"Jestem 28-letnią mężatką we wczesnej ciąży. Z 1 powodu boję się o tym powiedzieć rodzicom"

"Jestem 28-letnią mężatką we wczesnej ciąży. Z 1 powodu boję się o tym powiedzieć rodzicom"

"Jestem 28-letnią mężatką we wczesnej ciąży. Z 1 powodu boję się o tym powiedzieć rodzicom"

Canva

"Ciąża była planowana od miesięcy. Mamy z mężem stabilne zatrudnienie, zarabiamy całkiem nieźle i przyszłość zapowiada się dla nas optymistycznie, tak więc z pełną świadomością zaplanowaliśmy powiększenie rodziny. To moje pierwsze dziecko i cieszę się, że wkrótce zostanę mamą. Jednak boję się powiedzieć rodzicom, że jestem w ciąży. Wszystko przez duży uraz z przeszłości. Męczy mnie to i odbiera radość z mojego odmiennego stanu".

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Jestem 28-letnią mężatką we wczesnej ciąży

Wiem, że dla niektórych sytuacja może być nawet kuriozalna i to wymyślanie problemu, ale ja naprawdę się tym przejmuję. Ciążę planowaliśmy od dawna i oboje się ucieszyliśmy, że się udało zaledwie po kilku miesiącach starań. Wiem, że niektóre pary czekają na upragnioną ciążę znacznie dłużej.

My mamy własne mieszkanie, zaplecze finansowe, stabilne życie i plan na przyszłość w kwestii opieki, mojej pracy zawodowej, no absolutnie wszystko. Ciąża zaś jest pojedyncza i zdrowa, lekarze mówią, że dobrze się rozwija i nie ma się czym martwić. No ale ja mam. Oczywiście im nie powiedziałam, choć teraz sobie myślę, że może powinnam pogadać z psychologiem. Może on by mi pomógł?
kobieta w ciązy trzyma ręce na brzuchu canva

Rodzice przestrzegali mnie przed niechcianą ciążą przez lata

Kiedy skończyłam 15 lat i zaczęłam interesować się chłopakami, moi rodzice wciąż powtarzali, że mam na to czas i abym przypadkiem broń Boże nie zaszła w nieplanowaną ciążę. Wypowiadali te słowa tak, jakby to była największa katastrofa świata, przez co współżycie rozpoczęłam stosunkowo późno. Ze strachu.

Jednak zabezpieczałam się i zawsze uważałam, nigdy do wpadki nie doszło, mimo że rodzice mnie przed tym wciąż przestrzegali i tak wyczekująco na mnie patrzyli. Kiedy moja koleżanka z klasy zaszła w ciążę w klasie maturalnej, to rodzice przestrzegali, bym następna nie była, bo moja rówieśniczka to ma już zniszczone życie.

Nasłuchałam się tego przez całe życie sporo. W sumie to uspokoili się dopiero po moim ślubie, a ja odetchnęłam. Jednak teraz jestem w ciąży i muszę im to powiedzieć. Niby wiem, że sytuacja jest teraz zupełnie inna, ale strach z nastoletnich lat pozostał. Teściowie wiedzą i się cieszą, a oni jak zareagują? Nie wiem.

Czy któraś z Was miała takie doświadczenie? Jak przebiegła rozmowa?

Alina

6 miesięcy po bliźniaczym porodzie, dowiedziała się, że... urodzi bliźniaki MoMo! To wyjątkowo rzadkie!
Źródło: instagram.com/britneygalba/
Reklama
Reklama