Michał Żebrowski w programie "Bez retuszu" powiedział, co sądzi o Przemysławie Czarnku. Internauci twierdzą, że aktor nie doszacował.
Michał Żebrowski nie miał litości dla Przemka Dzbana: "Cham, młot, prostak"
Michał Żebrowski nie ukrywa się ze swoimi sympatiami politycznymi i nie jest tajemnicą, że z partią PiS nie jest mu po drodze. W wyborach prezydenckich poparł np. Rafał Trzaskowskiego, z którym chodził zresztą do jednej klasy w liceum. Słynny odtwórca roli Skrzetuskiego z "Ogniem i mieczem" w poniedziałek gościł w programie "Bez retuszu" w TVP Info.
Michał Żebrowski w programie nie miał litości dla Przemysława Czarnka. Przypomnijmy, że Przemysław Czarnek podczas niedzielnego programu "Śniadanie Rymanowskiego" zaatakował Roberta Biedronia i zwrócił się do niego słowami:
Zdegenerowany człowieku, nie kłam.
Michał Żebrowski ostro wypowiedział się o tym zachowaniu byłego ministra edukacji w rządzie PiS.
Mam świadomość tego, jaką reprezentuje grupę i wrażliwość społeczną. To jest po prostu cham, młot i prostak
– powiedział bez ogródek.
Michał Żebrowski dodał, że Przemysław Czarnek daje zły przykład innym.
Uważam, że nas zawodzą liderzy. Inni patrzą na ludzi na świeczniku i biorą z nich przykład. Jeżeli oni tak do siebie ujadają i tacy są dla siebie potworni, reprezentują takie maniery i sposób dyskusji, to co my, ludzie na ulicy mamy robić? To jest ich wina. To jest ich grzech
– powiedział zdecydowanie Żebrowski.
Wideo, na którym Michał Żebrowski nazywa Przemysława Czarnka "chamem, młotem i prostakiem" opublikował na Instagramie Michał Marszał.
Źródło: Instagram.com/michalmarszal; TVP Info
Internauci o słowach Michała Żebrowskiego
Internauci twierdzą, że Michał Żebrowski w kontekście Przemysława Czarnka... nie doszacował.
Jeszcze dzban panu Michałowi umknął
Taki prymityw był ministrem edukacji to była totalna klęska, znieważenie naszych dzieci i młodzieży
Nazwanie tego indywiduum młotem implikuje jakąkolwiek użyteczność, a to jest co najmniej dyskusyjne...
- komentowali na Facebooku.
W galerii przypominamy memy, które wywołał Przemysław Czarnek.