• *elvira* odsłony: 6320

    Jak przekonać dziecko do smoczka?

    Moja córusia ma już 2 miesiące i w ogóle nie toleruje smoczka...A jak wiadomo taki "cud techniki" przydaje się czsami...Dlatego mam pytanie do doświadczonych mam: jak nauczyć dziecko ssać smokaWiem,wiem...nie musicie mi pisać,że jak nie lubi smoka to dobrze,bo nie będzie miała krzywych zębów ani pruchnicy...ale mamy "smoczkowców" przyznają mi pewnie rację,że smoczek może wiele zdziałać...np u lekarza,podczas zasypiania albo jak nie ma możliwości nakarmienia maleństwa...Proszę o pomoc...jeśłi takowy sposób w ogóle istnieje...

    Odpowiedzi (16)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-07-18, 09:27:21
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
agusica 2009-07-18 o godz. 09:27
0

Moja ma 5 msc i na szczęście nauczyłam ja brac smoczek tylko przy wieczornym zasypianiu:)Chwilkę possie i wypluwa sama:)Jest to pomocne bardzo a nauczyłam ja przytulając do piersi i powoli bawiąc sie z nia i za chwilke raz drugi wsunełam jej do buziaka i tak sie udało:)

Odpowiedz
saaandraaa 2009-07-18 o godz. 08:02
0

Moja córeczka ma 6 miesięcy i też nie chce smoczka a pije od początku mleko z butelki. Próbowałam smoczków różnych firm, mam całą kolekcję w domu. Wszystko na nic. Ssie sobie paluszki albo pieluszkę a na spacerze liże kombinezon ... Wieczorem zasypia przy butelce a jak nie to noszę ją pionow, przytula się do mojej szyoi i zasypia. U lekarza smok nam niepotrzebny. Potrafi się uspokić bez.

Odpowiedz
Gość 2009-04-04 o godz. 00:51
0

smoczek to super wynalazek
jak byłam przeciwna przy pierwszym dziecku to teraz jest niezastąpiony

u nas jak mały zapada w głęboki sen to pcha łapki do buzki
i dopiero w takim momencie daję mu smoczek

Odpowiedz
*elvira* 2009-04-04 o godz. 00:25
0

Tym najwyżej będziemy się martwić potem :P

Odpowiedz
Path_24 2009-04-02 o godz. 19:40
0

ja bym nie przyzwyczajała... później to dopiero jest czad jak ma 2 lata i 6 miesięcy a nie mozesz odzwyczaić:)

Odpowiedz
Reklama
*elvira* 2009-04-01 o godz. 06:38
0

Moje dziecko też je na żadanie...ale co do godzin to różnie...jeszcze się nie nauczyła jeść o tych samych godzinach.

Odpowiedz
Gość 2009-04-01 o godz. 05:28
0

Słuchaj, ja wychodzę z założenia, że jeśli moja niunia chce jeść to jej daję. Sama miałam dylemat co robic, teraz już nie mam tego "problemu". Mogłabym powiedzieć, że "wytresowałam" sobie córeczkę Teraz je o wyznaczonych przeze mnie godzinach, a w nocy śpi jak suseł. Twoje dziecko powinno być karmione na zawołanie. Sama byłam zdziwiona, że może tyle jeść, ale jakoś dałyśy radę. Teraz ma 3 miesiące i jest cudownie. pozdrawiam

Odpowiedz
Gość 2009-03-17 o godz. 07:25
0

a ja bym nie przyzwyczajała. Moje córy też nie chciały smoka ciagnąć i najpierw trochę walczyłam o to, zeby jednak...ale się uparły i tyle. Pewnie, że taki malec wiszący na cycku to udręka, szczególnie na początku...a co ja miałam powiedzieć jak mi przy cycku wisiały dwie takie potworzyce i to jednocześnie? Wszystko da sie wytrzymać. Dzisiaj jestem szczęśliwa, ze jednak córy nie nauczyły sie ssac smoczka, bo dzisiaj maja już 14 miesiecy i powiem szczerze, ze juz nie wyglądałyby ładnie z dyndajacym gumiakiem Te wszystkie opowieści o trudach odzwyczajenia dziecka od smoczka są jak najbardziej prawdziwe i niektóre dzieci bardzo drastycznie przezywaja rozstanie z nuplem... Co do karmienia, to smoczek i tak tego nie załatwi. Jak dziecko jest głodne, to smoczkiem zadowoli sie na krótko. A Twoja Ksieżniczka jest akurat w takim okresie, że je i je i je...i je... moje też tak jadły...co 5 - 10 minut! Koszmar! Do ubikacji chodziłam raz na dobę, bo nie szło się wyrwać... na szczęscie to mija i to szybciej niż myślisz :D
Pozdrawiam i zyczę wytrwałości!

PS. nupelkowym skrytożercom mówimy stanowcze NIE :D

Odpowiedz
agusica 2009-03-17 o godz. 07:04
0

Nie wiem co zrobic jak czytam najpierw że tak trudno jest dziecko odzwyczaić od smoka i przyzwyczaić równiez to czy robić to wogule????Moja nie daje mi chcwili spokoju cały czas by jadła:)Ale to jest dość trudne w wykonaniu np na spacerze gdy jest już taka pogoda nie chciałabym jej wyjmować z wózka:(Nie wiem czy wogule ja zachęcać do smoczka jak tak trudno ja bedzie odzwyczaić?A jak znowu jej nie przyzwyczaję to nic nie będę wstanie zrobić:(Ale z drugiej strony to tak dziwnie:(Jak ją zmusić???:(Żal mi się jej robi gdy tak płacze i co daję jej pierś:)A poźniej co zrobię????Ni emoge chyba tak robić gdy ona tylko kwili a ja już daję pierś:(

Odpowiedz
monia:) 2009-03-12 o godz. 22:33
0

Moja Małgosia tez smoka nie chciała więc jej nie zmuszałam

ale zasypiała po karmieniu piersia i kiedy wracałam do pracy (a piersi dzidziowi nie zostawiałam ) musiałam znaleźć "zastępczego usypiacza" wkładałam więc smoka, a ona go wypluwała, aż w końcu załapała 8)

Odpowiedz
Reklama
Pysia 2009-03-12 o godz. 22:28
0

Mój Bartuś nie chciał żadnego smoka i butelki. Do butelki przekonał się jak przestałam karmić piersią, a w zasadzie jak on o tym zdecydował. Smoczek odpowiadal mu tylko z aventa.
Żeby go przyzwyczaić jak juz nie chciał piersi smarowałam smoka od butelki mlekiem z piersi i jakos załapał.

Odpowiedz
*elvira* 2009-03-12 o godz. 18:36
0

Mój siostrzeniec ma 18 miesięcy i nadal ssa smoka ale tylko kiedy płacze,albo zasypia,potem jak mu wypadnie to śpi bez niego...i tak było odkąd pamiętam,czyli od małego...

Moja Zuza jest strasznie marudna przy zasypianiu i pomyślałam,że to jej pomoże,ale smoka ciągnie tylko przez chwilę i to też trzeba polnować,żeby nie wypadł...
No i jest jeszcze jeden moment kiedy ciągnie gumaka...kiedy juz jest bardzo głodna a woda na mleko jeszcze jest nie gotowa i musi czekać...

Dziękuję za odpowiedzi...

Od września Zuzek zostaje z babcią,więc ona sie będzie martwiła


nuka_ug napisał(a):elvira poszukaj bo byly podbne tematy... szukałam (bo wiedziałam,że się doczepisz) i znalazłam tylko tematy poświęcone temu jak oduczyć dziecko ciągnąć smoka i jakie smoczki są odpowiednie do jakiego jedzenia przez butlę :P

Odpowiedz
Lambda 2009-03-12 o godz. 17:58
0

...

Odpowiedz
xena_music 2009-03-12 o godz. 17:51
0

Maja ssała smoczek z uwielbieniem baaardzo długo(ponad dwa lata i nie dawało się jej odzwyczaić(butlę ciagneła ponad 3 lata... )
a Jasio z butli pije pięknie a smoka za rzadne skarby ssac nie umie...wypada mu z pysia:)
ale jak jezdzę na grania to on nie ma cyculka do przytulenia, więc teściowa jak go usypia to daje mońka(bo butla pod cyca nie wchodzi:P) i ciut go oszukuje że to cycuś:)
ale to ssie tylko chwilke i trzeba pilnować by mu nie wypadł
a w domu tylko butla, smoka nie daje wogóle

Odpowiedz
wiewióreczka 2009-03-12 o godz. 16:54
0

Moja Marta jest bezsmoczkowcem i nic się nie dało zrobić,ale teraz jestem przeszczęśliwa ,że nie muszę jej od tego odzwyczajać no i w tym wieku ze smoczkiem wygladałaby głupio a ja pewnie nie miałabym siły szybko ją odzwyczaić.Smoczek nie był nam potrzebny bo mała zasypiała przy butelce a to coś podobnego do smoczka więc też ułatwiało sprawę.


Jeszcze mi się przypomniało,że smoczek utrudnia potem sprawę przy spaniu bo jak wypadnie to dziecko się przebudza,a tak jak Marta zasnęła to na amen

Odpowiedz
NUKA 2009-03-12 o godz. 06:57
0

elvira poszukaj bo byly podbne tematy...

Mój Adaś wypluwał smoczek i do tego za cholerę nie chcial pic z butli ale jak tylko usypial na moment wkladalam mu smoczka do buzi (w celu nauczenia go kontaktu ze smoczkiem, by nauczyl sie butli) no i zalapla. Teraz to czasem possie dluzej ale za moment zaciekawiony zaczyna sie nim po prostu bawic

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie