Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
NUKA 2009-05-31 o godz. 18:08
0

ale śliczne te wasze maleństwa

Odpowiedz
NUKA 2009-05-31 o godz. 18:07
0

ale śliczne te wasze maleństwa

Odpowiedz
Gość 2009-05-31 o godz. 16:52
0

Mamusia - zaglądaj do nas na nowy wątek "mamus z czerwca i lipca" A oto link do nas :
http://forum.styl.fm/s3/viewtopic.php?p=153312#153312
Ale ładniutka i młodziutka z Ciebie mamusia :)

Odpowiedz
Gość 2009-05-29 o godz. 19:16
0

a oto fotki z chrzcin to jest moj potem chrzestny z nimiec mojego wujek potem ja tylko sie ze mnie nie smiejcie bo strasznie wszedzie wyszlam a potem chrzestna od mojego siorka ona ma 24 lata he:)





a to ja z malutkim:)

i ostatnia fotka jak bede miec wiecej to wam zaraz pokaze bo nie mam jeszcze wszystkich zdjec z chrzcin:D a to karminie malego bo sie obudzil i znowu ja hehe:D
ale tu wszedzie strasznie wyszlam wrrr

Odpowiedz
Gość 2009-05-29 o godz. 17:38
0

a tu sie budze



a tu grzecznie spie

koniec fotek ze spacerku przesle ze chrzin jak znajde czas

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-05-29 o godz. 17:30
0


ziew malego:)
usmiech malego:)

a to moja kruszynka pije herbatke he:)


on juz sie tak odchyla do tylu musze go 3mac zeby mi sie nie odbil:)
a tu mnie chyba razi sloneczko wrrr

reszte pokaze potem bo juz mi malutki placze wrrr

Odpowiedz
Gość 2009-05-29 o godz. 17:15
0



a to ja z malutkim...to bylo na wsi jak bylismy w 3 tyg:)
jak bede miec wiecej fotek to wam pokaze:) narazie czekam az przesli mi chrzestny z chrzcin fotki i kumpl ktory robil wczoraj malemu fotki:) bo te teraz sa z 3 tyg:) pozdro dla was kochane:)

Odpowiedz
Gość 2009-05-12 o godz. 03:33
0

Arugo - jejku rewelacja, niezły z niego klocuszek..... no prosze prosze takie pućki "wyhodowałaś" że szok ;)

Odpowiedz
aruga 2009-05-12 o godz. 03:19
0

Zamkniemy ten wątek tylko ja jeszcze pokażę maluszka

pokazuję języczek


cieszę się bo jestem w domku


tu jeszcze w szpitalu


taki ze mnie pulpecik

Odpowiedz
Gość 2009-05-10 o godz. 22:32
0

A tak w ogóle to chyba czas zamknąć ten wątek, bo chyba nikt już nam tu nie został nie rozdwojony???????????????????

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-05-10 o godz. 22:05
0

Paluszku - nim sie obejrzysz i Ty bedziesz tulic swoje maleństwo w ramionkach

Odpowiedz
Gość 2009-05-10 o godz. 18:45
0

Dziewczynki
Gratuluje Wam wszystkim tych PRZECUDNYCH MALENSTW!!!!!!!!!!!!
Az lezka mi sie zakrecila w oku jak ogladalam zdjecia maluszkow.
caluski dla Was i kruszynek!

Odpowiedz
romanka 2009-05-09 o godz. 18:25
0

......bo przeciez te sierpniowe miały być lipcowymi mamusiami.......czyli muszą być z nami!!!

Odpowiedz
Gość 2009-05-09 o godz. 15:45
0

Mamusiu-Arugo witaj wreszcie z porotem........



Ale sie na Ciebie naczekalysmy........

Teraz juz wszystkie lpcoweczki sa w komplecie wiec zapraszam drogie mamusie na wychowanie!!!
........na watek "Mamusie z czerwca i lipca 2005"...............

Ale oczywiscie sierpniowe mamusie, tak jak pisala Romanka, tez koniecznie musza do nas dolaczyc!!!

Odpowiedz
romanka 2009-05-08 o godz. 23:37
0

To mamy drugiego Wojtusia na forum, pozdrowienia od mojego Wojtka dla Twojego Arugo!!!

Odpowiedz
aruga 2009-05-08 o godz. 23:13
0

Witajcie kochane cioteczki!!!

Strasznie się za Wami stęskniłam. Dziękuję za wszystkie sms-y i gratulacje tu na forum lol Aż łezka mi się w oku zakręciła :P Jesteście kochane!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Od wczoraj jesteśmy w domku i bardzo się cieszę, bo parę dni w tym szpitalu byłam. W wolnej chwili opiszę Wam wszystko.

Tak szybko tylko zajrzałam na ostatnie stronki i Wszystkie bobasy są cudowne lol Mój mały to niezły pulpecik. Siedział tyle w brzuszku i się podpasł :) I jest podobny do tatusia, a tatuś pęka z dumy.

Buziaczki dla Wszystkich ode mnie i mojego małego Wojtusia

Później może wkleję fotki

Kochana Jusiu dziękuję, że przekazywałaś wiadomości ode mnie

Odpowiedz
romanka 2009-05-08 o godz. 19:50
0

Agnesso teraz gawędzimy na wychowaniu, zapraszam! mamy tam wątek czerwcowo-lipcowych mam, ale poszerzymy go dla sierpnioweczek jesli tylko bedziecie chcialy z nami nadal gawędzić!

Odpowiedz
Gość 2009-05-08 o godz. 19:38
0

Ale tu pusto :o

No tak - dzidziusie przyszły na świat to teraz tu pusto lol - czyżby nan czasu brakowalo na pogawędki lol

Miłego popołudnia dziewczyny i chwili wytchnienia

Mi udało się dziś ugotować obiad , zrobić pranie , prasowanie i sprzątanie :D - jestem z siebie dumna lol

Odpowiedz
Gość 2009-05-08 o godz. 03:48
0

Kurcze - nie mam nawet czasu żeby zmienić suwczek dzidziusiowy lol

Odpowiedz
Gość 2009-05-08 o godz. 03:45
0

Basiek , czułam sie dokladnie tak samo jak ta dziewczyna co opisalaś , tylko że mi nikt nie podawał Dzidziusia , sama musiałam sobie radzić i płakałam nie jeden raz , bo mały krzyczal a ja nie umialam się podnieść żeby go wziąść na ręce - to było straszne .

ARUGO - KOCHANA WIELKIE GRATULACJE I DUŻO RADOŚCI Z POCIECHY :D WRACAJ DO NAS SZYBKO :D

Odpowiedz
Gość 2009-05-08 o godz. 02:24
0

UWAGA UWAGA

Mam swiezutkie wiadomosci, ze nasza mamusia Aruga jest juz od dzisiaj w domku z malenstwem! :D
Wszystko u nich jest w porzadku i moze jutro Aruga sama zajrzy do nas, forumowych cioteczek

Arugo czekamy!!!

Odpowiedz
Gość 2009-05-08 o godz. 01:37
0

Sarko i Agnesso witamy!!!!!!!!!
a Wasze dzieciaczki po prostu cudne!!!!

Basiek witaminke D3 podaje sie jak dzidzia skonczy 3 tygodnie, najczesciej lekarze zalecaja 1 raz dziennie 1 kropelke.

MAMUSIE ZAPRASZAM NA WYCHOWANIE!!!!!!

Odpowiedz
Basiek 2009-05-07 o godz. 23:50
0

Sarko - Agnesso - dzieciaczki cuuuuudowne!

A jak tam żółtaczka? Bo my mamy juz z glowy, po prostu w ciagu nocy zniknęła, co od razu dalo się zauważyć :D

Czy u was też taka paskudna pogoda???
Jak chodziłyśmy w ciąży, to byly upaly a teraz ... normalnie jesień

arugo - czekamy na Ciebie! jak tylko dojdziesz do siebie, skrobnij co i jak i koniecznie fotki :D

Pozdrówka

Odpowiedz
Basiek 2009-05-07 o godz. 23:44
0

Witajcie mamusia z powrotem na forum!

Jak to dobrze, ze juz po wszystkim, prawda? Najważniejsze, ze nasze dzieciaczki sa zdrowe i przecudowne na świecie :D :D :D

Agnessa - wiem ja k sie czulas, bo leżalam na sali 2-osobowej z babeczką po cc. naprawdę współczulam jej. Obolala okropnie, pierwsze wstanie z łóżka to byla cala operacja z dokladna procedura a i tak omal nie zemdlala, Najgorsze było jednak to, że zostawili jej malego i jak ona miala się nim zająć??? Jak przewinąć nakarmić??? Podawalam jej maluszka do piersi a i tak maly krzyczał bo nie mial jak się dostać. Nie jest latwo karmic na leżąco. W koncu po naszej interwencji połozne wzięły maluszka do siebie na noc. Jak ja wychodzilam ona chodzila zgięta wpół i miala zostać jeszcze co najmniej dwa dni.

U mnie spokoj - Maciuś grzeczniusi, pieknie je a pokarmu mam fuuuul aż za dużo, muszę przed karmiieniem trochę odciągać, bo maly się ksztusi, mlesio leci ciurkiem

Poród mialam STRASZNY - opisalam go na wątku "nasze porody".

Mam też klopot - bo nie mieszkam tam gdzie jestem zameldowana więc nie mam co liczyc na wizytę poloznej czy pediatry a pogoda taka psakudna, że nie odważę się jehchac z nim do przychodni. I tak sobie pomyslalam, że po prostu zamowię prywatna wizytę, tylko nie wiem czy to juz teraz czy na po skońzonych dwoch tygodniach???
Od kiedy podaje się vit D3?

Z kroczem nie mam klopotu - bo nie bylam cięta :D :o :D więc narmalnie chodzę i siedzę, tylko ciągle krwawię wrrrr

I dopiero jutro jadę zarejestrować naszego syneczka, mam nadzieję, że nie będzie za póżno

Pozdrawiam wszystkie Mamusie lol

Odpowiedz
Sarka J 2009-05-07 o godz. 23:33
0

Dziekuje wam wszystkim za gratulacje - kochane jesteście lol
No i do zobaczenia na wychowaniu - juuuchuuu lol :P :D

Odpowiedz
Sarka J 2009-05-07 o godz. 23:30
0

A tu już wracam do domku ze szpitala.....ojj jak ja lubie jeździc autkiem... :D

Odpowiedz
Sarka J 2009-05-07 o godz. 23:25
0

Widzisz Agnessa - mamy to już za soba - jeszcze tylko aruga dołaczy do kompletu lol
Co by za nami nie było - to było warto co nieee - przyznacie mi racje na pewno
A to mój skarb lol

