"Moja córka ciągle płacze, jak tylko biorę ją na ręce. Czy ona mnie w ogóle lubi?"

"Moja córka ciągle płacze, jak tylko biorę ją na ręce. Czy ona mnie w ogóle lubi?"

"Moja córka ciągle płacze, jak tylko biorę ją na ręce. Czy ona mnie w ogóle lubi?"

Canva

"Ja i żona staraliśmy się o dziecko od dłuższego czasu. Niestety tak to w życiu jest, że jak się człowiek stara, to jakoś nie wychodzi. A jednak po dwóch latach się udało i żona wreszcie zaszła w ciążę, a ja cieszyłem się, że wreszcie będę ojcem, i będę wychowywać Michała. Zawsze bowiem chciałem mieć syna i u mnie sami mężczyźni, więc byłem pewny, że będzie syn. A jednak urodziła się córka. I jakby tego było mało mam wątpliwości, czy ona aby mnie w ogóle lubi..."

Reklama

Publikujemy list naszego czytelnika. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Długo staraliśmy się z żoną o dziecko

Ja i Marlena jesteśmy małżeństwem od prawie 4 lat. Tak naprawdę znamy się bardzo długo - jak łyse konie i doskonale rozumiemy. Można powiedzieć, że ja i Marlena jesteśmy dla siebie bratnimi duszami. Bardzo się kochamy i decyzja o ślubie była najlepszą decyzją w moim życiu.

Od razu po ślubie postanowiliśmy postarać się o dziecko. Cieszyłem się, że zostanę ojcem i byłem pewny tego, że urodzi się chłopiec. Byłem przekonany o tym, że urodzi się chłopiec, bo w naszej rodzinie zawsze rodzą się chłopcy.

Niestety, jakoś ciężko nam szło to staranie się o dziecko. Próbowaliśmy, próbowaliśmy i nic z tego aż przez ponad dwa lata. Aż się przebadaliśmy w klinice, ale tam też wynik był taki, że jesteśmy zdrowi. No cóż, nie wiedziałem, co dalej robić i już traciłem nadzieję, gdy Marlena powiedziała mi, że jest w ciąży. Byłem taki szczęśliwy, że będę ojcem. Byłem taki szczęśliwy, bo byłem pewny, że będę mieć syna, któremu przekażę całe swoje dziedzictwo.

Mężczyzna trzyma niemowlę na rękach Canva

Nasza córeczka chyba mnie nie lubi

Gdy Marlena powiedziała mi, że będziemy mieli córkę, myślałam, że się przesłyszałem. Jak to córka? Przecież miał być Michał, a nie córka. Początkowo byłem zawiedziony, ale w końcu to zaakceptowałem. Jest córka - no to będzie Michalina.

A jednak moja córka chyba mnie nie polubiła. Jak żona bierze ją na ręce, to ona tak się słodziutko do niej uśmiecha i na nią tak uroczo patrzy. Jak tylko ja natomiast wezmę ją na ręce, to się zaczyna płacz i skrzywiona mina. Nie mogę w to uwierzyć, że moje dziecko reaguje w taki sposób. Moja córeczka chyba mnie nie lubi...

Proszę o pomoc. Czy to się zmieni? Czy jeszcze mnie polubi? A może skubana wyczuła, że wolałem Michała zamiast Michaliny?

Marek

Córka Hannah Beddows urodziła się z całkiem słuszną fryzurą. Lekarze przewidywali, że pierwsze włosy jej pociechy szybko wypadną. Stało się jednak inaczej: zobacz, jak wygląda teraz dziewczynka!
Źródło: tiktok.com/hannahbeddows0
Reklama
Reklama