Strażnicy starszego pana wbrew pozorom nie są nieuchwytni jak Batman po zmierzchu

Strażnicy starszego pana wbrew pozorom nie są nieuchwytni jak Batman po zmierzchu

Strażnicy starszego pana wbrew pozorom nie są nieuchwytni jak Batman po zmierzchu

Piotr Molecki/East News

Nie milkną echa wokół kontrowersji związanych z prywatną ochroną Jarosława Kaczyńskiego w Sejmie. Szymon Hołownia, który niczym modernistyczny Robin Hood, obiecywał, że problem zostanie rozwiązany, zmusza nas do zastanowienia się, czy przywódca Prawa i Sprawiedliwości jest może jakimś superbohaterem polskiego parlamentu.

Reklama

Jarosław Kaczyński nadal z prywatną ochroną

Nie milkną echa wokół kontrowersji związanych z prywatną ochroną Jarosława Kaczyńskiego w Sejmie. Jeszcze w grudniu informowaliśmy, że mili panowie zniknęli spod domu 74-letniego Jarosława na Żoliborzu.

Szymon Hołownia niczym modernistyczny Robin Hood obiecywał wtedy, że prywatna ochrona Kaczyńskiego przestanie mu towarzyszyć w Sejmie. Okazuje się jednak, że znany kociarz, jak prawdziwy superbohater, znalazł sposób na zachowanie bezpieczeństwa.

Co istotne, prezes PiS jako jedyny ze wszystkich 460 posłów, może liczyć właśnie na specjalny tryb ochrony.

- zauważyli dziennikarze Wirtualnej Polski.

Ochroniarze bowiem rzadko kiedy opuszczają prezesa PiS. WP podaje konkretne przykłady, jak jego prywatni strażnicy wchodzą na sejmowe korytarze. Wbrew pozorom nie są zatem równie nieuchwytni jak Batman po zmierzchu.

Jarosław Kaczyński w biało-czerwonej pelerynie obok Avengersa expressilustrowany.pl/jaroslaw-kaczynski-w-patriotycznej-pelerynie-hitem-internetu-zobacz-memy/ga/12408428/zd/25220654

CIS uspokaja opinię publiczną

Centrum Informacyjne Sejmu, chcąc uspokoić opinię publiczną, zapewnia, że wszyscy są jednakowo traktowani. Dlaczego zatem WP donosi o sytuacjach, w których ochroniarze Kaczyńskiego witają się z funkcjonariuszami Służby Ochrony Państwa?

Być może to jakiś nowy rodzaj supermocy — zdolność do bycia niewidzialnym dla instytucji kontrolujących?

Wszystko to przypomina sceny rodem z komiksów, gdzie tajemniczy superbohaterowie operują w cieniu, a ich działania pozostają ukryte przed oczami świata. Czyżbyśmy mieli do czynienia z nową odsłoną polskiego Supermana, który potrzebuje prywatnej ochrony, by ocalić sejm?

Czas pokaże, czy Kaczyński rzeczywiście zamieni się superbohatera, czy może Hołownia okaże się bardziej sprytnym mistrzem wszechświata politycznego. Jedno jest pewne — polityka w Polsce jest pełna niespodzianek i nieoczekiwanych zwrotów akcji!

Starszy pan o swoim majątku: "Trochę książek i kot". Internauci komentują [Memy]. Zobacz galerię!
Źródło: Gołomp
Reklama
Reklama