Odpowiedz
viva 2009-05-07 o godz. 23:06
0

Agnesso ale kochaniutki ten Twój Bartuś. Ale miło, że w końcu wszystkie szczęśliwie doczekałyśmy się swoich skarbeczków :D

Sarko z niecierpliwścią czekam na zdjęcia Wiktorka

Moja córeczka też jest słodziutka. Cały czas śpi. Wstaje tylko co trzy godzinki na cyca. Patrząc na nią nie mogę uwierzyć w swoje szczęście. Taki malutki człowieczek a potrafi dać tyle radości

Odpowiedz
Gość 2009-05-07 o godz. 17:52
0

Cześć kwiatuszki :D

Właśnie usiadłam z Bartusiem przy monitorku żeby skreślić do was kilka słówek :D
Mały jest słodki ale bardzo zajmujący , właściwie cały czas wisi przy cycu lol , nawet teraz lol
Ze szpitala wrócilibyśmy wcześniej tylko że malutkiemu w 3 dobie żóciła się duża żółtaczka i musieliśmy zostać kilka dni dłużej .

W domu mąż sprawił nam wspaniałe przyjęcie tak że aż się popłakałam ze wzruszenia oczywiście :D .
Były kwiaty i prezent :D po prostu mnie zatkało :D - kochany ten mój facet .
W domu też się bardzo stara i wszystko sam robi :D - chodzący ideał :D
Ja to mam szczęście :D

Co do porodu to tak jak pisałam samo CC nie było bolesne.
W poniedziałek rano zaczęłli od badań krwi i ktg , a potem to już lewatywka ( brrr ) i kroplówki .
O godz. 10 położna zaprowadziła mnie na salę operacyjną no i zacccczęło się .
dostałam znieczulenie w kręgosłup po którym szybko straciłam czucie od piersi w dół - wtedy mnie rozcięłi :o i dziwne uczucie - wszystko czułam ale nic nie bolało - lekarze dowcipkowali - było wesoło lol
o godz 10:15 01.08.05r Bartuś pierwszy raz zakrzyczał a ja się rozpłakałam ze szczęścia :D .

Całe CC trwało 30 min - najgorsze przyszło jak przestało działać znieczulenie i tak było przez 4 dni że aż płakałam z bólu i bezsilności - nie było to miłe ale naszczęście mam to już za sobą.
Jeśli jednak na przyszłość miałabym wybór to zdecydowanie poród naturalny ale podobno nie mam co na to liczyć :(

Odpowiedz
wik 2009-05-07 o godz. 17:01
0

Sarko, Agnesso Witajcie Fajnie, że już wróciłyście lol

Agnessa Naprawdę prześliczne to Twoje dzieciątko :D :D

Sarko Lada dzień poczujesz się lepiej :) Czekam na zdjęcia z niecierpliwością :D :D :D

Odpowiedz
Sarka J 2009-05-07 o godz. 16:10
0

Hej mamusie.
My też juz w domku od wczoraj lol
Mały jest gitesowy tylko że mnie pogryzł do strupów i musze go dokarmiac a pokarm odciagam ale mam go strasznie malutko.
więc nie wiem jak to będzie
Zdjęcia wkleje jak mąż pozmniejsza a na razie to pojechał zarejestrowac malucha.
Sam poród, no cóż- żadna tam przyjemność ale matka natura dobrze tu działa bo po mału zapomina sie o tym bólu ale lekko nie było, nie ma co ukrywać. Jak znajde wiecej czasu to opisze co i jak dokładniej.
Zaraz pewnie wstanie bo śpi juz trzy godziny więc zmykam dokończyc śniadanko. Pa

Agnessa - dla pocieszenia dupsko niemniej chyba boli bo tez jak paralityk chodze i śmieje sie jak ten nasz pierwszy spacer będzie wyglądał lol

Odpowiedz
romanka 2009-05-07 o godz. 02:47
0

Agnesso śliczny ten Twoj skarbeczek!
Widzę ze masz identyczną koszulkę do karmienia jak ja!

Odpowiedz
Gość 2009-05-07 o godz. 01:22
0

Witajcie kochane :D

Dziękuję wszystkim za gratulacje i życzenia :D
Od wczoraj na reszcie jesteśmy w domciu :D
W poniedzialek 1.08.2005 o godz. 10:15 przyszedl na śwat przez CC mój słodki skarbeczek :D :D :D
Sama operacja nie była zała ( znieczulenie zoo ) ale pierwsze 3 doby po niej to koszmar . Każdy ruch to niesamowity ból .
Dzisiaj jest już lepiej ale nadal chodzę jak paralityk lol nie można się jeszcze całkiem wyprostować do pionu . W środę ściągną mi szwy więc może nie będzie już tego uczucia ciągłego ciągnięcia rany.

Mój syneczek jest kochaniutki - zakochalam się w nim od pierwszego wejrzenia :D

Napiszę więcej może później bo teraz malutki zaczyna się wybudzać .

GRATULUJĘ WSZYSTKIM SZCZĘŚLIWYM KTÓRE SIĘ ROZDWOIŁY PODCZAS MOJEJ NIEOBECNOŚCI - NIECH SIĘ DZIECIACZKI ZDROWO CHOWAJĄ

Odpowiedz
wik 2009-05-06 o godz. 03:28
0

arugo Jeszcze raz ogromne gratulacje lol lol Ucałowania dla syneczka od cioci i Grzesia

Odpowiedz
Basiek 2009-05-06 o godz. 02:07
0

aruga - Nareszcie sie doczekalaś! Dzielna z Ciebie Mamusia!!!

Ogromne, przeserdeczne gratulacje dla Mamusi i Tatusia :D :D :D

Niech syneczek, taki dorodny :D chowa się zdrowo ku radości rodzicow!

Tak się cieszę, że wreszcie i Ty doczekalaś się swojego szczęścia :D :D :D

Odpowiedz
romanka 2009-05-05 o godz. 19:11
0

Arugo ogromne gratulacje!!!!!!!

Odpowiedz
Gość 2009-05-05 o godz. 18:22
0

Arugo kochaniutka gratulacje dla waszej tyrójeczki wracaj szybciutko do domciu.

Odpowiedz
Gość 2009-05-05 o godz. 17:42
0

Ale ze mnie gapa.........

Zapomnialam pogratulowac tatusiowi!!!!!!!!!!!
Szczesliwy tato wszystkiego dobrego, gratulacje tak dorodnego i wspanialego syneczka!!!
Prosze ucaluj swiezo upieczona mamusie od wszystkich lipcoweczek!!!

Odpowiedz
angiee 2009-05-05 o godz. 17:10
0

Jeeeeeeeeeeeeee wielkie gratulacje :)

ale sie biedna naczekala, ostatnia lipcoweczka :)
az mi sie lezki w oczach kreca, duzo zdrowka Arugo dla was obojga lol

Odpowiedz
Gość 2009-05-05 o godz. 17:05
0

Kochane forumowe cioteczki!!!

Dzis rano dostalam tak dlugo przez nas wyczekiwanego sms-ka od Arugi:

"Urodzilam o 1:16 synka.
Wazy 3890g i ma 58cm.
Porod trwal 2 godziny.
Maly dostal 10 punktow."

Arugo nasza kochana, tyle sie naczekalas na swoje szczescie!!!
Niech syneczek bedzie dla Ciebie zrodlem szczescia i milosci!!!
Niech bedzie grzeczny i zdrowiutki!!!
Jestes bardzo dzielna mamusia!!!

Odpowiedz
angiee 2009-05-05 o godz. 17:04
0

wszystkie trzymamy kciuki, mocno i caly czas :)

Odpowiedz
Gość 2009-05-05 o godz. 06:52
0

Biedna wiem co to znaczy po okstyocynie boli jak cholera ale cóż nie ma wyjścia.

Trzymaj się kochaniutka i powodzenia.

Odpowiedz
Gość 2009-05-05 o godz. 03:06
0

Drogie lipcoweczki nasza kochana Aruga odpisala na mojego smska!!!

Bidulke mecza juz trzy dni jakimis zastrzykami........
A ma juz rozwarcie na 3 tylko skurczyki nie chca sie pojawic......
Jutro podadza jakas kroplowke (chyba oksytocyne...) i oby cos to dalo!!!
Niestety dzidzius ma nierowne tetno a nasza biedna Aruga martwi sie, bo nie wie dlaczego oni czekaja!!! i na co.....

Ja tez nie wiem!!!!!!!!
Dziewczyny prosze wyslijmy jakies fluidki dla naszej dzielnej Arugi, zeby wszystko sie szybciutko i szczesliwie potoczylo!
.....i zeby wreszcie mogla usciskac i przytulic swojego aniolka........

Arugo dla Ciebie

Odpowiedz
romanka 2009-05-04 o godz. 05:14
0

Czy ktos wie co się dzieje z Arugą???

Odpowiedz
Gość 2009-05-04 o godz. 00:12
0

.....o rany Siuniu Twojemu Mateuszkowi zaczal sie juz 3 miesiac zycia!!!......
ale ten czas leci......

A ja chyba zaraz wysle smska do Arugi, bo cos nam zniknela z forum.....
Dam znac jesli cos odpisze

Odpowiedz
Gość 2009-05-03 o godz. 20:09
0

Basiek, Viva, Sarka, Anadan - gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!! (chyba zadnej nie pominełam)

Nie było mnie od wtorku a tui takie cudne wiesci!!!!!!!!!

Odpowiedz
romanka 2009-05-03 o godz. 05:34
0

Dziewczyny moze wiecie co z Arugą, czy juz urodziła?

Odpowiedz
NUKA 2009-05-03 o godz. 03:21
0

anadan gratulacje

Odpowiedz
viva 2009-05-03 o godz. 03:14
0

dora24 nawe się nie obejrzysz a już będziesz miała Majeczkę przy sobie.
Pozdrawiam serdecznie

Odpowiedz
dora24 2009-05-03 o godz. 01:18
0

viva śliczna ta Twoja córeczka, jeszcze raz gratuluje!!!!

Ja też chcę już moją Majeczkę!!!

Odpowiedz
viva 2009-05-02 o godz. 23:56
0

A oto kilka fotek mojej córeczki.

Odpowiedz
viva 2009-05-02 o godz. 23:28
0

Sarko bardzo, bardzo się cieszę!!! W końcu ty też doczekałaś się swojego maluszka. Ogromne uściski dla całej Waszej trójeczki!!!

Odpowiedz
Tusia 2009-05-02 o godz. 22:11
0

Czyli lipcóweczki sie "posypały" coprawda, niektóre lekko "przeterminowane", ale nic to. Aruga kochana trzymamy kciukasy teraz za Ciebie

Basiek cudne maleństwo :)

Odpowiedz
Gość 2009-05-02 o godz. 22:08
0

w imieniu anadan sarka wielkie gratulacje aruga trzymamy kciuki.
lipcówki może jeszcze nie wiedzą anadan urodziła 2.08 córka 2930g i 55cm cesarka obudwie czują się super!!!
pozdrawiam to mówiłem ja ukochany anadan

Odpowiedz
Basiek 2009-05-02 o godz. 20:38
0

Spróbuje wyslać fotkę z komorki

Odpowiedz
Basiek 2009-05-02 o godz. 20:14
0

Sarko - przeserdeczne gratulacje!!! Niech syneczek zdrowo się chowa ku radości Mamusi i Tatusia :D :D :D

aruga - kochana, na Ciebie kolej, nic sie nie martw, bedzie dobrze, wszystkie tu trzymamy za Ciebie kciuki!!!

Odpowiedz
Gość 2009-05-02 o godz. 19:12
0

Arugo kochana jeszcze tylko Ty nam zostalas...

Trzymaj sie dzielnie, wszystko bedzie super!!!
Wracaj do nas juz z bobaskiem!!!

Odpowiedz
Gość 2009-05-02 o godz. 19:06
0

Sarko nareszcie sie doczekalas

Serdeczne gratulacje dla szczesliwej mamusi, syneczka i dla taty tez oczywiscie!!!
Niech maluszek rosnie zdrowy i szczesliwy!!!

Odpowiedz
wik 2009-05-02 o godz. 18:38
0

aruga Wszystko będzie ok :D :D :D Wracaj szybciutko z maleństwem :D

Odpowiedz
romanka 2009-05-02 o godz. 18:34
0

Sarko gratulacje!!!
ARUGO teraz Twoja kolej-trzymam kciuki i czekamy na wychowaniu!!!

Odpowiedz
Gość 2009-05-02 o godz. 17:48
0

Sarko gratulacje kochaniuta spisałaś się na medal.

Arugo trzymam kciuki cobyś wróciła już z maleństwem i lekkiego porodu.

Odpowiedz
NUKA 2009-05-02 o godz. 15:14
0

Aruga trzymamy kciuki :)

Odpowiedz
dora24 2009-05-02 o godz. 14:29
0

aruga trzymamy kciuki, szybciutkiego porodu i powrotu do domku już z dzieciątkiem :D

Odpowiedz
aruga 2009-05-02 o godz. 14:13
0

No kobitki jak już napisałam na osobnym wątku Sarka urodziła :P Jest bardzo szcęśliwa, mały waży 3600 i ma 52 cm.

No to już tylko ja i możemy zamykać interes lol
Zbieram się do szpitala. Proszę trzymajcie za mnie kciuki. Trochę się denerwuję, mam nadzieję, że mnie przyjmą. Do zobaczenia niebawem. Całuję Was :P

Odpowiedz
NUKA 2009-05-02 o godz. 04:05
0

super :)

Odpowiedz
Gość 2009-05-02 o godz. 04:04
0

Cos na poprawe humorku.........







Odpowiedz
Gość 2009-05-02 o godz. 03:59
0

Sarko kochana nie boj sie bo nie ma czego!!! Naprawde!!! Tam u Ciebie w brzuszku jest Twoje dzieciatko i ono ma naprawde najciezsza prace do wykonania.....

....a Ty juz niedlugo bedziesz mamusia!!! :D .......

Wiesz Sarko jak tak czytam sobie co piszesz, to tak jakbys dokladnie opisywala to jak ja sie czulam przed wyjazdem do szpitala

Trzymaj sie dzielnie i daj znac zanim nas na kilka dni opuscisz.....

Jakby co moj tel: 508-347-236 :D

Caluski w brzuszek ode mnie i od Jasia :!:

Odpowiedz
NUKA 2009-05-02 o godz. 03:49
0

jejku dziewczyny wy już na mecie prawie. Ale wam zazdroszczę. Przede mną jeszcze tyle... Ale każdy swoje musi odczekać :)

VIVA ogromniaste gratulacje

Odpowiedz
Sarka J 2009-05-02 o godz. 03:45
0

Oj boli, boliiii. Coś sie chyba rozkręca a do tego burza idzie :o
Ide pod prysznic i czekam na rozwój sytuacji......
Chyba że znówu mnie cholerniki zwodzą pobolą, pobolą i przejdą...
Ale powiem wam że zaczynam mieć pietra..... :o

Odpowiedz
aruga 2009-05-02 o godz. 03:10
0

Sarko co do tego która pierwsza pewności mieć nie można
Zajrzę jeszcze rano na forum a póki co dobrej nocy mamusie i przyszła mamusiu :P

Odpowiedz
Sarka J 2009-05-02 o godz. 02:13
0

Nie jestem, jestem trzymam sie twardo a coo lol
Fakt pobolewa szczególnie kręgosłup pośladki i biodra (to taki promireniujący ból) co kilka minut ale ani sie nie nasila ani nie zwiększa ciagle jest tak samo a jak nadal nietomna, nidługo ide pod prysznic a jak się tylko ściemni to do wyrka spać.

aruga - będziesz pierwsza, zobaczysz. Powodzenia tam jurto- trzymaj sie kochana I dawaj znać na bierząco co i jak

viva GRATULUJE KORNELCI

Tylko my sierotki zostałyśmy.....

