"Przez 2 tygodnie po porodzie nie chciałam gości. Rodzina męża wprosiła się do szpitala dzień po"

"Przez 2 tygodnie po porodzie nie chciałam gości. Rodzina męża wprosiła się do szpitala dzień po"

"Przez 2 tygodnie po porodzie nie chciałam gości. Rodzina męża wprosiła się do szpitala dzień po"

Canva

"Sprawę postawiłam jasno, pierwsze odwiedziny mogą się rozpocząć dwa tygodnie po porodzie. Chciałam w spokoju nacieszyć się synkiem, ale przede wszystkim choć trochę dojść do siebie. Poza tym to też był dobry czas, aby się nauczyć siebie wzajemnie, odpocząć, a i Milan przestałby być noworodkiem, a zaczął niemowlakiem. Wiadomo, że pierwsze dni życia, to dla niego też ważny czas. Niestety, rodzina męża nie uszanowała mojej prośby i wepchała się na salę szpitalną dzień po porodzie".

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Chciałam pierwsze chwile z synem spędzić w intymności

To moja pierwsza ciąża, pierwszy poród, a także dziecko. Chciałam te chwile przeżywać razem z mężem i synkiem, który miał się narodzić. Właśnie dlatego jeszcze przed porodem oznajmiłam całej rodzinie, że nie chcę, aby przychodzili do szpitala. Proszę, aby pierwsze odwiedziny w naszym domu planować dwa tygodnie po porodzie.

W zamian obiecałam, że wyślemy zdjęcie noworodka i poinformujemy o narodzinach, najszybciej jak się da. Moja rodzina przyjęła to w zrozumieniu i powiedzieli, że chcą zobaczyć malucha, ale to my, czyli jego rodzice, mamy zadecydować, kiedy będą mogli go zobaczyć. Nie powiem, przyjęłam to z ulgą. Z kolei rodzina mojego męża przyjęła to w milczeniu, więc wiedziałam, że im się to nie podoba, ale miałam nadzieję, że uszanują moją decyzję.

Niestety, tak się nie stało.
kobiety trzymają noworodka Canva

Rodzina męża przyszła do szpitala!

Jak im obiecaliśmy, tak zrobiliśmy. Mąż napisał SMS-a do obu rodzin z radosną nowiną i zdjęciem syna. Jakież więc było moje zdziwienie, kiedy następnego dnia po południu jego rodzice i rodzeństwo, cała piątka dorosłych ludzi, wepchało się na salę, gdzie leżałam z Milanem i przyszli oglądać mnie i dziecko!

Leżałam z rozchylonymi nogami po porodzie naturalnym, zmęczona i obolała, a oni mieli to gdzieś. Powiedziałam ostro, że nie życzyłam sobie odwiedzin w szpitalu, a teściowa na to, że wymyślam i że u nich w rodzinie zawsze się odwiedza kobietę po porodzie. Wydarłam się, nerwy mi puściły.

Powiedziałam im dosadnie, co o nich myślę, a inne kobiety, z którymi leżałam na sali, wezwały pielęgniarkę. Ta ich na szczęście wyrzuciła, więc wizyta trwała kilka minut. Teraz mają do mnie o to pretensje, a ja się zastanawiam, czy naprawdę to dziwne, że kobieta w połogu potrzebuje tych kilku dni dla siebie?

Anna

20 wspaniałych propozycji na paznokcie na chrzciny!
Źródło: instagram.com/nailsbymonka/
Reklama
Reklama