-
Gość odsłony: 43838
STYCZNIOWO LUTOWE MAMY VI !!
No i VI wątek moje kochane... I zaraz sypna sie 1sze urodzinki!
Alez tu bedzie zdjec!
Wspominamy tutaj:
http://forum.styl.fm/s3/viewtopic.php?t=2788&postdays=0&postorder=asc&start=0
http://forum.styl.fm/s3/viewtopic.php?t=3313
http://forum.styl.fm/s3/viewtopic.php?t=4843
http://forum.styl.fm/s3/viewtopic.php?t=5129&start=0
http://forum.styl.fm/s3/viewtopic.php?t=5639&start=0
http://forum.styl.fm/s3/viewtopic.php?t=6648&start=0
Daty urodzin naszych pociech:
1 stycznia - Patrycja ( córeczka BasiF ) - g.23:05
6 stycznia - Amelka ( córeczka AM ) - g.17:45
6 stycznia - Tomek ( synek Goyi ) - g.12:15
6 stycznia - Hania (córeczka Jjoasi) - g. 1.4
8 stycznia - Zuzanna ( córeczka Martyny188 ) g.17:30
9 stycznia - Weronika ( córeczka Agus ) g. 23:55
9 stycznia - Tomek ( synek Iskierkii ) g.14:15
13stycznia - Dawid ( synek Serenity ) g 11.45
23stycznia - Amelka ( córeczka Kasiuni22 ) g.20:20
23stycznia - Zuzia (coreczka kATARZYNY75)
1 luty ------- Radek ( synek Linki ) g. 1:00
5 luty ------- Julka ( córeczka Masliwki ) - g.10:23
5 luty ------- Oliwier (synek anety2808) g. 19.00
7 luty ------- Martunia (córeczka Wiewióreczki ) g. 11:20
18luty ------- Eliza ( córeczka NataliiM )
Hej kobietki
Asia pewnie już pojechała, powie nam w poniedziałek, dokąd
Agus, trzymaj się kobieto. Nie wiem, może dzieci szybciej się aklimatyzują i mniej pamiętają, będzie Werce łatwiej na pewno niż Tobie.... ojoej, nie wiem, jak Cię pocieszyć
Co do metrażu... mam dwa pokoje, ale 50 m, więc nie jest źle, ale kredyt hipoteczny gmatwa marzenia o domku... Jak się Patrysi jakieś rodzeństwo kiedy przypląta, będzie mało te dwa pokoje. Choć nie w takich warunkach ludzie żyją, no ale...
Jeśli chodzi o sprzętanie, to lubię... mieć czysto lol Ale droga do tego ...
Auć! Moje dziecko siedzi na kolanach i gryzie mnie po rękach Jest 19, Pati marudzi jak wściekła, nie spała od południa, widzę, że jest śpiąca, ale kłaść ją o tej porze to trochę wcześnie... przydałoby się ją z godzinę przetrzymać. Ciekawe, czy mi się uda? Idę spróbować. Całuski
Dziołchy wybywam na weekend, odezwę się po powrocie. Miłego wypoczyku i zdrówka. :P
Odpowiedz
Agusik musi się wreszcie unormować bo zgłupiejemy.
Goyu Radik rzeczywiście ma się lepiej, dziś poszedł do żłobka. Nawet chętnie. Ja poczułam ulgę, że może wreszcie się zrobi tak "normalnie". Piszę w cudzysłowiu bo normalnie to już nie będzie nigdy...
Co do metrów to ja mam 73 i 3 pokoje, kuchnia marna za to pokoje spore i hol. Asiu ja też lubię sprzątać pod warunkiem, że mam na to czas.
Gdzie reszta lasek??
apetytu nie,własnie wtrynił miche kaszki z deserkiem,mimo katarku idziemy na pole bo piekne słoneczko
Odpowiedz
Joanna 73 napisał(a):Goya ja mam 74 metry 4 pokoje, mysle, ze to nam starczy, najwazniejsze , ze udalo nam się zmaienic i uwolnimy sie od tego alergenu co Jasiowi szkodził.
4 pokoje to juz calkiem niezle, ja mam tylko 3 :( za to dosc duzą kuchnię.....cos za cos. Dla Jasia zdrówka ( apetytu chyba nie muszę? )
Goya ja mam 74 metry 4 pokoje, mysle, ze to nam starczy, najwazniejsze , ze udalo nam się zmaienic i uwolnimy sie od tego alergenu co Jasiowi szkodził.
Odpowiedz
Joasia wiec jednak przeprowadzka! :D Super!
Co do metrazu mieszkania...ja mam teraz 78 m, ale nadal za mało ...zwłaszcza pokojów, bo sypialnia, salon i dziecinny. Przydałby sie pokój drugi , osobny dla Tomka i jakiś pokoik do pracy z kompem i ksiazkami.
M. ma 2-kę z interny. Ja uważam ze powinien był wziąć cos 'węższego' a nie zażynac się z taka kobyłą jak interna. Ambitny to on jest ale nie myśli ekonomicznie
Tomek czuje sie nadal fatalnie. Linko lekarka nie nazwała po imieniu tej naszej infekcji. T. wysoko gorączkował, teraz temp. znacznie sie obniżyła. Gardło obrzęknięte i czerwone , na języku poczatki grzybka, i straaaaszny katar, który zalewa go zarówno do srodka jak i na zewnątrz umiemozliwiajac nawet picie. Dzis polizał tylko łyżeczkę z soczkiem bo przełknąć nic nie zdołał. Martwie sie bo odwodnienie murowane. Myslę zeby moze mi siostra podrzuciła dzisiaj jakąs kroplówke , bo mi padnie dzieciątko.
Widzę że Radik juz sie chyba wychorował, całusek dla niego.
Ja dalej chyrlam jak stary gruźlik, dzis przyjedzie tez zachyrlana moja druga połówka to zobaczy czy nie trzeba mi włączyc antybiotyku bo to chyba za długo juz trwa.
Aha...lekarka nie wzięła kasy bardziej ze względu na moja siostrę niz na męża którego tu przeciez nikt nie zna. Siostra była jakis czas temu szefową pielęgniarek w tamtej przychodni.
Dopiero teraz przeczytałam że urodziłas miesiąc temu......no ale tez styczniówka jakby nie bylo :D
Odpowiedz
Czesc Magda! A gdzie Ty sie ukrywałaś przez tyle czasu ze nie miałyśmy okazji sie poznac?
Duza buźka dla Cyprianka!!! Dobrze przeczytałam?
jedz jedz kochana, parowek tez sto lat nie jadlam, ale u mnie w knajpie tylko pizza i kurczaki, na ktore juz patrzec nie moge, zreszta po fastfood'ach dupa rosnie
Odpowiedz
Zyje Asiu zyje, wlasnie jestem w pracy... zaczynam teraz tu maraton...
Chyba w przyszlym tygodniu wezme ze 2 dni urlopu zeby nie pasc na cycki...
Asia pijesz kawuske?
Weroniki nie mam i jest strasznie pusto... ocipiec mozna, w nocy zamiast spac, budzilam sie co chwila, chyba weszlo w nawyk... Za to ona ma tam jak w raju, malo tego, nie maja z nia zadnego problemu, ma tyle zajec, spi ladnie, je wszystko, kotom oczy wydlubuje hehe, rany jak ja tesknie za moim ptysiem...
Dzieki za wszstkie mile i cieple slowa, wiem ze rozumiecie moja sytuacje...
lineczko slonce Ty moje tesknie za naszymi rozmowami...
witam mamy z rana.
goya jak z Wami, żyjecie?
Linka ale ja lubie sprzatać moze dam radę.
Aguś żyjesz?
Agusiku Ty mój....nic nie wiem co się u Was dzieje. Będzie dobrze, już wiesz, że niejedno trzeba znieść. Całuję mocno.
Goyu ale co lekarka powiedziała, co Wam jest?
Joanna nie jest tak różowo z tymi metrami, zobaczysz ile trzeba sprzatac, koszmar. Ja nie wyrabiam ze sprzątaniem.
Aguś wspólczuje tego rozstania i remontu. Ja pod koniec marca przenoszę sie do wiekszego , wiec czeka mnie to samo. Ale ja z 42 chyba na 74 , to mnie łatwiej. Wysprzedałam pól domu , teraz nowe graty zamawiam, mały remont i chłopaki przestaną wreszcie obijać sie o siebie.
goya doktorka moze wiedziała ze masz meza lekarza i nie miała sumienia. Jaką ma specjalizację Twó maż jesli mogę zapytać?
Widze ze chorobska nie opuszczaja naszych dzieciaczkow
Elizie pupcia juz zupelnie ozyla, tylko z jedzeniem mamy problemy. znow niejadek sie robi.
szczerze mowiac jak sobie pomysle o tym , ze musze zostawic Elize i jechac na to wesele bez niej to mi sie odechciewa zabaw. Nic nie mowie Witkowi bo wiem jaka bylaby jego reakcja.Faceci chyba nie zrozumieja pewnych spraw.Po prostu nie lubie zbyt czesto zostawiac Elizy, wystarczy jak jestem na uczelni
Agus bardzo Ci współczuje, ja juz przy czytaniu płacze wyobrazajac sobie takie rozstanie, ale pocieszajace jest to ze z babcia zle jej na pewno nie bedzie a Wy spokojniej wyjdziecie na prostą.
Wiecie co...są jednak porzadni ludzie na tym swiecie. Rano moja siostra podjechała do przychodni i poprosiła pediatre Tomka o wizyte prywatna ale ta szła na dyzur do szpitala i przepraszajac odmówiła. Ewa poprosiła więc inna lekarkę o wizyte a ta przyjechała po południu i jak zapytałam ile płacę to odparła krotko ze to badanie w ramach wizyt domowych z przychodni więc bym schowała pieniadze :o ...a przeciec mogła zarobic.
Tomek ma paskudne gardło , więc antybiotyk musi być :( .Lece bo T. oglada w hustawce 'jaka to melodia' i cos pokwekuje. pa!
Witam..
Nie bylo mnie, ale nie mam czasu na nic..
Wczoraj zawiozlam Weronike do matki, nie mialam wyjscia :( , bedzie tam z 2-3tyg, az skonczymy ta pierd*lona przeprowadzke i doprowadzimy oba mieszkania do uzywalnosci, w jednym jest zrywana podloga, w drugim burzone scianki, w jednym nie ma juz kuchni, w drugim jeszcze nie ma, rozpierdziel na maxa. Zanim podjelam decyzje wylam caly dzien, ale teraz wiem, ze bylo to jedyne rozwiazanie. Najgorzej, ze jest 360km ode mnie i nie moge za czesto jezdzic do niej, serce mam w kawalkach, ale coz... zycie ku*wa mac!!
buuuuuu.....
Pączki? Jeszcze nie wychodziłam z domu i chyba się nie uda więc bedzie bez pączków.
Teraz czekam na wizytę prywatną pediatry....chłop lekarz a ja drugiemu musze płacić
Tomiś słabiutki , ja całkiem wypompowana- w nocy, a właściwie rano koło godzinki spałam :(
Miłego pączkowania !!!!
Zdrówka dla chorowitków
Ja dzś nie jem pąków, ale smaka mam ogromnego.
Miłego tłustego czwartku :P
Cześć
Za dużo nie napisze bo mi dziecie nie daje ,ale pączki bedą mąż pojechał ale cos go długo nie ma
U nas dalej bieda....chorobowo. Tomek nawet nie pije, jak tak dalej bedzie to wylądujemy po raz 3-ci w szpitalu. W nocy troszkę wypił to od razu zwymiotował bo od kataru spływajacego po przełyku i od obrzęku gardła ma cały czas odruch wymiotny.
Ja tez ledwie mowię , chyba wezme antybiotyk bo z dnia na dzien gorzej ze mna :(
Pozdrawiam!
Jakoś się trzymam.
Chodzę spać z kurami. Wstaję na pierwsze dzwony. Myję się chyba tylko na nadzielę, golę na święta. Radik chce nowe zęby, ja nie, więc te dzwony ranne brzmią jak gilotyna. Nela śpi z nami do tego z miską.... Wesoło....chyba.
Całuję Was lufki i lufiaste dzieciaczki.
Hej
Ja siedze u mojej mamuski wlasnie, Dawidek zostal z tata na dwa dni, a ja juz z tesknoty pazury gryze :( Jutro pogrzeb, pozniej stypa.... eh.
Basia - Walizke po ktorej sie tak wspial juz wynioslam i nie da rady sie tak wspiac. I nie spada, kladzie sie i zjezdza nogami na dol hyhyhy. Akrobate mam!
lineczko.... trzymaj sie dzielnie kochana! Zobacz Radi juz zdrowy i w domku. Teraz juz bedzie OK!. Caluski dla corci, niech szybko wraca do zdrowia.
A proposik wybrykow naszych dzieci i tego co Basine slonko zrobilo....
Dawidkowe pieluszki i zawarte w nich siuski/kupki sa zawijate w torebki i pozniej wrzucane do takiej jednorazowej torby. Im wiecej torebek dookola tym szansa na wydostanie sie tego zniewalajacego zapaszku mniejsza ;) Zazwyczaj takowa reklamowka laduje w szafce ze smieciami, zabezpieczonej sznurkiem coby mlody nie wybebeszyl.... A dzisiaj roztargniona mama nie zawiazala sznurka. Tuptus odnalazl rzeczona reklamowke, rozprul, wydobyl jedyna torebeczke z kupka...
Efekty: dawid wymazany, podloga i szafka w kuchni wymazana, po czym przyszedl mamie sie pochwalic, wiec mamy szlafrok... wymazany. I ten zapach :o
Reszte zdjec Dawida wkleje jak wroce do domku, wczoraj szlag mi internet trafil
Buziaki
serenity, nie mów, że Dawidek sam wchodzi na półkę od telewizora :o :o :o I jeszcze z niej nie spada
Zabrałam się dziś za kąpanko Pati, rozebrałam ją, siadłam na wannie (już była pełna wody), zdejmuję pieluszkę, a tam .... niespodzianka... pieluszkę zdjęłam... niespodzianka na moich spodniach... dywaniku łazienkowym.... podłodze.... nie mówiąc już o Patrycji.... ta się dodatkowo na niespodziankę i to wszystko zsiusiała..... mąż w pracy... po prostu bomba A nic nie śmierdziało
witam a my znow wcinamy wszysciuko :D
wiewiora waszym dzieciaczkom to chyba sie niechce stac bo i poco mama wezmie przeniesie pamietam jak Oli niechcial siadac tzn jak go posadzilam to siedzial tylko ze sam sie nie podnosil czekal az to ja zobie za niego on tylko raczki wyciagal
Iskierkaa to nam się dzidzie udały ]
Linka fajnie ,że juz jestescie w domu :)
Natalia ja wiem czy ostrozna, może faktycznie rzadko sobie guza nabije,ale ze staniem jest tak, że jak ja stawiamy to ona stoi parenascie sekund dumna jak paw rozglada sie czy widzimy i siada tak jakby juz nie miała siły
Dzień dobry
Zdrówka dla chorowitków, apetytu dla niejadków, sił i wytrwalosci dla podupadajacych .
Nam zęby wychodziły tak. Dolne jedynki, górne jedynki, dolne dwójki, czwórki wszystkie na raz i jedna 3 .
co do apetytu to Jasiek tylko zobaczy jedzeni to ama woła na cały blok, nie moze zjesc przy nim śniadania.
Witam. Od wczoraj jesteśmy w domku. Bałagan mam w chatce straszny, prania furę. Nelka z kolei chora, leży i zdycha. Teście w szpitalu, złapali od Radika rota. Mnie chyba grypa łapie, do tego psychiznie wysiadam, tęsknię straaaaasznie za Krzysiem.
Nasze dzieciaczki cudne i zwine. Wpadne tu jak Radik zaśnie...chyba. Całuski.
Natalia ależ ja próbuje nieraz siedze na podłodze w jedzeniem w reku i juz prawie płacze bo ona albo odpych a jak przemyce do buzi od razu pluje.Ciekawostka czekolade nawet twarda pogryzie, ale po kostce to się jej odbija jakby całą zjadła :o
Odpowiedz
No teraz to widac jaki to śliczny chłopczyk :D
Tak swoja droga czemu Marta jeszcze sama nie stoi :o
Wiewioreczka probuj bo juz powinna. Eliza normalnie je rano mleczko pozniej kanapeczka z szyneczka pozniej deserek. Po spanku zupka i pozniej drugie danie czasem miesko ziemniaczki marchewka z groszkiem itp. jakis banan i na wieczor mleczko.
moja mama nauczyla ja jesc czekolade. podaje jej biala czekolade 1 - kostki czasem. boje sie o zeby. myjemy juz pasta dla dzieci. ciagle molestuje mojego kolege dentyste i pytam jak dbac o to zeby dziecko nie mialo pruchnicy. a to dlatego ze sama mam strasznie slabe zeby i mam obsesje na punkcie tego zeby Eliza miala zdrowe zeby
Serenity widze ze DAwidek tez jas wedrowniczek wszedzie wejdzie
wlasnie usiluje wstawic kolejne ale cos szwankuje mi internet chyba czy jak...
OdpowiedzSerenity gdzie te zdjęcia???? bo ja widze tylko jedno i z daleka Dawidek :( Co do Marty to ona nie tylko w chorobie nie je ona np. w zyciu jeszcze banana nie ugryzła kanapki czy jakiegos obiadu no po prostu tylko mleko nawet kaszki nie zje,coś jest nie tak.Nie ma w tym najmniejszej mojej przesady niestety no bo skoro nawet sernik pluje, paluszki dosłownie wszystko!!!ja już nie mówie o ziemniaczkach z mięskiem dobra nie musi ale cos chyba juz czas poza mlekiem jak myślicie?
Odpowiedz
Wlasnie, z tymi zebami to cos dziwnie u nas. Wyszlu dolne jedyneczki - przepisowo. Teraz widze ze wyrznela sie GORNA PRAWA DWOJKA! A nie powinny najpierw 1dynki gorne??
iskierkaa, wspolczuje Ci bardzo... Buziaki kobitko.
wiewiorcia, nic dziwnego ze malenka tak schudla, wymeczolo ja chorobsko zle Nadrobi teraz! :)
NataliaM no to bedziesz miala ktora w domu ;) Jak mu woda sodowa uderzy to od razu przez lepek ;)
Laski wspolczuje chorob, i Wam i malenstwom. U Nas (tfu tfu odpukac akyyyyysz) na razie zdrowi wszyscy. Oj i niech tak zostanie!
Ja jutro jade na pogrzeb babci, wroce w nocy w czwartek. Umre z tesknoty za moim maluszkiem :(
No to teraz zdjecia, skoro juz je pozmniejszalam.
Natalia Elizka słodka dziewusia i włosków ma dużo :)
Co do zabków to u nas wyszły najpierw dolne jedynki potem górne jedynki i dwójki potem dolna 5 lub czwórka(nie moge skumać ale raczej to piatka) i górna czwórka narazie tyle :D Dwójek dolnych brak
Goyu bidulki z was zdrówka zycze.
U nas choroba juz prawie pokonana ale Marta nie je prawie nic dosłownie dzis 100 ml mleczka i sladowe ilosci pomidorówki :( coś jest nie tak bo Marta schudła bardzo jak pięc minut wygląda, a jak lekka :o
Elizka jaka sliczna panieneczka :). Oli tez superasny.
Duzo zdrowka dla chorowitkow. Co te dzieciaczki tak choruja? Bidulinki. Z moja mama fatalnie, ale nie chce o tym pisac.
Napiszcie mi prosze w jakiej kolejnosci wychodzily zeby. Nam wyszly jedynki na dole, jedynki na gorze, dwojki na gorze i cisza. Ktore dwojki wychodza najpierw? Gorne czy dolne?
Natalia, musisz zmienić zdjęcie w podpisie. Elizka super babka się zrobiła, fotki cudne!!!!!!! Pati też była ze dwa miesiące na ketotifenie, teraz jest odpukać OK. No przynajmniej z uczuleniem, bo wczoraj było wieczorem 38 st, pewnie jakiś ząbek (oby tylko), bo marudzi od wczoraj przeokrutnie. Agus, pociesz się, my mamy tylko 6 ząbków do tej pory. Ile jeszcze przed nami
Odpowiedz
No i dla wszystkich zdrowych i mniej zdrowych urwisków duża buźka!
U mnie jakiś paskudny wirus dopadł wszystkich. W sobotę zaczęło sie od Mateusza, gorączka, katar, kaszel, w niedzielę ja ( ale bez gorączki tylko stan podgorączkowy), z nosa potok kataru , teraz mierzę Tomkowi bo ciepły, nie chce nic przełknąć, wszystko wypluwa....
......no i jest 38,4 to do wieczora urośnie jeszcze trochę...
Ratunku...mam juz tego dość...tylko kilka dni bez choroby :(
Eliza, Śliczna Panienko- trochę późno ale z serca-
serdeczne życzenia z okazji ukończenia roczku od ciotki Goyi i Tomka!!!
Niestety w jego przypadku muszę mu dawać tyle, aby właśnie zapobiec astmie. Choc juz ponoc to początki :(
OdpowiedzAsia, rzeczywiscie Jas duzo lekow bierze, ja zaczelam podawac zyrtec, ale czasami podaje diphergan w syropie, jest dobry, a w ciagu dnia na ten jej kaszel mokry Eurespal i jest poprawa, a jak tylko z jeden dzien nie podam to od razu wszystko az furczy w niej...
Odpowiedz
No to trzymam kciukaski Natalia, a niech sie chlop wykaze talentem, hehe
Jeszcze sie okaze, ze aktora z niego zrobia
ale mnie moj maz rozsmieszyl. w tamtym tygodniu wyslalam go na zakupy do hurtowni. nie bylo go dosyc dlugo po czym sie okazalo ze zaczepili go ludzie ktorzy zajmuja sie wynajmowaniem ludzi do programow na zywo castingow itp. przyjechali do nas i nikt sie nie zglosil wiec sami szukali ludzi. Moj maz oczywiscie czemu nie. Wczoraj zadzwonili do niego z TVN wlasnie jest na castingu do DEtektywi czy cos takiego . do roli zbuntowanego artysty. No z jego fryzura czemu nie ale jeszcze troche talentu trzeba miec hahahaha
OdpowiedzZyrtek na zmianę z Cleratine. Do tego wziewny Flixotaid, Berodual jak ma dusznosć.
Odpowiedz
ja tez do zlobka latam z siata lekow- syropy odflegmiajace, teraz na te jej oczka leki, rany oszalec mozna.
Asia podajesz Jasiowi jakies leki przciw alergii?
Aguś u Adama w grupie , matki przyprowadzały swego czasu dzieci z gilem po pas i antybiotyk, aby podać po obiadku. Był też chłopczyk, który wymiotował i całe dnie leżał na leżaczku z miską, bo mama musiała isc do pracy.
Odpowiedz
Dzien dobry
kolejna koszmarna noc za mna, Weronika miala w nocy 39 st, tym razem to chyba juz trojki ida, jakby 12 zebow bylo za malo!!!!!
Jestem zszokowana tym, ze przyjmuja dzieci zakatarzone, kaszlace teraz w zlobku, pytalam pania jak to jest, a ona mi wytlumaczyla w ten sposob: dzisiaj kazdy chce miec prace, a kazde zwolnienie dla matki to klopot itp, kurde kiedys z malenkim katarem nie bylo mozna zaprowadzic dziecka a teraz??
Elizka sliczna dziewczynka z Ciebie, zmienilas sie niesamowicie
caluje Was
Ja dziś wreszcie dopadłam w locie do komputera ...pisałam z 15 min i wszystko mi gdzies wcielo. Teraz tylko próba czy się uda.
Odpowiedz
Weronice do kaszlu i kataru doszlo jeszcze zapalenie spojowek. Rany co jeszcze ciekawego mnie spotka???
Nawet pisac nie moge, ze zmeczenia poprostu padam na ryj...
Pozdrawiam was
lineczka wlasnie pisala ze Radi juz bryka, takze zapewne jutro ich wyrzuca do domku!!! :) :)
wiewiorcia super ze was ominal szpital! Zdrowka dla malej.
Jestem i ja :)
Marta juz od wczoraj nie gorączkuje czuje sie chyba normalnie, pozostały jeszcze rzadkie kupki.Myśle,że mogę juz powiedziec, ze nas szpital ominął lol Dzis byliśmy u pediatry i tez u laryngologa wykluczyć zapalenie uszu bo nasza lekarka obawiała sie powikłań.Marta ma tylko czerwone gardło takze odetchnęłam.
Aneta Oli fajowy chłopczyk :D
Agus wpadaj jak tylko masz czas,powodzonka w przeprowadzce i zdrówka dla Werki.
Linka trzymaj się i obyście jak najszybciej wyszli z tego szpitala.
No dokladnie, czasu malo. Ja dzisiaj na spacerku z mlodym, TESCO itp. POzatym sprzatanko, przed tym gotowanki itp. Teraz maluszek padl spac, troszke pozno i czarno widze nocke..ale coz :)
Odpowiedz
hej kobitki
tak jak myslalam ze lineczka jednak trafi do szpitala sama z mala to przechodzilam i lezalam tydzien
wewiorka cacyczas mala ma taka wysoka goraczke bo u nas trwala 5 dni i dochodzila do 39,5
zdrowka dla maluszkow
SPOZNIONE ALE SZCZERWE ZYCZONKA DLA ELIZKI
sama maszynka :D
posadzilam go w stoleczku o karmiemia dalam mu wszystkie szczotki do wlosow ktore znajdowaly sie w domu
najpierw przylozylam maszyne sprawdzajac czy niebedzie sie bal
zajol sie szczotkami a ja obcinalam go chyba z 10 minut nawet sie nie krecil tylko puzniej zaczol karczek drapac wiec musialam sie streszczac zeby sie nie rozzloscil
dobranoc kobitki
ojojojojoj hehehe ale sie usmialam z Olinkowych minek :D Boskie :) Moj tak wydziwia na ananasa, dalam polizac i oh ah jakie paskudne :D I dobrze... zjadlam sama :P
Ja Dawida na wiosne obetne, na razie niech chlopak czuje wiatr we wlosach ;)
Ide spac, mlody sie kreci jak dziki, pewnie mu za cieplo pod koldera... zaraz koca poszukam jakiegos. Wiosna idzie czy jak?? :o
I marudzil dzisiaj ze o ranyyyyyyyyyyyyy. Ale coraz bardziej dwojeczka gorna idzie. Tylko gdzie te jedynki, he??
Spokojnej nocki i zdrowka zachorzalcom!!
Melduje sie
Zrypana jestem, ledwo laze
Praca, przeprowadzka, pakowanie kartonow, a w nocy pobudka co godzine z wampirem. Bede wpadac do Was, ale rzadziej, normalnie brak mi czasami czasu, zeby sie wysikac.
Chce juz miec ta przeprowadzke za soba, bo mozolnie nam to idzie, ale kurde nawet nie ma kiedy, J tez wiecznie jak nie w pracy to szkola, a ja sama moge ewentualnie kartony popakowac i tak juz nie moge nic znalezc, w szafkach w kuchni mam chyba 4 talerze, 4 kubki, a wczoraj wieczorem szukalam patelni, ocipiec mozna.
Weronika zakatarzona non stop, w oskrzelach orkiestra, jedynie co jej doraznie pomaga to Eurespal, jak tylko przestaje podawac, wszystko w niej gra...
Rozmawialam dzisiaj z Linka, wykonczona jest, co za cholerne chorobska!!!!
Wszystkim chorym zycze zrowka.
Elizko wszytkiego naj od ciotki
Witam
Pozdrowienia dla Linki i Radeczka!!!
U nas taka hustawka raz dramatycznie wczoraj bardzo źle w nocy żyganko rano płacz chyba z bólu, a teraz nagłe ozdrowienie tzn.nawet sama na dywanie baraszkuje nie je ale za to pije.Mam nadzieje,że tak zostanie błagammmmmmmmmmm
Iskierka bardzo mi przykro z powodu mamy mam nadzieję,że będzie dobrze.Kurcze ja to bym pojechała chyba...
Serenity pozdrów Linke ode mnie.
Goya hop, hop ufo Was porwało?
Kolejny news od lineczki:
"No wlasnie powizycie kazala lekarka podawac jeszcze kroplowki. Teraz spi ale po wczorajszej kroplowce dupa mu na chwile ozyla. A wnocy znowu zyganko."
iskierkaa co mamie? Kurcze przykro mi strasznie....
Laseczki linka z Radusiem od wczoraj w szpitalu, rano smska dostalam. Trzymac kciuki prosze!
wiewiorcia, ajak twoja mala? lepiej?
Agus meldowac sie mi tu! ;)
Wlasnie mi sie ksieciunio obudzil dramatyzujac strasznie. Glodny byl. A za dnia nie kcial, spryciarz no.
I wogole to zaczal laskawie spac pod kolderka nie wykopujac jej gdzie sie da. Opatulony jak misio i spi.
No to i mama spac idzie ;)
Do jutra mamuski i szkraby!
ps. Agus a kcie ty??
Oj dziewczyny ale wam sie slonka pochorowaly.... Naprawde lepiej moze do tego lekarza/szpitala kurcze.... A teraz te chrzanione roztopy i ciagle pewnie beda nam dzieciaczki zasmarane lazily. Ble. Jak nie zima to ochydne poczatki wiosny.
Moje bejbe spi laskawie. Dzisiaj zaliczylismy gosci, albo raczej oni nas, i o dziwo Dawid nie zaczynal ich wizyty placzem histerycznym jak zazwyczaj. Trzymal sie mamusinej kiecki i obserwowal kto to jest. Tylko na kobiety reagowal entuzjastycznie :D Podrywacz rosnie ;)
Iskierkaa jak wczoraj byłam u lekarza to mówiła że mała jest w stanie dobrym i to skierowanie na wszelki wypadek bo weekend także jak cos to mamy sie gdzie zgłosić.Od wczoraj nie wymiotuje ale wstała o 13 z kawałkiem miała 39,2 dałam jej czopek łyk soczku i znowu na rękach usnęła przełozyłam ja do łóżeczka poleżała bez protestu i znowu od 14 śpi :( To mnie martwi A tak na marginesie dwa dni temu powiedziałam,że mimo że karmie Martunie sztucznie nie chorowała i proszę co prawda ode mnie ten wirus,ale mogłam sie ugryźć w język
Odpowiedzcholerny wirus, czemu on maluszki atakuje Zdrówka Linko, myslałam ze juz Wam lepiej.
OdpowiedzPodobne tematy