• Gość odsłony: 55014

    LISTOPADOWE Mamy

    Cześć Dziewczyny ,
    w związku z tym. iż istnieją fora dla wszystkich miesięcy w roku a nasz Fasolak powinien pojawić się w listopadzie tego roku proponuję abyśmy spotykały się tutaj wirtualnie i wymieniały nasze doświadczenia.
    Przyjemnie jest przecież dzielić się tą radosną nowiną z całym światem, wzajemnie wspierać i cieszyć kolejnymi tygodniami.
    O pojawieniu się Mojego Skarbu dowiedziałam się przed 2 tygodniami i świat nabrał zupełnie innych barw. Teraz to prawdopodobnie 5 tydzień ciąży i kolejną wizytę u gina mam zaplanowaną za 2 tygodnie. Czemu ten czas tak wolno płynie...
    Pozdrawiam wszystkie listopadowe Mamunie i do usłyszenia :P
    Monika

    Odpowiedzi (1421)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-08-16, 09:19:59
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2010-08-16 o godz. 09:19
0

dzieki

Odpowiedz
o 2010-08-16 o godz. 05:00
0

Kasiula37 http://forum.styl.fm/s3/viewtopic.php?p=237725#237725

Odpowiedz
Gość 2010-08-16 o godz. 03:13
0

NIE MOGE WAS ZNALESC :(

Odpowiedz
oletta 2010-08-16 o godz. 02:35
0

Kasiula sliczne... dziekuje za zyczenia :D

dołącz do nas na wychowanie :)

Odpowiedz
Gość 2010-08-15 o godz. 22:13
0

http://imageshack.us
Chcialam Wam i Waszym maluszka Zyczyc..
Świąt prawdziwie świątecznych,
ciepłych w sercu, zimowych na zewnątrz,
pachnących choinkąhttp://imageshack.us, jaśniejących pierwszą gwiazdkąhttp://imageshack.us,
co daje nadzieję na następny rok.
Świąt wypełnionych radością i miłością,
niosących spokój i odpoczynek.
Nowego Roku http://imageshack.usspełniającego wszelkie marzenia,
pełnego optymizmu, wiary, szczęścia i powodzenia.

http://imageshack.us

Odpowiedz
Reklama
o 2010-08-11 o godz. 21:23
0

Fascynacja, tuu http://forum.styl.fm/s3/viewtopic.php?p=237725#237725 zapraszamyy

Odpowiedz
Fascynacja 2010-08-11 o godz. 05:09
0

Oj, koleczki na pewno są ciężkie, czytałam nie raz na forum jak Mamunia pisała o koleczkach u Maluszka. My na szczęście nie miałyśmy koleczek, raz wydawało mi się, że to kolki, no i mam Infacol na kolki, jedna dawka używa i stoi hehe

A co używacie na koleczki?

Odpowiedz
oletta 2010-08-11 o godz. 05:06
0

Fascynacja wiem , wiem :D lol lol

ciesze sie , ze juz wszystko ok u Cieb ie i Malutkiej

oj u mnie tez teraz ciezko , mała ma kolki , strasznie sie meczy , a ja z nią

Odpowiedz
Fascynacja 2010-08-11 o godz. 05:01
0

Oletta - hihi, Słoneczko - nadrabiam zaległości, bo ostatnio na baybusku nie było mnie dość długo, Wiktoria dawała niezle popalić, ale teraz jest lepiej i chcę posiedzieć z Baybuskami :D Poza tym, to ja taka towarzyska jestem hihi

Odpowiedz
oletta 2010-08-11 o godz. 05:00
0

he , gdzie spojrze , tam Fascynacja lol lol lol

Odpowiedz
Reklama
Fascynacja 2010-08-11 o godz. 04:48
0

Super, że przenosicie się na Wychowanie, SUUUUUUUPER :)

Odpowiedz
oletta 2010-08-11 o godz. 04:11
0

DZiewczyny pozwoliłam sobie otworzyc wątek na wychowaniu
ZAPRASZAM :D

Odpowiedz
oletta 2010-08-10 o godz. 09:07
0

Angel07GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :D lol
oj dawno Cie nie było , ale mozne znajdziesz teraz dla nas chwilke :D
Misiunia przedgłowie to obrzmienie skory głowy , ktore szybko znika..
Niech Pawełek szybko wraca do zdrowia :
a my jutro z małą jedziemy na badanie oczu , pogoda taka
paskudna
jak znajde wiecej czasu to załoze wątek na wychowaniu , a teraz uciekam , bo malutka płacze..

a cha musze sie pochwalic , oliwcia dzis pierwszy raz, wydaje mi sie , SWIADOMIE usmiechnęła sie do mnie jak ją rozbawiałam :D :D :D
nie był to typowy tzw anielski usmiech, ktorym nas raczyła po karmieniu..
fajne uczucie

PA :)

Odpowiedz
o 2010-08-08 o godz. 22:44
0

czesc bbabki !!

chcialanm was spytac,co to znaczy PRZEDGŁOWIE ?????????
Bo mam tak wpisane w ksiazeczce zdrowia małego.....

mój Pawełek troszke przeziebiony... kaszle :(
nie wiem czy cos mozna mu podawac...

Odpowiedz
Gość 2010-08-08 o godz. 22:40
0

Witam listopadowe mamuśki.

Chyba faktycznie czas sie przeniesc na wychowanie? Tylko ktora z nas zrobi ten pierwszy krok?

Angel07 GRATULUJE!!!

Odpowiedz
Gość 2010-08-08 o godz. 21:00
0

Oczywiście zapomniałam Wam pogratulować! No więc gratuluję udanych porodów i ślicznych maluszków, to naprawdę duży sukces! :D :D
Muszę jeszcze uzupełnić braki i przeczytać te wszystkie strony...
No i poprawić linijkę (w końcu!)

Odpowiedz
Gość 2010-08-08 o godz. 20:53
0

Cześć Mamusie,
to ja, to ja!
Przepraszam za strasznie długą przerwę, ale same wiecie jak to jest z dzidzią, a wcześciej ze stresem przedporodowym... No i jeszcze ograniczony dostęp do netu
Ale już nadrabiam: ja również zostałam szczęśliwą mamusią; mały urodził się 8 listopada, dostał 10 pkt w pierwszej minucie życia, nie miał żółtaczki i strasznie się wydzierał! :D :D Przez pewien czas byłam w lekkim szoku, bo ciągle nie mogłam uwierzyć, że ta mała istotka siedziała u mnie w brzuchu i jest częścią mnie!... lol lol :o :o :P
Małż przeszczęśliwy, był przy porodzie i podawał mi tlen. Poród bez komplikacji i szybko (cc). Wstałam na drugi dzień, od początku karmię piersią. Coś niesamowitego! Ja chcę jeszcze!!! lol :D :D (pomimo nieprzespanych ostatnio nocy i podpierania oczu zapałkami...).
Pozdrawiam wszystkie mamunie!

Odpowiedz
Gość 2010-08-08 o godz. 03:44
0

marta_lodz ja urodzilam o 18.16 a o 10 to ja wzielam Epidural srodek znieczulajacy...

kurcze musze uciekac...

Odpowiedz
anulka59 2010-08-07 o godz. 22:44
0

Cześć dziewczyny.Widzę że trochę was zaniedbałam ale karmię Mateuszka tylko piersią więc nie mam zbyt dużo cvzasu bo przecież musze jeszcze coś w domu zrobić.Czasami tylko pocztę na necie odbiorę i to wszystko.Mały czasami miewa kolki więc nosimy ale z usypianiem nie mam problemu bo zasypia przy karmieniu potem kładę go do łóżeczka i smacznie śpi.Pozdrowionka dla wszystkich :P

Odpowiedz
marta_lodz 2010-08-07 o godz. 22:23
0

oletta tez sie zastanawiam czemu my nie jestesmy na wychowaniu, czas sie przeniesc.
Ja nie karmie cycem bo mała woli butelke- w szpitalu się do niej przyzwyczaiła. A ja przyznaję ze takie stuczne karmienie jest wygodniejsze dla mnie. A co wazne wcale nie jest mniej zdrowe od mleka matki. Jak na razie (od pukać) Karolinka jest spokojna, zdrowa, nie ma koleki i bardzo rzadko boli ją brzuszek. A ja nie martwie sie jak wyjdę z domu i zostawie ją z babcią na troszke. Powrod do pracy tez będę mieć łatwiejszy.

Odpowiedz
oletta 2010-08-07 o godz. 02:10
0

Mamuski moze czas załozyc nowy wątek na wychowaniu , co Wy na to

Martaa cycem wogole nie karmisz
ja bącurka dokarmiam tez nan1 , ale tylko wtedy gdy czuje , ze mała jest niedokarmiona
, piersią chce karmic jak najdłuzej , ale boje sie , ze małej ciagniecie ze smoczka moze sie bardziej spodobac niz cycusia i bedzie problem

a wychodzicie juz na spacerki , do tej pory tylko werandowałam ze 3 razy..pogoda do niczego

Odpowiedz
marta_lodz 2010-08-06 o godz. 23:49
0

Kasiula ja urodziłam o 10.22 a ty? :D

Moja Karolcia tez nie ma kolek - na razie. Też lubi jak sie ją na rękach nosi i buja ale my staramy sie jej do tego nie przyzwyczajać. Teraz do wózka ja kładziemy - łatwiej i lzej bujać.

Odpowiedz
Gość 2010-08-05 o godz. 07:01
0

Sliczne te nasze listopadow maluszki

Moja nie ma kolek naszczescie...placze ale nie jest to placz tylko jakies pomrukiwania, Ja pilam herbatke koperkowa ale juz jest dobrze wiec nie pije .

ide bo Sofijka placze

Odpowiedz
Gość 2010-08-05 o godz. 06:54
0

marta_lodz widze ze nasze cory sa z tego samego dnia:) ale fajnie
o ktorej urodzilas

ja nie mam czasu na nic:), mala jest spokojna je spi.

Ja mala usypiam na rekach bo inaczej niechce spac. Rece mnie bola ale coz mam robic jak mala placze. Ale na swieta mamy w planch na prezen Hustawke wiec troche odpoczne. Ona lubi jak sie ja boja, szybko sie nauczyla.

Odpowiedz
marta_lodz 2010-08-04 o godz. 04:29
0

Oletta ja mojej Karolinie daję do picia herbatkę rumiankową na poprawę trawienia. Zaś herbatka koperkowa jej nie smakuje. Tez ma czasem zaparcia. Jeśli chodzi o usypianie to zasypia nam podczas jedzenia. :D Problemy ze spaniem zaczynają się wtedy kiedy do wieczora nie zrobi kupy. Wtedy na bank mamy nieprzespaną noc. Na zaparcia pomagaja masaze brzuszka których nauczyły mnie pielęgniarki w szpitalu. Skutkują na szczęście.

Moja córcia jest pogodnym dzieckiem, nie marudzi za to od 1 dnia życia uśmiecha się jak jest zadowolona lub po jedzeniu. Poza tym podnosi juz na trochę główkę leżąc na brzuszu. :D

A jak tam wasze maluchy?

Odpowiedz
oletta 2010-08-02 o godz. 08:54
0

BAALBINA i KASIULA GRATULUJE SLICZNYCH MALUSZKOW :P :D lol

dziewczyny czy Wy tez macie problem z usypianiem maluszkow..
najbardziej jestem zmeczona tym usypianiem ,mała ma czesto tez zaparcia , widze , ze sie meczy...juz nie wiem jak jej pomoc
chyba zaczne pic herbatke koperkowa
Oliwcia wazy juz 2,850 :) , na razie nie musze ją dokarmiac, oby tak dalej :)

całuski dla MALUSZKOW

Odpowiedz
marta_lodz 2010-08-02 o godz. 02:40
0

mamuśki co tu tak cicho?

dziś się zmierzyłam w pasie i znowu schudłam aż 4 cm .
Zaś nasza Karolinka urosła bo ma juz 53 cm, nie wiem ile teraz waży ale moze jutro wybierzemy sie do przychodni na ważenie.

Odpowiedz
Gość 2010-08-01 o godz. 21:45
0

Dziękuję lol

Twoja Karolinka jest starsza od Łukaszka o 3 dni :)

Odpowiedz
marta_lodz 2010-08-01 o godz. 04:12
0

Balbina śliczny synuś ..i wielki :D

Odpowiedz
Gość 2010-08-01 o godz. 01:39
0

A to zdjęcia mojego małego bohatera - Łukaszka (waga przy urodzeniu 4.150 kg lol )

Odpowiedz
anulka59 2010-07-31 o godz. 20:57
0

Kasiula i Balbina gratuluję.Kasiula śliczna ta twoja córunia.

Odpowiedz
marta_lodz 2010-07-31 o godz. 03:09
0

Kasiula i Balbina WIELKIE GRATULACJE !!
To kolejna parka dzieci z listopada. Więcej jest dziewczynek czy chlopców? Liczyłyscie?

Odpowiedz
Gość 2010-07-31 o godz. 00:39
0

Czesc Dziewczynki. Nie wiem czy mnie jeszcze pamietacie

Moja Sofijka urodzila sie 15.11.2005. w terminie co do dnia. Rano odeszly mi wody w domu a urodzilam o 18:16. Mala wazyla 3240g i 51 cm, porod mialam ciezki bo kleszczowy. Ale wszytko udalo sie, mala jest zdrowa i ladnie przybiera na wadze.

Ja w szpitalu lezalam tez prawie tydzien ale to z mojego powodu poniewaz przez znieczulenie nie moglam oddawac moczu i mialam zakladamy cewnik, potem zapalenie pecherza a do tego bardzo mnie rozewrwali i szycie dlugo sie goilo. Od niedawna dopiero moge siedziec.

Moja mala to Aniolek, ale ostanie te kolki...wrrrrrrrr ile to malenstwo sie nacierpi..a my razem z nim ...plakac sie chce... :(

A o to kilka fotek Sofijki

http://imageshack.us

http://imageshack.us

http://imageshack.us
SOFIA ze smokiem...
http://imageshack.us
zadarty nosek-ale strupka juz nie ma
http://imageshack.us
usmiech
http://imageshack.us

Odpowiedz
o 2010-07-30 o godz. 22:18
0

hejj
mojego Pawełka ostatnio brzuszek boli :(
nie jjem nic z zakaznych zeczy, odbija sie mu po kazdym jedzeniu, a brzuszek boli :(
nie wiem juz czasem co robic... :(:(:(:(:(

mi spadło tyle, co przybyło w ciąży..
czyli prawie 15 kg...
ale to sprzed ciazy zostało... :(:(:(
musze to zrzucic !!!!!!!!!
cycki mam jak BALONY !!!!!!!!
powaznie..

Odpowiedz
Gość 2010-07-30 o godz. 09:25
0

Czesc Dziewczyny,
ja urodziłam Łukaszka 18 listopada o 15.45. Odzywam się jednak dopiero dzisiaj ponieważ wczoraj wreszcie wyszliśmy ze szpitala. Mały złapał zapalenie ucha i musieliśmy leżeć dodatkowe 10 dni na kuracji antybiotykowej :-( Łącznie spędziłam 17 dni w szpitalu, brrr.....

Ostatecznie urodziłam przez cesarkę, chociaż przez 10 godzin dzielnie próbowałam naturalnie. Niestety mimo kroplówki, nie było postępów porodu.

Łukasz po urodzeniu ważył 4150 lol i miał 54 cm długości.
Jest wielkim i ślicznym chłopkiem.

Śpi bardzo ładnie (nawet 6 godzin w jednym ciągu :) ) Ja w tej chwili juz karmię na żądanie.

Po porodzie straciłam już 16 kg lol (a w ciąży utyłam 8 :o )

Pozdrawiam wszystkie mamuśki.

Odpowiedz
anulka59 2010-07-30 o godz. 01:52
0

Cześć dziewczyny.Soreki że nie zaglądam do was ale Mateuszek cały czas z małymi przerwami wisi przy cycusiu z którymi nie mam na całe szczęście problemów.Rana czasami troszkę daje się we znaki ale moje szczęście zaćmiewa zmęczenie i ból i wszystkim wam tego na zbliżające się mikołajki życze.

Odpowiedz
marta_lodz 2010-07-29 o godz. 00:02
0

oletta mnie brzuch bolał jedynie przez pierwsze 2 dni przy wstawaniu. Teraz juz nic nie boli, rana pięknie zagojona a brzucha nie mam . Jestem mile zaskoczona bo mieszcze sie we wszystkie ciuchy sprzed ciąży. Nawet śmiem twierdzic ze za m-c będę szczuplejsza niz bylam te 9 m-cy temu. :D
Nie martw sie tym ze dzidzia byla mala i bedziesz musiala jeżdzić do lekarzy. Znam wiele dzieci ktore mimo malej masy urodzeniowej dzis pieknie rosną i są zdrowe. Ale grubasami nie są.

Odpowiedz
oletta 2010-07-28 o godz. 07:00
0

Marta a juz sie martwiłam , ze nie znajdziesz czasu dla nas :)
Boli Cie jeszcze brzuch ? , bo ja do dzis jeszcze czuje kłocie , a czasem dosc mocne rwanie..
Ale rana ładnie sie goi
:)
spadłam juz 10 kg , zostało jeszcze ok 5 , takze nie jest zle lol ,, niestety nie mieszcze sie w stare spodnie A jak u Was??

Ciesze sie , ze wszystkie Malenstwa są zdrowe :)

Moje słoneczko jest zdrowe i silne wg lekarzy , ale z powodu niskiej masy urodzeniowej bedziemy musieli z nią jezdzic do roznych specjalistów
Mam nadzieje , ze wszystko bedzie dobrze ...

Odpowiedz
marta_lodz 2010-07-28 o godz. 03:57
0

czesc dziewczyny
ale mnie mnie tu dawno nie było
Moja córcia jest kochana płacze tylko kiedy jest głodna lub ma mokro. W nocy budzi sie co 3 godziny na karmienie i przyznaję ze ciężko mi się wstaje z łóżka. 2 dni temu tylko całą noc nam nie dała posać, tylko na rękach u nas zasypiała. chyba ją brzuszek bolał. Teraz nie zapeszając jest juz znowu spokojna i dlatego ja mam chwilkę żeby do was zajrzec.
W szpitalu była najspokojniejszym i najwięcej jedzącym dzieckiem na oddziale. Dodam tylko ze karmię ją sztucznym mlekiem bo w szpitalu dastawałam antybiotyki zeby brzuch mi się szybciej wygoił (bo coś się paprał). I przez to mała przyzwyczaiła się do butelki.

A jak tam wasze maleństwa??

Odpowiedz
oletta 2010-07-26 o godz. 08:09
0

Misiunia Twój MALUSZEK jest sliczny :)

Misiuniu napewno bedzieCi ciezko ,ale moze jednak dasz rade
bede trzymac bardzo mocno za Ciebie

ja juz mam 39, 6 temp., jeszcze jakos daje rade ..
jutro ide do lekarza , mam nadzieje , ze dostane antybiotyk..
malenstwo usypia mi teraz przy karmieiu , taki leniuszek z niej
lece do lłozeczka
:D 8)

Odpowiedz
o 2010-07-26 o godz. 03:35
0

Z moim Niuniem różnie bywa..
raz śpi ładnie, raz troszke gorzejj...
raz przespi ładnie noc, raz płacze przez kilka godz :(

najgorsze jest to, ze za 2 tyg rozpoczyna mi sie sesja i w grudniu bede miala 7 egzaminów + 3 próbne egzaminy maturalne ...
i boje sie ze nie dam rady
wiem, ze nie dam...
jestem wykonczona samym zajmowaniem sie Małym..
śpie jak on śpi...
i nie mam czasu na nauke :(
nie wiem co bedzie :(

ale Niunio jest kochaniutkii

Odpowiedz
oletta 2010-07-26 o godz. 00:07
0

HEJ :)
jak tu cicho........ :(
gdzie sie podziałyscie mamusie?:roll:

jak MALENSTWA???

Dzisiejsza noc była koszmarna :( , miałam 39 , 5 gorączki, straszne dreszcze , tepy bol głowy , nio i moje najgorsze przypuszczenia , zapalenie piersi .. spałam tylko 2 godzinki , a Oliwia przerazliwie pół nocy przepłakała
Brak pokarmu , dopiero o o 6 troszke poleciało..
tak mi jej było zal

dzis temp. troszke spadła , połozna srodowisowa duzo pomogła :) i jest lepiej

A CO U WAS ??????
POZDRAWIAM SWIERZE MAMUSIE

Odpowiedz
oletta 2010-07-21 o godz. 07:37
0

Natalka postaram sie zrechabilitowac :D , ale teraz widze , ze coraz mniej czasu bede miała dla baybuska

Odpowiedz
Nelly 2010-07-21 o godz. 02:27
0

Oletta a czemu nas pozucilas na Krakowskich mamusiach????

Odpowiedz
oletta 2010-07-21 o godz. 01:46
0

Natalia dzieki :D

Gggochai Sarna :D GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :P

DUZO ZDROWECZKA I RADOSCI DLA WAS

Odpowiedz
Nelly 2010-07-20 o godz. 02:05
0

czesc dziewczyny nie wiem czy wiecie ale Gggocha urodzila synka- Szymona
pozdrawiam was mlode mamusie

Odpowiedz
sarna 2010-07-19 o godz. 23:38
0

czesc dziewczyny.w niedziele o 12 05 urodził sie moj synek zdrowiutki
55cm.3750 waga.jestem szczesliwa.szczeguły opisze jak znajde czas
pozdrawiam was goraco.

Odpowiedz
marta_lodz 2010-07-19 o godz. 06:10
0

dzieki dziewczyny

moja mala daje pospac w nocy. karmie ja co 3 godziny a moj maz jest w niej zakochany i bardzo mi pomaga.
uciekam bo sie budzi. jeszcze sie odezwe i wkleje fotke

Odpowiedz
anulka59 2010-07-19 o godz. 04:44
0

Marta gratuluje szczęścia z narodzin córuni.Oletto ja mam tak samo więc skoro mały śpi ja śmigam do łóżeczka też troszkę pospać.

Odpowiedz
oletta 2010-07-18 o godz. 08:33
0

MartaGRATULUJE!!!!! :D
niech coreczka zdrowo sie chowa :P
Marta moj mąz tez strasznie sie denerwował, jeszcze nie widziałam go w takim stanie , a ja wrecz przeciwnie , byłam spokojna , zresztą dzieki połoznej , kobieta anioł!!, cały pobyt wspominam dobrze

A jak Wasze Maluszki dają Wam pospac?
moja jest grzeczna , ale karmie ją co 2, 3 g. i jestem padnięta brak snu ...
na szczescie moj mąz bardzo mi pomaga :D chyba go niedoceniałam... noi jest zakochany w Małej taka corusia tatusia :)

widze , ze na listopadowkach juz całkiem cicho sie zrobiło , pewnie dziewczyny sie rozdwajają
POZDRAWIAM

Odpowiedz
marta_lodz 2010-07-18 o godz. 02:48
0

Czesc dziewczyny
Mam w końcu 5 min wolnego siec wpadłam do was bo caly czas o was myślałam.
Wszystkim mamom GRATULUJĘ !!!!! :D

U mnie było tak. Mialam isc na 8 rano 15 listopada do szpitala. Ale o 12 w nocy odszedł mi czop a o 6 rano odeszły mi wody. Pojechaliśmy natychmiast do szpitala ale skuczy jeszcze nie miałam. Zbadali mnie - rozwarcie na 2 palce. Podłączyli mnie do ktg i po paru minutach zaczęły mi się skurcze. Były bardzo regularne i coraz silniejsze. Mój mąż był cały czas przy mnie i był bardziej przerażony ode mnie. Mnie to się smiać chciało. W końcu zabrali mnie na salę i zrobili cc.
O 10. 22 przyszła na świat NASZA CÓRECZKA !!!!! Ważyła 3300g i miała 50 cm. teraz juz jest znami w domu - wczoraj nas wypuścili ze szpitala. Jest ślicz2na i zdrowa !! I jest całym naszym światem !!!

Odpowiedz
anulka59 2010-07-17 o godz. 05:34
0

Cześć mamusie i nietylko.Wpadam bo mały śpi.Czytam posty ale mały nie daje mi napisać nic. Oletta o bólu już w ogóle nie myślę.Nawet na operacyjnej byłam spokojna i jak już nie umiałam z bólu wytrzymać nie chciałam spać tylko żeby na chwilę przestali -ale przecież to niemożliwe.Mojemu spokojowi dziwiła się pani anastezjolog i gdy mi o tym powiedziała to odpowiedziałam jej że to wynik mojego zaufania do mojego ginekologa a przede wszystkim szczęście ze mam Mateuszka.Nie wiem czy już Ci gratulowałam córuni ale czynię to terazGRATULUJĘ mISIUNIUMOJE GRATULACJE.

Odpowiedz
oletta 2010-07-16 o godz. 03:00
0

sarna , gggocha dziekuje :)

Dziewczynki trzymam mocno za Was

:P

Odpowiedz
Gość 2010-07-14 o godz. 23:54
0

Sarna no to już zaczyna się coś dziać u Ciebie. Niedługo napiszesz że jedziesz do szpitala albo odezwiesz się już z maleństwem :D

U mnie ciiisza :(

Odpowiedz
Gość 2010-07-14 o godz. 23:52
0

Oletto śliczną masz córunię, już się nie mogę doczekać ajk swojego szkraba zobaczę.

Odpowiedz
sarna 2010-07-14 o godz. 23:51
0

Cześć dziewczyny.Pozdrawiam was wszystkie i gratuluje słodkich kruszynek.
Ja jak dzisiaj wstałam to poczułam coś ciepłego między nogami w trakcie
zmieniania pozycji w łóżku.Wstałam ipoleciało dalej ale niebyło tego dużo.
Zaraz wzięłam kompiel ubrałam się wsiadłam w samochód i pojechałam
do szpitala.Tam mnie zbadali zrobili ktg i bardzo sympatyczna pani doktor
powiadziała że to czop śluzowy mam wrucić do domu i zgłosić się gdy wystąpią skurcze.Ona przypuszcza że to nastąpi za dzień góra dwa.A miałam
nadzieję że zostanę i zacznie się coś dziać.Już jestem niecierpliwa.

Odpowiedz
oletta 2010-07-14 o godz. 04:20
0

Moja Kruszynka ma na zdjeciu 1 dzien :D

Odpowiedz
dea 2010-07-14 o godz. 04:01
0

NO gratuluje wam mamusie w koncu zaczęłyscie sie rozdwajac.MISSIIUNIA TEZ JUZ MA SWOJEGO SYNKA PRZY SOBIE. :D A MAMY LISTOPADOWE JESZCZE NIE ROZDWOJONE PROSZE O SZYBKIE ROZWIAZANIA BO LISTOPAD SIE KONCZY!POZDROWIAM lol

Odpowiedz
Gość 2010-07-14 o godz. 02:50
0

Kurcze dziewczyny jak Wam dobrze :D :D :D
Zazdroszczę Wam strasznie i SERDECZNIE GRATULUJĘ

Ja miałam w nocy skurcze dosyc bolesne ale nie były regularne :( Proszę małego żeby wyszedł już ale nie chce się słuchać i siedzi sobie spokojnie a mnie wszystko boli :(

Odpowiedz
oletta 2010-07-14 o godz. 01:32
0

Anulka :D :D :D WIELKIE GRATULACJE !!!!!!!!!!!!!!!!!

Dziewczynki ja tez JUZ TULE MOJĄ SŁODKĄ KRUSZYNKĘ
przyszła na swiat 12 listopada o g. 18.21przez cc,wazy 2360 , 49cm , dosłownie MINIATURKA!
dostała 10 p. agpar , jest zdrowiutenka i strasznie kochana :)

Od g. 8 rano podłączyli mnie do oxytocyny , i do g. 16 ,przy skurczach 1 minutowych odłączono kroplowe bo nie było rozwarcia, wody wczesniej odeszły podjęto wiec decyzje i tak do 18 czekałam na cc
Przy cieciu.troszke byłam w szoku bo czułam bol , ale lekarze zartowali , było wesoło ,
wiec byłam spokojniejsza ,pokazali MAlutką :P PIEKNE PRZEZYCIE...

lW szpitalu lezałam 4 dni , powiem szczerze , ze cały pobyt był bardzo męczący , i juz nastepnego dnia po cc , o 7 g. rano kazali sie nam zajmowac dzieciaczkami, a ciezko było sie poruszac po szyciu , ale Malutka rekompensowała wszystkie dolegliwosci :D :D :D

Od srody jestem w domu i dopiero dzis znalazłam czas by zajrzec do Was Ale jest super ,dajemy rade :P
Anulka w Twoim przypadku z tym cieciem to naprawde musiało byc straszne

Dziewczynki trzymam mocno kciukasy za WAS ROZDWAJAJCIE SIE !!!
Postaram sie niedługo wkleic zdjecia Małej :P

Odpowiedz
anulka59 2010-07-13 o godz. 23:08
0

Hej dziewczyny.Zaniedbałam was przez te 10dni ale powód był AŻ JEDEN.We wtorek 8listopada o godz 12.15 odeszły mi wody węc zadzwoniłam do mojego gina Powiezdział że jest w szpitalu i mam jak najszybciej przyjechać.Okazało się że czekał na mnie z ordynatorem co mnie trochę wystraszyło.Nie miałam żadnych skurczy.Ordynator mnie zbadał sam nawet mierzył miednicę.Okazało się że jeden z wymiarów(dla gina najważniejszy)mam troszkę mniejszy niż miałby być.Mój gin zrobił mi USG na którym wyszło żE główka Mateuszka ma normalny wymiar.Mój gin znów rozmawiał z ordynatorem po kilku minutach przyszedł i powiedział że będzie cc.O 15.10 wzięli mnie na salę i znieczulili do kręgosłupa.W czasie cięcia okazało się że mnie nie chwyciło tak do końca więc troszkę mnie uśpili ale gdy tylko Mateuszek był na swiecie obudzili mnie i pokazali mi go.Bolało przy cięciu(nawet krzyczałam do lekarza że ma przestać na chwilkę)rana boli ale dziewczyny MALUSZEK REKOMPENSUJE WSZYSTKO PRZY NIM NIE MYŚLI SIĘ O BÓLU TYLKO O UCZUCIU WIEEELKIEJ MIŁOŚCI.A oto moja kruszynka ważąca 2560 mająca 51cm wzrostu.

Odpowiedz
Gość 2010-07-11 o godz. 21:30
0

misiunia ale Ci dobrze, ja też chce już do szpitala

Odpowiedz
o 2010-07-11 o godz. 17:21
0

wody mi sie sącząą...
jade do szpitalaa
jak cos, to dam znac paari, albo EVina wątku MAMUSIE ROCZNIK 1987... :)

do przeczytaniaa !!!!!!!!!!!!!!

Odpowiedz
Gość 2010-07-11 o godz. 03:46
0

no-spa może przytłumić skurcze które mogłyby Ci dać znać o porodzie.
Mnie też tak brzuch boli jak na okres (a miesiączki miałam bolesne)

Odpowiedz
o 2010-07-11 o godz. 03:40
0

ja brałam nospe, ale jak mowicie ze nie mozna, to nie biore juzz...
brzuch mnie ciagle boli jak na okress
przestaje na troche i znow zaczyna:(:(:(:(
noc bedzie okropnaa..
nie zmruze oka pewnie :(

Odpowiedz
Gość 2010-07-11 o godz. 03:30
0

Cześć dziewczyny :D

Ja jeszcze nie jestem przeterminowana ale chodzić już praktycznie nie moge. Brzuch mnie tak ciągnie na dole że mam łzy w oczach i nie raz chce sięgnąć po nospe. Jakoś się powstrzymuję bo przecież to środek rozkurczowy a przy porodzie muszą być skurcze i nie chce przegapić. Ciężko mi tak że czasem to myślę że mogłabym sobie sama cc zrobić Z dnia na dzien coraz gorzej
Misiunia wiem co czujesz, jestem z Tobą :)

Odpowiedz
Gość 2010-07-10 o godz. 23:16
0

Dziewczyny,
ja co prawda skurczy jeszcze nie mam :-( a już jestem 5 dzień po terminie, ale byłam dzisiaj rano na usg i lekarz kazał mi się jutro już zgłosić do szpitala.

Jutro porobią jakieś badania, a potem prawdopodobnie podłączą do kroplówki z wywołaniem.

Pozdrawiam serdecznie i życze powodzenia wszystkim listopadówkom

Odpowiedz
o 2010-07-10 o godz. 23:13
0

brzuch mnie ciągle boli :(
wziełam nospe, ale jakoś nie bardzo mi pomogła tym razem :(
wiecej juz nie biore bo nie mam ... :(

może dziś się coś zacznie dziać.. ??
spac mi sie okropnie chce, ale ten ból nie da mi zasnac na bank..

uwielbiam normalnie ten ból .. zawsze przed okresem szlag mnie trafiał jak tak nudziło mnie przez 2 dni :(
aż się odechciewa wszystkiegoo

Odpowiedz
sarna 2010-07-10 o godz. 20:38
0

To jest twardnięcie całego brzucha tak mocno że masz wrażenie że zaraz
się posikasz.A gdy skurcz miną to parcie na mocz terz mija.Niepanikowałam
bo wiem że skurcze muszą być regularne co 5 min.przez 1 godzinę.

Odpowiedz
o 2010-07-10 o godz. 20:28
0

sarna, a jakie to były skurcze??? i gdzie???
boja nie mam pojecia jak je wyczuc...
a w nocy musialam wziazc bo bym polprzytomna dzis była
mnie boli jak na okresss...i nie wiem co o tym myśleć...
a po terminie juz 2 dni jest...

Odpowiedz
sarna 2010-07-10 o godz. 20:20
0

misiuniaaa niebierz już tej nospy bo ona może zafałszować pierwsze objawy
porodu.Ja też czekam z niecierpliwością.Od niedzieli godz.15 miałam
skurcze co 20,15,10 minut pużniej wydłużyły się co 30 min.I były bardzo nieregularne.znów 20,10,5 min.więc zaczęłam ja zapisywać bo się pogubiłam.
itak cały poniedziałek.ostatni skurcz o 23.15 i do chwili obecnej zero.
Całą noc przespałam spokojnie.Niewiem co otym myśleć.

Odpowiedz
o 2010-07-10 o godz. 19:03
0

hejj
Byłam wczoraj wieczoremmm na prywatnej wizycie u ginkii..
zbadała wszystko i pow że dzidzia już wstawiona do kanału i poród odbedzie sie lada dzieńń :D:D:D:D:D
i ze nie mozna sie juz sexic :(
powiedziala, zebym w czwartek poszla do szpitala, jesli nic sie nie wydarzyy..
i powiedziala ze nie musze miec skierowania..
mowila ze teraz, po terminie w kazdej chwili moge isc do szpitalaa..
dzis w nocy brzuch mnie bolał jak na okress...
od 21 wczoraj zjadłam 3 nospy...
boje sie, zeby nei przegiac z nimi...
ale biore bo boli corazz bardzie.. i spac nie moge..
a to jeszcze nie skurccze porodowee..

lece sie wykapac i moze gdzies wyrusze... ?
nic mi sie nie chce ...

Odpowiedz
marta_lodz 2010-07-10 o godz. 03:59
0

Misiunia mnie w Łodzi to do szpitala nie trzeba miec skierowania. Tak mi moja gin powiedziała. Skierowaniem jet karta ciąży i termin porodu. Ale poniewaz ja mam miec planowaną cc to skierowanie dostałam od ginki. Może zadzwoń do izby przyjąć w swoim szpitalu i spytaj czy musisz miec skierowanie.

Kurcze powoli zaczynam sie stresować . Obym tylko w nocy dziś spała bo zwariuje.
Ja tez za was trzym

Odpowiedz
o 2010-07-09 o godz. 23:20
0

to ja nie wiemm
w tej przychodni takie rozgarniete baby sa, ze szok :/
ona mi powiedziala, ze jak cos bedzie nie tak z ruchami, czy cisnieniem, to tez mam leciec do szpitalaa....
ale skierowania zadnego mi nie dałaa
ja juz nie wiemm..
pytałam, czy jakby nic sie nie działo to mam jeszcze przyjsc do ginki, to ona powiedziala ze w 7 dobie po terminie mam isc do szpitala..
i co ja mam robic?

Odpowiedz
Gość 2010-07-09 o godz. 23:11
0

Niezależnie od tego czy twoja pani doktor pracuje w jakimś szpitalu czy tez nie, szpital Cię nie przyjmie jeżeli nie masz akcji porodowej.

A w siódmej dobie po przekroczeniu terminu zgłaszając sie do szpitala musisz mieć skierowanie.

Przynajmniej u mnie we Wrocławiu tak jest.

Radze Ci poczekać jeszcze do szóstego dnia po terminie i wtedy póśc do pani doktor po skierowanie.

Odpowiedz
o 2010-07-09 o godz. 22:56
0

balbina, a moja nie dała mi skierowaniaa
powiedziała, że skierowanie mam przed sobą, tzn brzuch...
moja gin nie pracuje w zadnym szpitalu.

Odpowiedz
Gość 2010-07-09 o godz. 22:35
0

Marta_lodz życze powodzenia!!!

Spinka, ja jeszcze jutro idę na USG i szczerze mówiąc mam minimalną nadzieję, że padnie dezycja o cc. Mam cukrzyce ciążową i ostatnio maluch rośnie jak na drożdżach. A że siedzi w brzuchu juz 4 dni dłużej niż powinien, może się okazać, że znowu urósł.

Misiuniaaa nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie w szpitalu można (i jednocześnie trzeba) zgłosić się w siódmej dobie po przekroczeniu terminu. Oczywiście trzeba mieć skierowanie od lekarza prowadzącego. U mnie wypada to w czwartek i wtedy właśnie zabieram torbę i jadę na izbę przyjęć :)

Odpowiedz
marta_lodz 2010-07-09 o godz. 22:21
0

No dziewczyny ja juz sie z wami żegnam. Jutro o 8 rano mam sie stawić do szpitala i na forum wrócę już rozdwojona. W tym tygodniu juz będę tulić maleńką. Kurcze juz się doczekać nie mogę. Troszkę się boję cc więc trzymajcie za nas kciuki.

Odpowiedz
Gość 2010-07-09 o godz. 21:38
0

baalbina przez cała ciąże myslałam o cc ale nie było żadnych wskazań, więc już sie nastwiłam na męki porodu naturalnego

ale okazało się, ze 9 dni po terminie nie ma żadnych ruchów w kierunku porodu w wód trochę już ubyło (absorpcja) i dziudzs duży, więc ordynator zdecydował, że robimy cc "na zimno" tzn bez wywoływania, co było super :D , bo wcale sie nie męczyłam a po porstu połozyłam na stole i za chwile pokazali mi dzidzię :D ,ktora też wygladała dzieki temu świetnie
dziś minąl dokładnie tydzień od narodzin :o i Staś roziwja nam sie znakomicie - karmię wyłacznie piersią

Odpowiedz
o 2010-07-09 o godz. 20:52
0

baalbina, ja jestem 1 dzien po terminie.. bylam na ktg i wszystko ok...
a Ty kiedy masz sie zglisic do szpitalaa??
ja chyba okolo czwartku pojde, bo chce jak najszybciej urodziccc

Odpowiedz
Gość 2010-07-09 o godz. 20:27
0

SPINKA gratuluje i zazdroszcze

Miałaś planowane cc czy zdecydowali w czaie porodu? Jeżeli to drugie to z jakiego względu (jeżeli mogę wiedzieć)?

Sama jutro dowiem się, czy nie ma wskazań do cc.

Mój mały juz jest 4 dni po terminie i chyba dalej nigdzie się nie wybiera :-(

Odpowiedz
o 2010-07-09 o godz. 18:10
0

hejj
Dzidzia moja przeterminowanaa.. :D
ide dziś do gin i sie dowiem moze co i jakkk... ???
brzuch bolał troche ok 4, a tak to spokojjj...
czyćby cisza przed burza????????? :o :o :o

Odpowiedz
Gość 2010-07-09 o godz. 04:58
0

hej
po cesarce u nas trzymają 5 dni i to zupełnie mi wystarczyło :D
obsługa tez bardzo miła a salę miałam tylko 3-osobową z tym, że przez pierwszy dzień tylko dla siebie :D , więc naprawdę super
teraz mam bardzo dużo pokarmu, więc nawet mogę sie podzielić
tzn muszę odciągać
w załączeniu zdjęcie Stasia z jego pierwszego dnia :D

Odpowiedz
marta_lodz 2010-07-08 o godz. 22:32
0

Spinka GRATULUJĘ STASIA !!!!!
Zazdroszczę ci że masz już porod za sobą. Ile dni byłas w szpitalu po cesasrce?

Odpowiedz
o 2010-07-08 o godz. 20:22
0

no więc dziś mój dzieńńń :D :D :D :D
ale chyba nic ciekawego nie będziesię działo...
w nocy straszyło, brzuch pobolewał, rano też.. po nospie przechodziło...
poczekamy, zobaczymyy...
Dzidzia cisnie chyba sie troche do dołuu...
jak cos to bede pisac do pari..Takze sprawdzajcie na watku :Mamuski rocznik '84, '85, '86, '87 i moze '88? part 3 :)
mniie pewnie nie bedzie na baybusie bo Mich ze mna siedzii..

Odpowiedz
Gość 2010-07-08 o godz. 06:40
0

witam po dłuższej nieobecności
własnie dziś wyszłam z Synkiem ze szpitala
jesteś Sliczny ten nasz Staś :D :D :D
jak urodził sie miał 3 850 g i 59 cm długości, tak więc bardzo sie cieszę, ze zrobili mi bez problemów cesarke
na razie jeszcze nie mam suwaczka na dzidziusia, bo nie wiem jak sie go robi
no i jestem bardzo niewyspana........
pozdrawiam
:D

Odpowiedz
Gość 2010-07-08 o godz. 05:52
0

Oletta ja też trzymam za Ciebie kciuki.

Sama jestem już dwa dni po terminie. Jak mały nie zdecyduje się wyjść do czwartku, to muszę położyć się w szpitalu :(

Odpowiedz
marta_lodz 2010-07-07 o godz. 23:31
0

I robi się nerwowo. Wszystkie już siedzimy jak na szpilkach i czekamy na "godzinę zero". Lada dzień będziemy spotykać się na wychowaniu .

Odpowiedz
o 2010-07-07 o godz. 21:20
0

hejj
chyba ja teraz mam 1sza terminn ???
jutro jest nasz dzienn :D:D:D
wczoraj wieczorem, byłam okropnie zmeczona,a w cipce strasznie kułooo :o aż podskakiwałamm i brzuch zaczal pozniej bolec jak na okres...
zestresowałam sie trochee :D
ale wzielam nospe i zasnelam szybkoo :D
wczoraj od 19 do 23 Dzidzi nonstop kopało w prawy bok :o :o
aż miałam juz dosyc !!!
i czułam jakby pchał się do dołuu, jak siedziałam to straznie cisnełoo

dziewczynyyy, zaczynam sie bacc....
i boje sie ze nie dam radyy..

a cisnienia nie mierze w domu bo nie mam czym :x :x :x :x :x
biore te tabletki na obnizenie..
w poniedzialek ide do gin jesli nie urodze i jak teraz cisnienie bedzie dalej złe, ide do szpitala i w nosie mam to co matka mówii
rano dzis cos głowa bolała mnie ale przeszło....

Odpowiedz
Gość 2010-07-07 o godz. 18:24
0

oletta wszytko bedzie dobrze

Odpowiedz
oletta 2010-07-07 o godz. 08:28
0

Marta dziekuje :D
jutro na 7 rano mam byc w szpitalu i podłączą mi kroplowe , kurcze , tak sie denerwuje :(
siedze włsnie przed kompem i czytam o porodach
juz dawno nie byłam tak zdenerwowana....
jesli nie bedzie postepu , to bede lezec na patologi , oj nie chciałabym ...

Trzymajcie sie cieplutko :)

Odpowiedz
marta_lodz 2010-07-07 o godz. 08:09
0

Oletta trzymam kciuki za Twoje szybkie rozdwojenie.

Mnie wczoraj czasami mocno napinał się brzuch. Dziś już jest lepiej. Jeszcze 6 dni i koniec.

Odpowiedz
oletta 2010-07-07 o godz. 00:04
0

Misiunia i jak tam cisnienie? , mierzysz w domku?

A ja czuje sie swietnie , wczoraj troszke pokazała sie krew i sluz , moze to ten czop wyszedł
Do szpitala tez przygotowałam 2 torby , jedna zabieram ze sobą , a druga z ciuszkami , pieluchami mąz dowiezie pozniej

połozna doradziła zebym piła cherbatke z lisci malin na przyspieszenie , ale nie zdazyłam kupic , a taką mozna chyba tylko zakupic w zielarskim...
wiec jesli w sobote nie urodze , to napewno bede wyprobowywac wszelkie sposoby ...

a dzis ide do doktorki na usg , mam nadzieje , ze mimio wszystko nie zostane w szpitalu na noc , wole przyjechac z rana ...

dziewczynki tak sie boje... trzymajcie prosze za mnie

Odpowiedz
o 2010-07-06 o godz. 20:20
0

jak tam, babkiii >?????
jaa jakos zyjee...
wczoraj brzuch bolał mocno, ale przeszło..
dziś w nocy tez i wstawałam nospe bracc...
mały wierci sie a brzuch cały skaczeee
rzadko bede teraz n a forum bo Mich siedzi ze mna i jakos niemam czasu tu zagladac..
ale jak cos sie bedzie dziac to poinformuje ktoras z BAYBUSEK :)

Odpowiedz
sarna 2010-07-06 o godz. 00:09
0

Ja też mam przygotowane dwie torby jedną na wyjazd do szpitala,a drugą
z ubrankami dla dzidzi jak mąż będzie nas odbierał.Długo się też zastanawiałam czy odbierać dziecko w rożku,czy beciku.Ale skończyło się
na tym że kupiliśmy kombinezonik rozm.62 i fotelik-nosidełko do montowania
w samochodzie i tak będzie wyglądała jego pierwsza przejażdżka.

Odpowiedz
Gość 2010-07-05 o godz. 22:44
0

Marta_lodz umnie w szpitalu wręcz zabronili mi przynosić ciuszki od razu. Mamy sami ubrać małego dopiero na wyjście do domu.
Położna twierdzi, że w szpitalu mimo wszystko jest tyle zarazków, że ubranka tam używane nadają się raczej do wyrzucenia niż nawet do wyprania.

Odpowiedz
marta_lodz 2010-07-05 o godz. 22:31
0

Misiunia To twoje dziecko i twoje zdrowie wiec nie sluchaj mamy bo moze nie miec racji. Z tak wysokim cisnieniem nie ma żartów. Lepiej zgłoś się do szpitala juz tylko 3 dni ci zostały więc dasz radę. Wiem ze pobyt w szpitalu nie jest miły ale przynajmniej bedziesz pod dobrą opieką lekarzy i będą pilnować by tak wysokie ciśnienie nie zaszkodziło ani dziecku ani tobie. No chyba że wolisz się martwic w domu .

Dziewczyny ja już mam dość - chcę juz urodzić !! :) Im bliżej końca tym wolniej czas mi leci. Mała wieczorami szaleje , wczoraj to ze 2 godzinki tak brykała. Obowiązkowo musi mame skopac na noc. :P Uspokaja się jak ide spać. A kładę się już co raz póżniej bo jakoś senna nie jestem. W nocy zaś mnie nie budzi bo chyba śpię za mocno i nie czuję ruchów.
Ciekawe czy po urodzeniu Karolina też będzie spać w nocy ? Ja i mój mąż bylismy spokojnym dziećmi więc mam cichą nadzieję że ona też taka będzie. Moim znajomym urodziła się córcia w sierpniu i to tej pory płacze niemal całą dobę . :o :o I w dzień i w nocy , chwili spokoju nie mają. To troszke mnie przeraża. :D

Dziewczyny od razu zabieracie do szpitala ciuszki dla dziecka czy dopiero po porodzie kazecie je przynieść szczęsliwemu tatuśkowi ?

Odpowiedz
Gość 2010-07-05 o godz. 22:23
0

Czesc Dziewczyny,
na dzisiaj mam termin, ale mój synek nawet nie myśli o wychodzeniu na ten świat.
W dodatku przez ostatnie dwa tygodnie dosyc znacznie podrósł i jeszcze musze iśc na USG 3D, żeby sprawdzić czy w razie czego dam rade go urodzić siłami natury. Wszystko niestety jest związane z moją ciążową cukrzycą.
Kiedyś byłam zwoleniczką cc, ale odkąd dowiedziałam się, że po pierwszym karmieniu zabierają mamie szkraba na 24 h to juz mi sie ten pomysl nie podoba. Nie wyobrażam sobie leżenia na sali pooperacyjnej z myślą, że tam gdzieś jest moje dziecko a ja go nie mogę nawet zobaczyć :(

Odpowiedz
oletta 2010-07-05 o godz. 22:15
0

Misiunia pewnie te informacjie nie wiele Ci dadzą, bo sa one ogolne , ale jak znajde cos ciekawego na ten temat (wysokie cisnienie , a ciaza) to wkleje.

Odpowiedz
oletta 2010-07-05 o godz. 21:59
0

teraz widze , ze nic sie nie otwiera..pare informacji wkleje:

Twoje ciśnienie tętnicze wzrasta jeśli krew uciska ściany tętnic ze zbyt dużą siłą. W 955 na 1000 przypadków przyczyna nadciśnienia tętniczego jest nieznana. W pozostałych przypadkach czynnikami odpowiedzialnymi są choroby m.in. nerek, naczyń krwionośnych, lub nadnerczy. Najważniejszymi czynnikami ryzyka rozwoju nadciśnienia tętniczego są predyspozycje genetyczne oraz czynniki środowiskowe. Sześć czynników środowiskowych, które mogą sprzyjać rozwojowi nadciśnienia stanowią:

palenie papierosów
zbyt mała aktywność fizyczna
otyłość
duże spożycie sodu
duże spożycie alkoholu
stres
Jeśli twoje ciśnienie tętnicze wzrasta powyżej 140/90 mmHg i utrzymuje się na tym poziomie może to oznaczać, że chorujesz na nadciśnienie tętnicze.

Wysokie ciśnienie tętnicze jest często zwane "cichym zabójcą" ponieważ nie wywołuje zwykle żadnych objawów. Nieleczone wysokie ciśnienie krwi może prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych takich jak udar mózgu, zawał serca, niewydolność serca i uszkodzenie nerek.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie