"A miało być tak pięknie... Jestem świeżo upieczoną mamą. Nie ogarniam. Błagam o rady i wskazówki"

"A miało być tak pięknie... Jestem świeżo upieczoną mamą. Nie ogarniam. Błagam o rady i wskazówki"

"A miało być tak pięknie... Jestem świeżo upieczoną mamą. Nie ogarniam. Błagam o rady i wskazówki"

canva.com

"Mam na imię Julia i kilka tygodni temu zostałam mamą. Z duszą na ramieniu muszę przyznać się do tego, że moment, w którym noszę w ramionach moje własne, małe szczęście to nie tylko najpiękniejszy, ale też najbardziej przerażający czas w życiu. Nie ogarniam! Pomimo przeczytanych setek artykułów i poradników dla przyszłych matek, czuję się zagubiona w krainie pieluch i karmienia butelką. Błagam o rady i wskazówki — cokolwiek, co pomoże mi przetrwać ten trudny okres!"

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Kilka tygodni temu zostałam mamą

Mam na imię Julia i kilka tygodni temu zostałam mamą. Z duszą na ramieniu muszę przyznać się do tego, że moment, w którym noszę w ramionach moje własne, małe szczęście to nie tylko najpiękniejszy, ale też najbardziej przerażający czas w życiu. Powiem wprost: nie ogarniam!

Pomimo przeczytanych setek artykułów i poradników dla przyszłych matek, czuję się zagubiona w krainie pieluch i karmienia butelką. Choć od zawsze marzyłam o tym, żeby zostać mamą, gdy w końcu to nastąpiło, czuję się tak, jakby ktoś wciągnął mnie dźwigiem na Mount Everest i powiedział:

No to teraz radź sobie sama!

Zastanawiacie się, czego tak właściwie nie potrafię ogarnąć? A ja zastanawiam się, od czego zacząć... Może od momentu, gdy próbuję wyjść z domu, a okazuje się, że wszystkie moje ubrania pokryte są tajemniczymi plamami po ulaniu, a brudna pielucha tetrowa nadal zwisa mi na ramieniu. Zresztą, doprowadzenie do tego, bym mogła po prostu umyć włosy w spokoju lub wypić ciepłą kawę, stało się czymś w stylu "Mission Impossible".

Zmęczona kobieta z noworodkiem Canva

Nie ogarniam! Błagam o rady i wskazówki

Mój zegar zaczął działać według nowego systemu — przed drzemką dziecka, w trakcie drzemki i po drzemce. Tylko pytanie brzmi... Kiedy ja mam pójść na drzemkę? Czy ktoś ma jakiś sposób na dostęp do kilku godzin spokojnego snu?

Błagam o rady i wskazówki — cokolwiek, co pomoże mi przetrwać ten trudny okres! Może macie jakieś triki na to, jak spać przez co najmniej trzy godziny z rzędu? Albo znacie jakieś magiczne zaklęcie, dzięki któremu brudna pielucha nie będzie przyprawiać mnie o mdłości?

Kończąc, muszę przyznać, że pomimo tych problemów nie zamieniłabym macierzyństwa na nic innego. Nawet w najtrudniejszych chwilach staram się znaleźć powód do radości, bo widzę, jak stworzenie, które jeszcze niedawno rozwijało się w moim brzuchu, jest tuż obok, wpatrzone we mnie tymi wielkimi ślipiami i roześmiane, oczarowując mnie swoim bezzębnym uśmiechem.

Julia, 26 l.

Masz taki typ osobowości? Lepiej zapomnij o byciu rodzicem! Zobacz galerię!
Źródło: Canva
Reklama
Reklama