansk i chce wyciagnac Macka na ktorys weekend na wycieczke tam wiec moze uda nam sie wtedy razem spotkac!

Odpowiedz
Gość 2010-08-28 o godz. 01:49
0

Sylw usciskaj biednego Tomeczka!!!

Liberte alez Marcel jest podobny do Ciebie :o

Dzieki za slowa otuchy w zwiazku z "wypadkiem" Helki, ale musicie przyznac, ze to trzeba byc mna, albo facetem, zeby dziecko lezace tuz obok zlecialo na podloge

Jesli chodzi o samodzielne zasypianie to ja chyba jednak mocno od Was odstaje... Uwazam, ze tak drastyczne dzialania u tak malych dzieci to lekka przesada. Helenka generalnie zasypia sama ( chyba, ze ma jakis gorszy okres ) wyglada to tak, ze wkladam ja do lozeczk glaszcze, daje misia, ona go tlamsi, ja siedze obok a ona w tym czasei zasypia. Nie ingeruje w jej proces zasypiania, ale jestem obok. Czasem wychodze zanim jeszcze porzadnie zasnie. Nie chce, zeby zasypianie kojazylo jej sie z porzuceniem. Nie moglabym jej zostawic placzacej bo nie sadze, zeby placzem probowala mnie terroryzowac, chyba raczej ma jakis problem i potrzebuje pomocy. Rozmawialma z trzema niezaleznymi psychologami dzieciecymi i oni tez sa podobnego zdania, ze zostawianie placzacego dziecka (tak malego oczywiscie) to jasny komunikat "masz problem z ktorym nie umiesz sobie poradzic, ale my tez nie mamy zamiaru ci pomoc". Jesne, ze zrobicie tak, ajk uwazacie za najlepsze dla waszego dziecka i nie mam zamiaru was agitoweac do swojej teorii, poprostu widzxe to inaczej.

Ol my mamy takie lozeczko:

plus jest taki, ze ma otwierany bok i akurat bylo w Arkadii kiedy ja potrzebowalam kupic "na juz". Minus taki, ze zaplacilam za nie ponad 300zl (widze, ze na tej aukcji jest znacznie tansze) i nie ma opuszczanego materacyka.
Musialam je kupic bo Maciek przewozil meble do nas do mieszkania a chcialam zeby Helenka miala tez na czym spac u mojej mamy.
Teraz sie przyda bo jedziemy na swieta w gory :D

Dziewczyny z Trojmiasta - zdjecia boskie!!! Ja uwielbiam Gdansk i chce wyciagnac Macka na ktorys weekend na wycieczke tam wiec moze uda nam sie wtedy razem spotkac!

Odpowiedz
Gość 2010-08-28 o godz. 01:46
0

aha, ok, to czekam do wieczora na odpowiedź :)
Ja myślę, że się zmieni ale niewiele, bo na pewno będzie do wyboru dzień weekendowy i w tygodniu, pytanie teraz czy chcemy w tygodniu czy raczej w sobote bądź niedzielę?

Odpowiedz
Gość 2010-08-28 o godz. 01:44
0

Joanna brawa dla Zuzi. dzielna dziewczynka. :)
i dopingujemy leniuszka Oliwkę żeby też się wzięła za samodzielne oddychanie.

a dziś znowu wraca na łono rodziny szanowny mąż i ojciec.
znowu na 2 dni
tak mi się marzył rodzinny spacer a podobno pogoda ma się zepsuc i przez weekend ma u nas padać :(

mój skowron padł już na drugą drzemkę.
tak to jest jak się nie śpi w nocy i dzień zaczyna o 5
ja nawet się nie kładę bo zanim bym zasnęła to lalka już by wstała.

jak wstanie to może skoczymy na spacer...
i po pierniki w czekoladzie lol no ale chyba lepsze będą z nadzieniem śliwkowym niż truskawkowym. jak myślicie?
bo truskawek chyba jeszcze nie można dawać a śliwki dobre na kupę. lol lol lol

Odpowiedz
Gość 2010-08-28 o godz. 01:43
0

Adriana, to znowu ja do Ciebie :) -przy rezerwacji trzeba zaznaczyć dzień i nie wiem jak Tobie pasuje. Decydujesz się w ogóle?

Odpowiedz
Gość 2010-08-28 o godz. 01:40
0

Niutka napisał(a):Słuchaj, ja sobie rezerwuję miejsce.
A kiedy? Bo Ula pisała, że ten rozkład się zmieni... Ja dzisiaj jadę na rehabilitację i zobaczę czy dostaniemy pozwolenie na basen.

Odpowiedz
Gość 2010-08-28 o godz. 01:27
0

Piernik w polewie czekoladowej ??? :o
No ja słyszałam, że się zmieniły tabele żywienia ale że aż tak ;)
A to ci historia

Nela Kochana to ty niezłe kaszmary musisz mieć skoro ci się po nocach śnię lol lol lol

geliza -ciesz sie ze wrocilas do nas
lol

Agiii Szymuś w TD jak zwykle pierwsza klasa :D
A jeśli chodzi o wprowadzanie jakich kolwiek metod wychowawczych i związanych z tym płaczów Miłka to ja też miałam przejścia tyle tylko, że z teściową

Sylw życzę szybkiego ustalenia przyczyn alergii :usciski:

Odpowiedz
Gość 2010-08-28 o godz. 01:18
0

Nela5 napisał(a):Byłam w szoku bo ona ma chłopca trzy dni starszego od Damka i zajadał pierniki w polewie czekoladowej :o
tak pediatra jej zaleciła
To fajnego ma pediatrę :o
Dlatego uważam, że ile pediatrów tyle opinii i nie można ślepo ufać lekarzowi, bo to w końcu tylko człowiek i też może się mylić.
Wiecie, właśnie za to najbardziej lubie Forumę. Jak mam jakieś wątpliwości to najpierw pytam Was, w końcy jest nas tutaj sporo, więc wychodzi jakaś uśredniona odpiwiedź, którą sobie jeszcze troszkę zmodyfikuję do potrzeb mojego dziecka a jak jeszcze mam watpliwości to dopiero wtedy pytam pediatry. Oczywiście nie chodzi mi tutaj o jakieś samodzielne leczenie tylko o taką ogólną pielęgnację, rozwój czy żywienie.

sylw kurcze to okropne, biedny Tomaszek (mam do niego szczególną słabość, bo tak ma na imię mój mąż :D ) mam nadzieję, że szybko znajdziecie przyczynę, ucałuj Tomeczka od Nadii i ode mnie :usciski:

Tyska współczuję okropnych nocy, pewnie za kilka dni wszystko wróci do normy, trudno nadążyć za naszymi maluchami, czasami nie wiadomo co im przeszkadza w spaniu.

Dzisiaj przyjeżdża do nas żona kuzyna z 6- miesięcznym Igorem i wybieramy się na długi spacer, bo nawet dość ładnie jest.

Aha i kolejne dobre wieści o bliźniaczkach a właściwie o jednej. Zuzia została już odłączona od respiratora i sama oddycha i pięknie sobie radzi :D , Oliwia jest troszkę bardziej leniwa ale lekarze mówią, że też niedługo spróbują ją odłączyć.

Odpowiedz
sylw 2010-08-28 o godz. 01:17
0

no, Mały zasnął a ja wzięłam w robocie dzień zaległego urlopu, więc może trochę poodpisuję...

geliza, miło CIę znów czytać. Cieszę się, że Eryk takie postępy robi i tak ładnie waży ;) no a na temat zębów :o i gratulacje... mam nadzieję, ze dotrzymasz słowa i wpadniecie z Erykeim na kolejne spotkanko

Nela, co do leżaczków - mój jeszcze siedzi ale już robi takie wygibasy i marudzi... chyba jednak spróbujemy uzbierać na krzesełko do karmienia, bo te, co dostaliśmy od mojego brata, przy jego małych postępach rozwojowych, czuję, ze się nie nada jeszcze długo... a i zdjęcie paszportowe takie poważne...fajne.
Nadii również.

Liberte, zdjęcie z huśtawki super :D

Darma, gratulacje zębuszkowe

Agiii, :usciski: czaem nawet włąsne mamy nie potrafią nas zrozumieć... życzę powodzenia w treningu samodzielnego usypiania (Ol, Tobie również) a co do zdjęć, to mam już parę, ale ze względu an chorobę nie tak wiele... wkleję niedługo - jest jedno fajowe z pozycją do spania :D

Nela, dobre pytanko o święta - jeszcze nie myśałam w szczegółach a już najwyższa pora

dzięki za pocieszki w kwestii Tomaszka (Lalka, i co do kwoty Bebilonu Pepti ;) a Nela, Tobie za psiaka)

no i powtarzam komplementa za zdjęcia Małych Trójmiastowców :D

no i Mały się obudził - odpisywałam całe 40 min :o

Odpowiedz
Gość 2010-08-28 o godz. 00:56
0

Adriana: jeszcze w sobote i niedziele są początkujące niemowlęta :) -na stronie jest. Słuchaj, ja sobie rezerwuję miejsce.

Odpowiedz
Gość 2010-08-28 o godz. 00:56
0

Nela5 napisał(a):tak pediatra jej zaleciła
Pediatra zleciła pierniki w czekoladzie? :o

Odpowiedz
Gość 2010-08-28 o godz. 00:50
0

Sylw: bardzo współczuję Twpjemu Tomaszkowi :( Ucałuj go od ciotki.

Adriana: no ja bym chciała się zapisać już teraz. Myślę, że nie ma na co czekać :)Mąż też nie miał nic przeciwko. Chyba zaraz tam zadzwonię, alebo mejla wyślę.

Lalka: tak, ten żel jest u nas w aptekch, może nei we wszystkich, ale jest, koszt to jakieś 20zł.

Odpowiedz
Gość 2010-08-28 o godz. 00:48
0

sylw osobiście uważam, że alergia na psa po tylu miesiącach jest raczej niemozliwa..... to tak na pocieszki ;)
Była wczoraj u znajomej i Damek zjadł biszkopta,a w nocy wyrzygał w łóżeczko tym biszkoptem. Byłam w szoku bo ona ma chłopca trzy dni starszego od Damka i zajadał pierniki w polewie czekoladowej :o
tak pediatra jej zaleciła

Odpowiedz
ULA M 2010-08-28 o godz. 00:24
0

Adriana i Niutka ten plan zajęć na basenie jest nieaktualny (dotyczy trwających zajęć)
będę w sobotę na zajęciach zapytam kiedy planowane są zajęcia dla początkujących niemowlaków

Odpowiedz
Gość 2010-08-28 o godz. 00:10
0

sylw współczuję :usciski: Mam nadzieję, że szybko wykryjecie co jest przyczyna problemów!

Odpowiedz
Gość 2010-08-28 o godz. 00:03
0

Niutka czy ja dobrze patrzę, że termin w tygodniu jest tylko jeden - we wtorek o 16.15? No i do 19 marca to mało czasu na decyzje A Ty jesteś zdecydowana?

A co do spotkania, to ja też myślę, że można by tam jakiś fotel dosunąć i będzie ok :)

Odpowiedz
ULA M 2010-08-27 o godz. 23:59
0

Lliberte Marcel super facecik.

Zdjęcia paszportowe dzieci ekstra lol - te ich przejęte minki.

Ol brawo dla Antosia za nowe umiejętności i mały sukcesik w spaniu, a tak z innej beczki - też chciałam dać Frankowi na imię Antonii, mój dziadek je nosił - nazywałam go dziadek Antosik 8)

Agiii :usciski:
Niutka też myślałam, że obecne miejsce spotkań jest ok. jest przestronnie i jakoś tam się rozlokujemy.

Dziękujemy wszystkim za komplementy, a Niutce za pochwałę - moje dziecko lubi panować nad każdą sytuacją ;)

Nela Tobie śnią się kolorowe kucyki, Iwo i Martuś, a mi Darkbulka ale za nic nie przypomnę sobie o co tam chodziło. Darkbulka czy mnie słyszysz? Jak Wasze zdrowie?

Sylw współczuję najgorsze w tym wszystkim jest to , że nie masz pojęcia co może uczulać

Odpowiedz
Gość 2010-08-27 o godz. 23:48
0

czesc dziewczyny :)

W tym tygodniu mam goracy tydzien w pracy i nawet chwili przerwy nie mam (teraz sobie chwilke zrobilam zeby Wam sie pochwalic :) )
Bylysmy u lekarza i pani doktor pochwaliła Natke za jej osiagniecia rozwojowe :) Natka wazy 7600g i kazdego dnia nabywa nowe umiejetnosci (umie zrobic papa, podac raczke na czesc i jak sie spiewa i podtrzymuje za raczki to tanczy pupcia :) - smiesznie to wyglada.

P.S. jutro sobota to mam nadzieje ze nadrobie zaleglosci i odpisze

Odpowiedz
Gość 2010-08-27 o godz. 23:45
0

Bosheeeeeeee

Moje dziecko to diabeł wcielony

W nocy znowu nam urzadził wielkie wycie
Nie wiem o co mu chodzi ,juz tak ładnie spał z jedną pobudka ,a tu nagle już drugą noc z kolei drze się w niebogłosy, najpierw obudził sie standardowo o 2 ,a potem o 4 i koniec ,chciałam go przetrzymać ,ale pół godziny i nic ,jak juz brakowało mu siły to na chwilę nie płakał ,ale zaraz wydzierał się jeszcze głośniej i znowu bujałam się z nim do 6 wziełam go do nas ,ale tym razem nawet nie zasnął i tak lezy sobie do teraz i jęczy co jakiś czas. :| :(

sylw drówka dla Tomka życzę

Nela niezłe sny

Odpowiedz
Ol 2010-08-27 o godz. 23:43
0

sylw przykro mi. Mam nadzieję, że znajdziecie jak najszybciej przyczynę, wyeliminujecie, a Tomko wyzdrowieje.
Agiii :goodman: :usciski: Rozumiem Cię. My wczoraj rozpoczęliśmy naukę. Na szczęście nie musiałam o tym opowiadać mamie ani teściowej i nie miały szans, żeby w tym uczestniczyć. Myślałam, że serce mi pęknie, gdy Antek wydzierał się 40 min. o 23:00. Jednak jest mały sukces. My wytrzymaliśmy stosując się do instrukcji, a Antoś wreszcie usnął i...spał do 6:00 rano :D :supz: .
lalka_Go współczuję z tą nauką zasypiania. Dzięki za info łóżeczkowe.

Odpowiedz
Gość 2010-08-27 o godz. 23:36
0

sylw przykro mi bardzo. dużo zdrówka dla Tomcia.
nie wiem czy to Cię pocieszy ale pepti na receptę nie jest takie drogie. kosztuje koło 10 zł. tyle co normalne mleka.

Odpowiedz
Gość 2010-08-27 o godz. 23:31
0

Ol tu możesz poczytać o łóżeczkach i kojcach:
http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=50050

a jak zrobic żeby nie wyświetlał się cały adres tylko jakis którki napis np. "kojce" lub "tutaj" ?

Agiii doskonale Cię rozumiem. ja miałam spięcie ze swoją babcią.
chciałam małą nauczyc samodzielnego zasypiania i kiedy ona płakała a ja siedziałam w drugim pokoju to od razu słyszałam:
jak tak można? ale masz zimne serce. co z ciebie za matka
a ja chciałam dobrze. też mi było przykro że mała wyje tak przeraźliwie ale twardo siedziałam i babci się wtedy wydawało że mnie to nie rusza.
oczywiście nauka się nie powiodła bo babcia wbrew moim protestom leciała do małej i brała ja na ręce.
kiedy jej zabraniałam to obrażała się na amen więc już mi się odechciało nauki zasypiania.
tym bardziej że strasznie było mi przykro słuchać takich słów że niby nie kocham własnego dziecka :(

Niutka dzięki. a czy ten Orajel jest dostępny a polskich aptekach? bo pierwszy raz słyszę taką nazwę.

Odpowiedz
sylw 2010-08-27 o godz. 23:23
0

przepraszam dziewczyny, że nie odpowiadam na Wasze posty - szczerze mówiąc nie bardzo mam je jak czytać...

Tomko znów wymiotuje i ma biegunkę pediatra mówi, ze to na tle alergicznym... przeszliśmy na Bebilon Pepti na receptę (znów mleka z recepty - ja zbankrutuję) i mamy bacznie obserwować czy to od jedzenia czy kontaktowe........................................................................... nie mam sił, bo tak naprawdę może być wszystko... pies, kurz, jogutr, który z umiłowaniem zjadł Tomek właśnie we wtorek po południu i w nocy była fontanna nie do opanowania... ale we wtorek Tomko też pierwszy raz pił soczek nie mam sił...

och jak chciałabym zrobić w domu remont, wywalić starą wykłądzinę sprzed x lat, wymienić gumową :o podłogę w kuchni i parę innych rzeczy i móc się skupić na eliminowaniu czynników z pożywienia...

no i decyzję podjeliśmy, ze pies na próbę wyjeżdża do mojej mamy na jakieś 2 tyg... ale ciężko by mi przyszło rozstać się z nim na zawsze ale oczywiście wybór: pies-dziecko... oczywisty rezultat

jak się trochę uspokoi to nadrobię czytanie i postaram się poodpisywać...

Odpowiedz
Gość 2010-08-27 o godz. 23:09
0

Agiii napisał(a):[a ja potrzebuje pocieszenia :(
:
:usciski: :goodman: :heart: :love: :stokrotka:

miałam dzis idiotyczny sen śniło mi się, że razem z Iwo i martuś ratowałysmy kucyki Pony przed czarnymi kucykami ( to zły bohater) miałysmy nawet własne do latania - fioletowe
za duzo bajek czytam dziecku .....ale jak to bywa obudziłam sie w najciekawszym momencie

Odpowiedz
Gość 2010-08-27 o godz. 14:08
0

uff... udało mi się wejść w okno odpowiedzi... nerwicy dostaję z errorem!

Zacznę od koku odpowiedzi i potem postaram się resztę fotek dokleić (bo w imageshack'u tez mi błąd co rusz wyskakuje!!!)

Cathy: ofkors, że się spotkamy i z tego co pamięam, to przyszły weekend miał być nasz? ;) Z dziewczynami rozmawiałyśmy o zmianie miejsca na takie, gdzie będą większe kanapy, ale teraz sobie myślę, że w razie czego zrobimy przemeblowanie ;) -jak któraś z Was słusznie zauważyła- było tam dobre światło do fotek. Nie wiem gdzie jeszcze są tak duże okna, więc chyba tam się jednak ponownie spotkamy..? Zgadzacie się ze mną?

Lalka: pytałaś o żel na zęby; ja pisałam o specyfiku o nazwie Orajel -mnie nei bolał ząb, ale tak sprawdziłam jego działanie i rzeczywiście mi zdrętwiał jęzor ;) (to jest żel z benzokainą, którą używa się min. do prezerwatyw opóźniających wytrysk -no i zgadnij czy działa )

Fotki paszportowe- śmieszne ;) dzieciaczki taaaakie poważne ;)

Liberte: masz ślicznego synka! Ma super duże oczy, taki do reklam!!!!

Niczka: współczuję strsu zw. z upadkiem Helenki. Dobrze, że wszystko jest już ok.

A teraz zdjęcia:



a to moja crórcia śmieszną minkę zrobiła ;)


Wojtuś:


Franek:


Wojtek z Martyną:


Znowu moja Martynka:


Wojtek z Martyną:




A tu Martyna z Frankiem:




Franio z Mamcią:




I na koniec fotka mojej Martyny z jej kojca, o którym wspominałam, że kupiliśmy niedawno:


Słuchajcie, tak wogle to chciałam pochwalić Franka, bo pięknie sam sobie trzyma butelkę podczas picia :)

No to chyba na tyle zdjęć i wszystkiego na dzisiaj.

a nie; aDRIANA: BYŁAM DZIŚ NA BASENIE DOWIEDZIEĆ SIĘ CZEGOŚ I MAM ULOTKĘ (oj sorry za capsa) http://www.dzidzius.info
Na stronie jest napisane, że nowe zajęcia zaczynają się od 2 kwietnia, a na tablicy na basenie wyczytałam, że zapisy są do 19 marca, więc czasu niewiele. 260zł/karnet

Odpowiedz
Gość 2010-08-27 o godz. 13:29
0

Agiii nie wiem czy to Cię pocieszy ale jak my uczyliśmy Nadię zasypiania samodzielnego to w pierwszy wieczór tak się darła, że moja mama usłyszała w swoim mieszkaniu pod nami i przyleciała zobaczyć co robimy dziecku. Tak się z nią wtedy spięłam, że dwa dni nie rozmawiałyśmy ze sobą w ogóle. Przez kilka następnych wieczorów szło nam dobrze a potem musieliśmy wieczorem wyjść i moja mama jak tylko usłyszała marudzenie Nadii to oczywiście uraczyła ją smokiem i wszystko musielibyśmy zaczynać od nowa a na to nie mieliśmy już siły i po kolejnym wieczorze wrzasków poddalismy się
Ale w tej chwili od kilkunastu nocy mamy tylko sporadyczne pobudki, więc albo Nadia nauczyła się sama tego smoka sobie aplikować albo w nocy nie stanowi dla niej problemu, może potrzebuje go tylko wieczorem żeby sie wyciszyć :|
Machneliśmy ręką i doszliśmy do wniosku, że jak mała śpi samiuteńka w swoim pokoiku to niech ma przynajmniej tego smoka jak czuje się z nim dobrze i daje się nam wysypiać :D

Odpowiedz
Gość 2010-08-27 o godz. 13:18
0

Agiii napisał(a):
geliza -ciesz sie ze wrocilas do nas :)

mialo byc CIESZE SIE BARDZO :)

przepraszam,ze wogole tak haotycznie napisalam tego ostatniego posta,ale jestem wykonczona i juz ciezkooo mysle dziasiaj.

Dobranoc

Odpowiedz
Gość 2010-08-27 o godz. 12:07
0

Martuś napisał(a):Nela5 napisał(a):Martuś bo... normalnie focha strzelę ;) a co am nie być co drugi mój post, jak ja zgłodniała internetu a tu cisza...rozumiem pogoda spacerowa, ale ja mam tez swoje potzreby !!!!! lol lol
Ależ Słońce, ja tak z miłości ;) lol
A groszek o wiele lepiej, dziękować :D
Może masz ochotę jutro na spacerek na Chomiczówkę śmignąć?
Jakby co jestem na gg

Liberte ale gafa Oczywiście Marcelek na zdjęciu jest naaaajpiękniejszy :D
Martuś w miłości potrzeba troche ostrości ;)

pisałam ale wyskoczył ten pieprzony error

jutro stara nie dam rady , mam na 14-ta fryzjera, jadę po Nelę o. ale wprzyszłym tyg bardzo chetnie !!!!!

Asia22 jak tam Kacperek? wszystko OK?

jak spędzacie świeta, wyjeżdżacie gdzieś ?

mam nadzieje, że poprzedni post sie nie pojawi nagle.......

Odpowiedz
Gość 2010-08-27 o godz. 12:02
0

dobry wieczor wszystkim!
geliza -ciesz sie ze wrocilas do nas :)


liberte -podoba mi sie to lozeczko ktore zamawiacie :D

p@ti-ja tez nie nzma zadnego dobrego urologa niestety

sylw-czekamy na zdjecia :D ;) hihi

a ja potrzebuje pocieszenia :(
po 3 ostatnich nocach postanowlam znow wprowadzic w zycie nauke samodzielnego zasypiania (niestety ostatnie kilka dni nam nie wyszlo z roznych powodow).
Maz w delegacji, wiec moja mam przyszla popilnowac Szymka(spiacego) gdy ja bede wychodzic z psem na spacer :| i niestety ale zanim zasnal strasznie plakal a ja siedzialam w drugim pokoju i musialam udawac ze wcale sie tym nei przejmuje...tak niestety wyglada samodzielne zasypianie ze trzeba zostawic dziecko samo(jak sama nazwa wskazuje)..... :( mama byla na mnie wsciekla ze zostawilam Szymka kiedy tak strasznie placze i poklocilysmy sie z tego powodu...zupeleni jakby nie rozumiala ze ja tez nie moge zniesc tego placzu,ale to przeciez dla dobra wszystkich domownikow tak sie meczymy,zeby juz za kilka dni bylo lepiej czuje sie koszmarnie......nie dosc ze zostawiam placzace dziecko to jeszcz emoja mam jest na mnie wsciekla.....

Odpowiedz
Ol 2010-08-27 o godz. 11:45
0

Dzięki dziewczyny za odzew w sprawie łóżeczek. Przydadzą nam się informacje od Was. :)
Antoś załapał, jak wyłączać światło po wyjściu z łazienki i jak naciskać zabawkę-bączka. Poza tym ćwiczymy z Nim, żeby wreszcie zaczął raczkować (do raczkowania ustawia się sam od jakiegoś czasu, ale nie może załapać ruchów naprzemiennych).

Odpowiedz
Gość 2010-08-27 o godz. 11:39
0

Nela5 napisał(a):Martuś bo... normalnie focha strzelę ;) a co am nie być co drugi mój post, jak ja zgłodniała internetu a tu cisza...rozumiem pogoda spacerowa, ale ja mam tez swoje potzreby !!!!! lol lol
Ależ Słońce, ja tak z miłości ;) lol
A groszek o wiele lepiej, dziękować :D
Może masz ochotę jutro na spacerek na Chomiczówkę śmignąć?
Jakby co jestem na gg

Liberte ale gafa Oczywiście Marcelek na zdjęciu jest naaaajpiękniejszy :D

Odpowiedz
Gość 2010-08-27 o godz. 11:38
0

Nela5 napisał(a):Martuś bo... normalnie focha strzelę ;) a co am nie być co drugi mój post, jak ja zgłodniała internetu a tu cisza...rozumiem pogoda spacerowa, ale ja mam tez swoje potzreby !!!!! lol lol
Ależ Słońce, ja tak z miłości ;) lol
A groszek o wiele lepiej, dziękować :D
Może masz ochotę jutro na spacerek na Chomiczówkę śmignąć?

Liberte ale gafa Oczywiście Marcelek na zdjęciu jest naaaajpiękniejszy :D

Odpowiedz
Gość 2010-08-27 o godz. 11:04
0

Ol ja mam cos takiego łóżeczko
http://www.allegro.pl/item175281899_lozeczka_kojce_eurobaby_z_otw_bokiem_.html

spisuje się świetnie, mały spi w nim u moich rodziców lol

nie jest wypasione, ma otwierany bok...

Martuś jak tam Groszek ???

Odpowiedz
liberte 2010-08-27 o godz. 10:49
0

Nela, Joanna zdjecia do paszportów niesamowite. Widać, że zarówno Damek jak i Nadia poczuli powagę sytuacji lol

dziekujemy za komplementy, te dotyczące trampek i hustawki też ;) :)

Ol łózeczko turystyczne własnie wczoraj zamówiłam i czekam obecnie na przesyłke. Po kilku dniach porównywania i zastanawiania sie co jest dla nas tak naprawde wazne wybór padł na taki model:



ma dwa poziomy leżenia, przewijak i otwierany bok i to są trzy najważniejsze dla mnie funkcje, no i cena przystępna bo 199,- a i kolorystyka bardzo przypadła mi do gustu :)

Odpowiedz
Gość 2010-08-27 o godz. 10:43
0

Dziewczyny super fotki ze spotkanka i dzieciaczki cudowne:0

Geliza dobrze ,ze się odezwałaś

Nela babko dobrze ,ze już masz net( Damek fajny facet)

liberte maluszek słodki

niczka dobrze ,że małej nic się nie stało ,mój Niko też mało nie spadł z łóżka ,a a tatuś siedział przy nimi