Odpowiedz
Gość 2009-05-02 o godz. 02:05
0

VIVA dla Ciebie i coreczki......

Odpowiedz
romanka 2009-05-02 o godz. 01:27
0

A ja myślałam ze juz pojechałaś .....ale to nic moze jutro juz będziesz tulić maleństwo.... Sarka chyba jednak pojechała rodzić! Ale fajnie, w końcu wszystkie lipcóweczki będą rozwojone to nic ze w sierpniu ale się rozdwoją i spotkamy się na wychowaniu!!!

Odpowiedz
aruga 2009-05-02 o godz. 00:32
0

Viva gratulacje!!! Czekamy na zdjęcia Twojej córeczki lol

Romanko ja tam jeszcze się toczę. Sprzątam w domku,bo jutro jadę do szpitala.

Sarko czyżbyś już rodziła?

Kurcze będę ostatnia :P A co tam

Odpowiedz
romanka 2009-05-01 o godz. 23:42
0

Sarka chyżbyś w końcu pojechała do szpitala rodzić?
Aruga Ty chyba tez poczułaś ze czas na Ciebie?
Coś mi się wydaje ze urodzicie jedengo dnia dziewczynki! Bedę trzymała kciuki za Was! Powodzenia!

Odpowiedz
romanka 2009-05-01 o godz. 23:39
0

Ogromne gratulacje Viva!!! Całuski dla Kornelii Michalinki, niech Ci rosnie zdrowo!!!

Odpowiedz
viva 2009-05-01 o godz. 23:06
0

Cześć dziewczynki!

Już nie jestem 2 w 1!

Nie wiem czy pamiętacie ale 28.07 miałam jechać na prowokację. Nie zdążyłam. O 1.00 w nocy odeszły mi wody ale żadnych skurczy nie było. Coś zaczęło się dziać o 9.00 rano (dostałam kroplówkę) a dokładnie w południe przyszła na świat nasza córeczka Kornelia Michalinka. Od niedzieli jesteśmy w domku ale miałam spore problemy żeby usiąść przed komputerkiem. Jestem taka szczęśliwa, że mam ją już przy sobie. Ważyła 3720g i mierzyła 55 cm.
Opis porodu dorzucę w późniejszym terminie. Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i cieszę się, że mogłam z wami być przez te trudne ale i cudowne chwile!

Sarko może to już? Ja nie miałam w śluzie krewki! I oczywiście dziękuję za zainteresowanie moją sytuacją.

Pozdrawiam bardzo serdecznie

Odpowiedz
Gość 2009-05-01 o godz. 20:24
0

Zgadzam sie z Romanka.........

Sarko w naszym szpitalu to by Cie juz zostawili.... w koncu masz juz 41 tygodni ciazy skonczone!
Ale z drugiej strony masz racje, ja jak mi sie zaczely skurcze tez nie lecialam od razu do szpitala, bo jakas taka moja wewnetrzna intuicja podpowiadala mi, ze to jeszcze nie to

A jak juz mi sie w szpitalu zaczely te wlasciwe skurczybyczki, to wiedzialam, ze niedlugo zobacze mojego synusia 8)

Ta nasza kobieca intuicja to jest jednak super sprawa

Tak czy siak porod zbliza sie wielkimi krokami i naprawde jeszcze tylko troszke poczekaj, a bedziesz tulic swoja mala kruszynke!

Odpowiedz
romanka 2009-05-01 o godz. 20:18
0

Sarko a moze to wody pomalutku zaczęły Ci odchodzić, one nie muszą mocno lecieć, moze jednak skontaktuj się z jakimś lekarzem, przeciez jestes juz po terminie.....powodzenia!

Odpowiedz
Sarka J 2009-05-01 o godz. 20:07
0

Z tym że już raz taki alarm miałam (no nie było nic wyciekającego, ale,...) więc teraz też chyba na nic to wszystko....
Ale jedno wiem na pewno - jestem zakręcona, jakaś nieprzytomna więc chyba ide spać
Moja mama aż sie dziwi że takie bóle i przechodzą i ze trzebaby było podjechać żeby lekarz to zobaczył No ale ja wiem i myśle że jak sie bez bóli przyjedzie to nawet na izbe nie wezma tylkokażą wracać do domu i przyjechać z bólami.
Tym bardziej że te upławy sa bez śladów krwi...
Sama nie wiem co myśleć...

Odpowiedz
Gość 2009-05-01 o godz. 19:23
0

Sarko jak to co to bedzie?
Dzidzius bedzie :D

Kochana pomalu sie zaczyna...
Polez sobie i pospij ile sie da... Zebys byla jak najbardziej wypoczeta!
Poleniuszkuj, sprawdz czy w torbie masz wszystko co trzeba, a przynajmniej to, co najwazniejsze czyli wode mineralna i podpachy na sam porod i jakas koszulke na pozniej 8)

No mam nadzieje, ze jednak zdazysz i w weekend bedziesz juz wychodzic do domciu.
....przepraszam... bedziecie!

Trzymaj sie dzielnie i melduj na biezaco co sie u Ciebie dzieje!

Odpowiedz
aruga 2009-05-01 o godz. 18:33
0

Oj Sarko rozkręcasz się na całego - i dobrze, przynajmniej są postępy. Prześpij się może teraz i lepiej się poczujesz,a może niedługo zacznie się porodzik

Odpowiedz
Sarka J 2009-05-01 o godz. 18:17
0

Basiek GRATULACJE - niech Maciś zdrowo rośnie lol Super że tak szybko , czekamy na relacje i na zdjęcia.

A ja dzis sie nie nadaje do życia....znów miała powtórke z rozryki w formie porodu pozornego Złapało mnie po 1.00 w nocy (po seksiku) ale jakos przysnełam ale po 2.00 w nocy obudziła mnie mega ból krzyża no i już tak do samego rana czyli do 5.00 Ból był silny, ściskajacy krzyż i podbrzusze ale jakos ciężko mi było mierzyć jego częstotliwość bo miałam wrażenie przez ten krzyż że te bóle są non stop ale nasilały się tak co 6,7 minut Najgorsze że mąż dziś rano wstawała o 5 bo jechał w delegację do Nimiec (jak co tydzień ostatnio) więc stwierdziłam że wstane z nim wypiłam herbate, nawet zjadłam ciasto no i jakoś stwierdziłam że przechodzi i żeby jechał - więc pojechala a jak do wyrka 0 6 i tak troche pokimałam do 9.00 - takze jestem wyspana jak cholera Do tego wstawałam dokładnie co 10 minut na siku i wycierać się bo cikła ze mnie śluz bezbarwny i ciągnący (straciłam całą rolke papieru przez te godziny) rano jak wstałam to chyba znów czop wylazł bo taki żółtawy galaretowaty teraz chodze qw podpasce bo dalej mi cieknie ten śluz Aaaach co to będzie.....

Odpowiedz
wik 2009-05-01 o godz. 16:55
0

Basiek Gratulacje Buziaczki dla Maciusia :D

aruga Uszka do góry Na pewno wszystko się uda i zaraz będziesz szczęśliwą mamusią :D :D

Odpowiedz
aruga 2009-05-01 o godz. 15:57
0

Zaczynam się coraz bardziej bać tego wszystkiego Boję się, że to wywoływanie nie podziała i będę nie wiadomo ile leżeć w tym szpitalu :(
A może nawet mnie jutro nie przyjmą, bo lekarz uprzedził, że potrafią tak zrobic

Odpowiedz
Gość 2009-05-01 o godz. 15:43
0

Sarko, Arugo nawet w weekend jesli sie cos zacznie dziac z Waszymi brzuszkami, to na pewno podadza Wam jakas magiczna kroploweczke albo zastrzyk... Ja mysle, ze jedynie takie planowane wczesniej zabiegi ustalane sa poza weekendem...

Ale zycze Wam z calego serducha, zebyscie w weekend wychodzily juz do domciu z maluszkami

Odpowiedz
Gość 2009-05-01 o godz. 15:41
0

Basiek moc goracych buziakow dla Ciebie i syneczka!
Moj Jasiu tez przesyla usciski dla Maciusia! :D

Dziewczyny lipcowo-sierpniowe, czyli Aruga i Sarka...
........czy Wy aby na pewno jestescie w ciazy?........ :D

Nic sie nie martwcie, lada moment, lada godzina a Wasze pociechy beda juz na swiecie
Co do testu oksytocynowego to podaje sie go aby zobaczyc, czy skurcze sie jakos same rozkreca.....
Oksytocyne w kroplowce podaje sie jesli jest rozwarcie ale skurcze za slabe (ja tak mialam juz na sam koniec porodu)....
A jesli jakies skurczyki sa ale gorzej z rozwarciem, to podaje sie No-Spe w zastrzyku (dziala bardzo szybko ), ona dziala rozkurczowo dzieki czemu szyjka zaczyna sie bardziej rozwierac. A skurczyki staja sie czestsze 8)

Odpowiedz
Gość 2009-05-01 o godz. 07:26
0

Basiek gratulacje synusia niech się chowa i dajej mamusi fory czekamy na wychowaniu :D :D :D :D :D :D

Odpowiedz
romanka 2009-05-01 o godz. 05:51
0

Basiek ja rownież gratuluję i zapraszam na wychowanie!

Odpowiedz
aruga 2009-05-01 o godz. 04:44
0

BASIEK gratulacje!!! Ale super wiadomość. Niech Maciuś zdrowo rośnie lol

Odpowiedz
angiee 2009-05-01 o godz. 03:32
0

wielkie gratulacje Basiek lol lol lol

Odpowiedz
Basiek 2009-05-01 o godz. 03:26
0

URODZIŁAM!!!!

Malo tego jestem jednak lipcoweczką! :D

W nocy o 1 z sob na niedz odeszły mi wody. Pojechalismy do szpitala od 3 mialam juz porzadne skurcze, o 5 bylo rozwarcie na 3cm.

Maciusia urodzilam o 12:10, nie spodziewałam sie ze będzie tak ciężko. Opiszeę wam, potem.... teraz

JESTEM NAJSZCZĘSLIWSZA NA SWIECIE!!!

Macius wazy 3350 i ma 56cm i sliczny czarny łepek, narazie nie wiem jak wkleić zdjęcie, jak tylko mi sie uda to pochwalę się moim szczęściem.

Od kilku godzin jetem juz w domku :D :D :D czyli mój pobyt w szpitalu trwal zaledwie dwa dni :D :D :D

jestem zmęczona i mega szczęsliwa, pokarmu mam sporo, Maciuś ładnie je.... rany dziewczyny, trudno opisać jak bardzo się cieszę.

No teraz kolej na was... :D :D :D

Odpowiedz
Gość 2009-05-01 o godz. 01:41
0

Mamusia- przeskakuj mi tu proszę na wychowanie ;). Nie pij kochana za dużo mleka (max 1 szklanka dziennie) i nie jedz innych serów, jogurtów itp, bo przebiałkujesz maleństwo. A no i chyba póki co powinnaś go budzić na nocne jedzonko. Jego mały brzuś powinien jeść max co 3 godz. A nocki dopiero zacząć przesypiać od ok.3 miesiąca. Fajnie że jest taki grzeczniusi. Wypoczywaj więc póki możesz, bo za miesiąc już nie będzie pewnie tak łatwo... Skądś to znam, bo mój Mati też na początku budził się tylko na jedzonko.....
Na piersi przy karmieniu nie ma specjalnych kremów, a nie znane jest przenikanie do mleka matki innych substancji więc lepiej póki co nic poza jakimiś ćwiczonkami i masażami nie stosować. Niestety doświadczone mamuśki ( pocztaj na wychowaniu ) nie nastrajają optymistycznie, piersi już chyba nigdy nie będą takie jędrne i gładkie jak przed ciążą.

A wy kochane, wytrwałe już sierpnióweczki - działajcie ile się da. Wątek oczywiście rozszerzymy, bo nie wyobrażam sobie żebyśmy nie miały mieć dalej kontaktu. Tylko proszę - nie czekajcie już do września ;))))

Odpowiedz
aruga 2009-05-01 o godz. 00:37
0

Sarko ja mam telefonik jeszcze do Jusi i Wik to możesz do mnie pisać a ja jakby co im prześlę.
A może ta próba oksy na Ciebie od razu podziała

Wik dzięki za ciepłe słowa Są nam potrzebne

A mamusie coraz rzadziej tu zaglądają :( Szkoda,ale rozumiem,że macie sporo pracy przy brzdącach :P

Odpowiedz
Sarka J 2009-05-01 o godz. 00:10
0

wik - jak tak teraz patrze na te wasze suwaczki to czas tak szybko leci - Grzes ma już 10 dni lol Potem to już leci szybciutko - najgorzej sie czeka Cóż my możemy na to poradzić

Tak tu ucichło ze aż smutaśno na serduchu choć na dobrą spaweę wątku tego już być nie powinno

cikawe jak tam viva - wkrótce powinna nam się tu pokazać...

A Basiek możliwe że już z kruszynka u boku. Kto ma do niej telefon?

aruga ja mam tylko Twój numer a jak pójdziemy razem do szpitala to kontakt z nami zaniknie
Moze ktoś chętny sie znajdzie kto by chciał jeszcze numerek

Odpowiedz
wik 2009-04-30 o godz. 22:18
0

aruga Sarka Kochaniutkie Zaglądam tu z nadzieją, że już się u Was coś ruszyło, a Wy ciągle w domkach przy kompach zamiast na porodówce Trzymam za Was mocno kciuki, żeby już te dzidzie zechciały przyjść na świat. Myślę o Was bardzo serdecznie i mam nadzieję, że lada chwila zaczniecie rodzić :D :D :D

Całuski

Odpowiedz
Sarka J 2009-04-30 o godz. 22:10
0

hmmm myslisz że tak szybko wezma się do rzeczy
No tam u mnie w szpitalu to nie - juz mi powiedziała że najpierw jakieś próby oksytocynowe...
A te zastrzyki to może te co powodują dojrzewanie szyjki albo oksytocyna w zastrzykach
Dlatego ja myslę że swoja dzidzie zobaczę tak za ok tydzień mam nadzieje że nie pod samo koniec tygodnia ale chociaż tak w połowie

Odpowiedz
aruga 2009-04-30 o godz. 21:50
0

A Basiek to już chyba urodziła, co? Bo się dawno nie odzywała :P

Sarko a może w weekend coś podadzą bo bez sensu byłoby takie leżenie i czekanie Ja to mam nadzieję, że mi już w czwartek coś podadzą
U nas w szpitalu wiem, że robią tzw. "pszczółki" - to jakieś zastrzyki na wywołanie, ale nie wiem czemu np. nie podłączają oksytocyny.
A może wie któraś co to dokładnie za zastrzyki?

Odpowiedz
Sarka J 2009-04-30 o godz. 21:08
0

hmmm no ja myslę że jak w piątek pójde do szpitala to przez weekend bedą jakieś tam nbadania (tak mi mówiła połozna) a wywoływać dopiero będą w przyszłym tygodniu dlatego juz tego tygodnia pod uwagę nie biore ale myślę o przyszłym (pewnie wszystko zależy od danego szpitala) ....oby tylko czas szybciej nam leciał bo ciągnie sie niemiłosiernie....jejku kto to widział być w 10 miesiącu ciąży :o :(

mamusia - rozsepy z czasem same zbledną. A maja to do siebie że się ich już nire zlikwiduje a jak karmisz piersia to piersi niczym smarować nie wolno

Odpowiedz
aruga 2009-04-30 o godz. 20:55
0

Sarko ja tam liczę jeszcze na ten tydzień, ale co z tego wyjdzie to nie wiem Też się boję wywoływania, podobno bardziej boli, no ale co zrobić jak samo się nie rozkręca

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie