-
Izabela Wawrzeń odsłony: 25498
Jak poradzić sobie z zaparciami u niemowlęcia?
Już poruszałam ten temat ale ponownie pisze ponieważ nadal borykam się z zaparciami u mojego Igorka już dłuższy czas było dobrze ,a teraz znów jest kiepsko ,próbowałam wszelkich sposobów ,soki owocowe ze śieżo wyciśniętych jabłek ,dużo płynów ,śliwki suszone albo kompotz nich ,nawet kaszki mu nie daje ostatnio,byłam u lekarza dał mi zawiesine na popraw pracy jelit DEBRIDAT ale to jest goszkie i mały nie chce pic nawet wyczówa w soku więc daje mu na siłe łyżeczką ale wypluwa i tak to wygląda ,dzisiaj jakoś troche zrobił kupke ale strasznie twardą ,tak mi go szkoda co moge jeszcze zrobić,od czasu do czasu wkładammu czopka glicerynowego ale za częstonie można stosować takich środków
Izabela Wawrzeń,
Witam, czytałam Pani wątek na forum : zaparcia u niemowląt" i z tego co Pani pisała wnioskuję, że mam taki sam problem z moim synkiem, który też ma straszne zaparcia. Nie chcę sie bardzo rozpisywać, bo nie wiem czy Pani wchodzi jeszcze na to forum, jeśli tak to proszę o odpowiedz, wtedy napiszę Pani cały problem, może mi Pani pomoże. Z góry dziękuję za odpowiedz. Pozdrawiam. Katarzyna Prasałek
Mysmy pili Debridat swojego czasu, bo u nas tez był ten problem.
Skonczył się w momencie, gdy podawałam Cypisowi większą ilośc owoców, mniej kaszek (jadł ryżową ze względu na alergię) no i więcej płynów (w sensie wody do picia). Śliwki Gerbera tez na nas dobrze działały
A z ta wodą to ciekawe!
WITAM
MAMY PIĘĆ TYGODNI I ZAPARCIA. WYPRÓBOWAŁAM WSZYSTKIEGO: MASOWANIE BRZUSZKA, RUMIANEK, KOPEREK, ESPUMISAN, "JAZDĘ NA ROWERKU" NÓZIAMI I WKOŃCU TEŚCIOWA PORADZIŁA WODĘ MINERALNĄ MAGNEZOWO-WAPNIOWĄ NP MUSZYNIANKĘ NIEGAZOWANĄ PODGRZAĆ ALE NIE ZAGOTOWAĆ BO STRACI MINERAŁY I PODAĆ DZIECIACZKOWI. MÓJ MIŁOSZEK PO KILKU GODZINACH MIAŁ PROBLEM Z GŁOWY. KUPKA O PRAWIDŁOWEJ KONSYSTENCJI. TĄ METODĘ POLECIŁ TEŚCIOWEJ FRANCUSKI PEDIATRA. SPRAWDZONA METODA PRZEZ INNE MAMY DZIAŁA. :) :) :) :) :)
Mojej Niuni zaparcia przeszł po ponad 12 miesiącach męczenia. odstawiłam wszystkie kaszki i jest ok. Teraz nawet jak Maja zje kawałek czekolady to robi normalna kupkę :) i zaczela jesc b.duzo owocow :) syrop lactulosum brała 3 razy dziennie przez prawie 10 m-cy
OdpowiedzWitam, jestem tu zupełnie nowa. Cieszę się, że trafiłam na ten wątek, bo moja 8 miesięczna córeczka też cierpi na zaparcia. Na pewno skorzystam z waszych porad. Zacznę od tych śliweczek Gerbera, o których piszecie. U nas zrobiło się troszkę lepiej (chociaż do ideału jeszcze daleko) po odstawieniu wszystkich kaszek ryżowych. Pozdrawiam
Odpowiedz
Izabela Wawrzeń napisał(a):witam drogie mamy
znów podejmóje powyższy temat ponieważ cały czas moje dziecko ma ten problem ,
według zalecen lekarza daje małemu codziennie lek w syropie o nazwie LACTULOSUM niby pomaga ale nie zawsze ,martwią mnie te zaparcia staram się dawać małemu dużo picia oraz urozmaicać diete ,Igor ma 11 miesięcy więc dużo rzeczy juz je zastanawiam się czy przyczyną tych zaparć jest może nocne karmienie mlekiem jak wiadomo w nocy praca jelit jest wolniejsza ,ale przeważnie jest to około np:11 przed północom ,a potem 5 rano czasami troche wcześniej ,próbuje go oszukiwac piciem ale nie zawsze jest to skuteczne i woła mleka
och te zaparcia mój bidulek wczoraj tak się męczył że musiałam zastosować czopek glicerynowy i osobiście pomóc kupce wyjść ,co moge jeszcze zrobić aby pomóc malcowi ,daje mu herbatki ułatwiające trawienie ale to nic nie pomaga ,sok z jabłka ale przetartego przez sitko
oj joj joj :(
poczytaj tutaj
http://www.babyboom.pl/forum/jedzeniowe-abc-f22/zatwardzenie-u-malucha-3340/
witam drogie mamy
znów podejmóje powyższy temat ponieważ cały czas moje dziecko ma ten problem ,
według zalecen lekarza daje małemu codziennie lek w syropie o nazwie LACTULOSUM niby pomaga ale nie zawsze ,martwią mnie te zaparcia staram się dawać małemu dużo picia oraz urozmaicać diete ,Igor ma 11 miesięcy więc dużo rzeczy juz je zastanawiam się czy przyczyną tych zaparć jest może nocne karmienie mlekiem jak wiadomo w nocy praca jelit jest wolniejsza ,ale przeważnie jest to około np:11 przed północom ,a potem 5 rano czasami troche wcześniej ,próbuje go oszukiwac piciem ale nie zawsze jest to skuteczne i woła mleka
och te zaparcia mój bidulek wczoraj tak się męczył że musiałam zastosować czopek glicerynowy i osobiście pomóc kupce wyjść ,co moge jeszcze zrobić aby pomóc malcowi ,daje mu herbatki ułatwiające trawienie ale to nic nie pomaga ,sok z jabłka ale przetartego przez sitko
oj joj joj :(
ilona najdłuzej 3 dni nie robiła kupki, ale to dlatego, ze uczyła się ją robić do nocnika..Zaciskała pośladki na stojąco i za nic nie chciałą siąść na kibelek..I tak się kupa zbijała w pupie..Aż w końću zmusiłam ją i od 5 dni kupka ląduje w kibelku lub nocniku :) Nie ma problemu z zaparciem :)
Odpowiedz
witam
dziekuje za porady ,jezeli chodzi o herbatki to chyba juz wszystkie przerabialismy w cudzy słowiu ,jabłko podaje w formie wycisniętego soku ze świeżego jabłka bo mój Igor ma problem jeszcze z połykaniem twardych kawałków tym bardziej jabłka ale sok ze śieżeko jabłka skutkuje nie zawsze ale warto spróbować ,teraz podaje małemu lek w syropie o nazwie Lactulosum mam go podawac do ustania zaparć ale nie rozumiem jak długo to jest dla mnie nie zrozumiałe narazie daje i skutkuje może za kilka dni zmniejsze dawke lub odstawie i zobaczymy czy zaparcia wrócą mój lekarz twierdzi że tak jak u dorosłych tak i u dzieci wystepuja zaparcia ,mój Igor ma z tym problem prawie od urodzenia tylko przez 2 pierwsze miesiące życia było o.k bo był na piesi ale dzieci karmione mlekiem matki dobrze się załatwiają no ale niestety dłużej nie mogłam go karmić .
Jeszcze raz dziękuje za porady dobrze, że mały nie cierpi przy tych zaparciach brzuch go nie boli tylko tyle ,że ciężko mu się załatwić i strasznie sie nadyma i tak przez cały dzień np: jak nie robi 3 dni kupki to 4 dzień już się męczy od samego rana aż w końcu coś zrobi ale z wielkim wysiłkiem
POZDRAWIAM
Witaj Izabela Wawrzeń
Zalogowalam się tutaj specjalnie by podzielić się z Tobą moimi doświadczeniami. Mój synek ma teraz skończone 2 latka ale od nie pamiętam kiedy mial sklonność do zaparć, jak byl niemowlakiem to zdarzalo się że 2 tyg. nie robil kupy, lekarz przepisal wtedy lek dla dzieci powyżej 12 roku (baran), żadne wypróbowywane środki nie dzialaly.
Pomógl dopiero przepisany jakieś 6 miesięcy temu DUFALAC (slodki syrop - coś z glukozą), ale po wyregulowaniu i odstawieniu po jakimś czasie problem wrócil, wróciliśmy też do DUFALACU i bylo dobrze dopóki mu go podawalam.
W międzyczasie moja bratowa miala podobny problem ze swoją córką (pan doktor zalecil lewatywy - idiota chyba) i w aptece pani poradzila jej żeby spróbowala z herbatkami z Bobovity tzn. wieczorem hetbatka na poprawę trawienia, z rana herbatka z melisą i jablkiem, a w dzień rumiankowa.
U niej poskutkowalo bardzo szybko, u nas trochę wolniej bo mój synek jest jeszcze na piersi i nie chce dużo pić.
Spróbój, przecież i tak podajesz dziecku coś do picia, a przy zaparciach podobno wskazane jest jak największa ilość plynu.
A i jeszcze jedno ja ostatnio doczytlam się że jablko dobrze wplywa na zaparcia ale tylko takie w kawalku do pogryzienia, takie tarte zapiera.
I podobno jeszcze zapiera ryż więc ja bardzo ograniczylam kaszki ryżowe na korzyść wielozbożowych i pszennych.
A i jeszcze jedno wyeliminowalam calkowicie slodycze, ale tak naprawdę, wprowadziliśmy slodką niedzielę (ale już po wyregulowaniu) i wiesz co ostatnio byly jakieś urodziny i na stole staly cukierki czekoladowe i po urodzinach kilka dni byl znów maly problem ale pomogly herbatki.
Teraz podaję mu tą którą akurat mam pod ręką - maly nauczyl się chyba dzięki temu więcej pić - mialam silną motywację.
No to wywalilam esej - chyba oplacalo się rejestrować.
Życzę powodzenia w walce i mam nadzieje że szybko przejdą.
w czwartek będe u lekarza to zapytam o ten lek ,do czwartku jakoś się przemęczymy
OdpowiedzIzabela Wawrzeń, to co pisze madga S28 jest na receptę ale chyba to jest to samo co Lakcid czy Lacidolac Mojej Majce podawałam Lacidolac to miała właśnie takie luźne kupki moze podawaj Igorkowi przez 10 dni tak jak nam Dr kazał 10 dni po 2 tabletki rozpuszczone w wodzie i podane po godzinie.
Odpowiedz
jeszcze pomyśle nad zmianą mleka po prostu musze coś zrobić przeciesz tak nie może być
mały się męczy i ja też
madga S28
ale ten roztwór o którym piszesz moge tak sobie zamówić bez konsultacji z lekarze ?
chyba nie ,tak mi się wydaje
dzięki bardzo za wszelkie porady w czwartek znów idzeimy do lekarza niby na kontrol jak się zachowuje Igorek po tymleku o którym pisałam ale on przyjmuje śladowe ilości tego i wcale sie nie dziwie strasznie goszkie ,naje mu ostatnio wycisnienty sok z jabłka jakos się załatwił po kilku dniach ale wiem ,że to pomaga na krótki czas ,może zmienie mu mleko juz o tym myślałam pomyśle
jeszcze raz dzięki buziaki
magdaS28 napisał(a):10% sol. sacchaci (lub sacchani/li) lactici 200,00 - myśle że lekarz powiniem wiedzieć co to. 10% sol. sacchari lactici - tak brzmi ta nazwa i lactici to są właśnie pałeczki kwasu mlekowego. Faktycznie warto spróbować, bo naturalne i nie ingeruje w jakiś "chemiczny - drastyczny" sposób na pracę ukł. trawiennego .
OdpowiedzU nas Majeczka cierpi na straszne zaparcia już ponad rok. Przez kilka miesięcy podawałam jej LACTULOSUM, ale po kilku miesiącach odstawiłam bo już nic nie pomagało, nawet zadne diety. Maja zaparcia ma do dziś. Jak nie może zrobić kupki ostatecznie podaję jej czopek glicerynowy. Próbowałam roznych sokow z marchwii, jablek , burakow. sliwki, kompoty itd... nic nie pomaga
Odpowiedz
Naszukałam się ale znalazłam :D Jak moja Hania miała problemy z zaparciami których dietą nie potrafiłam zwalczyć lekarz wypisał mi "lek" robiony (w formie syropu - koszt około 5 zł). Skład jest prosty (właśnie tej karteczki ze składem się naszukałam) tylko kurcze słabo z odczytaniem tego pisma lekarskiego...spróbuje: 10% sol. sacchaci (lub sacchani/li) lactici 200,00 - myśle że lekarz powiniem wiedzieć co to.
Syropek podaje się przed każdym posiłkiem po łyżeczce, jak już popuści to co drugi posiłek aż do normalnego unormowania. Pomogło nie tylko Hani ale też dzieciom koleżanek :D
lulula napisał(a):czarne jagody działają rozluźniająco tak ale tylko i wyłącznie w połączeniu z jabłkami. Sama czarna jagoda jest podawana właśnie w przypadku biegunek, nawet jest taki specjalny syrop węgiel + czarna jagoda.
Izabela spróbuj podać jeszcze małemu probiotyk np. Lakcid Forte - potrafi pomóc w takich sytuacjach, może zamiast Bebiko spróbuj Bebilon lub Bebiko Omneo (Omneo jest właśnie dla dzieci z takimi problemami). Może zamiast sków np. z jabłek podaj surowe jabłko (sok nie posiada np. pektyny, która właśnie m.in reguluje pracę jelit) lub gruszkę.
Kurcze, że takie maleństwo już na starcie tyle się musi namęczyć....
ja też nóżki do brzuszka dociskam małemu ale to nic nie pomaga,może zmienić mu mleko już mu zmieniałam z NAN na bebiko jak był młodszy i po zmianie było lepiej bo własnie z tego powodu zmieniałam na bebiko
OdpowiedzIzabela Wawrzeń, bardzo Ci współczuję chyba wszystko napisałaś w czym można dziecku pomóc :( biedny ten Twój Igorek. Moja Maja robi jeszcze lepszy numer nie oddaje gazów tylko je gromadzi w sobie kupkę w sumie też i w nocy budzi się z płaczem bo przy okazji przytrymuje mocz muszę jej nóżki do brzuszka przykładać żeby odgazowała wszystko i tak od już dawien dawna czyni brzuszek jak balonik espumisan trochę pomaga ale co po tym jak sama nie odda gazów
OdpowiedzPodobne tematy