-= Styczniowo Lutowe mamy VIII =-

zamykam :D

No ja to tym bardziej nie wiem jak to zrobic a temat sie konczy????

Ostre postanowienie ochudzania!!!

Samej mi sie biegac nie chce to pies niestety musi meczyc sie razem zemna!

Ale po dzisiejszym bieganiu to myslalam ze wypluje serce razem z plucami!?!

0 KONDYCJI????

Joanna napisał(a):ja w 9 tygodni, bo bedąc w 5 przy braku miesiaczki, lekarz zrobił mi 2 usg i dał leki na wywołanie okresu, bo ponoc nie widział ciaży. Jak juz strasznie wymiotowałam poszłam do innego i powiedział mi , ze ciaża 9 tygodniowa z piekny serduchem.
O rety Joanna chyba zartujesz??? :o
U mnie w PL tez nie zauwazyl ze bylam w ciazy!A to byl chyba 1 moze 2 tydzien??
I nieswiadomo polecialam do Stanow jeszcze w samolocie sobie drinki pilam lol a dopiero po 2 tygodniach po przylocie zorjentowalam sie ze cos nie tak no i okres juz za bardzo spozniony!

Dobra to do zobaczenia w nowym poscie!
PA!

Tylko Serenity może wejsc do edycji pierwszego posta i skopiować odnośniki do wszystkich poprzednich stron .
Ja się chyba pogubiłabym, ale luknę
Najwyżej założe XIX a potem będę kombinowac i wstawiac to, czego brakuje.

zrób, ja jeszcze mniej wiem :)

Joanna napisał(a):Dziewczyny chyba 9 częśc trzeba zaczać. Jakas z Was Styczniówek/Lutówek musi.
O mamo! Ja to nie pamiętam jak się to robiło?
tzn. dodawało link do poprzedniej setki??

A Serenity gdzie wcięło, miała wprawę...
jak nie będzie chętnych to zrobię

Joanna napisał(a):
Widziałam zdjecia Tomka , on fachowo trzyma szczoteczke, chyba cos mam ''kreci'', ze dziecko nie myje zęboli

Niestety :(
A co do fachowego chwytu to przypadek, bo 1 sek. wczesniej bylo tak ( mam pełną dokumentację :D )

Dziewczyny chyba 9 częśc trzeba zaczać. Jakas z Was Styczniówek/Lutówek musi.

Wiewióreczka zgadla, ze to balkon , ale klatka równie miła i czysta. W starym bloku z lat 65/70 miałam jak w slamsie.
Widziałam zdjecia Tomka , on fachowo trzyma szczoteczke, chyba cos mam ''kreci'', ze dziecko nie myje zęboli
pierwszy raz poszlam do ginekologa chyba w 2 miesiacu???
ja w 9 tygodni, bo bedąc w 5 przy braku miesiaczki, lekarz zrobił mi 2 usg i dał leki na wywołanie okresu, bo ponoc nie widział ciaży. Jak juz strasznie wymiotowałam poszłam do innego i powiedział mi , ze ciaża 9 tygodniowa z piekny serduchem.

Joasiu, ta pierwsza fotka to domyślam sie, że u tesciowej, a druga??? druga na moim balkonie. :P
Iskierko Twój opis mycia zębów powinni dołączać do instrukcji ''obsługi'' dziecka , zaraz po porodzie i wręczać rodzicom. No i powinien tam byc też opis karmienia niejadków i usypiania nieśpiochów.
Zdjeć nie widziałam czekam dalej az sie załaduje Baybus.

Błagam, dajcie mi sprawdzony przepis na uśpienie dzieci, moi chodza spać kolo 23 ( Mati później )

Obstawiam ,ze to zdjecie to nie na klatce a na balkonie :P
My dzis byliśmy obejrzeć Maciusia Marka siostry wszystko spoko,ale Marta nie mogła nawet pisnąć bo od razu na nią krzyczała :o sorki ale póltoraroczne dziecko nie usiedzi w miejscu,a mały spał więc byłam lekko w szoku bo Marta była grzeczna!nic ruszyć,zobaczyć jak tak dalej będzie to nie będziemy się za często odwiedzać,bo mała płakała,ale tak cichutko bo przykro jej było myślałam,że serce mi pęknie, ze złosci mnie nosiło,ale zęby zaciskałam.Mam nadzieje,że jak pojedziemy do teściów da się Marcie normalnie bawić
Tomusia fryzurka the best, a pływak ze szczotka bombowy!
Linka jak dobrze sie czujesz to myślę,że możesz poczekać

Goya fajne zdjecia! lol lol lol

Tomek tez!

Oj ale tu dzis naprodukowaliscie?
lol

Co do zebow to ja myje przy niej zeby widziala i ona wtedy po swojemu tez jakos myje albo gryzie ta szczoteczke! lol
A jak sie jej znudzi to wtedy ja jej myje o ile to mozna nazwac myciem!?!

iskierkaa napisał(a):No na sile mozna. Nie zapominaj Goyu ze radze sobie z kotkami i pieskami wiec z Tomkiem uciekajacym tez sobie poradze. Lewa reka trzymam Tomka w okolicy klaty razem z jego rekami. Dodatkowo dlonia przytrzymuje jego lewa dlom. Jego prawa reka jest pod moja pacha, wiec rekami nie wierzga. Glowe stabilizuje miedzy moim ramieniem. A prawa szoruje wrzeszczacemu zeby. Wiem jestem sadystka. Zobacze czy da sobie umyc przez sen, ale watpie.
Iskierka opis mycia zebow super!
Ja czasami w taki sposob wciskam kasze z rana!
Chociaz ostatnio(odpukac) je ladnie!Ciekawe jak dlugo?

Linka ja tez uwazam ze chyba lepiej poczekac skoro wszystko jest OK!
Ja (WSTYD SIE PRZYZNAC) pierwszy raz poszlam do ginekologa chyba w 2 miesiacu???
Bo mialam problem z ubezpieczeniem w US!I nie moglam isc wczesniej!Ale sie denerwowalam!Bo jak w tescie wyszlo ze jest ciaza to odrazu chcialam isc!
A tu z ubezpieczeniami problemy stwarzali!

Dobra zmykam mala marudzi!A i tatus ma juz dosyc coruni! Wpadne pozniej!

Ale ząbki, rzeczywiście - jak na nie ! myte - to całkiem ...całkiem...

Ja dzisiaj strasznie do serca sobie wzięłam to co pisała Iskierka o zębach i wręczyłam w kapieli szczoteczę Tomkowi, .....nawet udawał że myje, ale po 3 sek, wolał pić pastę

Ale fajny wszechstronnie zmotoryzowany Jaś, a Adam - jaki opiekuńczy!!!
Joasiu, ta pierwsza fotka to domyślam sie, że u tesciowej, a druga??? Jeśli tak wyglada klatka schodowa w Twoim bloku, to zazdroszczę! ...bo u nas ( krótko mówiąc) ...syf

Linko, jeśli nie dzieje się nic niepokojącego ( odpukać) to myślę, że mozna poczekać.
Pamietam że na początku lekarz powtarzał mi,że nie ma potrzeby częściej przychodzić niz raz na 4-6 tygodni. A skoro masz sprawdzoną ekipę w tamtej przychodni, to..... do 24 sierpnia zaledwie 3 tygodnie.

Goya całkiem fajna fryzura jak na ciete nożyczkami, nie ma schodów. Ząbki jak na ni myte to też całkiem białe ma Tomis w paszczy.
Wstawie fotke moich urwisów.

poczekaj moim zdaniem

Brawo Goyu!! Wyszła Ci ładna Tomciowa fryzurka!! Masz talent kobieto!!

Ja jeszcze Radziowi nie mam co strzyc, co prawda ma z tyłu takie kołtuniki małe....może obetnę.... :)

Te kotki i pieski też mi się podobają.

Co do szczepień to niestety my jesteśmy deczko z tyłu. Ostatnie nam jeszcze zostało.

Do ginekologa zarejestrowałam się jakiś czas temu na 24 sierpnia i teraz się zastanawiam czy to nie za długo będzie. Co Wy na to? Sezon urlopowy, moja ginka poszła rodzić a nowa, która mi polecono właśnie jest na urlopie. Byłam w innej przychodni ale nie mają położnych...poczekać? Tam było całkiem dobrze....

Ze smoczkiem tez nie mam problemu, bo wypluł go juz daaawno.
Teraz pokaze Tomka sprzed i po podstrzyzynach

Natalia co do smoczka nie poradze bo nie mamy tego problemu

No to Marta otwiera i moge umyć,ale po 10 sekudach chce siama i po myciu.Tak swoją droga pociesamz sie,że jak sama gryzie te szczotki to to też cos daje

iskierkaa napisał(a):No na sile mozna. Nie zapominaj Goyu ze radze sobie z kotkami i pieskami wiec z Tomkiem uciekajacym tez sobie poradze. Lewa reka trzymam Tomka w okolicy klaty razem z jego rekami. Dodatkowo dlonia przytrzymuje jego lewa dlom. Jego prawa reka jest pod moja pacha, wiec rekami nie wierzga. Glowe stabilizuje miedzy moim ramieniem. A prawa szoruje wrzeszczacemu zeby. Wiem jestem sadystka. Zobacze czy da sobie umyc przez sen, ale watpie.
:o :o
Ale to zabrzmiało, niemal makabrycznie
ale pieski i kotki ...mnie rozbroiły. lol

No na sile mozna. Nie zapominaj Goyu ze radze sobie z kotkami i pieskami wiec z Tomkiem uciekajacym tez sobie poradze. Lewa reka trzymam Tomka w okolicy klaty razem z jego rekami. Dodatkowo dlonia przytrzymuje jego lewa dlom. Jego prawa reka jest pod moja pacha, wiec rekami nie wierzga. Glowe stabilizuje miedzy moim ramieniem. A prawa szoruje wrzeszczacemu zeby. Wiem jestem sadystka. Zobacze czy da sobie umyc przez sen, ale watpie.

Właśnie odbyły sie podstrzyżyny Tomka, przez sen. Raz boczek lewy, raz prawy, zobaczymy efekt po wstaniu. Ja jestem cała mokra z emocji. Wolałabym maszynka ale moja strasznie glosno pracuje i przez sen nie mogłabym a na żywca to chyba musiałabym zakuc w dyby bo nawet 2 osoby Tomka nie utrzymają.

Wracajac jeszcze na sekundę do mycia zębów. Zastanawiam sie jak to mozna robić ' na siłę' bo Tomek w takich sytuacjach wije sie jak piskorz i szczękościsk murowany, jak i przy karmieniu.

Witam
My dzięki bogu nie mamy problemów zabkowych u Jasia, myje chetnie i zawsze łapie za szczoteczki jak tylko go do wanny włozę.
Gorzej z Adamem on to len patentowany, trzeba staći pilnować, w przeciwnym razie mycie trwałoby 5 sekund.
Goya dziekujeTobie wiesz za co, wszystkie fotki sa super, a do anorektyczki było Ci daleko. Abym nie była posądzona o prywate, to piszęo zdjeciu którego na forum nie moglam zobaczyc bo Goya usunęła , dostałam go mejlem.

Iskierka ja mam szczoteczki do zabawy i do mycia zebow. NI edaje jej szczoteczki do mycia do zabawy bo bylo by po myciu zebow. Przy tym sama biore moja szcxzoteczka i jedna reka myje zeby Elizy a druga moje zeby. Ostatnio Eliza chcialaby sama myc zeby wtedy wciskam jej szczoteczke do zabawy. Jeszcze daje sie nabrac. Gdybym pozwalala bawic sie szczoteczka do mycia to bylby koniec .troche namotalam
Bylismy w poradni patologii noworodka mam zwiekszyc Zyrtec i Eliza bedzie go brac do konca wakacji. Musze wyeliminowac z jadlospisu kilka rzeczy bo nie wiadomo od czego te wysypki. jaja przepiorcze musze zaczac kupowac, zero czekolady, nic nowego do jadlospisu. I tak musimy doczekac do pazdziernika. A w pazdzierniku skierowanie do alergologa, a jak Eliza skonczy 2 lata testy.
Dziewczyny macie pomysl jak odstawic smoczek???? Eliza ma brzydkie rany na wargach od smoka i nie bedzie sie to goic dopoki nie odstawi smoka. NIe bardzo wiem jak sie za to zabrac

No niestety, mój Tomek nie ma mytych ząbków. Wstyd mi bardzo, bo nawet przestałam próbować. Ma od dłuższego czasu 16 zębów a to duzo, więc powinniśmy zadbac o nie.

Z Tomkiem mam wiele problemów: alergia, niejedzenie, nocne picie, ogroooomne klopoty z zasypianiem.....i chyba przy tym wszystkim odpuściłam nieco to mycie ząbków. Ale jak poczytałam z jakim uporem i cierpliwoscia Iskierka walczy o mycie zebów swojego Tomka, to chyba pozbieram resztki sił i tez zacznę dalej próbować.

goya napisał(a):Tam nie jest napisane na 6 lat, lecz tak jak juz wspomnialam ' 6-ty rok życia', a to znaczy że po ukończeniu 5 lat.
No to juz sama nie wiem????
On mi mowila w 6 urodziny!?! :o Nie wiem czy to dlatego ze Nikola ma te szczepionki opuznione troche?Czy co?
A jak bede kiedys u lekarza to sie dokladnie dopytam!

A co do foczek to super!
Tylko przez ten upal to leniwe byly! lol
Ale Nikola to chciala wskoczyc do basenu do nich!

Nie wiedziala pod co je zakwalifikowac???????Bo to ani kot ani pies ani kon ani niewiadomo co!
No i odzywac sie nie chcialy tylko FUKALY nosem!
Wiec na pytanie jak robi FOCZKA NIKI fuka nosem!

Wiewioreczka u nas tez pada nie wiem jak ja dzis wyjde po chleb no i z psem popoludniu????Dla Nikoli to albo wozek albo rowerek wezme zeby znowu mi sie nie kapala w kazdej kalurzy!
Dobra uciekam!PA!

No to was pocieszę ,że u mnie jedno i drugie tzn.picie z butelki,a daje sobie zęby myć 10 sekund potem już sama.
Zdjęcia juz umiem zmniejszać ,ale nic ciekawego nie mam
U nas pada :)
Zdjęcia fajowe,kiedys pojechałam z Markiem na Hel i aparat jeszcze ten zwykły mieliśmy i całą kliszę wypstrykałam na foczki,Marek nie był zadowolony bo więcej zdjęc z Helu z naszym udziałem nie dało się zrobić

Iskierkaa dzielna kobitka jesteś. Wytrwałości życzę. Ja staram się myć ale zawsze Radek zabiera mi szczoteczkę i chce sam. Mam natomiast problem z jego nadmiernym piciem z butelki. To dopiero jest droga do zepsutych zębów.
Już próbowałam robić tak, że do butelki lałam wodę a do kubecka soczek. Na początku dobrze szło, wybierał kubek ale później rzuca butelką z wodą i się drze. Co chwilkę wymieniam smoczki sle sił brakuje i wytrwałości by walczyć z ta butlką nadal. Trochę walczę....

zajrzyjcie tu http://forum.styl.fm/s3/viewtopic.php?p=427064#427064 i napiszcie prosze co mam robic, bo jestem w kropce.

Nie moge spac po kolejnej "awanturce z myciem zebow". Jak mu nie umyje to mnie sumienie gnebi ze bedzie cierpial na fotelu u dentysty. Jak mu umyje to mam dol, bo robie to na sile, bo po dobroci sie nie da. CO ROBIC?

zaba2056 napisał(a):Kurcze nie wiem co mi sie dzieje z tym moim BB?
Caly czas mnie wywala!

Znalazlam cos takiego?

http://www.zdrowie.med.pl/szczepienia/szczep_05.html

I tu tez jest ze nastepne szczepienie na 6n lat czyli po 6tych urodzinach!?!
Tam nie jest napisane na 6 lat, lecz tak jak juz wspomnialam ' 6-ty rok życia', a to znaczy że po ukończeniu 5 lat. :)
Jak juz jestesmy przy fokarium na Helu to tez dodam foczkę :D

Kurcze nie wiem co mi sie dzieje z tym moim BB?
Caly czas mnie wywala!

Znalazlam cos takiego?

http://www.zdrowie.med.pl/szczepienia/szczep_05.html

I tu tez jest ze nastepne szczepienie na 6n lat czyli po 6tych urodzinach!?!

Basia mi tak wyliczyla ta pielegniarka!
Ale nie sugeruj sie nami bo Nikola ten kalendarz szczepien ma tak zamotany jak ZA PRZEPROSZENIEM "Swinski ogon"

A to wszystko przez to ze czesc szczepien mialysmy w STANACH a czesc juz tu w PL!

I np. gruzlice mamy z 5miesiecznym opuznieniem! Bo w US nie szczepia wogule a w PL jeszcze tak!Nie wiem czemu tak mi wyliczyla? Powiedziala ze nastepne szczepienie jak skonczy 6 lat ale z tego wszystkiego to nawet zapomnialam zapytac sie jakie to bedzie szczepienie?????

Z tego co tutaj mam w kalendarzu to wynika ze bedzie DT,polio + WZW A WZW B
I tez pisze 6 lat?
To juz sama nie wiem?

Jak znajde gdzies na necie kalendarz szczepien to wkleje tu!

zaba, więc szczepionka ta sama. Jak ktoraś jeszcze pójdzie na szczepienie, to niech zapyta dokładnie, jak z tym wiekiem. Czzy po skończeniu 5 lat, czy w piątym, czy w szóstym roku życia. W sumie można pewnie odszukać w sieci kalendarz szczepień, ale jakoś nie mam czasu

jeszcze jedno i uciekam!Bo mala marudzi!

Nie wiem czemu ale nie moge zamiescic kilka zdjec w 1 poscie???? Bo mnie wywala???

Hehe!
Zdjecia suuuper!
U nas jest tak samo!

A to ja muszę powiedzieć, ze Tomek ( podobnie jak Mateusz) jest uzależniony od automatów. Gdy zbliżaliśmy sie do salonu gier, ogarniała go dzika radość, a gdy przechodziliśmy nie wchodzac do środka, wpadał w szał rozpaczy

Kurcze chcialam wkleic zdjecia pare ale BB mi sie zawiesz???

I bede musiala pojedynczo!
A nie mam na to teraz czasu wiec jedno teraz a wieczorkiem reszte?

Hehehe zamieszania wprowadzilam troche!

Sorrki!Ale zla bylam!

Tak pielegniarka mi powiedziala!Ze nastepne szczepienie jak mala skonczy 6 lat!
A dzis szczepilam INFENIX IPV I HIB 128zeta 3 szczepionki a jedno uklucie!

A tak wogule to mi sie nie podoba ta prychodnia i chyba ja zmienie!

Nie wiem czemu w kazdej APTECE w Olsztynie mi mowili ze "NIE MA I NIE BEDZIE!???"

U nas teraz pada!Godzine temu na troche przestalo padac to wzielam psa i mala i poszlam z nimi na spacer!

Pies sie szarpie, Nikola w kazda kalurze musi wejsc!I sprawdza glebokosc!
Im wieksza kalurza tym wieksza radosc!

Dobra ide szukac jakiegos przepisu na ciasto szybkie latwe i smaczne!?!
Moze macie jakies pomysly???
PA

Basia F. napisał(a):Wiewiórka, póki M. nie ma czasu, dawaj zdjęcia cioci Goi!!!
Zaba, jak to "na 6 lat"??? Tzn. jak skończy 6 lat, to będzie następne szczepienie? Czy za 6 lat? Bo i to, i to mi nie pasuje, bo mi lekarz powiedział, że następne, jak mała będzie miała 5 lat... Rok różnicy, niby nic, a jednak coś :o No właśnie, i co to za szczepionka? W krakowie kupiłam bez problemu, a pewnie o tej samej mówimy, skoro to ostatnie szczepienie maluchów :o
Chyba ' na szesc lat ' trzeba rozumieć w ' w szóstym roku życia' - wtedy by się zgadzało.

Wiewiórka, póki M. nie ma czasu, dawaj zdjęcia cioci Goi!!!
Zaba, jak to "na 6 lat"??? Tzn. jak skończy 6 lat, to będzie następne szczepienie? Czy za 6 lat? Bo i to, i to mi nie pasuje, bo mi lekarz powiedział, że następne, jak mała będzie miała 5 lat... Rok różnicy, niby nic, a jednak coś :o No właśnie, i co to za szczepionka? W krakowie kupiłam bez problemu, a pewnie o tej samej mówimy, skoro to ostatnie szczepienie maluchów :o

Goya jakis taki program dziwny na nowym kompie,że tylko oglądac je potrafię,ale może Marek zaradzi coś jak będzie miał czas
Nie zasnęła więc już nie zaśnie
U mnue pogoda beznadziejna,teraz pochmurno ale deszczu nie widac i duszno bardzo,głowa mi pęka

Wiewióreczka mój Jasiek też dzisnie śpi, nawet nie ma zamiaru chyba, bo szaleje. Powinien juz sie budzić.

Linka ja bym z sypalni nie zrezygnowała
Zdjeć nie moge zobaczyc od wczoraj. Wpadłam poczytac co u Was, ale juz pisać siły nie miałam.
Wiewóreczka ja miałam przez 2 tygodnie , ale stan podgorączkowy, tak 37,2 - do 37,5. Mój gin mówił, ze to po cc normalne. Sama nie wiem czy tak powinno byc. Ponoc to z przemęczenie i osłabienie.
Goya nie zobaczyłam zdjecia jak byłaś szkieletorem , co zrobic aby zobaczyc zdjecia Tomka z lodami , Iskierkowego. Wam też muli na zdjeciach na forum.

Wiewióreczko co to za tłumaczenie ze nie pokazesz Marty, bo nie mozesz zmniejszyc zdjęcia. Zaraz tu przeslij fotki do ciotki Goyi a ja juz Martę 'zmniejszę' i wstawię na BB.... :D

zaba2056 napisał(a):No a my juz zaszczepione!
...
Na pytanie pielegniarki dlaczego to oni na osrodek nie zamawiaja tych szczepionek uslyszalam ze sa za drogie za duzo zachodu itd....

I one doskonale wiedza ze tego jest ciezko dostac!I same zaskoczone pytaly sie mnie SKAD JA TO MAM i GDZIE JA TO DOSTALAM!


A która to szczepionka taka trudno osiągalna??? :o

No a my juz zaszczepione!
Nikola spi!
Troche poplakala ale jak zobaczyla lizaka ktorego wyciagnelam z torebki to odrazu zapomniala o placzy i sie cieszyla MNIAMMNIAM wolala!

Na pytanie pielegniarki dlaczego to oni na osrodek nie zamawiaja tych szczepionek uslyszalam ze sa za drogie za duzo zachodu itd....

I one doskonale wiedza ze tego jest ciezko dostac!I same zaskoczone pytaly sie mnie SKAD JA TO MAM i GDZIE JA TO DOSTALAM!

Zla jestem ze hej!Nastepne szczepienie na 6 lat mam nadzieje juz w USA!

Niki teraz spi!
U na grzmi!Ale nie pada!Co za pogoda!
Jak mala wstanie to bedziemy musieli wyjsc z psem bo Mr.R to dopiero na noc wroci!

Linka uwielbiam przemeblowania ,remonty i te sprawy :D

nie zasneła dzis nawet na 5 min.

Nelcia pojechała...buuuu. Dojechała na miejsce, zadzwoniła rozanielona bo....szafa w pokoju boska!!! hehe, z dużym lustrem znaczy :) jak niewiele do szczęscia potrzeba :)

W domu mam w przedpokoju na całą ścianę lustra alewidać są brzydsze :)

Kombinuję co i jak w domu pozmieniać, przedwszystkim sypialnię zamienię na pokój dziecinny. Łóżko sypialniane pójdzie precz. Szafa koniecznie wielka na całą ścianę....hm...co tam jesszcze......

u nas nie pada,zle jest tak duszno,parno,że nie mam siły wychodzić,amam nadzieję,że mała niedługo pójdzie lulu.Teraz walczy z praniem

no włąśnie jakieś dziwne to gorączkowanie

U nas deszcz i ze spaceru nici. Szalejemy w domy. Tzn Tomek niezle sobie radzi z wywracaniem domu do gory nogami.
Wiewiorko ja mialam cc w niedziele a w piatek bylam w domu. W nastepny poniedzialek mi szew zdjeli. Goraczke mialam w 3 dobie, bo mialam straszny nawal pokarmy, ale przeszlo bez antybiotykow. Taka goraczka po cc przy antybiotykach to wg mnie dziwna jest.

HEJ!Wreszcie normalnie bez biegania pakowania rozpakowywania itd!

Wczasy wczasami ale ja mialam juz dosc!

Nastepny wyjazd to chyba 12 na 2 dni do Augustowa do mojej babci! wkoncu musimy sie pokazac rodzinie!!!

Na Countrach w sobote nie bylismy bo z rana szorowalam wozek i samochod!A wieczorem mala nam nie dala bo zaczela marudzic.Caly dzien nie spala bo szalala na podworku ze swoja kuzynka to wieczorem byla nie do zycia!!!

W niedziele jak pojechalismy do Mragowa to juz nic ciekawego sie nie dziala bo towarzystwo sie zbieralo!
Najwieksza parada motorow i samochodow jest w soboty!No moze za rok!

Sluchajcie wlasnie wrocilam z osrodka zdrowia!ZLA JESTEM JAK
W zeszlym tygodniu kazali mi samej na wlasna reke szukac i kupowac szczepionki bo im sie nie chce zamawiac (ciekawe bo jaka cholere{sorrki} oni tam sa????)A dzis powiedzieli mi ze nie zaszczepia bo pielegniarka jest w zabiegowym a tam nie szczepia pozniej ma przerwe dopiero po 12-tej!
Brak slow!

Szczepionke wkoncu kupila mi znajoma mojej mamy ktora pracuje w osrodku zdrowia w tej miejscowosci gdzie kiedys mieszkalismy!I ona mi powiedziala ze hurtownie najpierw dostarczaja te szczepionki do osrodkow a nie do aptek wiec taki szary czlowiek to cudem dostanie ta szczepionke!
Dzis kogos opieprze w tym osrodku!Bo nie moge juz!

Dobra uciekam bo mala cos kabinuje!

Linka nie bądź zła na Nelkę,dobre świadectwo miała przy Radziu pomagała więc niech wypoczywa w wakacje,młodość tak szybko przeleci,a raczej wolność .Co konsekwencji mozemy sobie rękę podać a z dietami daj spokój kiedy jak nie w ciąży można pofolgować lol
Iskierkaa Tomek czad,a najlepsze że jak ogladałam zdjęcia Marcia jadła big milka i wygladała jak bliźniaczka Tomka
Moja szwagierka cały czas z małym w szpitalu nawet go nie widziałam :( ciągle cos nie tak o i mam pytanko laski które miałayście cesarkę ile czasu miałyście temperature bo ona ju z 9 dni ma powyżej 38 i nikt nie wie czemu,a antybiotyki jakieś silne dostaje i nie wie na co

he he lodowy Tomek daje czadu!! Bosko usmarowany.
Radik do lodów podchodzi ostrożnie, wszystko inne jest boskie, zwłaszcza lizaki przy kasach.
Bosze jak se wspomne jak byłam z nim w ciąży, jak miałam wszystko w głowie poukładane jak go wychować..... a teraz nici z reform, pierestojek.... niereformowalny gościu jest.... :)
Robi ze mną (ze wszystkimi zresztą) co chce. Jedynie Nelka potrafi być konsekwentna. Czyta gazety typu dzieckowego i traktuje poważnie co w nich piszą o konsekwencji.

Jutro rano Nela znów mi jedzie w polskę...jestem już zła na te jej wyjazdy choć wiem, że dobrze robią.

Goya, aleś szkieletorek. Ja teraz obiecalam sobie, że będę kontrolować wagę..... wobec czego Arek kupuje mi ptasie mleczka, rafaello i podobne..... Ale chipsy smakują najbadziej...kurde

muszę zanotować. Czasami tamtędy jeździmy :)

Wiśniowa jeszcze za Dobczycami

Natalia, ja pytałam, gdzie dokładnie :D Może bym się wybrała 8)

jutro jedziemy do poradni patologii noworodka spytam lekarke o testy alergizne ciekawe co mi powie.
Kupilam woreczek do pobierania moczu taka jestem "przewrazliwiona" ze robie Elizie raz na jakis czas badania moczu. Chyba powinnam jej zrobic morfologie, ale boje sie tego klucia.

basiu co do tego sklepu to pod Krakowem znalazlam swietny z ubrankami pierwsza klasa a bardzo tanimi. chyba w wiekszych miastach maja duze marze i dlatego ubranka sa takie drogie w krakowie pewnie dalabym min. 50 zl a tak kupilam za 28 i naprawde super

zdjecia fantastyczne. Eliza tez je lody wrecz je uwielbia

juz jestem.
Basiu to sa wiejskie realia chyba, tak mi sie przynajmniej wydaje.Ja niestety tych ludzi nie zmienie choc sie staralam. Tylko sie wczoraj zdenerwowalam
Wrocilam dopiero od lekarza. Jest lepiej zmniejszyla sie i jest jednokomorowa a nie dwu. Cale 2 cm jest mniejsza narazie. mam jeszcze jakies dodatkowe leki i kontrole za 1,5 miesiaca. Lekarka zobaczy czy sie duzo zmniejsza. Moze operacja mnie nie czeka

fotki bombowe, Tomek zuch chłopak :) Cholercia, przeczytałam te trzy strony w ekstra tempie i teraz nie wiem, która co pisała :( Tatuś wziął córcię na rower, to mam 5 minut spokoju. Natalia, to ty pisałaś o tym chrzcie? Koszmar. Biedne dziecko - i wyrodna mama. Najważniejsze, żeby się impreza udała

Czesc dziewczyny!
No nareszcie chwila wolnego!5sec. bo juz slysze WEZ JA!!!!!!!!

Od rana Mr.R wierci dziury.Rolete przywieszalismy w pokoju u Nikoli bo nie widac bylo monitora jak slonce swiecilo!Posniej polke na zabawki!A teraz na balkonie przywiesz mi suszarke!Dzis ostatni dzien urlopu dletgo tyle robot!Ale juz jutro zostajemy same w domu!Bo moj maz idzie na 2 zmiany do roboty bo tyle pracy a ludzi nie ma! Dobra zmykam!Bo juz cos Nikiola zbroila!Wejde pozniej!PA

Ps. zdjecia SSUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUPER!!! lol

Niesamowte...Tomek z lodem is the best!!
Mój nie zna loda..
Właśnie sobie przypomniałam ze w zamrazalniku jest 'bomba' z nestle...no to lecę

oczywiscie kolejnosc jest odwrotna

Oj Linka, zaraz Cie palne. Tez chcialabym miec takie udo.

Goyu strzyge maszynka, mezu go trzyma na kolankach a ja go na lyso prawie:).

Wkleje lodowego Tomka.

U mnie pada ale radocha jeszcze przed godzinka było 35 stopni a teraz 23 i deszczyk,szkoda tylko ,ze sie rozpadało jak miałyśmy isc na spacer :|
Goya no chudzina byłaś,ale teraz tez jesteś więc....

wiewióreczka napisał(a):chciałabym mieć takie udo
Ja też....

chciałabym mieć takie udo

Marta zawsze jest w majteczkach albo pieluszce na plaży,ale za to mam jakis nowy program i nie umiem zdjęc zmniejszać więc nieprędko pokaże Marte ,pewnie zimą

U mnie tez większosc zdjęc Tomka z wody jest w negliżu

linka72 napisał(a):Na zdjęciu dzyndzla nie widać, za to grube udo mami :)
'Udo mami' całkiem seksowne
Ale Wam tam dobrze i jak to zrobiłaś ze Radzio tak grzecznie siedzi, przykleiłaś go kropelką? lol

Na zdjęciu dzyndzla nie widać, za to grube udo mami :)

Pewnie masz rację Goyu z tym chłopcem. Będzie co będzie :)

Wybieramy się nad wodę jak Radzio wróci ze żlobka. On we eodzie jest w swoim żywiole. Wczoraj napykaliśmy zdjęć ale wszystkie były z ptaszkiem na wierzchu.

Wiewioreczko, mój T. lubi jak sie zbliżam podczas zabawy w chowanego za firanką, wtedy piszczy i smieje sie albo odgania machajac łapką i kaze dalej szukac.

Witam po weekendzie!
Ale fajny Tomek ...! :D
Iskierko, jak go strzyzesz, bo mój znowu zarósł okropnie i nie wiem jak te loki poscinac, bo ostatnio powycinałam dziury - wyglądał strasznie.

Natalia, zycze by wreszcie zakonczyl się problem Twoich cyst, zdrowiej!

Lineczko, Raduś chyba wolałby brata, bo wiekiem będą zbliżeni i w piłkę byłoby z kim pograć :D

Zaba, byłaś w Mrągowie?

Ja dziś o szostej wstałam zrobić kawke męzowi i pozegnac się przed jego wyjazdem do Krakowa ( jeszcze tylko miesiąc) i zasnęłam - dzieci obudziły mnie po 9-tej!!!

Marta od paru dni ma nową zabawę mianowicie chowa się za firanke w dużym i tam siedzi schowana przed nami.Dzis trwa to juz godzinę,ale wyraźnie nie chce byc znaleziona bo jak tylko słyszy me kroki to milknie a jak sie zblizam mówi nie,pa :| .Nie ukrywam ze jest to niezłe bo mam w domu błogi spokój,ale jakos tak dziwnie się czuję i nie wiem czy mam ja zaleźć lol

dzis wieczorem mam wizyte u mojej lekarki w krakowie zobaczymy co ona mi powie o tej cyscie

Wiewioreczka ja chyba tez

Natalia też mam takie odczucia co do jedego dzieciątka w naszej rodzinie,chyba się jeszcze w tej kwestii nadenenrwuje

zdjecia mi sie strasznie podobaja.

Linka wozek mi sie podoba i chyba lekki jest to duzy plus. Gdybym miala miec jeszcze jedno dziecko to wozek napewno leciutki. Nie chce tych ciezkich. Ale to moze kiedys

Nic nie przeczuwam....choć może ciutkę...ale to chyba za sugestią Nelki. Ona chce dziewczynkę, pewnie za względu na ciuszki i zabawki :)
Arek też twierdzi, że dziewczynka. Ponoć jak się uważa to wychodzą dziewuszki...taka teoria.

Iskiereczko ja myślę, że plany sierpniowe aktualne, obowiązkowo!!
Wózek zakupiłam już z myślą by Radzio jeszcze skorzystał. Kupiłam tylko spacerówkę bo Arka siostra też ma bebe confort i gondolę z fotelikiem pożyczymy. Nie sprzeda bo chce jeszcze bejbika.

Co do wspinaczek to Radek prawie na pralkę wchodzi, podciąga się potem noga na okienko i dawaj dalej. Wogóle jest bardzo mocny w rękach, wszędzie się wciągnie. Śmiejemy się, że niedługo ze szafy będziemy go ściągać. lol

Dziś ostatni dzień żłobka i miesiąc przerwy...buuuuu, co ja pocznę.

hej
juz jestesmy po tych nieszczesnych chrzcinach na 70 osob. wszystko sie zaczelo o 9 rano a do domu dotarlismy po 19.
troche mnie przerazila metalnosc ludzi na wsi zwlaszcza starszych. Adrian ma 2.5 miesiaca i caly czas w wozku jak go ktos wzial na rece albo sama mama na chile wziela to od razu jedna z babc ze nie mozna takiego malego dziecka trzymac na rekach lepiej zeby lezal. I tlumacz tu takiej jak nic nie dociera. Upal straszny nam goraco, maly caly mokry mowie zeby go rozebrac, udalo mi sie mame namowic na rozebranie do pampersa do spania. Przykrylysmy go tylko pielucha. Jak sie obudzil znow babcia wojne robi bo nie przywzwyczajony zeby w samym pampersie bedzie chory :o . Az mi sie go zal zrobilo bo widzialam jak sie cieszyl kiedy byl w samej pieluszcze. Ale to nie moje dziecko. Widzialam tylko ze wszyscy goscie byli zaskoczenie. Dziecko nie bylo na sali z goscmi nawet na chwilke bo podobno przeciag chac ja zadnego nie czulam. Ale ok. Dziecko caly czas w wozku rodzice ani dziadkowie nawet na niego nie zwracali uwagi. Nikt nie sprawdzal czy spi czy nie. Tylko dzieci jak zagladaly i jak nie spal to go zabawialy. Pic tez nie mial bo jego mama stwierdzila ze zapomniala wziasc z domu a po co sie wracac a mieszka 200 m od tej straznicy w ktorej zrobili chrzciny.
Zal mi sie zrobilo tego dziecka wiem ze nie moje ale sie troche przejelam bo mu krzywde robia. Chyba ze przewrazliwiona jestem

Tak mi jakoś przyszło do głowy czy Linka bedzie miała chłopca i dziewczynę ciekawe,cos przeczuwasz Linuś?

Ale Tomek już duzy i jak zawsze ładniutki :D
Zaba W sklepach jest grzeczna,a w Smyku czuje sie jak u siebie( i te teletubisie ),zapomina o nas i tak sobie myslę jakby w żłobku się czuła.
Jak wasze dzieci z chodzeniem bo Marta to w domu cały czas biega, na dworze to karze się nosić no chyba,że przed nami zwiewa.Wczoraj w kościele też wystać nie mogła,a że miejscówki nie było cały czas na posadzce siedziała
No i Martunia się raczej nie wspina,ale okna nigdy nie otwieram tylko mam wszystkie uchylone boję się że np. ktoś zadzwonie zapomne a z jej pomysłowością....

W domu po stolach mi nie chodzi bo stol mamy jeden a krzesla sa powsuwane. U mojej mamu lazi po stole, stol stoi pod oknem . Balkon zamykam barierka, bo inaczej to strach sie bac.
Linko zabawki chetnie zapakuje i przesle :). Mam juz problem z pomieszczeniem tego wszystkiego. Wozek duzy z gondola, fotelikiem i spacerowka tez w zasadzie juz nieuzywany.
Wkleje troche Tomka.

No NARESZCIE W DOMU!
Koniec z wyjazdami!
Teraz chce posiedziec w domu!
lol lol

Co do wspinaczek GORSKO-STOLOWYCH lol to sie nie wypowiadam bo moja Nikola to juz cuda wianki odprawia!
Wspina sie wszedzie gdzie tylko da rade!

A co do sklepow!Hhhhmmmm zeby nie zapeszyc NARAZIE jest grzeczna chociaz potrafi tez SCENE urzadzic ze wstyd!

Dobra ide spac!
PA!DO JUTRA!

U nas stół jest dość wysoko, nie jak standardowa wysokość tylko przechodzi z parapetu półkolem. Długo nie mogliśmy kupić krzeseł bo zwykłe za niskie, a barowe - za wysokie. Dlatego tez do niedawna mieliśmy spokoj ale od pewnego czasu wchodzenie na stół to dla Tomka - pestka Nawet jak nie stoi w pobliżu krzesło, to jakimś cudem przytarga je i włazi po nim na stół.
U mnie jest to bardzo niebezpiecznie ( pomijam płytki na podłodze), bo okno , jak to okno w kuchni mam często uchylone, a poprzedni właściciel wstawił tam ( nie mam pojęcia skad takie wytrzasnął) okno otwierane tylko w bok, a nie uchylane górą.

Matko, już widzę, co moze się stać, bo Tomek lgnie do tego okna jak mucha na lep, bo od tej strony bloku jest plac zabaw i Tomek chce obserwowac dzieci. :(

Mateusz tresuje go i np. na hasło 'wspinaj się' - Tomek włazi na czubek fotela.

Iskierkaa to fakt, że tych zabawek to macie duckę :)
Ale nie bój nic, zamiast na allegro to ja odkupię, skupuje teraz wszystko :)

oj Marta też w sklepie dziś dała czadu,mamy problembo ona Smyk traktuje jak swój pokój wbiega od razu do półki z teletubisiami bierze z trzy i wychodzi mówiąc pa pa.Ochrona dzis boki z niej zrywała,a ja miałam już dość bo jak kazałam odłożyć to histeria.Najgorsze jest to,że na salę nie można inna drogą jak koło Smyka a ona już rozpoznaje z daleka i wrzeszczy z radości.Cały czas darła sie mama,tata chyba mieliśmy się skleić bo jak sie na kawałek rozeszlismy wrzask ogólnie mówiąc nie wiem co jej dzis odwaliło ale głupio już mi było

tylko z ikea??? Pati wchodzi na krzesło, a następnie na stół kuchenny.... I niby jak mam go sprzątnąć??? lol lol lol

Nie spi.... Wlazl na stolik z IKEA... Musze mu go sprzatnac.

No co ty iskierkaa... dziecko pełne werwy a ty płaczesz??? lol lol Pati w końcu padła. JEst prawie 17 Za godzinę będę musiała ją budzić, żeby później wieczorem poszła spać.

Tomek szalal 2:30, rano wstal o 8 i teraz nie chce isc spac. Udusze go zaraz. Nie chce jesc, nie chce spac, nie chce na spacer. Zrobil straszny rozpierdziel, wywalil wszystkie zabawki, a jest tego duuuuzo. Nie da poukladac. W dodatku mezu na dyzurku. Ide poplakac gdzies w kaciku.