"Teściowa namówiła mnie na rude włosy. Gdy dowiedziałam się dlaczego, byłam w szoku"

"Teściowa namówiła mnie na rude włosy. Gdy dowiedziałam się dlaczego, byłam w szoku"

"Teściowa namówiła mnie na rude włosy. Gdy dowiedziałam się dlaczego, byłam w szoku"

Canva.com

"Mama Adama ciągle mówiła mi, że powinnam być ruda, że pięknie będę wyglądać. A że byłyśmy od jakiegoś czasu w dobrych relacjach i zbliżyły się jej urodziny. Zaserwowałam sobie ognistą płukankę na włosy i tak oto z blondynki stałam się rudzielcem. Nie powiem, wyglądam fajnie w tym kolorze. Teściowa oniemiała z zachwytu. Szybko jednak okazało się, że miała w tym swój ukryty cel, który wcale mnie nie ucieszył..."

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Zrobiłam to dla niej

Lubie moją teściową. A raczej lubiłam. Bo po tej sytuacji, która mnie spotkała, to jakoś nie mogę się do niej z powrotem przekonać. Ale do rzeczy. Namawiała mnie nieziemsko, że rudy to mój kolor. Prosiła, błagała wprost. Widziałam, że jej zależy, więc to zrobiłam. Została rudą babeczką! Czułam się całkiem fajnie w tym kolorze, więc z dumą pojechałam na jej urodziny. Na początku była bardzo zadowolona, że to zrobiłam. To wprawiło mnie w dobry nastrój.

Mój mąż wydawał się tez jakby bardziej zadowolony i zainteresowany, więc myślałam, że nie mam powodu do smutku, wręcz przeciwnie. Chyba jest świetnie!

Po kilku buzujących koktajlach, teściowa rzuciła do mnie na osobności:

Ale fajnie, że zrobiłaś te rude włosy. W końcu przypominasz mi Tośkę. To była zuch dziewczyna.

Myślałam, że chodzi jej o jakąś znajomą. Ale chwilę później również powiedziała te słowa do mojego męża, a ten zaczął ją uciszać. Już wtedy czułam, że coś nie gra i zaczęłam drążyć temat. Okazało się, że wspomniana Tosia to... pierwsza dziewczyna mojego małżonka.

Zatem to za nią tęskniła teściowa...

Wybiegłam stamtąd. Czułam się oszukana.

Roześmiana ruda kobieta trzymająca filiżankę kawy Canva

Jak ona mogła sobie coś takiego wymyślić?

Mąż w domu mnie uspokajał, mówił, że to fanaberie matki, żebym się uspokoiła. Miałam do siebie żal, że dałam się jej tak zmanipulować i spełniłam jej zachcianki.

Było mi trochę przykro, że mąż też wcześniej mi nie powiedział, że jego matka namawia mnie do tego koloru, bo ma wspomnienia z kimś z jego przeszłości...

Ale cóż zrobić. Teściowa w ogóle nie przejmuje się i jeszcze szczyci się tym, że udało się jej mnie zmienić... Bleee. Okropne.

Niedługo zmyję tę farbę, bo nie chcę przypominać jej kogoś, kim sama nie chcę być. Nie wiem, czemu jego matce tak zależy na tym, aby mnie tak zmieniać i jednocześnie przypominać mu o ex? To przykre...

Dopóki mnie nie przeprosi, to nie ma nawet szans na to, że pierwsza wyciągnę rękę...

Baśka

Agata Rubik z całą rodziną na tarasie. Internauta zakpił z jej mebli. Ale mu dosoliła! Zobacz zdjęcia!
Źródło: instagram.com/agata_rubik
Reklama
Reklama