Mamy i przyszłe mamy z 3-miasta lączmy się

8 kwietnia urodziłam w Wojewódzkim cudowną córeczkę. I wiem, że następną dzidzię też tam będę rodzić :D. Co więcej, leżałam tam również na patologii (małej się na świat nie spieszyło ) i nie mogę ani słowa złego powiedzieć. Także polecam z całego serducha!
Pozdrowionka!

lezalam tydzie na Zaspie na patoligii ciazy.Po tym co tam widzialam to mi sie ta odechcialo rodzic, 90% ciaz rozwiazuja cieciem cesarskim, masowka!!!!!!personel jest wspanialy to prawda( z malyi wyjatkami), ale wszystkie babki tna!!aha, i nie chca podawac oksytocyny, i niepozwalaja skakac na pilce!

wiem już że urodzę córeczkę, w głebi serca bardzo tego chciałam. A co do miejsca porodu to na razie jestem za Zaspą

Czesc!Mam 22 lata i jestem z Gdanska ,26 czerwca urodze synka::))) wszyscy znajomi odradzaja szpital na Klinicznej ze wzgl.na duza smiertelnosc noworodkow.Podobno najlepszy personel i opieka jest w Wojewodzkim,i chyba tam przyjdzie na swiat moj maluch.pozdrawiam :P :P :P

witam
Mam na imię Dorota, mam 24 lata, to jest moja pierwsza ciąża. Jestem z Gdańska Wrzeszcza. Chciała bym rodzic na Zaspie. Dziś się dowiem Czy będzie synek czy córcia (mam nadzieje bo to już trzecie podejście). Jestem już na zwolnieniu lekarskim i mogę w pełni cieszyc się ciążą.

pozdrawiam wszystkie mamusie obecne i przyszłe.

naprawde polecam, bo pomagaja młodej mamaie ;)
nie pozwalaja tylko dawac smoczka i dokarmiac, no i strasznie mocno stawiaja na karmienie naturalne ... ja miałam załamanie bo myslałąm ze nie mam mleka.. ale dzieki wytrwałaosci pani dr karmie do teraz!
mysle ze tam po prostu sie juz duzo zmieniło !

Ja urodziłam 23 stycznia slicvzna córeczke ;)
mieszkam w gdyni i rodziłam w redłowie, zastanawiałam sie bardzo długo, bo nie ma on najlpeszej opnii!
ale teraz musze powiedziec ze niesłusznie!!!
rodziłąm w niedziele, na porodówce byam sama plus 4 połozne i 3 lekarzy.
byłam juz o 9 rano, zreszta bardzo milo mnie przyjęli, rodziłam bez męza (taki mały tchórz z niego) ... urodziłąm o 20,20 ;)
wiec troche tam czasu spedziałam ... chodziąm, lezałam, brałam prysznic, jadłam batoniki (naprawde przydatne) nie było rozwarcia ;)
ale wszyscy dosłownie skakali przy mnie, choc nikomu nic nie zapłaciłam .. tylko przyśpieszyc nie chcieli, bo to szpital przjazny dziecku i przede wszystkim wychodza z założenia że nie wolno szkodzic dzidzi!
jak sie malutka urodziłą, to mi ja od razu podali, myli na moich oczach, przystawili do piersi ... potem na sali (zreszta swiezo wyremontowanej) przychodził ktos przez cała noc zeby pomóc przy karmieniu i przewijaniu ... a najtrudniej sie karmi piersia .. bo maluszki nie zawsze szybko sie nauczą!

jezeli chodzi o szpital to ja z Zaspy bylam bardzo zadowolona, trakt porodowy wyremontowany i wszyscy bardzo mili, lekarze, pielegniarki, polozne... wszyscy do rany przyloz....

Ja jestem z Sopotu, a rodzilam na Zaspie.

Karina27, luteina to jest progesteron, ktory jest potrzebny do utrzymania ciazy. Dopoki nie ma lozyska to produkuje go jajnik i czesto jest go za malo. Ja tez go bralam bo mialam bole podbrzusza... wszystko bedzie oki, niektore kobiety biora go nawet do polowy ciazy, ale zazwyczaj przez pierwszy trymestr...

ciaza jest ale zagrozona, dostalam lek o nazwie luteina, napiszcie czy ktoras to brala

:( czuje ze chyba jest juz po ciazy, a moze to byla ciaza urojona(bo jeszcze nie byla potwierdzona przez lekarza) i moze teraz po takim opoznieniu dostaje okres?

Karina27 - życzę Ci aby wszystko bylo ok. Ja też na początku ciąży plamilam ale w porę dostalam odpowiednie leki (duphaston, luteina), musialam trochę leżeć i wszystko wrócilo do normy.

Ja tez planuje porod w Wejherowie. Szpital w Gdyni, mimo, że jest tam porodowka po remoncie, nie ma niestety dobrych opini. Bylam ostatnio swiadkiem przyjmowania rodzącej (izba przyjęć) na oddzial i nie odnioslam dobrego wrażenia. Pielęgniarki jakieś takie sluzbowe, żadnego uśmiechu... tylko papierki były dla nich najważniesze, tak jakby rodząca była intruzem, no bo trzeba będzie się nia zająć a tak... mialy do tej pory spokój.

Karina27 - odezwij się, co tam u ciebie. Co powiedzial gin? Trzymam kciuki żeby wszystko bylo dobrze!

Pozdrawiam

czesc dziewczyny, jestem w 6 tyg ciazy ,ktora wydaje sie byc zagrozona, bo od paru godzin plamie, a wizyte u ginekologa mam dopiero za pare godzin.Pierwsze dziecko rodzilam w szpitalu w Wejherowie i jesli uda mi sie donosic ta ciaze to 2 tez tam chce rodzic. Jest to szpital gdzie kobieta czuje obecnosc i pomoc personelu madecznego. Mieszkam w Gdyni ale w pobliskich 2 szpitalach nie chcialabym nigdy rodzic , pozdrawiam

Dzięki za ciepłe słowa i miłe przyjęcie!
Zamierzam rodzic w Gdyni ponieważ do szpitala mam 10 min.,wiec nie bardzo chce mi się krążyć po Pucku lub Wejcherowie,a wiem ze te szpitale słyną u nas ze wspaniałej opieki na porodówce i oddziale polożniczym.Gdynia pomimo nowego oddziału niestety nie ma najlepszej opinii ...no cóż trudno.Ja juz się zdecydowałam.Mój gin to Metler -ordynator oddziału położniczego w Gdyni.Specjalnie zaczełam do niego chodzic ,może będe potraktowana troszke lepiej -hehe-jest drogi ale bardzo miły ,uprzejmy a przede wszystkim bardzo dużo rozmawia i pyta ,myśle wiec że dobrze zrobiłam wybierając jego gabinet.
Mam okropne wspomnienia z pierwszego porodu,własnie z Redłowa ,ale to było tak dawno (88r.czyli za komuny), mam nadzieję że troszkę czasy sie zmieniły ,no i warunki wraz z opieką też sa inne.Pamiętam że jak na sale wchodziła połozna to wszystkie mamy nagle milkły,i prosiły Bozie zeby dzieciaczki były spokojne,bo inaczej zostały tak zbesztane że szkoda gadać,za to ,ze nie ruszą tyłka ,tylko licza na personel.
Ale to było ,mineło :D .Damy rade jak mówi mój mąż i córka-a trzymam ich za słowo!!
Pozdrawiam i jeszcze raz dzieki za przyjecie.

Witajcie babeczki!

Z przyjemnością dolączam do 3-miejskiego wątku!
Witam was wszystkie cieplutko, a szczególnie Ciebie Marikaa...
Ja też mam 37 lat i 11 letnią corkę.
Cieszę się, że powstał ten wątek, byl juz jakiś wcześniejszy ale zniknął.
Czy ktoraś rodziła w Wejherowie? Ja mieszkam w Gdyni ale w czerwcu przeprowadzam się do Rumi.
Myślę o porodzie w Wejherowie, ordynatorem jest tam dr Maciejewski, który bardzo mi pomógł przy pierwszym porodzie. Bardzo dobrze go pamiętam i jego cieple slowa, mimo, że nie jest/był zadnym znajomym, mam do niego zaufanie. Zresztą sporo babeczek chwali Wejherowo.

Piszcie co u was, jak się czujecie? Czy już znacie pleć?
Ja oczekuję synka, wczoraj bylam na usg - wszystko jest ok a maly waży już 1385g.

Pozdrowka

Marikaa wcale nie jestes taka najstrasza nie martw sie! Pewnie zapraszamy Cie tu bardzo serdecznie. :D :D watek trojmiasta nie jakos tak slabo pracuje - czyzby tak malo mam z tego miejsca ??? ale nic to trafilas na bardzo fajne forum.. ja bylam na nim (na grudniowkach) przez cala ciaze teraz jestem na wychowaniu. to moje pierwsze dziecko, rodzina daleko dlatego pomoc dziewczyn z forum okazala sie bardzo pomocna.
serdecznie pozdrawiam
i wpadaj jak najczesciej

Witam dziewczyny1
Jestem z Gdyni,i tu się urodziłam.Moja córka ma 17 lat .Tak tak ..A ja 37 ale wcale nie czuję sie na swoje tatka -latka.Spodziewam się w listopadzie mojego drugiego potomka ,cóż po tylu latach nam się przytrafiło i cała nasza trójka jest bardzo z tego powodu szcześliwa :D :D
Jestem pewnie najstarsza z Was i nie wiem czy powinnam sie wogóle odzywać ,ale co tam ,pewnie same mi powiecie jesli,coś będzie nie tak.Tak dawno byłam mamą maluszka że zupełnie nic nie pamiętam i chetnie odwiedzam wszystkie tego typu miejsca jak to forum.Miło mi że znalazłam wątek trójmiasta ,mam nadzieję że przyjmiecie mnie tutaj... ?
Pozdrawiam!! :D :D

hmm
ja troszke pisuje na wychowaniu
moj synek juz calkiem duzy i kochany
oddalam mu caly swoj swiat

Dziewczynki co u was czemu się nie odzywacie?
Napiszcie co u was trojmiejskie mamusie:)

Witajcie!
Dołączam również ja. Jestem z gdanska i termin mam na listopad. O porodzie jeszcze na razie nie mysle. Na razie jestem poza gdanskiem, wiec nawet nie mam stalej opieki lekarza. Bylam oczywiscie juz na dwoch wizytach, ale za kazdym razem inny lekarz. Dopiero w czerwcu kedy wroce to prawdziwie bede przezywac ciaze. Na razie tylko mdlosci i wzdecia:) Pozdrawiam serdecznie!!

witam Agnieszko!! :P
ja rodzilam na klinicznej. jesli masz pytania to chetnie odpowiem

to ja tez sie dolacze:) Mam na imie Agnieszka, 23 lata, koncowka IV roku studiow i przede wszystkim 13 tydzien z Malenstwem w brzuszku:) Od poczatku studiow mieszkam w Gdansku, wczesniej...duzo dalej:)
Wprawdzie do przyjscia na swiat naszej Niuni mam jeszcze sporo czasu,ale z wielkim zaciekawieniem czytam wszystkie Wasze posty, zwlaszcza te dotyczace miejsca porodu:)Przyznam ze do tej pory myslalam tylko o wojewodzkim, ale teraz zaczynam sie zastanawiac nad szpitalem na klinicznej...
Ach, termin mam na 6 listopada...

Pozdrawiamy serdecznie wszystkie Brzusie, Mamusie i Przyszle-Mamusie z Trojmiasta:)

to ja tez sie dolacze:) Mam na imie Agnieszka, 23 lata, koncowka IV roku studiow i przede wszystkim 13 tydzien z Malenstwem w brzuszku:) Od poczatku studiow mieszkam w Gdansku, wczesniej...duzo dalej:)
Wprawdzie do przyjscia na swiat naszej Niuni mam jeszcze sporo czasu,ale z wielkim zaciekawieniem czytam wszystkie Wasze posty, zwlaszcza te dotyczace miejsca porodu:)Przyznam ze do tej pory myslalam tylko o wojewodzkim, ale teraz zaczynam sie zastanawiac nad szpitalem na klinicznej...
Ach, termin mam na 6 listopada...

Pozdrawiamy serdecznie wszystkie Brzusie, Mamusie i Przyszle-Mamusie z Trojmiasta:)

wiem już że urodzę córeczkę, w głebi serca bardzo tego chciałam. A co do miejsca porodu to na razie jestem za Zaspą

Czesc!Mam 22 lata i jestem z Gdanska ,26 czerwca urodze synka::))) wszyscy znajomi odradzaja szpital na Klinicznej ze wzgl.na duza smiertelnosc noworodkow.Podobno najlepszy personel i opieka jest w Wojewodzkim,i chyba tam przyjdzie na swiat moj maluch.pozdrawiam :P :P :P

witam
Mam na imię Dorota, mam 24 lata, to jest moja pierwsza ciąża. Jestem z Gdańska Wrzeszcza. Chciała bym rodzic na Zaspie. Dziś się dowiem Czy będzie synek czy córcia (mam nadzieje bo to już trzecie podejście). Jestem już na zwolnieniu lekarskim i mogę w pełni cieszyc się ciążą.

pozdrawiam wszystkie mamusie obecne i przyszłe.

naprawde polecam, bo pomagaja młodej mamaie ;)
nie pozwalaja tylko dawac smoczka i dokarmiac, no i strasznie mocno stawiaja na karmienie naturalne ... ja miałam załamanie bo myslałąm ze nie mam mleka.. ale dzieki wytrwałaosci pani dr karmie do teraz!
mysle ze tam po prostu sie juz duzo zmieniło !

Ja urodziłam 23 stycznia slicvzna córeczke ;)
mieszkam w gdyni i rodziłam w redłowie, zastanawiałam sie bardzo długo, bo nie ma on najlpeszej opnii!
ale teraz musze powiedziec ze niesłusznie!!!
rodziłąm w niedziele, na porodówce byam sama plus 4 połozne i 3 lekarzy.
byłam juz o 9 rano, zreszta bardzo milo mnie przyjęli, rodziłam bez męza (taki mały tchórz z niego) ... urodziłąm o 20,20 ;)
wiec troche tam czasu spedziałam ... chodziąm, lezałam, brałam prysznic, jadłam batoniki (naprawde przydatne) nie było rozwarcia ;)
ale wszyscy dosłownie skakali przy mnie, choc nikomu nic nie zapłaciłam .. tylko przyśpieszyc nie chcieli, bo to szpital przjazny dziecku i przede wszystkim wychodza z założenia że nie wolno szkodzic dzidzi!
jak sie malutka urodziłą, to mi ja od razu podali, myli na moich oczach, przystawili do piersi ... potem na sali (zreszta swiezo wyremontowanej) przychodził ktos przez cała noc zeby pomóc przy karmieniu i przewijaniu ... a najtrudniej sie karmi piersia .. bo maluszki nie zawsze szybko sie nauczą!

jezeli chodzi o szpital to ja z Zaspy bylam bardzo zadowolona, trakt porodowy wyremontowany i wszyscy bardzo mili, lekarze, pielegniarki, polozne... wszyscy do rany przyloz....

Ja jestem z Sopotu, a rodzilam na Zaspie.

Karina27, luteina to jest progesteron, ktory jest potrzebny do utrzymania ciazy. Dopoki nie ma lozyska to produkuje go jajnik i czesto jest go za malo. Ja tez go bralam bo mialam bole podbrzusza... wszystko bedzie oki, niektore kobiety biora go nawet do polowy ciazy, ale zazwyczaj przez pierwszy trymestr...

ciaza jest ale zagrozona, dostalam lek o nazwie luteina, napiszcie czy ktoras to brala

:( czuje ze chyba jest juz po ciazy, a moze to byla ciaza urojona(bo jeszcze nie byla potwierdzona przez lekarza) i moze teraz po takim opoznieniu dostaje okres?

Karina27 - życzę Ci aby wszystko bylo ok. Ja też na początku ciąży plamilam ale w porę dostalam odpowiednie leki (duphaston, luteina), musialam trochę leżeć i wszystko wrócilo do normy.

Ja tez planuje porod w Wejherowie. Szpital w Gdyni, mimo, że jest tam porodowka po remoncie, nie ma niestety dobrych opini. Bylam ostatnio swiadkiem przyjmowania rodzącej (izba przyjęć) na oddzial i nie odnioslam dobrego wrażenia. Pielęgniarki jakieś takie sluzbowe, żadnego uśmiechu... tylko papierki były dla nich najważniesze, tak jakby rodząca była intruzem, no bo trzeba będzie się nia zająć a tak... mialy do tej pory spokój.

Karina27 - odezwij się, co tam u ciebie. Co powiedzial gin? Trzymam kciuki żeby wszystko bylo dobrze!

Pozdrawiam

czesc dziewczyny, jestem w 6 tyg ciazy ,ktora wydaje sie byc zagrozona, bo od paru godzin plamie, a wizyte u ginekologa mam dopiero za pare godzin.Pierwsze dziecko rodzilam w szpitalu w Wejherowie i jesli uda mi sie donosic ta ciaze to 2 tez tam chce rodzic. Jest to szpital gdzie kobieta czuje obecnosc i pomoc personelu madecznego. Mieszkam w Gdyni ale w pobliskich 2 szpitalach nie chcialabym nigdy rodzic , pozdrawiam

Dzięki za ciepłe słowa i miłe przyjęcie!
Zamierzam rodzic w Gdyni ponieważ do szpitala mam 10 min.,wiec nie bardzo chce mi się krążyć po Pucku lub Wejcherowie,a wiem ze te szpitale słyną u nas ze wspaniałej opieki na porodówce i oddziale polożniczym.Gdynia pomimo nowego oddziału niestety nie ma najlepszej opinii ...no cóż trudno.Ja juz się zdecydowałam.Mój gin to Metler -ordynator oddziału położniczego w Gdyni.Specjalnie zaczełam do niego chodzic ,może będe potraktowana troszke lepiej -hehe-jest drogi ale bardzo miły ,uprzejmy a przede wszystkim bardzo dużo rozmawia i pyta ,myśle wiec że dobrze zrobiłam wybierając jego gabinet.
Mam okropne wspomnienia z pierwszego porodu,własnie z Redłowa ,ale to było tak dawno (88r.czyli za komuny), mam nadzieję że troszkę czasy sie zmieniły ,no i warunki wraz z opieką też sa inne.Pamiętam że jak na sale wchodziła połozna to wszystkie mamy nagle milkły,i prosiły Bozie zeby dzieciaczki były spokojne,bo inaczej zostały tak zbesztane że szkoda gadać,za to ,ze nie ruszą tyłka ,tylko licza na personel.
Ale to było ,mineło :D .Damy rade jak mówi mój mąż i córka-a trzymam ich za słowo!!
Pozdrawiam i jeszcze raz dzieki za przyjecie.

Witajcie babeczki!

Z przyjemnością dolączam do 3-miejskiego wątku!
Witam was wszystkie cieplutko, a szczególnie Ciebie Marikaa...
Ja też mam 37 lat i 11 letnią corkę.
Cieszę się, że powstał ten wątek, byl juz jakiś wcześniejszy ale zniknął.
Czy ktoraś rodziła w Wejherowie? Ja mieszkam w Gdyni ale w czerwcu przeprowadzam się do Rumi.
Myślę o porodzie w Wejherowie, ordynatorem jest tam dr Maciejewski, który bardzo mi pomógł przy pierwszym porodzie. Bardzo dobrze go pamiętam i jego cieple slowa, mimo, że nie jest/był zadnym znajomym, mam do niego zaufanie. Zresztą sporo babeczek chwali Wejherowo.

Piszcie co u was, jak się czujecie? Czy już znacie pleć?
Ja oczekuję synka, wczoraj bylam na usg - wszystko jest ok a maly waży już 1385g.

Pozdrowka

Marikaa wcale nie jestes taka najstrasza nie martw sie! Pewnie zapraszamy Cie tu bardzo serdecznie. :D :D watek trojmiasta nie jakos tak slabo pracuje - czyzby tak malo mam z tego miejsca ??? ale nic to trafilas na bardzo fajne forum.. ja bylam na nim (na grudniowkach) przez cala ciaze teraz jestem na wychowaniu. to moje pierwsze dziecko, rodzina daleko dlatego pomoc dziewczyn z forum okazala sie bardzo pomocna.
serdecznie pozdrawiam
i wpadaj jak najczesciej

Witam dziewczyny1
Jestem z Gdyni,i tu się urodziłam.Moja córka ma 17 lat .Tak tak ..A ja 37 ale wcale nie czuję sie na swoje tatka -latka.Spodziewam się w listopadzie mojego drugiego potomka ,cóż po tylu latach nam się przytrafiło i cała nasza trójka jest bardzo z tego powodu szcześliwa :D :D
Jestem pewnie najstarsza z Was i nie wiem czy powinnam sie wogóle odzywać ,ale co tam ,pewnie same mi powiecie jesli,coś będzie nie tak.Tak dawno byłam mamą maluszka że zupełnie nic nie pamiętam i chetnie odwiedzam wszystkie tego typu miejsca jak to forum.Miło mi że znalazłam wątek trójmiasta ,mam nadzieję że przyjmiecie mnie tutaj... ?
Pozdrawiam!! :D :D

hmm
ja troszke pisuje na wychowaniu
moj synek juz calkiem duzy i kochany
oddalam mu caly swoj swiat

Dziewczynki co u was czemu się nie odzywacie?
Napiszcie co u was trojmiejskie mamusie:)

Witajcie!
Dołączam również ja. Jestem z gdanska i termin mam na listopad. O porodzie jeszcze na razie nie mysle. Na razie jestem poza gdanskiem, wiec nawet nie mam stalej opieki lekarza. Bylam oczywiscie juz na dwoch wizytach, ale za kazdym razem inny lekarz. Dopiero w czerwcu kedy wroce to prawdziwie bede przezywac ciaze. Na razie tylko mdlosci i wzdecia:) Pozdrawiam serdecznie!!

witam Agnieszko!! :P
ja rodzilam na klinicznej. jesli masz pytania to chetnie odpowiem

to ja tez sie dolacze:) Mam na imie Agnieszka, 23 lata, koncowka IV roku studiow i przede wszystkim 13 tydzien z Malenstwem w brzuszku:) Od poczatku studiow mieszkam w Gdansku, wczesniej...duzo dalej:)
Wprawdzie do przyjscia na swiat naszej Niuni mam jeszcze sporo czasu,ale z wielkim zaciekawieniem czytam wszystkie Wasze posty, zwlaszcza te dotyczace miejsca porodu:)Przyznam ze do tej pory myslalam tylko o wojewodzkim, ale teraz zaczynam sie zastanawiac nad szpitalem na klinicznej...
Ach, termin mam na 6 listopada...

Pozdrawiamy serdecznie wszystkie Brzusie, Mamusie i Przyszle-Mamusie z Trojmiasta:)

to ja tez sie dolacze:) Mam na imie Agnieszka, 23 lata, koncowka IV roku studiow i przede wszystkim 13 tydzien z Malenstwem w brzuszku:) Od poczatku studiow mieszkam w Gdansku, wczesniej...duzo dalej:)
Wprawdzie do przyjscia na swiat naszej Niuni mam jeszcze sporo czasu,ale z wielkim zaciekawieniem czytam wszystkie Wasze posty, zwlaszcza te dotyczace miejsca porodu:)Przyznam ze do tej pory myslalam tylko o wojewodzkim, ale teraz zaczynam sie zastanawiac nad szpitalem na klinicznej...
Ach, termin mam na 6 listopada...

Pozdrawiamy serdecznie wszystkie Brzusie, Mamusie i Przyszle-Mamusie z Trojmiasta:)

Cześć dziewczyny :D. Jestem Ola, od dobrych kilku lat mieszkam w Gdańsku. To nasza pierwsza dzidzia :D. Rodzić zamierzam w Wojewódzkim (ew. na Zaspie jeśli dzidzia do porodu nie ułoży się tak, jak bym chciała ). Od poniedziałku chodzimy z mężem do szkoły rodzenia :).
Aha, a termin mamy na 30 marca :D.
Pozdrawiam cieplutko wszystkie już mamusie i przyszłe mamusie z Trójmiasta i okolic :D.

Hello lol
mam na imie Madzia i termin na 15 kwietnia. Do tej pory byłam zdecydowana rodzić w Wojewódzkim ale teraz coraz częściej zastanawiam się nad Zaspą. To wszystko zależy od tego gdzie do kwietnia będą dawać darmowe znieczulenie zewnątrzoponowe, z tego co wiem w Wojewódzkim nie ma z tym problemu ale kosztuje 600 zł. Wiecie może jak na Zaspie???
buziaczki

Witajcie,
Mam na imie Marlena i w lipcu skoncze 25lat jestm rodowitą Sopocianką, ale mieszkam w Gdyni od 5 lat z mężem to bedzie moje 1 dziecko i strasznie się cieszę a gdzie rodzić to jeszcze nie myślałam tak do końca, pewnie wybrała bym Kliniczną w gdańsku ale mam złe doświadczenia z ciążą w zeszłym roku (ciąża pozamaciczna, której nie wykryli mi przez 3 tyg i trzymali mnie na podtrzymaniu bo krwawiłam dopiero po 3 tyg to był już jakiś 7 tydzien zrobili mji USG i się zdziwili gdzie jest dzieckoi poprostu boję się znów zaniedbania lekarzy. Inaczej jest gdy lekarz prowadzący pracuje w szpitalu w którym przebywasz a inaczej gdy nie znasz nikogo zdana na pastwe lekarzy lol lol lol lol

witam, my tez jesteśmy z Gdańska :D

nie ma problemu z wizytami, tatus moze siedziec z dzidzia dowoli i być przy nim. rodzinka tez moze wpadac i tu robi sie problem jak lezysz na wiekszej sali... wiecej dzieci , wiekszy tłum.. ale zawsze mozna powiedziec rodzinie ze wizyty dopiero w domku... i masz spokoj.. a mąż sie przydaje

SK a jak wyglądały wizyty męża i rodziny??
bo wiem ze w wojewódzkim to przez szybkę i tatuś nie moze dotknąć maleństwa, no i mój mąż protestował bo on chce też być z dzidzia

a sale porodowe na klinicznej widziałam są super

SK a jak wyglądały wizyty męża i rodziny??
bo wiem ze w wojewódzkim to przez szybkę i tatuś nie moze dotknąć maleństwa, no i mój mąż protestował bo on chce też być z dzidzia

a sale porodowe na klinicznej widziałam są super

aasia27 ja wybrałam Kliniczną bo chodziłam tam do szkoły rodzenia .. i nie żałuję!!!
mój synek był wielki a decyzja lekarza o cesarce natychmiastowa, nie pozwolono mi się męczyć!!! I MYŚLE ŻE TO DOBRY POWÓD, zdrowie dziecka najważniejsze..
sale porodowe są oki, osobne, ładne z łazienką

później zależy jak sie trafi , ja akurat leżałam na dwuosobowej..
malym dyskomfortem było to ze na obchodzie są studenci, ale w końcu to akademia.. ale co tam ...
jesli mialaby znow wybierac to znow kliniczna.

hej dziewczynki

ja jestem z Gdańska i mam na imię Asia, mam 27 lat (w tym roku skończę) a 22.04 ma pojawić się nasz synek Mateuszek.

a urodziłam się w Gdyni i przez 6 lat mieszkala w Rumi do dziś mieszkają tam moje babcie :)

skjak rodzilo ci się na Klinicznej?? bo się zastanawiam czy tam nie rodzić ?

czesc dziewczyny! dzieki za odpowiedz na mojego posta. ja mam termin na 16.01 ten drugi, ale nic sie nie zapowiada na to, że urodzę w termini9e. no nic nie mam jak widać szczęścia. możliwe, że to przez ten głupi fenoterol podobno tak jest ze jak sie nie urodzi zaraz po odstawieniu to rodzi sie po terminie., zaluje teraz ze go tak powoli odstawialam. stopniowo. gdybym go odstawila na raz bym juz dawno byla po porodzie. eh, czlowiek modry po szkodzie.

czesc dziewczyny !! mam na imie Sylwia i jestem z Gdańska
dokładnie 1.01.05 urodziłam synka !!!!!
w szpitalu na Klinicznej
probowałam juz w czasie ciązy rozruszać wątek "trójmiastowy" ale malutko nas chyba na tym forum...
pozdrowienia

czesc Marta!
Ja mam na imie Kasia, mam 27 lat, rodze ok. 25 stycznia i mieszkam w Gdyni ;) Miło mi Cie poznać, bo wiele nas niestety nie ma na tym forum ;(
Powiedz mi gdzie zamierzasz rodzic swoje maleństwo???