• ediee odsłony: 2314

    Odstawianie, smoczek WróG, ciumkanie...oj skomplikowane:/

    Mam problem!
    Zagwoztkę na maxa, która po nocach mi spać nie daje-dosłownie i w przenośni

    Chodzi o to, że do tej pory karmiłam piersią na żądanie i to żądanie czasem było elegancko co 2- 2,5-3 godziny, ale czasami nawet teraz jak mały jest starszysię zdażało, że maruda budził się po pół godziny lub po godzinie i znów chciał, albo przez sen ciumkał...cicho, później coraz głośniej aż wreszcie zaczynał ssać rączkę i strasznie przy tym laskać...więc dawałam pierś i zasypiał.

    Czasami ta jego cycusiowa ;) upierdliwosć-kiedy akurat miałam coś ważnego do zrobienia mnie denerwowała, ale częściej kładałam sie koło niego, przytulałąm, a on się we mnie wtulił i ciumkał do uspania.

    Smoczki poszły w odstawkę jakoś po miesiącu. Tzn. wtedy dawał sie jeszcze nabierać i ne był taki skubany, ale później to już rzadko udało mu sie smoczka wcisnąć w dziób( szczególnie wieczorem, jak juz był najedzony a nadal "ciumkał" i chciał się jeszcze pobawić" )

    No i teraz zagwozdka! A nawet dwie!
    Podaję mu od kilku dni butlę. Na razie raz dziennie( do wczoraj ładnie wypijał, ale dziś już było ciężko...No przeciez butla też ma smoczek, który wywołuje u Antka nagły odruch krzywienia buzi i wypluwanai Wroga ) Także dzisiaj tylko popił może z 40 ml, a później płakał ...a mnie się serce kroiło i wkońcu musiałam dać cyca by sie najadł.
    Co zaradzić na to ciumkanie( szczególnie nocne, ale dzienne też). Przecież cycka mogę dać w każdej chwili..nawet co kilka mniut jak się budzi, poje poje i zaśnie, a z butlą to niewykonalne , bo w nocy tak od jakiegoś czasu przez sen rob kilka razy i zawsze dostał cycka i po kilku minutach usypiał:(
    Dodatkowo ten smoczek
    Wiem, że to nie najlepsze wyjście, ale poza tym już nic nie wiem :(

    Poradzcie coś mamuśki
    ediee

    Odpowiedzi (13)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-04-27, 06:31:07
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
ediee 2010-04-27 o godz. 06:31
0

Olik:) bardzo chętnie umówię się na konsultacje i wkońcu ściągnę cię do mnie na kawę ;)

U nas cała historia zakończyła się tak...
Przez 2-3 tygodnie podtykałam mu te butelki i zazwyczaj była histeria, płącze, krzyki, naprężanie. Robiło mi się żal Stwora więc leciałam z cyckiem i nie mogłam wykombinować co dalej...Jaki plan miałąm taki miałam, ale żal mi go było, poza tym karmienie było dla mnie przyjemnością...bardzo wielką przyjemnością

I pewne jeszcze długo bym nie potrafiła sobie z tym poradzić gdyby nie moje zatrucie pokarmowe szpital w październiku-pamiętasz mieliśmy do Was przyjechać)

Z musu z Młodym w domu został tata,a do jedzenie była TYLKO butla....
A przegłodzony Młody rzucił się na nią i początkowo jeszcze po kilku odmowach do dziś z butli pije aż miło patrzeć.
I do dziś pommo, że cała historia ze szpitalem źle mi sięojarzy to wiem, że dzięki temu Młody zakumał, że jak nie ma cycka to trzeba sobie inaczej radę dawać.

Morał z tej historii taki...dla mnie jasne jest tylko jedno--musi pomóc ktoś trzeci-mąż.
Masz sobotę idź na zakupy, zostaw Ł. butle z pokarmem, albo dwie...
Raz Patryk nie wypije...spokojnie, przegłodzić troszkę( może poczekajcie z tym jak odzyska już siły po tej trzydniówce i zacznie normalnie jeść) a ty idź na zakupy, na spacer, a jak wrócisz bądź silna i daj pogadać ojcu z synem.
Piszę żebyś wyszła, bo my tak to już chyba mamy, że jak dziecko płacze...a jeszcze z głodu to od razu wszystko planowanie się zaburza, przewartościowuje bo...trzeba nakarmić( jak mój ryczał, mówiłam sobie ok następnym razem i karmiłąm cyckiem).

Na początku miałam taki plan, ze odstawie na dzień, a w nocy będę cyckiem karmić, ale to nie dało rezultaty, bo wszystko się mieszał0-nie potrafiłam mu odmówić jak płakał.

Jeśli chodzi o butelki to dokupiliśmy mu Dr Brownsa i do tej pory pije z nich i Aventu, ale całkiem możliwe, że WY będziecie musieli jeszcze poeksperymentować , ale sie nie zrażajcie...Antek np niecierpi Canpola ;)

Po całej historii gdybym jeszcze raz miała podobny porblem byłabym za ekstremalnymi rozwiązaniami...zresztą tak mi radziły też dziewczyny

Shiadhal napisał(a):ediee - może w takim razie odstawić z dnia na dzień i nie mieszać Antkowi w głowie tym, że raz może dostać pierś a drugi raz nie? tylko mleko z butelki (tym bardziej, że mieszanka mu smakuje) i tyle?
A poza tym konsekwencja, konsekwencja... pomoc Ł. jeśli zależy Ci na szybkim zaprzyjaźnieniu z butlą, a następnie w szybkim odstawieniu :usciski:

Odpowiedz
Olik:) 2010-04-27 o godz. 05:51
0

ediee...
mam teraz to samo...
http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?p=1023134#1023134

chyba zwrócę się do ciebie na prywatne konsultacje... bo z tego co wiem, to Antek polubił w końcu butlę...

Odpowiedz
Majda 2009-07-31 o godz. 04:57
0

Ja karmiłam do 7 miesiąc i tez musiałam przestać karmic z dnia na dzień bo moim pokarmem juz sobie nie pojadała. Ne było to łatwo bo Oli nie smakowało modyfikowane mleko i musiałam kupowac kilka i podawać różne aż wreszcie posmakowało. Wiem, że może to brutalne ale najlepiej odstawić odrazu i całkowicie i nie dawać sie skusić na choćby jedno karmienie na dobe bo dziecko zobaczy ze jak cierpliwie poczeka i pogrymasi to cycusia dostanie. A jak troszke zglodnieje to wreszcie sie chwyci. Tak własnie było u mnie i wiem ze to nie łate i niektóży radzą stopniowo oduczać od piersi ale w życiu to nie takie łatwe ....
powodzenia !!! tzrymam kciuki

Odpowiedz
buniuta 2009-07-30 o godz. 05:00
0

Ediee!
W taki razie zrób tak jak pisze Shiadhal !
Nie kombinuj raz tak raz tak, bo Antek nie rozumie i podświadomie będzie wybierał cynia.
Umów sie z mężem i mamą na konkretny dzień (to może nie być łatwe), zaopatrz się w laktator, szałwię(picie ponoć ogranicza laktację) i próbuj.
Jeśli zaś musisz bardzo szybko zakończyć laktację - wiem - ale nie pamiętam nazwy - że są jakięś leki (gin będzie wiedział)
Trzymam kciuki za powodzenie.
I tak jesteś bardzo dzielna

Odpowiedz
Gość 2009-07-30 o godz. 02:38
0

ediee - może w takim razie odstawić z dnia na dzień i nie mieszać Antkowi w głowie tym, że raz może dostać pierś a drugi raz nie? tylko mleko z butelki (tym bardziej, że mieszanka mu smakuje) i tyle?

pewnie, dla Ciebie to będzie trudniejsza wersja - pewnie będziesz musiała przez jakiś czas ściągać pokarm i coraz bardziej ograniczać ściąganą ilość żeby nie mieć problemów z biustem...

tak została odstawiona moja Młoda, tyle tylko, że z konieczności - wylądowałam w szpitalu bez niej, więc musiała się z dnia na dzień przestawić na butlę. poszło do tego stopnia gładko, że potem już do piersi nie wróciła. tyle, że w tamtym momencie była młodsza od Antka (miała 2,5 miesiąca).

Odpowiedz
Reklama
ediee 2009-07-30 o godz. 02:12
0

Dziewczyny!!!
Nie prosiłabym o pomoc jeśli nie musiałąbym odstawiać MAŁEGO tak nagle!
Chodzi o to, ze mam problemy zdrowotne, w perspektywnie raczej długotrwałe branie leków i musze odstawic jak najszybciej.
Zdaję sobie sprawę, ze to moze być czasochłonne, ale muszę znaleźć jakieś rozwiazanie Ad hoc

Będę wdzięczna za każdą, koleją radę

ediee

Odpowiedz
ediee 2009-07-30 o godz. 01:55
0

Wczoraj było już lepiej...
Ok 16.00 zjadł 130ml- oczu\ywiście nie obyło się bez ceregieli, wypluwania i takich podobnych, ale jednak wciągnął. Co najśmieszniejsze prawie cały-ogromny smoczek Dr Brown'sa wcisnął sobie do dzioba i tak ciągnął i mruczał.

Drugą porcję wypił po kąpieli , tuż przed snem. Poszło 120 i też po małych przejściach, ale tatuś mu podawał i było jakby szybciej.

Myśłam, ze dziś już będzie z górki wiec rano podałam mu moje mleczko odciągnięte wczoraj wieczorkiem-tak zresztą radziłyście. I co? Memlanie, krztuszenie, płacz, cudawianki i inne

I teraz wnioski!
Mleko modyfikowane nie jest chyba takie BE jeśli jednak je wciąga!
Somoczek tak samo bo również pije!
Mleko mamy jest mniami ;) ale przez butlę juz nie bardzo.
Najlepiej ciągnie butlę jak jest zmęczony-wieczorkiem szczególnie, ale nie wiem co mam z tą wiadomością zrobić
Raz pije ode mnie, raz od taty...Od babci nie wziął wczoraj choc dzielnie walczyła.

W nocy też ciumkał to udało mi się smokie, ..nad raznem już nie przeszło :)
Patty od początku dawałąm od piersi i mąż także tak jakoś karmił.
Zobaczymy co będzie dzisiaj

Odpowiedz
Gość 2009-07-30 o godz. 01:45
0

Eddie twoj maluszek to juz duze chlopisko wiec niedziwne ze juz wyrobil sobie zdanie co jest lepsze ;) cycus - cacy, smoczek - be

nie wiem jakie stosujesz smoczki ale radzilabym ci nie stosowac tych z duza dziurka, np avent ma dla dzieci od 3 miesiaca smoczek chyba z 3 dziurkami a moj Mateusz nadal je z 1 czyli teoretycznie dla noworodkow. Wtedy wolniej leci i moze latwiej bedzie mu sie przekonac do smoka.

I wrecz przeciwnie radzilabym ci karmic majac malego tuz przy piersi... wiem ze wtedy pokarm leci jak dialbli i az zal ze czlowiek cycka nie podaje tylko butle ale wtedy dziecko przynajmniej czuje bliskosc i bicie serca matki :)
Bedzie dobrze!

Odpowiedz
buniuta 2009-07-29 o godz. 14:17
0

Dziewczyny dajcie jakis pozytyw, bo się nam ediee załamie....

Ja go nie dam
Mam wrażenie, że uczenie smoka z bytlą to bardzo długa i intensywna praca.
Z tego co piszesz Antek i tak jest spoko, bo wcina cokolwiek - czyli jest nadzieja.
My uczyliśmy MAta butli bardzo długo - były to tygodnie walki z histerią, krztuszeniem, wypluwaniem...
Mat nie tolerował żadnego smoczka, więc zaczęłam od kubka niekapka od 3 miesiąca (avent z biała końcówką i wyjętą wkładka niekapiącą) i powolutku mu wlewałam do buziaka jedzonko.
Potem zaczął ssać....
Było to straszne - musiałam w 16 tygodniu wrócić do pracy...
Teraz Mat ma rok i od jakiś 3 miesięcy ciągnie ze smoczka...
Czyli wszystko na odwrót!
Jedyna rada - cierpliwość...
Poza tym BAlu21 ma rację - wiele się zmieni po wprowadzeniu innych niż cynio pokarnów (choc na cudy nie ma co liczyć)
życzę powodzenia!

Odpowiedz
zulam 2009-07-29 o godz. 00:23
0

Wypróbuj różne kształty smoczków-szczególnie anatomiczne, i różne "faktury"-silikonowe, kauczukowe. Czyli kup kilka różnych firm. Mozesz tez sprobować troche ocieplic smoczek (np. woda przegotowana niezbyt gorącą) zanim mu włożysz go do buzi

Odpowiedz
Reklama
HoneyGirl 2009-07-28 o godz. 11:57
0

oj to nie pomogę :(
moge tylko powiedzieć tyle , że musisz być napewno konsekwentna
nie wiem , moze niech mąz podaje malcowi butelkę- ciebie zawsze będzie kojazył z piersia i bedzie sie jej domagał
smoczek chyba nie jest az tak potrzebny ( choć w sumie to ssak i pociumkac musi ;) )
moze pomoga ci inne mamy , które tak jak ty były zmuszone sytuacja aby odstawić maluszka
powodzenia zyczę :)

Odpowiedz
ediee 2009-07-28 o godz. 11:49
0

balu21 gdybym mogła nadal karmić piersią nie było by problem.
Chodzi o to, że własnie jestem w trakcie odstawianie Antosia i niestety oprócz smoczka, którego nie toleruje i cycka, którego nie będę mogła mu podać :( choć bardzo chcę :( nie mam żadnej alternatywy.

Jak oduczyć go tego i przekonać choć troszke do smoka??

Płakać mi się che, bo ponad wszystko..kocham to ciumkanie :D

Odpowiedz
HoneyGirl 2009-07-28 o godz. 11:17
0

no niestety , nie pociesze cię
Dawidek tez miał takie ataki ciumkania i musiałam mu dawac na kazde jego zawołanie
najgorzej oczywiście w nocy , bo jest ''samo'' w łózeczku i potrzebuje twojej bliskosci
smoczka nie zna, ale ja nie chciałam mu dawać ( odbiło się to oczywiście na podawaniu czegoś butelką przez smoczek)
jeśli zalezy ci na karmieniu piersią ( mi bardzo zależało ) to poprostu musisz uzbroić się w cierpliwość
pózniej napewno sie wyszystko unormuje
mały nie zna smoka i dlatego tak reaguje na jego podanie - Dawidek znowu miał odruch wymiotny , wiec na siłę nie dawałam
jak zaczniesz podawac pokarmy stałę - czyli po 6 miesiacu , dopiero wtedy trochę odpoczniesz od karmienia
ja przezyłąm to i tobie się uda
ja niestety musiałąm ograniczyć nocne karmienie i zaczynam tracić pokarm , jest mi smutno bo chciałam karmić do 1,5 roku :(

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie