"Mąż chce, żeby zamieszkała z nami teściowa. Wymyśliłam sprytny plan, żeby to uniemożliwić"

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Teściowa nie może u nas zamieszkać

Moja teściowa jest coraz starsza i schorowana. Nie radzi sobie z codziennymi obowiązkami. Musimy jej pomagać z zakupami, sprzątaniem i gotowaniem. Często trudno jest jej nawet iść pod prysznic. Teraz codziennie do niej przychodzimy. Najwięcej obowiązków jest na mojej głowie, więc dobrze wiem z czym to się wiąże. Przyznam, że jestem tym wykończona. Naprawdę mam dość. Chciałabym po prostu odpocząć i mieć więcej czasu na relaks.

Wymyśliłam, że oddamy teściową do domu opieki. Mąż się na to nie zgodził, za to zaproponował, żeby zamieszkała u nas. To absolutnie nie wchodzi w grę, a on się uparł, że to najlepsze rozwiązanie.

canva.com

Ten plan to uniemożliwi

Ona nie może u nas zamieszkać, bo wtedy nigdy się od niej nie uwolnię. Będę po prostu jej niewolnikiem. Obmyśliłam sprytny plan, dzięki któremu postawię na swoim. Zajdę w ciążę, a wtedy nasze małe mieszkanko zrobi się zbyt ciasne dla tylu osób. Nie mieliśmy w planach dziecka, ale też nie robimy się młodsi, więc chyba przyszła pora na to, żeby powiększyć naszą rodzinę. Każdy pretekst do tego, żeby uwolnić się od teściowej jest dobry! Wierzę, że dobrze sobie poradzimy, a mąż, kiedy dowie się o ciąży, szybko zapomni o problemach swojej mamusi.

Uda się?

Liczę na to, że się uda, a przede wszystkim, że wieść o ciąży zniechęci mojego męża do tego, żeby teściowa u nas zamieszkała. On już zaczął szykować dla niej pokój, więc muszę pospieszyć się z moimi planami. Mamy małe mieszkanie, a ja naprawdę nie mam siły na to, żeby opiekować się teściową przez dwadzieścia cztery godziny na dobę. Najlepiej jej będzie w domu opieki. Zwłaszcza, że mąż niekoniecznie ma czas i chęć na to, żeby zająć się swoją mamusią.

Sprytna Żona i Synowa