• Gość odsłony: 11879

    NIE MAM NA NIC SIŁY

    Nic mi sie nie chce.....jeszcze niedawno sprawialo mi przyjemnosc jedzenie jakis fajnych rzeczy...a teraz to juz nawet nie mam apetytu....chce mi sie caly czas spac,ale jak sie poloze nie moge zasnac....tez tak macie?z jednej strony chce góry przenosic a z drugiej nie mam siły wstac......................hmm biorąc pod uwage ze zawsze bylam bardzo aktywna.......to dziwne...

    Odpowiedzi (22)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-10-24, 06:40:53
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
connie 2009-10-24 o godz. 06:40
0

no ja niby nie jestem wcale opuchnięta, ale także czuję juz dodatkowe kilogramy
maleństwo dokopuje mi strasznie, czasami wydaje mi się, że zabiera mi całą energię, która potrzebna jest do mojego życia i pożytkuje ją na swoje cele, ale co tam - niech rośnie zdrowo, ja poleżę
całe szczeście, że to juz niedługo

Odpowiedz
migotka69 2009-10-19 o godz. 11:34
0

Witajcie
widze ze nie tylko ja opadlam z sil. niby rozpiera mnie energia ale zdaze zaczac cos robic a juz nie mam sily. spac spie malo czasem podsypiam na dniu ale ogolnie czuje sie ciezka i niestety strasznie jestem spuchnieta
Pozdrawiam

Odpowiedz
connie 2009-10-19 o godz. 11:09
0

Czarnaaj to chyba normalne w ciąży
ja też uwielbiam spac w dzień, a w nocy to łaże po domu i mam ochotę coś robić, a że nie moge bo mam lezeć, to ide do drugiego pokoju, żeby nie budzic męża i oglądam tv albo czytam

Odpowiedz
czarnaaj 2009-10-06 o godz. 17:12
0

efcia ja juz 4 miesiac zaczynam a co do spania to spie ale w dzien a w nocy to kurka nie moge i to jest problem . :D czasem to snuje sie po domu bo srodek nocy a ja wstaje no .......

Odpowiedz
Gość 2009-10-06 o godz. 13:05
0

czarnaaj Ty śpij kochana póki możesz. Pod koniec ciązy możesz cierpiec na bezsenność - duzo kobiet na to narzeka i ogólnie będziesz chodziła zmęczona. Jesteś teraz w najlepszym okresie ciąży więc się ciesz!!!

Odpowiedz
Reklama
czarnaaj 2009-10-03 o godz. 23:16
0

co do bolu glowy to raz mnie taki dopadl ze nie wiedzialam co sie dookla dzieje .meczylam sie czly dzien i pol dnia .zasiegnelam porady i gdy juz nic nie pomaga mozna zazyc lek z paracetamolem .np codipar-ale nie za czesto

Odpowiedz
oletta 2009-10-03 o godz. 22:01
0

:) Ja jestem w 5tc ,liczac od @ i ciagle jestem zmeczona ,w nocy ciagle sie budze i zazwyczaj do rana juz nie spie Od tygodnia boli mnie strasznie glowa, a boje sie zazywac leki ,wiec mecze sie.. Moze ktoras z was miala takie bole ? U mnie prawdopodobnie jest to spowodowane migrena,a przy ciazy ponoc nasilaja sie objawy migrenowe.

Odpowiedz
Gość 2009-10-03 o godz. 19:07
0

ja tez od jakiegos czasu opadam z sil, boje sie ze to anemia. W poniedzialek specjalnie sie zbadam, bo nie mam juz sil nawet na najpilniejsze rzeczy.

Odpowiedz
czarnaaj 2009-10-03 o godz. 08:00
0

dziewczyny , ja zaczynam 4 miesiac .na poczatku ciagle plakalam i wyzywalam sie na wszystkich ,na szczescie ani raz nie wymiotowalam ale za to w nocy cierpie na bezssennosc a w dzien padam ze zmeczenia i zasypiam nawet nad ksiazka .najgorzej bylo w sesje bo ludzie zakuwali a ja spalam .po prostu nie moglam sie za nic zabrac .na szczescie jakos zdalam .teraz dalej spie popoludniami i zastanawiam sie czy to minie .

Odpowiedz
Gość 2009-09-30 o godz. 23:06
0

Ja pamiętam że pierwsze 2 miesiące to był koszmar - płakałam, spałam i non stop chodziłam zmęczona. Zdecydowanie okres od 4-7 miesiąca wspominam najlepiej. Później brzusio zaczął ciążyć, plecki zaczęły boleć, a teraz (na jutro mam termin z OM) to już psychika mi siada bo odliczam godziny do jutra ale nic nie zapowiada porodu w dniu jutrzejszym :(
Tak więc korzystajcie z tych najlepszych miesięcy ciąży!!!!!
Pozdrawiam

Odpowiedz
Reklama
evic 2009-09-30 o godz. 10:39
0

Ja to samo- nie chce mi się ani jeść( wcześniej za to b. lubiłam), ani nic robić. Jestem taka slaba...Nie wiem czy jest to spowodowane kończącym sie (mam nadzieję) przeziębieniem, chęcią nadejscia wiosny czy poprostu ciążą. Pierwsze 2 miesiące było super, trzeci gorzej, teraz czwarty- zobaczymy :)

Odpowiedz
Gość 2009-09-30 o godz. 10:15
0

Ja jestem w II trymestrze, ale gór to za żadne chiny bym nie przenosiła. czuję się często zmęcozna i wyczrpana, brakuje mi na wszystko sił, a przy odrobinie wysiłku już zipię jak parowóz. I trymest czułam się git, więc teraz chyba nadrabiam.....

Odpowiedz
Hala 2009-09-30 o godz. 08:38
0

Maminki uszy i brzuszki do góry. Ja dogorywałąm w lipcu, myślałąm że zjadę przy tych upałąch,ale przeżyłam. A teraz musi misie chcieć.

Odpowiedz
connie 2009-09-30 o godz. 07:25
0

Wierzbinka ja mam to samo
chciałabym tyle zrobić, a sił brak i co zacznę robić, to zaraz spocona, brzuszek twardy i się kładę
nawet po dłuższym spacerku czy po zwykłych zakupach w sklepie padam
i do tego jeszcze mam brać fenoterol, bo małe już gotowe do drogi
aż strach gdzieś samej wyjsć

Odpowiedz
dunia 2009-09-29 o godz. 22:20
0

Witam, ja jestem w 7 mc, i przez pierwsze miesiace moj maz przechodzil meczarnie, bo sie go caly czas czepilam, mialam takie humory ze ciezko bylo wytrzymac ze mna, hihih, ale nie milaam mdlosci i nie witalam sie z kibelkiem rano, na szczescie, teraz siedze sobie, albo leze bo sie szybko mecze, wnerwia mnie tylko ze maly sie malo rusza, czasami buszuje a czasami siedzi sobie cichutko a ja sie martwie,
Trzymajcie sie mamusie, pozdrawiam Was bardzo serdecznie.

Odpowiedz
Gość 2009-09-29 o godz. 17:44
0

ja pierwsze 4 mc leżałam albo na wyrku albo obok kibelka wiec jedyne na co miałam ochote to na głośne szlochy za to do 7 mc rewelka!! muszę sie pochwalić choć moze to było nie rozsądne w 7 mc zdobyłam szczyt 1300m teraz za to (9mc) cięzko mi zdobyć sczyt mojego pietra dodam że jest to "ąż"pierwsze sprzatać ani gotować też mi sie nie chce

Odpowiedz
aruga 2009-09-29 o godz. 13:42
0

Ja na początku też czułam się okropnie i fizycznie i psychicznie. Dołowały mnie mdłóści, wymioty, zupełny brak energii itp. Mogłam całe dnie leżeć i nic nie robić. Ale od 4 miesiąca zaczęlo się robić coraz lepiej. Teraz jest naprawdę super. Co prawda męczę się szybciej i nie zawsze dam radę zrobić tyle ile sobie zaplanuję, ale mam dużo energii i jestem jakaś spokojniejsza i optymistycznie nastawiona do życia. Nawet obiady mam ochotę gotować. Zresztą apetycik baardzo dopisuje.

Odpowiedz
marta27 2009-09-29 o godz. 04:18
0

ja wlasnie dzis rozmawialam o tym z mezem. kazdy zawsze tak ostroznie pyta jak ja sie czuje a mi nic nie dolega (odpukac w niemalowane :D ) przez pierwsze 3 mies mialam okropne mdlosci ale ani razu nie obejmowalam sedesu :D nic mi nie puchnie, nie swedzi, nie mam zaparc, wahan nastrojow, nie mam zachcianek (nad tym akurat maz ubolewa), wprawdzie po schodach nie wbiegam jak kozica, bardziej sapie jak parowoz ale tlumacze sobie ze 20 kg. do przodu robi swoje :D tez podobnie jak connie duzo czytam (polykam srednio 2 ksiazki tygodniowo). znacznie wiecej gotuje - wymyslam, kombinuje a potem zapraszamy do siebie ludzi bo nie ma komu tego jesc - wychodzi tyle co dla kilkunastoosobowej rodziny :D wyszlo mi wiec ze jestem stworzona do chodzenia w ciazy. mam oczywiscie dni ze nie chce mi sie nic robic ale wtedy na drugi dzien mam podwojone ruchy. i zaznaczam ze nigdy nie bylam pracusiem - nawet na spacery czesciej mi sie nie chce chodzic niz sie chce... :D :D pozdrawiam wszystkie ciezaroweczki :D
http://lilypie.com

Odpowiedz
katekate 2009-09-29 o godz. 02:11
0

tak, tak, drugi trymestr to zdecydowanie najpiekniejszy okres ciazy.
drugi i trzeci miesiac spalam i bylo mi niedobrze, ble, jak sobie przypomne..teraz juz padam na twarz i mam dosc. za to czwarty, piaty i szosty miesiac to byly najszczesliwsze chwile, brzusio sie wtedy juz pokazuje, ale jeszcze nic nie przeszkadza i czlowiek odzyskuje sily. juz tesknie za tym okresem jak bedzie druga ciaza.
pozdrawiam

Odpowiedz
Hala 2009-09-28 o godz. 14:42
0

Ja myślę że na początku ciązy taki stan to normalka. W końcu w organiźmie dzieją sie rewolucje, wykonuje straszna pracę. Musi sie wyciszyć i dać dziedzi spokój. A pod koniec najnormalniej w świecie mamy już dosyć. Daltego ja kocham drugi trymestr, mogłąbym weicznie przebywać w tym stanie.
Pozdrawaima wszystkie kangurki.

Odpowiedz
connie 2009-09-28 o godz. 13:50
0

ja też mam ostatnio jakieś takie dziwne zmęczenie
ale myślę, ze jest to związane z bezczynnością, bo siedzę w domku na L4
ale sesję pięknie zaliczyłam, średnia ponad 4,5 :)
coś przeciez robić trzeba, to się uczę i dużo czytam

Odpowiedz
Gość 2009-09-28 o godz. 12:47
0

Hej ja jestem dopiero w 9 tc, ale miewam podobne objawy,caly czas jestem zmeczona,niec mi sie nie chce nie moge sie skoncentowac. Obecnie studiuje i mam sesje, a nic nie moge sie nauczyc, masakra, w dzien spie w nocy cierpie na bezsennosc......masakra!!!

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie