Mamy nauczycielki

czyli jak w ferie jestem na zwolnieniu a urlop wypada mi w wakacje-maciezynski to i tak mam tylko 8 tyg urlopu

Odnośnie postów na wcześniejszej stronie
Ja się będę o to starać na podstawie Karty Naucz. art.66

Art. 66. 1. W razie niewykorzystania urlopu wypoczynkowego w całości lub części w okresie ferii szkolnych z powodu niezdolności do pracy wywołanej chorobą lub odosobnieniem w związku z chorobą zakaźną, urlopu macierzyńskiego, odbywania ćwiczeń wojskowych albo krótkotrwałego przeszkolenia wojskowego - nauczycielowi przysługuje urlop w ciągu roku szkolnego, w wymiarze uzupełniającym do 8 tygodni. Urlop uzupełniający w ciągu roku szkolnego przysługuje również dyrektorowi i wicedyrektorowi szkoły, którzy na polecenie lub za zgodą organu prowadzącego szkołę nie wykorzystali urlopu w czasie ferii szkolnych z powodu wykonywania zadań zleconych przez ten organ lub prowadzenia w szkole inwestycji albo kapitalnych remontów.

Cytomegalia-cytomegalowirus - jak wpiszesz te hasła w googl'a to pojawią Ci się dokumenty z opisem co to takiego, jak się można zarazić, jakie konsekwencje może spowodować (choć na szczęście nie musi-także bez paniki!) u rozwijającego się płodu. Niestety, niektóre konsekwencje w postaci np. upośledzenia wzroku, słuchu mogą pojawić się u dziecka dopiero....po 12 latach.
Myślę, że warto być świadomym. Na pewno będąc na początku ciąży, zrobiłabym to badanie (ja zrobiłam przed ciążą, więc nie miałam tego dylematu) - choćby po to, by podjąć stosowne działania - dobry ginekolog sam informuje o konieczności robienia tych badań. Dziwię się, swoją drogą, u kogo Wy się leczycie, że tego nie wiecie?? To oczywiście nie Wasza wina, tylko Waszych lekarzy prowadzących, że Was o takich oczywistych badaniach nie informują. Przecież na cytomegalię może zachorować każdy ! A konsekwencje zachorowania w ciąży każdy ginekolog zna (chyba, że spał na tych zajęciach na medycynie).
Będąc w 30 tygodniu ciąży.....no cóż, spytaj lekarza czy badanie się ma jeszcze sens, ale wydaje się, że tak, chyba lepiej wiedzieć niż nie wiedzieć i w przypadku - odpukać - chorowania w ciąży, po porodzie będziesz mogła zwrócić uwagę na wszelkie nietypowe symptomy u dziecka. Ale nie panikowałabym: o ile kontakt z wirusem przeciętnego człowieka jest bardzo prawdopodobny (zdecydowana większość populacji to nosiciele), o tyle zachorowanie akurat w czasie ciąży już dużo mniej (chyba, że masz pecha lub stały kontakt z małymi dziećmi, pacjentami w służbie zdrowia i dużymi skupiskami ludzi - jednym słowem jesteś w grupie ryzyka).
Badanie określające czy chorowałaś/chorujesz na cytomegalię to zbadanie przeciwciał klas: IGG i IGM. Pobierają Ci krew, tak jak na morfologię, a wynik jest z reguły następnego dnia (zależy od danego laboratorium). Generalnie jest to b. popularne badanie i chyba każde laboratorium w Polsce je robi. Gorzej z leczeniem, jeśli wykryją świeże zakażenie. Ginekolodzy na ogół nie znają się na tym. Warto skosultować się ze specjalistą od tego typu wirusów, ja leczyłam się w Instytucie Medycyny Morskiej i Tropikalnej w Gdyni (obecnie część Akademii Medycznej).
Podobnie jak na cytomegalię-badajcie się też na toksoplazmozę. (Te same klasy przeciwciał).
Nie będę opisywać jak interpretować wyniki tych badań, bo uważam, że powinien to zrobić lekarz. Są pewne zasady, ale nie obowiązują one w każdym przypadku i każdorazowo o interpretacji wyników i ewent. leczeniu powinien decydować lekarz !
Pozdrawiam. :P

ale w 30 tc ciazy tez warto?nie za pozno?a gdzie sie robi takie badania....jak stwierdza ze ma sie ta chorobe to co robia z dzieckiem?co ta choroba powoduje u dzieci

Dziewczyny, błagam WAs, róbcie badania na cytomegalię ! Ja nie pracuję z dziećmi, przestrzegam także wszelkich zasad higieny, nie miałam kontaktu ze zwierzętami, itp., itd.....a jednak się zaraziłam (lekarz stwierdził, że nie ma pojęcia, skąd mogłam złapać taką "brzydką" chorobę) i odkryłam to przypadkiem. Na szczęście nie byłam jeszcze w ciąży i odczekałam ok. 8 miesięcy przed zajściem, biorąc leki uodparniające (jeśli nie jest się w ciąży, nie leczy się CMV, bo to wirus-można tylko stymulować odporność). Ale nawet będąc w ciąży MOŻNA I NALEŻY bezwzględnie zająć się cytomegalią (w Trójmieście jest Instytut Medycyny Morskiej i Tropikalnej, a w Warszawie Instytut Medycyny Lotniczej, czy coś takiego, i tam mają jakieś sposoby). Dlatego róbcie badania i nie lekceważcie tego. Moja kuzynka zlekceważyła i dziecko urodziło się z poważną wadą wzroku, operowaną dopiero po urodzeniu (kiedy zakażenie z ciąży wyszło dopiero na jaw, bo szukano gorączkowo przyczyny tej tragedii). Poza wielkim niebezpieczeństwem, łzami, nerwami itd. kosztowało ją to kilkadziesiąt tysięcy złotych, bo sprawa była pilna i musiała operować dziecko prywatnie.
Dla ciekawostki - podobno ponad 80% populacji jest nosicielami CMV, nie wiedząc o tym...A można zarazić się drogą kropelkową.

Cześć dziewczyny, dołączam do Waszego grona.

Ja zanim zaszłam w ciążę miała robione badanie na cytomegalię, mimo, że podobnie jak Hala nie pracuję z dzieciaczkami, tylko ze starszą mlodzieżą. Okazało się, że cytomegalię mam już za sobą, więc myślę, że dla świętego spokoju warto zrobić sobie to badanie, tym bardziej że nie kosztuje fortuny.

ja nie robiłąm, bo pracuję ze starszą młodzieża,ale jednak bym radziła. Chyba jedaak to coś daje, można od razu reagować a nie jak dopiero coś sie dzieje, dochodzić ze to wina cytomegalii

poszukaj w wyszukiwarce.....jest to choroba od dzieci czy raczej wirus...dlatego zaleca sie n-cielkom i przedszkolankom robienie testow[ja nie zrobilambo co to da jak sie dowiem]pozdrawiam

co to jest cytome...... ??? pozdrawiam

a robiłyscie badania na cytomegalie?

Z tego co pamietam prawo oświatowe to tak właśnie jest.

tzn za ferie 2 tyg

connie dowiedzialas sie jak to z feriami i wakacjami wyglada?ja slyszalam ze za wakacje nalezy nam sie 6 tyg wolnego a za ferie 3 tyg -jesli zwolnienie jest ciagla.

hey, dzięki Hala za słowa otuchy :)
w związku z wakacjami i feriami to i ja się musze dokładnie dopytać, bo w końcu teraz są ferie i wolne a ja na zwolnieniu, więc teoretycznie tez powinni za ten okres oddawać
moja kolezanka w pracy była chora przez całe wakacje i po nich miała prawo wziąć sobie w dowolnym terminie 40 dni wolnego - ekwiwalent wakacji
chyba najlepiej się dowiedzieć we własnej szkole, tak też mam zamiar zrobić

czesc dziewczyny tez jestem nauczycielka. jestem na zwolnieniu od poczatku ciazy, poniewaz raz juz mi obumarla dzidzia. termin porodu mam na 21 sierpnia. i tez mam pytanie, czy macierzynski przedluzy mi sie o wakacje bo zwolnienie bede miala do konca ciazy??? pozdrawiam was i Dzidiusie!!!

czy to prawda ze od 8 lutego zus srednia wylicza z 12 miesiecy nie z 6-ciu?????????????/

Conni, macierzyński nie ma prawa ci przepaść. jeśli w czasie wakacji masz zwolnienie lub urlop macierzyński, musza ci oddać twój urlop albo wypłacić ekwiwalent. ja tak miałam. Umowe miałam do końca sieprnia, 23 lipca urodziłam Wojcię więc za resztę urlopu wypłacili mi kasę.

widzę, że Ata_1 mamy podobne problemy
ja jestem na zwolnieniu od początku roku do dnia porodu
tyle, że mam umowę do konca sierpnia, ale mi ją na 100% przedłużą
nie wiem czy po wakacjach będę mogła kontynuować macierzyński? czy też nie daj boże mi on przepadnie? a tego na pewno nie chciałabym
nigdzie nie mogę się dowiedzieć, jak to jest przy przedłużaniu umowy :-(

Hej, dokładni eci nie powiem. Ja byłam na L4 w czasie wakacji i coś mi tam doliczali, ale nie dokładnie tyle ile dni miały wakacji. Zapytaj u siebie w kadrach.