Dar_ma gratulacje

Joanna Nadia urocza

Martuś nic się nie martw ,u nas dzzisiaj noc była tragiczna ,nie wiem czy to zęby idą ,czy co ,Niko obudził się o 4 rano i nie zamierzał juz spać ,każda próba odłozenia go do łóżka kończyła się wrzaskiem.przewinęłam go dałam 100 razy cyca i nic, koło 6 wziąłam go do nas do łózka i pomlaskał cyca bo chyba już był nażarty i zasnął między nami a było juz tak pięknie ,ze budził się tylko raz na cycka :|

Odpowiedz
Gość 2010-08-27 o godz. 07:46
0

Joanna76 napisał(a):Mam nadzieję, że paszport Nadii przyjdzie w terminie, bo miesiąc upływa na dzień przed naszym wyjazdem, tak to jakoś głupion na styk wyszło, gorzej jak będzie opóźnienie.
super fotka, Joanna zadzwoń, bo ja mam do odebrania za dwa i pół tyg. normalnie się czeka miesiąc, ale są gotowe zawsze wcześniej....

Martuś bo... normalnie focha strzelę ;) a co am nie być co drugi mój post, jak ja zgłodniała internetu a tu cisza...rozumiem pogoda spacerowa, ale ja mam tez swoje potzreby !!!!! lol lol

Odpowiedz
Gość 2010-08-27 o godz. 06:56
0

Ol my mamy łóżeczko Graco https://ssl.allegro.pl/item173696410_kojec_graco_wibracje_dzwieki_nowa_kolekcja_z_usa_.html z tym, że Nadia używa go na co dzień. W tej chwili śpi już na dolnym poziomie na dokupionym materacu piankowo-kokosowym. Niezaprzeczalną zaletą jest to, że jest lekkie, można go używać jako kojec, bo jest szerokie i Nadia nie obija się w nim przy swoich ewolucjach. Wadą jest to, że materacyk, który był na wyposażeniu łóżeczka w/g mnie jest średnio wygodny ale na wyjazdy w zupełności wystarczy.

Odpowiedz
Gość 2010-08-27 o godz. 05:39
0

Geliza no babo się w końcu odezwałaś! Normalnie lanie na gołe dupsko sięnależy za taką nieobecność :awantura: ;) A tak na serio to bardzo się cieszę :brawo: :taniec: :brawo:
A i wysyłam coś na priv.

Zdjęcia ze spotkania super :D

P@ti niestety nie mogę pomóc bo się nie znam

Liberte super macie huśtawki dla maluszków.
I wyślij mi swój adresik bo Ci zdjęć przesłać nie mogę.

Cathy jak zobaczyłam jego nocha to się przeraziłam :o Ale na szczęście już jest lepiej. Mały dostał Eurespal i jest duża poprawa :)

Nela ahhhh normalnie serce rośnie jak co drugi prawie post jest Twój ;) lol

Odpowiedz
Dar_ma 2010-08-27 o godz. 05:08
0

Ol, my kupiliśmy juz na swięta łóżeczko Coneco. Takie jak tutaj http://www.allegro.pl/item174547236_lozeczka_coneco_apollo_wys_0zl_8xgratis_.html . Jest tam opis więc nie będę go powtarzać.

I my i Kubuś jesteśmy zadowoleni :)

Odpowiedz
Ol 2010-08-27 o godz. 04:52
0

GEliza dzięki za pozdrowienia i całuski :D . Gratulacje ząbkowo - wagowe :brawo: .
adriana, Niutka zdjęcia super :supz: :brawo: . Franuś przystojniak. adriana jaki Wojtuś podobny do Ciebie.
Dzięki ULA_M. Dziś ruszamy z nauką zasypiania. Już się boję. Wam też życzymy powodzenia.
niczka1 dobrze, że z Helenką w porządku.
Niutka Martynka mnie rozbraja :lizak: .
Nela5 używamy leżaczka, bo Antoś jeszcze nie siedzi sam stabilnie, choć ostatnio mocno się podciąga do siedzenia, szczególnie w wózku. Fotka paszportowa :supz: .
Dzięki Iwo za dodanie otuchy i nadziei. Potrzebna mi. I gratulacje z powodu MAMA :D .
liberte Marcel :lizak: .
Dar_ma gratulacje ząbkowe dla Kubusia.
Joanna76 zdjęcie Nadii :stokrotka: .
PYTANIA: Która z Was używa łóżeczka turystycznego, jakiego i gdzie kupiłyście? Napiszcie o plusach i minusach tych łóżeczek, proszę. Powoli planujemy wyjazdy i zakup takowego łóżeczka.

Odpowiedz
Gość 2010-08-27 o godz. 04:20
0

a i jeszcze mam pytanie.
czy to tutaj któras z Was pisała że jak ją bolał ząb to smarowała żelem dla dzieci na ząbkowanie i czuła jak jej język trochę zdrętwiał?
jeśli tak to jaki to był żel?
pytam bo my mamy dentinox i też kiedys go użyłam ale nic nie czułam.
więc może taki co daje uczucie drętwienia będzie lepszy?

Odpowiedz
Gość 2010-08-27 o godz. 04:14
0

no wreszcie udało mi się wejść w odpowiedzi.
juz nerwicy dostaję z tym errorem.
ciekawe czy uda mi się wysłać tą wiadomość

dziewczyny z trójmiasta: zdjęcia super. Wojtus i Franio przystojniacy a Martynka mała miss :)
zazdroszczę spotkania, nawet takiego mini ;)

Marcelek na huśtawce wygląda super.

mój mąż rano zadzwonił że wczoraj wieczorem dostał eska od naszego znajomego że będą mieli dzidziusia.
cieszę się ogromnie bo bardzo długo się starali.
i jak głupia dzwonię do nich od 7 rano.
w końcu koło południa udało mi się dodzwonic do przyszłego taty i okazało się że mam przed przyszłą mamą udawać że nic nie wiem.
bo ona nie chciała na razie zapeszac dopóki nie będzie miała potwierdzenia (na razie tylko tetsy robili) i prosiła żeby on nikomu nie mówił.
a on powiedział mojemu mężowi a mąz mi i teraz nie wiem jak mam się zachować.
nie dość że dzwoniłam kilka razy od 7 rano to przecież nie będę potrafiła trzymac jęzora za zębami jak ją spotkam.
banana mam na twarzy od rana jakbym milion w totka wygrała lol

no i chciałam napisac jeszczy kilka rzeczy ale spadam zjeść obiad póki mała śpi a potem zmykamy na spacer i na spotkanie z przyszłą mamą :D

Odpowiedz
Gość 2010-08-27 o godz. 03:58
0

Dzieciaczki na zdjęciach cudne!!!! Marcelek w huśtawce wygląda już na dużego chłopca.

Gratulujemy wszystkim zębaczom nowych nabytków :D

Niczka na pewno bardzo się przetraszyliście...

To i ja się pochwalę zdjęciem paszportowym Nadii:

http://imageshack.us

Mam nadzieję, że paszport Nadii przyjdzie w terminie, bo miesiąc upływa na dzień przed naszym wyjazdem, tak to jakoś głupion na styk wyszło, gorzej jak będzie opóźnienie.

Odpowiedz
Dar_ma 2010-08-27 o godz. 03:23
0

No dobra, to ja się pochwalę ;) Kubuś ma 3. zęba i widzę, że kolejne dwa będą lada moment :o

Marcelek wygląda uroczo na huśtawce. BTW trampki czadowe :)

Odpowiedz
Gość 2010-08-27 o godz. 02:41
0

a i jeszcze zapomniałam... to fotka paszportowa lol
http://img206.imageshack.us/my.php?image=paszportup2.jpg

a co tu taka cisza... naprawili mi internet i co???pisac mi tu ale już

Odpowiedz
Gość 2010-08-27 o godz. 01:34
0

[quote="Cathy502przede wszystkim mam nadzieję ,ze zmieni sie kolor włosków- narazie jest blądynem a rodzice z ciemnymi wlosami... :(
no wiesz .....zmieni się. Nela miała czarne włosy teraz jest blondynką

och liberte przypomniałaś mi , że pora huśtawki pozawieszać.... przygotuje na grilla , mam dwie huśtawki, domek na drzewie ( to dla starszych) i parę innych zabawek.

Odpowiedz
Cathy502 2010-08-27 o godz. 01:18
0

ULA M napisał(a):
Wiecie może do jakiego wieku zmienia się tęczówka, czy kolor oczu naszych dzieci może się jeszcze zmienić?
Nie mam pojęcia, ale mam nadzieję ,że Szymkowi się jeszcze zmieni kolor oczu (teraz ma jakieś dziwne, wygląda na to ,że sie właśnie zmieniają z niebiesko szarych chyba na brązowe) i przede wszystkim mam nadzieję ,ze zmieni sie kolor włosków- narazie jest blądynem a rodzice z ciemnymi wlosami... :(

Geliza -8 zębów ,to niezły wynik, gratulacje

Odpowiedz
liberte 2010-08-27 o godz. 01:13
0

no widzę że trójmiejskie spotkanie było bardzo udane :)

GEliza, wieki całe cię nie było, fajnie ze w końcu sie odezwałaś :) przydałoby sie jeszcze parę zdjec Twojego zębatego Eryka. Wprost trudno mi uwerzyc ze ma 8 zębów podczas gdy Marcel nadal świeci gołymi dziąsłami

Nela, Damek ma niezły brzuchol lol no i widać że to bardzo pogodne dziecko :)

Niczka, współczuję stresu spowodowanego upadkiem Helenki. Serce sie kraje jak się dziecku krzywda dzieje. Mnie sie chce płakać za kazdym razem jak sie młody walnie w łepetynę a że próbuje wstawac przy meblach a u nas w mieszkaniu ani kawałka dywanu to zdarza się to kilka razy dziennie

na koniec dwa swieżutkie zdjecia:

debiut na placu zabaw :)


ulubiona pozycja

Odpowiedz
ULA M 2010-08-27 o godz. 00:59
0

Iwo napisał:

Ula, widzę, że masz już spacerówkę w naszym stylo. jak się sprawdza, zadowolona jesteś? Moja ciągle na szafie leży, mały na razie nie protestuje w gondolce więc jeszcze trochę poczekamy.
Wyciągnęłam spacerówkę, przedwczoraj było tak ciepło, że postanowiłam sobie ulżyć - waga wózka się obniżyła, a mi łatwiej było wybrać się na spotkanie. Franek też nie protestował w gondoli i jeszcze ostatecznie nie została schowana, spokojnie się jeszcze w niej mieścił, może nawet miał wygodniej. Fajne są te nasze wózki, ale wczoraj wracając autobusem do domu (takim jak dalekobieżny, bez miejsca na wózek) ledwo się zmieściłam w przejściu ;)

Nela ale Damian wygląda na wielkiego chłopa.

Wiecie może do jakiego wieku zmienia się tęczówka, czy kolor oczu naszych dzieci może się jeszcze zmienić?

Geliza masz prawdziwego "zębacza" :D

Odpowiedz
GEliza 2010-08-27 o godz. 00:43
0

ULA M napisał:
Geliza Eryk ma 8 zębów ?
A i owszem, nie pomyliłam się, Eryk ma 8 zębów. Bardzo długo się ślinił i pierwsze dwa dolne ząbki wyszły mu, jak miał 4,5 m-ca. A potem był horror, bo 4 górne wychodziły jednocześnie, więc nie obyło się bez gorączkowania i mega-hiper marudzenia. Dwa kolejne zęby wyszły gładko. No i czekamy na resztę :D

Odpowiedz
Gość 2010-08-27 o godz. 00:35
0

Zdjęcia ze spotkania cudne :D

Ula, widzę, że masz już spacerówkę w naszym stylo. jak się sprawdza, zadowolona jesteś? Moja ciągle na szafie leży, mały na razie nie protestuje w gondolce więc jeszcze trochę poczekamy.

P@ti, wielkie WOW dla Weroniki :o

Ol, oby nauka zasypiania szybko poszła. U nas było bujanie do końca grudnia, od stycznia wzięłam się ostro do roboty - na początku było ciężko, no i na własne życzenie przyzwyczaiłam małego do smoczka bo tylko to było mu w stanie wynagrodzić brak bujania ale teraz jest juz na tyle super, że smoczek przetaje być potrzebny - wieczorem i przed południem zasypia sam, po obowiązkowej dawce gadania do siebie. Tylko po południu kiedy jest bardzo zmczony i rozdrazniony, pomagamy sobie smoczkiem. No w każdym razie troche to trwa, ale na pewno i Wam się uda!

A moje dziecko od przedwczoraj z upodobaniem powtarza mamamamama, a raz po raz wyrwie mu się po prostu MAMA :love: ponownie zakochałam się we własnym dziecku :love:

Odpowiedz
Gość 2010-08-27 o godz. 00:32
0

http://img291.imageshack.us/my.php?image=img3138js0.jpg
http://img214.imageshack.us/my.php?image=img3144ss2.jpg
to jedne z ostatnich fotek Damka

ooo właśnie mały się kręci po wykładzinie.... ułożyłam wokoło chrupki

a używacie jeszcze lezaczków??? bo u mnie ostatnio jakoś mało jest używany, prawie wogóle......

Odpowiedz
Cathy502 2010-08-26 o godz. 23:45
0

Spóźnione życzenia dla Martynki, Franka i Kacperka

P@ti -wielkie gratulki dla Weroniki (za pierwszego klocka do nocniczka oczywiście :D ).
Ja narazie czekam ,aż Szymek będzei stabilnie siedział i też zaczynam akcje pod kryptonimem "nocnik" :P

Martuś - po twojej historii z gilem u małego, zaczełam w nocy wstawać i sprawdzac czy nic sie nie dzieje; ostatnio mały mił katarek, wiec zaczełam sie bać ,zeby gil nie zablokował mu w nocy nocha ...

tyśka ty mnie nie denerwuj takimi fajnymi zdjęciami...żartuje oczywiście, mam nadzieję, że nam sie uda wyjechać na majówkę...odpoczynku brak brak brak narazie... :(

Dziewczyny z trójmiasta widzę ,że spotkanie się udało; mam nadzieję, że klejne niebawem....i to koniecznie w weekend z naszym udziałem lol

Odpowiedz
ULA M 2010-08-26 o godz. 23:28
0

Dziękuję w imieniu Franka za życzenia :D

Pati jestem pod wrażeniem wyczynów Twojej córki ;) :brawo:
Ol życzę powodzenia w nauce samodzielnego zasypiania, ja muszę rozpocząć naukę spania w nocy bez pobudek na jedzenie. Jakoś trzeba będzie to przeżyć .
Nela w końcu wróciłaś na dobre. :D
Niczka dobrze, że Helence nic poważnego nie jest, ja też coraz częściej mam obawy gdy na sekundę zostawiam Franka na łóżku bo wszystkie nieszczęścia dzieją się w okamgnieniu.
Geliza Eryk ma 8 zębów ? :o

Dziewczyny jeszcze raz dzięki za spotkanie, było bardzo miło, liczę na to, że przyszłe weekendowe spotkanie odbędzie się w powiększonym gronie :D .
Franek wypiskiwał serenady w kierunku Martynki, ale nie przypadły jej do gustu, trudno chłopak musi się pogodzić z pierwszym w życiu koszem. Martynka przesłodka, a Wojtuś bardzo radosny i potwierdzam, że w rzeczywistości nie ma pomarańczowego noska :D
dziewczyny zdjęcia super, tylko dlaczego żadna nie powiedziała, że mi tasiemka spod bluzki wystaje ;)
Moje zdjęcia będą w większości kiepskie choć aparat wskazywał co innego , a ponieważ w środku spotkania wyskoczył mi błąd karty nie wyszła połowa zdjęć, tzn. mam kilka z początku i z końca
Postaram się bardziej na kolejnym spotkaniu.

Powrót miałam dobry, przed piętnastą było jeszcze mało ludzi, Franek był spokojny, ale musiałam wyjąć go z wózka i trzymać na kolanach, no i oczywiście pod koniec podróży rozpoczął znów śpiewo-piski :)





























Odpowiedz
Anika76 2010-08-26 o godz. 13:59
0

Cześć Dziewczęta!!!

Buziaki dla Wszystkich solenizantów!!! :D
Wybaczcie kilkudniowa nieobecność, ale po prostu czasu brak... Mati nadal na antybiotyku (z powodu tych bakterii w moczu) i nadal walczymy z wysypka, która najprawdopodobniej jest alergią - tylko nie wiadomo na co Pomimo tego wszystkiego humor mu dopisuje i nadal jest wesolutki i pogodny. Przemieszcza się tylko pełzając do tyłu - ostatnio wczołgał się tyłem pod szafkę od tv - dosłownie w kilka sekund ;)

Nadal totalny brak zębów.

Zdjęcia Waszych maluszków prześliczne - rosną Nam same przystojniaki i ślicznotki!!! :D

P@ti, a propos P@ti napisał(a):PILNE ZAPYTANIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Mam pytanie:

CZy któraś z was może polecić jakiegoś dobrego urologa w Warszawie? jakie badania jeszcze zrobić przed przyjazdem do Warszawy (żeby nie było tak, ze pierwsza wizyta to skierowania na badanie)
PLEASE!!!!!!!
Namiarów w warszawie Ci nie podam, bo my z wrocławia, ale co do badań - to na pewno będa chcieli: badanie ogólne moczu, posiew moczu, morfologię. Potem skierują może malutką na cystoskopie, cystografie, urografię i jeszcze może scyntygrafię. Wszystko są to badania specjalistyczne układu moczowego i nerek i wszystkie wykonuje się w szpitalu. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze i , że wada nie jest jakaś poważna :usciski:

Odpowiedz
Gość 2010-08-26 o godz. 13:17
0

Teraz moja fotorelacja:

Ula z Frankiem:




Adriana z Wojtusiem:



Franek z ciocią Adrianą :)


..na razie tyle, bo imageshack coś szwankuje i już któryś raz z kolei nie wyświetla się strona, a ponieważ jestem padnięta, to dokleję jutro resztę zdjęć.

Dodam jeszcze, że spotkanie było bardzo udane, chłopaki super! Martyna na początku trochę się bała pisków Frania, ale wytłumaczyłam jej, że piska, bo się mu podoba i potem było ok ;) Wojtuś też zaczepiał moją małą, ale ponieważ ona jest nieśmiała, to z dystansem traktowała zaczepki amanta :)
Potem chłopaki poszły spać i Martynka się całkiem wyluzowała lol

Dziewczyny, jeszcze raz dzięki za miłe spotkanie! Fajnie tak wyjść do ludzi :)

Odpowiedz
GEliza 2010-08-26 o godz. 13:02
0

Witam Was dziewczyny i Wasze kochane pociechy po dłuuuuugaśnej przerwie!!! :D
Dla mnie zdecydowanie za długiej, ale powoli wracam do świata żywych ... Z różnych przyczyn, o których niektórym z Was pisałam, nie miałam w domu dostępu do Internetu, więc Was tylko podczytywałam od czasu do czasu, kiedy byłam w kafejce internetowej albo u Rodziców. Przepraszam, że nic nie pisałam, ale pomyślałam sobie, że jak coś skrobnę, potem może któraś z Was coś odpisze, a jak będę w necie za kilka dni, to zanim wrócę do poprzednich stron i odczytam, itp. itd., to minie wiosna...
W każdym razie , od kwietnia wracam do pracy, i jedynym plusem tego wszystkiego jest to, że będę z Wami już na bieżąco.
Wiem, że ominęły mnie chyba 2 lub 3 spotkania, czego bardzo żałuję, ale obiecuję odrobić zaległości.
Wszystkim dzieciaczkom gratuluję postępów, a mamom- gratuluję dzieciaczków!!:D
A teraz w skrócie to, co u nas słychać ( oczywiście pewnie połowy zapomnę, ale trudno):
- Eryk sam sobie siedzi, choć zdarza mu się jeszcze od czasu do czasu fiknąć na bok, za to turla się doskonale. To co mnie trochę martwi, to to, że nie bardzo zbiera się do raczkowania, ale z drugiej strony kiedyś przyjdzie pora i nie ma co przyspieszać obrotu spraw. Podciągany za rączki staje na nóżki, a przy łóżeczku stoi sam, a właściwie podskakuje z taką radością, że aż piszczy.
- Noce, niestety bywają różne , ale najczęściej mam kilka pobudek na picie. Czasami co godzinę, czasami co 3, przy dobrych wiatrach raz w nocy, ale przespana w całości noc, to dla mnie nadal sporadyczna przyjemność. Na szczęście, Mały zasypia już sam, choć uważam, że dużo za późno się za to zabrałam. I pewnie dalej byłoby tak, że go bujam przed snem, ale Eryk rośnie, a ja sił wcale nie ma więcej, wiec zmuszona byłam powalczyć z tym trochę. Opłacało się, bo teraz nawet jeśli wstaję do niego w nocy, to tylko daję mu się napić (nawet nie wyciągając z łóżeczka) i za moment Mały przekręca się na bok i śpi. Wcześniej mogłam 2 godziny z nim chodzić, bo na rękach zasypiał, a jakakolwiek próba włożenia do łóżeczka kończyła się wrzaskiem.
- Z dolegliwości jakie ma, to ta nieszczęsna alergia pokarmowa , wiec na nowości reaguje wysypką, a nawet zdarza mu się obsypać po czymś, co już tolerował, ale podejrzewam, że to przez to, że teraz, na wiosnę, wszystko w sklepach co jest, to chyba spryskiwane 3 x więcej...Póki co, wcieram w niego maść cholesterolową i jakoś pomaga. Na szczęście (odpukać), od dłuższego czasu nie choruje, w styczniu przeszedł 3-dniówkę, wiec mamy to dziadostwo za sobą i na razie jest OK.
- Bilans wagowo-wzrostowo: 9300 g, 76 cm.
- Zębów 8!!! (4 na górze i 4 na dole) :supz:

Hmmm, i tu chyba dostałam zaćmienia, o czym jeszcze chciałam napisać. W każdym razie, postaram się teraz odzywać częściej, a od kwietnia – już zupełnie regularnie.

Bardzo was wszystkie serdecznie pozdrawiam, a Maluszki całuję w piętki!!! :usciski:

Odpowiedz
Gość 2010-08-26 o godz. 12:47
0

P@ti no ale lekarze 'stwierdzili' tę wadę i co dalej? Nie będą robić żadnych badań, leczyć? Może niech tam poprosi o skierowanie na dalsze badania... Ja niestety pomóc nie mogę, ale bardzo współczuję takich przejść :(

Odpowiedz
Gość 2010-08-26 o godz. 12:28
0

PILNE ZAPYTANIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Kuzynka mojego męża ma maleńka córeczkę w wieku nie pamietam dokładnie ale coś koło 4 - 5 tygodni. Jest w szpitalu, bo dziecko nie przybierało na wadze. Lekarze na podstawie jednego badania - badania moczu stwierdzili, ze dziecko ma wadę układu moczowego (bo w moczu znajdują sie baktrerie z układu wydalniczego). Namówiłam ją na konsultacje u innego lekarza... pochodzi z małej miejscowości, gdize szpitl raczej nie należy do najlepszych...

Mam pytanie:

CZy któraś z was może polecić jakiegoś dobrego urologa w Warszawie? jakie badania jeszcze zrobić przed przyjazdem do Warszawy (żeby nie było tak, ze pierwsza wizyta to skierowania na badanie)

kilkoro dzieci tu na forum miało bakterie w moczu i dostawało antybiotyki. kuzynka siedzi drugi tydzień w szpitalu i płacze, dziecko na antybiotykach i na dokarmianiu.... HELP Kobieta potrzebuje pomocy... Zupełnie nie wiem jak to ugryźć i jak organizacyjnie załatwić, zeby mogła przyjechać do Warszawy i porządnie dzieciaczka przebadać i zdiagnozwać

PLEASE!!!!!!!

Odpowiedz
Gość 2010-08-26 o godz. 10:57
0

adriana fajne fotki lol
po zdjęciach widać, ze spotkanie się udało

a u mnie wga staneła, wiedxiałam, że nie może być za wspaniale -8 kilo i dalej nie chce ruszyć, cholera ... ja tu juz oczami wyobraźni widziałam siebie na plaży w bikini, żesz....
musze poćwiczyc intensywnie, bo na grilla muszę wyglądac coby nie odbierać apetytu lol lol

Agii moje ty słoneczko 8)

nie moge wkleic zdjec.. jutro spróbuje

Odpowiedz
Gość 2010-08-26 o godz. 10:25
0

Ale super foteczki!!!

Chłopcy słodcy :lizak: a Martynka.... no cóż aż mi dech zaparło - śliczna mała dama :love:, no i mamusie fantastyczne.
Fajne miałyście spotkanie, zazdroszczę....

Kitty 100 lat dla Kacperka :stokrotka:

Nadia zaraz idzie do kąpieli z tatą, teraz się bawią. Nocki ostatnio rewelacyjne, wczoraj jak poszła spać o 20:00 to jadła dopiero o 7:00 i pospała jeszcze do 8:30, wcześniej obudziła się o 2:30 dostała smoka i poszła spać dalej.

Martuś, Agiii przykro mi z powodu Waszych nocek. Prawdę mówiąc to każda noc może być niespodzianką w tej chwili, bo nie wiadomo kiedy ząb jakiś pójdzie albo jakiś wstrętny katar

Nela chyba faktycznie racja z tą nakładką, nie wpadłabym na to, dobrze, że czuwasz i masz już doświadczenie. Z uwagi na to, że zabawki już można koparką przełądowywać, więc chętnie wybiorę tańszy nocnik :D

Odpowiedz
Gość 2010-08-26 o godz. 08:55
0

i Martynkowe tez niestety troszke spoznione zyczenia!!! buziakiod Szymka i agiii

Odpowiedz
Gość 2010-08-26 o godz. 08:52
0

adriana-super fajne zdjecia!!! i widac ze miejscowke tez mialyscie bardzo mila :) (i jasniutko do zdjec ;) ) dzieciaki cudne i mamusie eleganckie! ;) 8)

kitty-spoznione zyczenia Kacperkowe!!!!! :D
Martus- wiem co czujesz...ja dzis tez mialam ciezka noc i niestety wczoraj rozwniez...pobudki co 3h lub czesciej....Szymek plakal i nic nie pomagalo :( najprawdopodobniej to zeby bo widac nastepna juz biala kreske
:|
Biedak ze musi sie tak meczyc z tymi zebiskami...ale podobno ja tez w dziecinstwie kazdego zeba wyplakalam i mialam zawsze podwyzszona temperature

nela- baaaaaaardzo sie ciesze ze worcilas-juz sie stesknilam lol serio 8)

P@ti -gratulacje kupkowe lol

....reszty nei pamietam co mialam napisac......

a. liberte-podaj mi maila na priv jesli mozesz, bo ja cos nie moge odczytac adresow mailowych podanych w profilu. i jesli kos jeszcze chce zdjecia to tez prosze o adres na priv ;)

Odpowiedz
Dar_ma 2010-08-26 o godz. 08:51
0

No dziewczyny super fotki. Dzieciaczki przesłodkie :D

Odpowiedz
Gość 2010-08-26 o godz. 08:29
0

Adriana super zdjęcia !!!!!! :D
Tylko szkoda, że Ciebie i Wojtusia jest bardzo mało ....
Ale skoro dziewczyny też miały aparaty to na pewno jeszcze was zobaczymy :D

CZEKAMY NA WIĘCEJ !!!!!!!! :cisza:

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie