• Path_24 odsłony: 4761

    Jak oduczyć dziecka smoczka?

    Dziewczyny, brak mi pomysłów, karen non stop ciągnie smoka , ja by jej go wcale nie dała ( niechc wrzeszczy i krzyczy) za to moja mama przeciwnie kiedy Karen sobie życzy to dostaje od niej smoczka-- obłed dosłownie, kajka ciągnie smoka ciągle w ciągu dnia nawet bez " potrzeby"( gdy nie płacze), w nocy jej nie daję i jest ok, ale w dzień to co się dzieje to koszmar.jak pozbyłyscie się smoków???????HELP!!!!

    Odpowiedzi (42)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-10-11, 02:01:43
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Path_24 2009-10-11 o godz. 02:01
0

zaba2056, trzymam kciuki w końcu musi się udac, moze organizuj małej jakoś czas ( bajki , malowanie) zebyz apomniała o smoku:) włącz jej płytkę z dziecięcymi piosenkami:) moja kajka zapominała o smoku bo skskala przy tej muzyce niemiłosiernie i zamiast daj smoka słyszałam" włąć ciuchcię" :)

Odpowiedz
NIKTOS 2009-10-11 o godz. 01:49
0

Pati_22 napisał(a):No u mnie zycie COOL ;P :) bez smoka ;P nadal jestesmy:)
ALE CI ZAZDROSZCZE!!!!!!!!

U nas ze smokiem totalna klapa!

Nikola w dzien od rana jak tylko otworzy oczy to ryczy i wyje ze chce smoczka!

Oczywiscie jej nie daje tego smoczka tylko staram sie czyms zajac uwage ale pod koniec dnia to glowa mi peka!Od tego jej marudzenia!

Wczoraj na bazarku jakas pani powiedziala malej ze pies przyszedl i zjadl smoka!

Nikola jak tylko weszla do domu to nakrzyczala na naszego psa!!!!!

Od drzwi zaczela krzyczec "NIE MA ( z pokazaniem na usta) DAJ!!!!!!!"

Pies zdziwiony patrzyl sie na mnie o co chodzi ..... a Nikola zla krzyczy do psa "DAJ"

Jak wam sie udalo odzwyczaic dzieciaki od tego OKROPNEGO SMOKA!??????!Ja juz nie mam sily!

Odpowiedz
Path_24 2009-10-10 o godz. 22:06
0

No u mnie zycie COOL ;P :) bez smoka ;P nadal jestesmy:)

Odpowiedz
Monia1983nrw 2009-10-07 o godz. 11:23
0

Witam dziewczyny...moge sie przylaczyc??

A wiec my tez musimy sie oduczyc,Jessica w ciagu dnia nie chce smoczka wogolw,a w nocy to bierze go tylko zeby zasnac,klade je do lozeczka i wychodze z jej pokoju,po jakis 5 -10 minutach juz spi a smoczek lezy obok niej,rano jak tylko wstaje i ide po nia do pokoju zeby ja wyciagnac z lozeczka to pierwsze co robi to oddaje mi smoczka,tak wiec nie mamy powaznego problemu,ale juz chyba czas zeby i przy zasnieciu go nie potrzebowala...tylko jak to zrobic latwo sie mowi a ciezej wykonuje lol .
Dzisiaj naewt przed snem gdzies sie zawieruszyl,wiec powiedzialam ze jak nie znajdzie smoczka to spi bez i tu mnie spotkala"niespodzianka"...Jessi na jakis czas "zniknela" w swoim pokoju,nagle przychodzi i mi pokazuje smoczek lol tak wiec znowu poszla z nim spac...od jutra proba ganeralna...nie dostanie na noc smoka zobaczymy czy to wytrzymamy

Odpowiedz
NIKTOS 2009-10-03 o godz. 20:40
0

WITAM KOBIETKI!

Jak tam postepy w odwyku????

U nas KATASTROFA!

Juz nam tak dobrze szlo!
W ciagu dnia nawet sie nie pytala o smoka!I wcale sie jego nie domagala!

Ale podczas tygodniowego wyjazdu po rodzinie byla TAKA MARUDNA I NIEZNOSNA i calymi dniami darla sie ze chce smoka czy w dzien czy w nocy jak jej nie chcialam dac bo mowilam ze zostal w samochodzie albo odwrotnie w domu albo ze zgubilismy smoka to byla HISTERIA!!!!!!!!

I teraz juz jestesmy w domu a ona caly czas chodzi i szuka smoczka jak nie w sypialni pod poduszka to wdrapuje sie na segment i wyciaga z koszyczka!
Ostatnio zabrala LALCE smoczka bo nie mogla znalezdz swojego! lol

I tak jednym slowem mowiac "COFNELISMY SIE W POSTEPACH???"

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-09-24 o godz. 23:39
0

no tak kazde inaczej i kazdy sposob ciekawy..............ja sie zabieram do odwyku i zabrac nie moge ale chyba juz czas...tylko teraz jeszcze zeby nam wylaza i tak mi go szkoda i jeszcze smoka zabrac............

Odpowiedz
Gość 2009-09-23 o godz. 07:24
0

U mnie mąż podjal decyzje, że koniec ze smokiem ja strasznie się bałam co to będzie i mówiłam ,ze jeszcze nie jestem na to gotowa ale kiedy Laurka w złości rzuciła smoczkiem o podłogę, mąż poprostu wsatał i wyrzucił smoczek do śmieci :o
Obie byłyśmy mocno zdziwione, ja nic się nie odzywałam ale w duch myślałam, że ten numer nie przejdzie, szczególnie, że Laurka nie rozstawała się ze smokiem, a tu prosze udało się nawet szczególnie nie płakał raz tylko ok 20 min ale nie uległam i już jest spokój.
W życiu bym się nie spodziewałaże tak gładko pójdzie, i odwlekałabym to w nieskończoność, czasem nie taki diabeł straszny...

Odpowiedz
Basia F. 2009-09-19 o godz. 01:53
0

nie mam pojęcia, jak się udało. Zależy od dziecka. Jakby każde na to samo reagowało, byłoby nudno :)

Odpowiedz
Path_24 2009-09-17 o godz. 09:31
0

jak wam sie udało z tym podcinaniem??:) Ja kiedys tak spróbowałam , dałam kajce smoka , ta natomiast wepchała go do dzióbka i zaraz ja nim oberwałam" Niece dziulawy" :) ale uf narazie smok poszedł w niepamięć:)

Odpowiedz
Basia F. 2009-09-17 o godz. 00:41
0

Ja jakieś dwa miesiące temu podcięłam końcówkę smoczka, potem co tydzień troszkę podcinałam. Skutkowało tym, że smok przestał być tak bardzo atrakcyjny, jak był do tej pory. Potem kazałam jej wybierać, kiedy bardzo chciała mi wieczorem zwiać z łóżka, żeby tylko nie spać: możesz wstać, ale smoka zostaw na poduszce. No i zostawiała. Ogólnie smoczek skracany był coraz mniej atrakcyjny, sama przewracała nim w ustach na wszystkie sposoby, nie wiedząc, co mu się stało - taki jakiś dziwny był lol . Teraz gdzieś od tygodnia zasypia bez smoka, choć na wszelki wypadek go mam - choć mam nadzieję, że już nie będzie potrzebny lol

Odpowiedz
Reklama
... 2009-09-16 o godz. 10:13
0

Mama_karen jak mała będzie miała dzień poprosić żeby sama wyrzuciła do kosza potem jeszcze najlepiej w śmieciówie przezroczystej pokazać ze wyrzuciła i wynieśc do śmietnika na podwórku, najlepiej żeby to zrobiła wszystko sama .
tak zrobiła moja Ola mając rok i nei duldał i nei płakła tzn 2 razy sie przbudzią w nocy i zakwękała i dalej spała

Odpowiedz
wrzoskowa 2009-09-16 o godz. 09:02
0

jejku ja tez bym chciała by Jula nie ciągała smoka, odkąd pamiętam używamy go wyłącznie do zasypiania ale ja po prostu się boje co to będzie jak jej nie dam na noc :o :o
wiem że potrafi zasypiac bez bo czasem w samochodzie zasnie ale tylko tam, a tak to zawsze ukochany niunio musi być i basta
nie wiem co robić zacząć juz odzwyczajac czy poczekać aż zrozumie co sie stało z niniusiem

Odpowiedz
Path_24 2009-09-16 o godz. 04:20
0

Hala napisał(a):no ja nie wiem, czy robienie z dentysty wroga, to dobry pomysł To się może w przyszłosci zemścić. POPIERAM HALA, to raczej nie najlepszy sposób.

Fakt jest taki ,ze same podsunęłyśmy maluchom smoki pod nos , a ciezko nam się ich pozbyć bo jest nam ze smokami "wygodnie" płaczacego malucha szybciej ukoi smok i ramiona mamy. Ale fakt jest taki ,ze trzeba się go kiedyś pozbyć a im wczesniej zaczniemy tym szybciej to nastąpi.

Odpowiedz
aneta2808 2009-09-16 o godz. 01:56
0

myszy dobre :D lol

Odpowiedz
marta_lodz 2009-09-16 o godz. 01:16
0

tez prawda - rozne rzeczy w gazetka piszą

Odpowiedz
Hala 2009-09-15 o godz. 19:15
0

no ja nie wiem, czy robienie z dentysty wroga, to dobry pomysł To się może w przyszłosci zemścić.

Odpowiedz
o 2009-09-15 o godz. 11:08
0

Moja bratowa zrobila tak : obciela koncowke smoka i powiedziala, ze mysz zjadla....
a pozniej obciela calego smoka i Córeczka nosila tylko pozostalosci ze smoczka i wszystkim opowiadala jakto jej myszy zjadly smoka :d

Odpowiedz
NIKTOS 2009-09-15 o godz. 09:42
0

heheheh dobre dentyste w to wciagac!!!

aneta2808 napisał(a):teraz Olek caly czas ze smokiem lazi wiec na jakis czas odpuszczam
Anetka ja juz w dzien Nikoli smoka kategorycznie nie daje bo juz 2 wyladowaly PRZEGRYZIONE W KOSZU NA OCZACH MALEJ!

Bardzo byla zdziwiona DLACZEGO ja SMIALAM WYRZUCIC JEJ SMOKA DO KOSZA! :o Pozniej przez godzine chodzila z rozlorzonymi rekami i mowila NIE MA NIE MA!!!!! :o ZDZIWIONA!
Dlatego smoczki te ktore jeszcze ocalaly sa schowane niej w lozeczku pod poduszka!I sa tylko i wylacznie do spania!!!

Ale jak i KIEDY ja sie pozbede tego smoka do spania to juz nie wiem??????

Odpowiedz
marta_lodz 2009-09-15 o godz. 09:20
0

Michelle_20 napisał(a):U mnie jest odwrotny problem,bo mały smoczka nie chce wcale Ciągnął tylko przez miesiąc,ale za to z nim grzecznie usypiał,a teraz......
Najlepiej poprostu dziecku smoczka nie dać żeby się oduczyło,le nie wyobrażam sobie patrzeć jak biedaczek ciągle płacze.
U mnie było to samo. Nie chciała od urodzenia smoczka. Byłam dumna ze problem smoka nas nie bedzie dotyczył. I tu był błąd. :| Przyszedł 5 m-c - zaczęło się ząbkowanie. Z początku byla cala raczka, paluszki a w końu został kciuk. Kurcze nie wiem juz co robić. Smoka wypluwa, bierze go raczej jako zabakę (gryzak). Ssie kciuka głównie aby zasnąć. W dzien jak zaczyna ssać kciuka to jej odwrócę uwagę, albo powiem zeby wzięła smoczka - to wtedy weźmie (bo lubi byc chwalona ). Przy zasypianiu nic nie działa. Musi być kciuk i koniec. Dzięki Bogu bardzo szybko zasypia w głęboki sen i wtedy sama wyjmuje kciuka z buzi. To jedyne pocieszenie w tej sytuacji. :|

Ale czytałam w gazetce dla mam :
Mozna pozbyć się smoczka idąc z takim własnie jak wasze 2 latkiem do stomatologa. Mama idzie sama wczesniej i uzgadnia ten podstęp z dentystą. Potem pod pretekstem obejrzenia ząków dentysta chowa smoka do szuflady i przy wyjściu zagadujecie dziecko tak aby zapomniało poprosić o zwrot smoczka. Jak sobie póżniej przypomni to samo nie pójdzie po zwrot. Nie wiem czy ta metoda skutkuje ale moze warto spróbowac.

Odpowiedz
aneta2808 2009-09-15 o godz. 09:13
0

a ja odpuscilam sobie Zaba wie o czym pisze bo
namowilam Oliego zeby sam smoka wyrzucil po 2 min placz zaglada do kosza a smoka nie ma to mu mowie ze kupimy nowy i tak przez 3 dni (placzu nie bylo) po tych 3 dniach juz o smoka nie pytal ale za to w dzien spac niechcial i padal o 18-19 ze zmeczenia i moja mama zaczela ze jemu smoczek jest jeszcze potrzebny itd minelo 7 dni i Olek strasznie marudzil i zaczelam sie zastanawiac czy mu rzeczywiscie tego smoka nie oddac moze mama mam racje i ja tak sie zastanawialam a A. mu oddal i teraz Olek caly czas ze smokiem lazi wiec na jakis czas odpuszczam

Odpowiedz
Path_24 2009-09-15 o godz. 04:05
0

zaba2056, próbuj próbuj a ja czekam na wasze efekty:) powodzenia:) my od tamtej pory ani razu smoka nie wykorzystałysmy:):)

Odpowiedz
NIKTOS 2009-09-13 o godz. 01:26
0

Ooooo to gratulacje ...... trzeba to zapamietac ...... moze i u nas zastosuje taki numer jak Nikola bedzie wecej rozumiala?????

Odpowiedz
Path_24 2009-09-13 o godz. 01:15
0

Od wczoraj smok ani razu nie był w dzióbku :):) :D przechytrzyłam małego człowieka:)

Odpowiedz
NIKTOS 2009-09-12 o godz. 09:37
0

Nam tez udaje sie przezyc dzien bez smoka!
Staram sie trzymac celu i nie poddawac nawet jak bardzo marudzi to wlanczam Teletubiski albo inne bajki! A to zazwyczaj jest juz wieczorami!
SMOKA dostaje dopiero w lozeczku jak idzie spac!!!

Tylko co z tym spaniem?
Nie mam pojecie????

mama_karen napisał(a):Dobra wzięłam sie ostro za tego smoka:) dzisiaj od rana niechciała;) kajka strasznie BRZYDZI sie ROBAKÓW- no wiec wykorzystłam to, i chyba dosc dobrze powiedziałm ,ze taki duuuuuuzyyyyy ROBAK NASIUSIAŁ na SMOKA, i smok jest teraz BRZYDKI:) chyba poskutkowało bo niechce:):):):)
Na wieczor do spanie tez sie BRZYDZILA????
Dobre ale trzeba lapac sie czego sie da zeby przechytrzyc dzieciaki!

Odpowiedz
joan. 2009-09-12 o godz. 08:44
0

Widze temat dla siebie U nas smok dlugo byl wylacznie do zasypiania. Tez wstaje w nocy zeby go podac ale nie czekam juz zeby go wyjac Ostatnio jednak zostawiam Kasie w roznych, obcych dla niej miejscach i tam podaja jej smoka jak bardzo placze. Sprawy wiec ida w przeciwnym kierunku niz oczekiwalam Za tydzien wybieramy sie na weekend do hotelu wiec jeszcze odpuszczam ale potem chce cos zrobic z tym "nalogiem" mojej coreczki.
Bede Was podgladac to moze znajde jakis sposob.

Odpowiedz
Path_24 2009-09-12 o godz. 05:16
0

hehe Aruga sama pozbyłas się nawyku ciągnięcia smoczka :)

Odpowiedz
aruga 2009-09-12 o godz. 04:59
0

dobre

moja mama opowiadała, że mi pocięła smoka na cztery części a i tak ssałam, a potem namówiła mnie, żebym do pieca wrzuciła i wrzuciłam a potem był ryk lol No ale jakoś się oduczyłam

Odpowiedz
Path_24 2009-09-12 o godz. 04:10
0

Dobra wzięłam sie ostro za tego smoka:) dzisiaj od rana niechciała;) kajka strasznie BRZYDZI sie ROBAKÓW- no wiec wykorzystłam to, i chyba dosc dobrze powiedziałm ,ze taki duuuuuuzyyyyy ROBAK NASIUSIAŁ na SMOKA, i smok jest teraz BRZYDKI:) chyba poskutkowało bo niechce:):):):)

Odpowiedz
Maminka 2009-09-12 o godz. 03:29
0

U mnie gadanie typu Misiu zjadł smokusia nic nie dawało a było nawet gorzej
Żaba2056 Kacper zasypiał sam w swoim pokoju,tylko smokusia musiał mieć i Misia pod pachą lol
Generalnie pozbyliśmy sie smoczka w miare przyzwoicie i bez jakiegoś strasznego dramatu,troche płakał i próbował wymuszać na nas swoje zachowanie ale my konsekwentnie nie dalismy się 8) Ja dałam mu sporo czasu,bez smoczka jestesmy dopiero kilka miesięcy lol

Odpowiedz
Sarka J 2009-09-12 o godz. 01:46
0

aruga napisał(a):mój to już się nauczył nawet mowić dydy i pokazywać paluchem.
U nas to samo tyle że u nas nie przejdzie tylko pokazywanie... musi go miec i koniec :|

Odpowiedz
aruga 2009-09-12 o godz. 00:53
0

A jak jej powiedziałaś, że coś tam się ze smokiem stało to ile jej nie dałaś?
Skoro nie byaś konsekwentna, to pewnie mała spryciula już wie, że to żart i mama ulegnie lol

Ja nie wiem, ale jak już podejmę decyzję to chciałabym się nie ugiąć i przeczekać te pierwsze trudne dni, na raty to chyba nie da się odzwyczaić
a napewno serducho się kraja jak maluch płacze

mój to już się nauczył nawet mowić dydy lol i pokazywać paluchem.


a może wyrzuć do śmietnika, żeby Ciebie ani babci nie skusiło dać jej

Odpowiedz
Path_24 2009-09-11 o godz. 23:19
0

Aruga, krowie próby mam za sobą :) , kradzież przez księżyca, przez baba jagę również, nic nie skutkuje, Jak powiem, że krowa zjadła to Kajka zaczyna się śmiać:)

Odpowiedz
Sarka J 2009-09-11 o godz. 22:31
0

U nas smok to też najlepszy przyjaciel W ciągu dnia też sie go domaga prawie non stop na razie jakos się nie głowię nad odstawieniem całkowicie ale w dzień chciałabym zeby go bez potrzby nie ciumkał tylko ewent. do spania. W nocy najcześciej wypluwa i budzi się tylko żeby mu podać dyda i śpi dajel....oj będzie cięzko :|


aruga eee to macie spoczko jak tylko do spania :)
Wiesz co a ja ciągnęłam jeszcze jak ponad 3 lata miałam i sama jeszcze jakieś przebłyski pamięci mam i pamiętam tego mojego smoczka jak mi mama w szafce go chowała lol a odstawił mi go takim sposobem że jak pojechaliśmy na wakacje to mnie oszukała że nie wzięła z domu a tu smoczków nie sprzedają pomęczyła się ze dwioe noce i dalej był luzik no ale większa byłam...

Odpowiedz
aruga 2009-09-11 o godz. 22:26
0

Ja też się pzrymierzam do odczuczenia ssania smoka, chciałam na to urlop wykorzystać, ale akurat ząbkuje, więc nie miałam serca mu zabrać. Myślę, że starszemu dziecku można jakoś to wytłumaczyć, oszukać, że np. krowa zjadła , albo poprosić aby samo wyrzuciło i jak będzie się domagać tłumaczyć, że nie ma, bo wyrzuciło
Chyba złotej metody nie ma i zawsze będzie pacz i cierpienie kilka dni

ale jak ja mam swojego malucha odzwyczaić, jemu jeszcze nie wytłumaczę
jak się bawi nie pozwalam brać smoka, smok tylko do snu, a wieczorem jak zaśnie wyciągam. Problem w tym zasypanu bez

Odpowiedz
Path_24 2009-09-11 o godz. 21:34
0

Wiesz co:) miałam dokładnie tak samo, budzila się szukała smoka, ja się przemęczyłam przez tydzien ( ciągłym wstawaniem do zabierania) jak znowu zasypiała to spowrotem jej zabierałam po tygodniu było spanie bez smoka:)

Odpowiedz
NIKTOS 2009-09-11 o godz. 20:49
0

hehehe
A w nocy Karen nie budzi sie i nie szuka smoka????
Bo u mnie Nikola to wlasnie szuka!!!Przez sen smoka a jak nie moze znalezc go to sie budzi z rykiem dlatego w nocy ma 3 smoczki 2 rekach jeden w dziubku!!!!
No i ja mam jeden pod swoja poduszka juz na wszelki wypadek!

W dzien jakos nam sie udaje przezyc bez smoczka! Nie wiem jak???

Odpowiedz
Path_24 2009-09-11 o godz. 20:35
0

zaba2056, wiesz co , jak mała zasnie ze smokiem w dzióbki to zwyczajnie ( jak juz bedzie miała mocny sen ) zabieraj jej go, ja tak robiłam i poskutkowało

Ale smoka w ciągu dnia się nie mogę pozbyć, no i nasza ilośc smoków tak jak u Ciebie 6 bo hoho niedaj Boże jakby byl jeden i gdzieś przepadł to by się działo.

Odpowiedz
NIKTOS 2009-09-11 o godz. 10:18
0

hehehe
moj brat kieeeedys (sto chyba lat temu)wrzucil smoka do obory i powiedziano mu ze krowa zjadla....tez poskutkowalo!!

Odpowiedz
Gość 2009-09-11 o godz. 10:13
0

U nas nie było tak źle. Owszem były problemy, ale akurat na topie były pieski więc powiedziałam że piesiek zjadł smoka i jakoś to przetrawiła:)

Odpowiedz
NIKTOS 2009-09-11 o godz. 10:08
0

Maminka napisał(a):zaczął ssać ucho od Misia z którym śpi,potem był etap że sie musiał nagadać
SSANIE UCHA MISIOWI :o hmmm dzieci to maja pomysly???
NAGADAC SIE.....

A w jaki sposob Kacperka usypiasz...albo usypialas?

Bo ja klade Nikole do lozeczka ze butla i SMOKIEM i wychodze z pokoju a ona sama zasypia!Owszem tez sobie gada po swojemu zanim zasnie ale w koncu pada z miskiem pod pacha pod druga butla

Odpowiedz
Maminka 2009-09-11 o godz. 10:01
0

U nas też był z tym problem
Najpierw odstawiłam mu w dzień jak płakał to strałam sie odwrócic jego uwagę,prztulałam głaskałam i z dnia na dzień było lepiej Zupełnie nie potrzebował smoczka w dzień żeby sie uspokoić Za to problem był z zasypianiem domagał się smoczka i koniec
Oczywiscie strałam się odwrócić uwagę wieczorem było czytanie bajeczki,przytulanie itp z początku bardzo atakował że chce smokusia do buzi ale jakoś udało mu sie zasnąć,na drugi dzień oczywiscie ta sama płyta że chce smokusia i zauważyłam że zaczął ssać ucho od Misia z którym śpi,potem był etap że sie musiał nagadać a teraz zupełnie zapomniał o smoczku :D czasami dopadnie jakis od Filipa possie go chwilke i zaraz oddaje mówiąc że ON już jest duży.a Filipuś to jeszcze Dzidzia

Odpowiedz
NIKTOS 2009-09-11 o godz. 09:25
0

Hmmm ja tez sie nad tym zaczynam zastanawiac ale nie mam zielonego pojecia jak sie do tego zabrac????

Dzis Nikola przegryzla jeden ze smoczkow a ma ich chyba z 6????
Wiec wzielam ja za reke i smoczek na jej oczach wyladowal w koszu!
Przez 3h chodzila i pokazywala na kosz na smieci i mowila "NIE MA" i rece rozkladala bo po smoczku zostala tylko zapinka!!!!

Wiec na dzien nie daje jej smoczka choc by wyla i ryczala bo smoczka nie ma wyrzucony......tylko jest problem z zasnieciem????

Bez smoczka nie zasnie!

:o :o :o

I co tutaj zrobic????

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie