• Dancerka odsłony: 7815

    Czemu dziecko wstrzymuje powietrze, gdy płacze?

    Moj synek przyczasnal sobie paluszki szafka i zaczal plakac, pozniej wstrzymal powietrze przez okolo minute, strasznie sie wystraszylam, zaczelam go klepac po pleckach i odwrocilam troszke glowa w dol, na szczescie sie rozplakal. Kiedys sie tak zanosil jak zabralam mu jakas zabawke i sie zdenerwowal. Boje sie jak tak robi zeby sie nie udusil:( Macie takie problemy ze swoimi dziecmi?? Moze macie jakis dobry sposob zeby tak nie robil??

    Odpowiedzi (17)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-08-23, 02:44:17
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Monia1983nrw 2009-08-23 o godz. 02:44
0

iwona24 napisał(a):dzisiaj spotkałam się z takim przypadkiem jak tu opisujecie
to jest straszne dziecko płacze przeraźliwie następnie wstrzymuje powietrze a potem mdleje normalnie szok tylko ze u tego dziecka przy urodzeniu lekarz wysłuchał jakieś szmery w sercu i kazał matce pójść do poradni kardiologicznej Minęły prawie 2 lata a ona nigdzie z tą dziewczyką nie była, tłumaczy że jej starszy brat tak miał na nic zdają się tłumaczenia itp Ta matka jest poprostu nieodpowiedzialna
:o :o
Nic dodac nic ujac...

Odpowiedz
iwona27 2009-08-23 o godz. 00:01
0

dzisiaj spotkałam się z takim przypadkiem jak tu opisujecie
to jest straszne dziecko płacze przeraźliwie następnie wstrzymuje powietrze a potem mdleje :o normalnie szok tylko ze u tego dziecka przy urodzeniu lekarz wysłuchał jakieś szmery w sercu i kazał matce pójść do poradni kardiologicznej Minęły prawie 2 lata a ona nigdzie z tą dziewczyką nie była, tłumaczy że jej starszy brat tak miał :o :o na nic zdają się tłumaczenia itp Ta matka jest poprostu nieodpowiedzialna

Odpowiedz
Gość 2009-07-18 o godz. 12:25
0

ja mam ten sam problem mały od tygodnia zaczął się zapowietrzać praktycznie przy każdym większym płaczu sinieje wtedy cały a ja dostaję zawału, klepałam go wtedy po pupie i na sekunde przestawał ale za chwile było to samo o dmuchaniu nie słyszałam więc wypróbuję

Odpowiedz
Gość 2009-07-09 o godz. 16:18
0

Lena, u nas podziałało dmuchnięcie w twarz, tak po prostu. Strasznie żałuję, że nie znałam wcześniej tego sposobu, bo Gośce zdarza się tak zapowietrzyć i ja wtedy zawału dostaję...

Odpowiedz
hello 2009-07-09 o godz. 13:55
0

ale chodzi o to zeby dmuchnac w otwarte usta, tak? nam sie to nie zdarzylo ale anm mamy ktorych dzieci sie zapowietrzaja przy placzu...

Odpowiedz
Reklama
luma20034 2009-07-09 o godz. 09:00
0

mikolaj tez zanosi sie jak mocniej zaplacze...
zawsze klepalam po pleckach - pomagalo...
o dmuchnieciu w buzie nie slyszalam do tej pory - dzieki za rade!
oby jednak sie nie przydalo!

Odpowiedz
Gość 2009-07-06 o godz. 12:16
0

connie napisał(a):ja dmuchalam i dzialalo

ale mam inny problem, jak sie Lidia mocno uderzy i boli
to traci czasem przytomnosc
ja wymiekam
a podobno to po mezu ma, bo tak samo mial
koszmar
Lidia ja bym sie tym zaniepokoiła do tego stopnia, ze chyba poszłabym z tym do lekarza. Nie pomogoby mi mówienie, ze to po mężu. A wy radzisliscie sie pediatry?

Odpowiedz
Sarka J 2009-07-05 o godz. 13:54
0

connie napisał(a):ja dmuchalam i dzialalo

ale mam inny problem, jak sie Lidia mocno uderzy i boli
to traci czasem przytomnosc
ja wymiekam
a podobno to po mezu ma, bo tak samo mial
koszmar

o jejku to sie nastresujesz :o ale przynajmniej wiesz po kim to ma i ze nic jej nie grozi!!!

Wiktor tez się zapowietrzeał bardzo czest jako noworodek ja wtedy uciekałam z pokoju i w ogóle jak juz zaczynał płakac to juz panikowałam bo bałam sie że zaraz sie zapowietrzy :( ale potem sie dowiedziałam własnie o dmuchaniu w buzię i to zawsze pomagało :) ...teraz tez czase sie przydaje

Odpowiedz
wrzoskowa 2009-07-04 o godz. 01:13
0

connie napisał(a):ja dmuchalam i dzialalo

ale mam inny problem, jak sie Lidia mocno uderzy i boli
to traci czasem przytomnosc
ja wymiekam
a podobno to po mezu ma, bo tak samo mial
koszmar
:o :o :o ja bym tez wymiękła

Odpowiedz
connie 2009-07-02 o godz. 00:23
0

ja dmuchalam i dzialalo

ale mam inny problem, jak sie Lidia mocno uderzy i boli
to traci czasem przytomnosc
ja wymiekam
a podobno to po mezu ma, bo tak samo mial
koszmar

Odpowiedz
Reklama
forlil 2009-07-01 o godz. 21:03
0

Nikodemek jak dostawał zastrzyki to tez tak strasznie płakał i pielęgniarka własnie podpowiedziała nam ze jak tak się będzie zanosił to należy dmuchnąc małemu w bużkę i to najlepszy sposób. Pamietam że pierwszy raz tez byłam przerażona teraz juz jestem spokojna za każdym razem działało pozdrawiam i oby sie juz to nie zdażało :D :D :D

Odpowiedz
Dancerka 2009-06-30 o godz. 12:47
0

Dziekuje za pomoc!! Teraz przynajmniej bede wiedziala co robic, chociaz mam nadzieje, ze juz tak nie bedzie robil :)

Odpowiedz
Nelly 2009-06-30 o godz. 02:00
0

moja corcia tez sie zanosila az siniala. trzeba mocno dmuchnac w buzie

Odpowiedz
gocha* 2009-06-30 o godz. 01:15
0

dmuchać w usta ewentualnie mocno klepnąć w pupę.
Moja młodsza siostra bardzo się zanosiła

Odpowiedz
miu miu 2009-06-29 o godz. 23:26
0

moja córcia tak nie robi na szczęscie ale ja jako dziecko ponoć robiłam to nagminnie i przyprawiałam wszystkich o palpitacje serca
z tego co czytałam to nie jest grożne

Odpowiedz
wrzoskowa 2009-06-29 o godz. 21:34
0

Ja tez słyszałam że na zapowietrzenie w czasie płaczu najlepiej jest dmuchnąc dziecku w twarz. Na Juli niestety mialam okazje wypróbować i skutkowało.
Jak się przerówci i widzę że zbiża się szalony płacz to spuszczamy wodę albo zapalam zimne ognie

Odpowiedz
Monia1983nrw 2009-06-29 o godz. 18:42
0

Ja naszczescie nie mam takich problemow z corcia,ale szwagierka miala,lekarka poradzila jej ,zeby dmuchnela w buzie jak sie zanosi,zawsze pomagalo.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie