Jak sobie radzić ze wzdęciami, zaparciami i gazami w ciąży?

Ja w ciazy bralam espumisan, bo po pierwsze zawiera simetykon
– substancja aktywna działa mechaniczne, zmniejszając napięcie powierzchniowe
bąbelków w brzuchu, dzięki czemu łatwo pozbywamy się gazów lub są one
wchłaniane i jest bezpieczny dla dzieci i kobiet w ciazy :)

ja poradziłam sobie z zaparciami czopkami eva/qu, które poleciła mi zaprzyjaźniona pielęgniarka co ważne nie trzeba ich trzymać w lodówce jak to jest w przypadku czopków glicerynowych, wiec mozna je nosic zawsze w torebce i miec je pod ręką

A jak się u Was mamy w ciąży sprawdza espumisan easy? chodzi mi głownie o jazdę autem i szybką reakcję na wzdęcia bo ostatnio dość często mnie dopadają. z tego co wiem to akurat on jest bezpieczny w ciąży.

Ja przez dużą część ciąży brałam espumisan, bardzo mi pomógł. Koleżanki radziły maślankę, śliwki suszone i nic jak się męczyłam tak się męczyłam.

W moim odczucia wzdęcia dotyczą każdego, niektórzy nie są ich świadomi. Co do espumisanu, jako położna z czystym sumieniem potwierdzam, że kobieta w ciązy może go stosować. W końcu jest też preparat dla dziecka, więc skoro maluch może to kobieta w ciąży tymbardziej!

witajcie, przeglądając forum w poszukiwaniu tematów o wzdęciach natrafiłam na ten wątek. Z góry przepraszam, jeśli kogoś urażę odświerzeniem tematu, ale wydaje mi się, że to że nikt nie pisze nie oznacza, że tego nie czyta. W związku z tym drogie mamy, osobiście stosuję espumisan na wzdęcia i według ulotki mogą go również przyjmować kobiety w ciąży. Co do zapachu, to wynika on z tego co jemy, więc warto czasem i na to spojrzeć :)

Polecam:
-maślankę
-szklankę przegotowanej wody z miodem pół godziny przed śniadaniem
-kilka orzechów włoskich przed śniadaniem
No i to co dziewczyny napisały już na górze czyli dietka i duuużo wody :D

A jak już mi nic nie pomagało (a zaparcia i wzdęcia miałam straszne) piłam syrop normalac (lekarz mi polecił). Ja też staram się wystrzegać chemii w ciąży ale czasami nie było już sposobu...

Dla pocieszenia powiem Wam że zaparcia pierwszego trymestru to dla mnie nic w porównaniu z tym co przeżywam w 9 miesiącu...ale już niedługo :D

Podciągam temat, ja myślałam, że mnie będą wykańczać mdłości itp, a tu wcale nie to, a wzdęcia, nigdy bym nie podejrzewała :)
Za jogurtem nie przepadam, wody piję dużo, ale i tak wieczorem mam brzuch jak na 5 miesiąc, a nie 5 tydzień.

Joaska1979, WIELKIE DZIEKI, to sie troszke uspokoilam, dzieki Kochana

Zapomnialam dodać, ze dziewczyny pisały też o maślance, jako fajnej sprawie - ale nie próbowałam, wiec nie wiem.

A wszystkie te dolegliwości spowodowane sa tak w ogóle przez spowolnioną pracę jelit wywołaną zmianami hormonalnymi.

Joaska 1979, serdeczne dzieki za porade, dostosuje sie do tego, bo wieczorami to i ja mam tak wielki wzdety brzuch, ze mozna sie zaniepokoic :(

Hej Attena,

ja tez mialam (mam) wzdęcia i wiekszy brzuszek wieczorami, ale zauwazylam ze zminan diety bardzo pomaga.

Ja jem same lekkie rzeczy - owoce, jogurty, itp. i w niewielkich ilosciach ale często. Np na obiad jem full pomidorów, ogórków i kilka plasterków wedliny + jedna kromka razowego chleba, albo np. rosół jest też super no i zupy ogólnie, młode ziemniaki z zsiadlym mlekiem itp. Nic smażonego i ciezkiego.

Ponadto pije tylko herbatki owocowe (ale prawdziwe owocowe a nie czarne aromatyzowane!), bo czarna herbata wzmaga wzdecia.

No i oczywiscie ok. 1,5 litra niegazowanej wody min. codzien. albo soki owocowe. Do tego 3-4 szklanki mleka (ale nie UHT, bo ono nie ma zadnych wartosci mleka).

Co rano dzien zaczynam od pół szklanki gorącej wody i za jakies pół godz. od wypicia spokojnie ide sie "załatwić".

Spróbuj Attena zmiane diety - po kilku dniach powinnas zauwazyc poprawe.

Pozdrawiam, udanej walki :D

Dzieki Iwetko, Wielkie dzieki, poczytalam sobie troszke na ten temat. :)

dziecku napewno nie zaszkodzą najwyżej otoczeniu

niepokojace nie jest to ze sa gazy.Bardziej by mnie niepokoilo to ze sa smierdzace.Moim zdaniem to zla dieta tzn.zaduzo tluszczu i smazonych potraw.Wiem to po sobie.

To normalne. Ja nawet jzu nie zwracam uwagi na to ze bekam. W domu to robie calkiem swobodnie, juz nawet nikomu nie przeszkadza. A co jedno beknecie to lepsze (inne gazy tez ). Musze sie tylko pilnowac w pracy.

A co powiedziałybyście na żywność? Ze swojego doświadczenia wiem, że można trochę przestawić jadłospis, żeby sobie pomóc, chleb razowy, owoce bogate w blonnik, dużo niegazowanej wody to jest to, co mi pomagało przez całą ciążę. Moja bratowa leci po jogurtach, chyba każda z was znajdzie coś, co jej pomoże. Myślę, że to lepsze niż chemia, nigdy nie miałam do niej zaufania, i polecam jeszcze szpinak, ma dużo żelaza i też nieźle pomaga.
Pozdrawiam mamuśki zewsząd!

Tez myślę, że wzdęcia to wina ucisku macicy na jelita, więc to chyba normalne. I pewnie nie szkodzi dziecku. Z tym, że uciążliwe - mnie wzdęty brzuch czasem pobolewał niemiło :( Bardzo dobre efekty daje espumisan - można kupić bez recepty i zażywać bez obaw w czasie ciąży. Jest to lek, który nie wchłania się z przewodu pokarmowego, więc nie dostaje się do krwioobiegu i nie wpływa na dziecko. A jego rola to rozbijanie pęcherzyków gazu jeszcze w jelitach. Naprawdę polecam - duża ulga, stosuję całą ciążę i trudno byłoby mi bez tego leku.

Wciązy to chyba normalne w tym stanie...Ja nie mam zaparć, ale zawsze wieczorem mam strasznie nadęty brzuszek . Czytałam, że powiększająca się macica wpływa na pracę jelit stąd te problemy. Chyba nie masz się czym martwić :)

Wciąży ja mam gazy, zaparcia i mój mężulek czasami leje ze smiechu jakie odgłosy dochodzą z łazienki

WItajcie dziewczyny. Przykro mi, ze taki niemiły temat poruszę, ale mam niemały problem. Nie wiem co mam robić, bo codziennie wieczorem, a czasami całymi dniami mam bardzo śmierdzące gazy. Nie śmiejcie się prosze. Dla mnie to naprawdę problem, boje się czy to może zaszkodzić dziecku? Jeśli coś wiecie, cokolwiek to odpiszcie proszę. Pzdr.

dziecku napewno nie zaszkodzą najwyżej otoczeniu

niepokojace nie jest to ze sa gazy.Bardziej by mnie niepokoilo to ze sa smierdzace.Moim zdaniem to zla dieta tzn.zaduzo tluszczu i smazonych potraw.Wiem to po sobie.

To normalne. Ja nawet jzu nie zwracam uwagi na to ze bekam. W domu to robie calkiem swobodnie, juz nawet nikomu nie przeszkadza. A co jedno beknecie to lepsze (inne gazy tez ). Musze sie tylko pilnowac w pracy.

A co powiedziałybyście na żywność? Ze swojego doświadczenia wiem, że można trochę przestawić jadłospis, żeby sobie pomóc, chleb razowy, owoce bogate w blonnik, dużo niegazowanej wody to jest to, co mi pomagało przez całą ciążę. Moja bratowa leci po jogurtach, chyba każda z was znajdzie coś, co jej pomoże. Myślę, że to lepsze niż chemia, nigdy nie miałam do niej zaufania, i polecam jeszcze szpinak, ma dużo żelaza i też nieźle pomaga.
Pozdrawiam mamuśki zewsząd!

Tez myślę, że wzdęcia to wina ucisku macicy na jelita, więc to chyba normalne. I pewnie nie szkodzi dziecku. Z tym, że uciążliwe - mnie wzdęty brzuch czasem pobolewał niemiło :( Bardzo dobre efekty daje espumisan - można kupić bez recepty i zażywać bez obaw w czasie ciąży. Jest to lek, który nie wchłania się z przewodu pokarmowego, więc nie dostaje się do krwioobiegu i nie wpływa na dziecko. A jego rola to rozbijanie pęcherzyków gazu jeszcze w jelitach. Naprawdę polecam - duża ulga, stosuję całą ciążę i trudno byłoby mi bez tego leku.

Wciązy to chyba normalne w tym stanie...Ja nie mam zaparć, ale zawsze wieczorem mam strasznie nadęty brzuszek . Czytałam, że powiększająca się macica wpływa na pracę jelit stąd te problemy. Chyba nie masz się czym martwić :)

Wciąży ja mam gazy, zaparcia i mój mężulek czasami leje ze smiechu jakie odgłosy dochodzą z łazienki