"Teściowa zwraca się do mnie imieniem jego ex. A on to ignoruje i śmieje się pod nosem"

"Teściowa zwraca się do mnie imieniem jego ex. A on to ignoruje i śmieje się pod nosem"

"Teściowa zwraca się do mnie imieniem jego ex. A on to ignoruje i śmieje się pod nosem"

Canva.com

"Ależ mnie to denerwuje! Przyjechałam do teściowej na obiad, a ona już od progu mówi do mnie Dagmarko! Rzecz w tym, że ja mam na imię Marzena... To już któryś raz z kolei i dalej nie może się nauczyć, że mam inne imię. Ona chyba robi to specjalnie, żeby mnie wkurzyć. Próbowałam z nią rozmawiać, a ona głucha na moje prośby! Mąż tylko się uśmiecha pod nosem, a nic nie robi..."

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Złośliwość nie zna granic

Moja teściowa to kobieta, która czasem mnie kompletnie rozbraja. Jestem żoną Mikołaja od 2 lat i ona ciągle mówi do mnie "Dagmarko". Specjalnie używa tego zdrobnienia, żeby mnie kompletnie zirytować. Oczywiście, to imię ma swoją historię, i to jaką! Owiane złą sławą imię to imię ex wybranki Mikołaja. Chyba to było ulubiona dziewczyna mojego męża, bo teściowa cały czas o niej przypomina. Ale już najgorsze są takie słowa:

Dagmarka, zrobiłaby to inaczej. Nie dziw się, że tak mówię do Ciebie, ona była idealna. Może i jesteś żoną Mikołaja, ale ja wciąż za nią tęsknię.

No boli to i denerwuje. Bo ja bym Mikołajowi i jego bliskim nieba uchyliła, a tu taka niewdzięczność.

kobieta w blond włosach trzymająca dłoń na podbródku ubrana w białą koszulę stojąca naprzeciw kobiety w białej koszuli canva.com

Mąż nic nie robi, by to zmienić

Rozmawiałam z mężem, a on tylko się śmieje pod nosem. Ale ostatnio to mnie już naprawdę zdenerwował:

Kochanie, widocznie Daga była lepsza dla niej i tyle. Nie ma co też dyskutować z moją matką, to nie ma żadnego sensu, serio.

A ja wtedy myślę: Daga? Lepsza? Jak on tak może... Zamiast porozmawiać z matką i jej wytłumaczyć, że mnie to w jakiś sposób dotyka, to on się nabija.

Coraz bardziej myślę, że jemu to pasuje, że ona tak do mnie mówi. Ja już powoli wpadam w paranoję, że może on tęskni za swoją byłą, że może on o niej wciąż myśli?

Dla mnie ta sytuacja jest kompletnie nie do zniesienia.

Dajcie znać, czy też mieliście takie doświadczenia? Co powinnam zrobić? Chciałabym jakoś ukarać mojego męża za taką postawę...

Może powinnam się wyprowadzić z domu i posłać go gdzie pieprz rośnie? A może powinnam mówić sama do niego imieniem mojego poprzedniego partnera?

Marzena

"Love Island 9": Jak wygląda nowa willa wewnątrz? Króluje tu turkus i patchwork. Mamy zdjęcia! Zobacz galerię!
Źródło: Materiały prasowe Polsat
Reklama
Reklama