"Świadkowa Kaśki zbiera po dwa tysiące na panieński. Nie stać mnie na takie zabawy"

"Świadkowa Kaśki zbiera po dwa tysiące na panieński. Nie stać mnie na takie zabawy"

"Świadkowa Kaśki zbiera po dwa tysiące na panieński. Nie stać mnie na takie zabawy"

Canva.com

"Kuzynka obraziła się na mnie, że nie chcę przyjść na jej wieczór panieński. Ale mnie nawet na niego nie stać! To, że ona i jej świadkowa zarabiają krocie, to nie znaczy, że każdy może sobie pozwolić na taki wydatek. To już nie można normalnie wyjść do klubu, pobawić się i zrobić wieczór spa, tylko trzeba wynajmować najdroższy apartament z basenem i balować tak, aby cała Warszawa słyszała? Nie idę i już! Najbardziej mnie zdenerwowały słowa przyjaciółeczek Kaśki..."

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Z kuzynką trzymałyśmy się od lat

Kasia była moją przyjaciółką w dzieciństwie. Trzymałyśmy się zawsze razem i miałam nadzieję, że będzie to trwało zawsze, ale wiecie, jak jest. Studia, chłopaki, praca i wiele się zmieniło. Mimo to, bardzo się ucieszyłam, gdy dostałam zaproszenie do grupy 13 wybranych bliskich druhen na jej ślub. Niestety, moja radość szybko się skończyła, gdy dostałam wiadomość o następującej treści:

Cześć, już niedługo wielki dzień Katarzyny i Pawła! W związku z tym, wspólnie pożegnajmy jej ostatnie dni wolności zanim na dobre stanie się żonką! Chcemy wybrać się do Warszawy do apartamentu Voyage. Zbieramy na ten cel 2000 zł od każdej z druhen. To będzie niezapomniana noc.

No extra, pomyślałam. Słyszałam o tym Voyage. Drogi, ultraluksusowy apartament z ogromnym basenem. Kosztował sporo tam wynajem. A wiadomo, koszty podróży, luksusowa limuzyna dla nas, jedzenie pewnie w drogich restauracjach. Kilka dni ostrej zabawy w babskim towarzystwie. No, ale nie jest to w zasięgu mojego portfela...

kobiety w jasnych szlafrokach tyłem siedzą na łóżku canva,com

Dziś nie jestem z „wyższych sfer”

Powiedziałam o tym świadkowej Kaśki. Była oburzona! Zamiast zrozumieć, to zaczęła mi mówić takie słowa, że aż mi było przykro:

Nie stać Cię? No to nie masz, czego szukać w naszym gronie! Ale co się dziwić, trudno mieszać nieambitną studentkę z młodymi paniami doktor.

Musiałam zrezygnować z udziału w panieńskim. A kolejnego dnia, kuzynka zadzwoniła z pretensjami, że mogłabym sobie wziąć pożyczkę, a poza tym skoro nie ma  oszczędności na takie wyjście raz w życiu, to żebym poszukała innej pracy.  No dziwnie mi było słysząc te wszystkie rzeczy...

Nikt mnie jeszcze tak przedmiotowo nie potraktował... Ale cóż, nie żałuję. Na ślub też nie idę, bo zabrali mi zaproszenie. I to w SMS-ie.

Nie przyjeżdżaj, nie chcemy, abyś się źle czuła.

Przez chwilę żałowałam, że powiedziałam, że nie mam pieniędzy, ale postanowiłam sobie, że nie będę przecież kogoś uszczęśliwiać, a sama wpadać w długi...

Elżbieta

Ma 5 żon i 24 dzieci. Z ukochanymi śpi według grafiku. Ponoć panie są kuzynkami. Zobacz zdjęcia!
Źródło: screen z YouTube ABC News
Reklama
Reklama