"Dostałam na święta słaby prezent. Mąż kupił mi to specjalnie, żeby sam mógł skorzystać"

"Dostałam na święta słaby prezent. Mąż kupił mi to specjalnie, żeby sam mógł skorzystać"

"Dostałam na święta słaby prezent. Mąż kupił mi to specjalnie, żeby sam mógł skorzystać"

canva.com

"Nie sądziłam, że mój mąż jest taki interesowny. Ja zawsze robię wszystko, co w mojej mocy, żeby wybrać dla niego prezent, który spełni jego oczekiwania i po prostu mu się spodoba. Teraz jest mi przykro, bo na święta otrzymałam prezent, który kompletnie nie wpasował się w mój gust. Uważam, że mąż kupił mi to specjalnie, bo sam chciał na tym skorzystać. Jak on mógł tak się zachować w święta?"

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Mąż nie postarał się na święta

Nie sądziłam, że mój mąż jest takim egoistą! Ja się dla niego bardzo postarałam. Wybierałam prezent dla niego przez długi czas. Chciałam, żeby się cieszył, więc już w październiku zaczęłam szukać idealnego przedmiotu, który spełni jego wszystkie oczekiwania. Nie jestem interesowna i wiem, że w dawaniu wcale nie chodzi o to, żeby dostać coś w zamian, ale bez przesady! Mógł się dla mnie bardziej postarać.

On kupił mi przedmiot, który tak naprawdę nie jest mi potrzebny. To tak naprawdę bardziej prezent dla niego, niż dla mnie.

załamana kobeita siedzi na kanapie canva.com

To bardzo przykre

Jest mi smutno, bo mąż dał mi w prezencie grę na konsolę. Ja nigdy nie gram, bo nie mam na to czasu. On za to jest wielkim fanem spędzania wolnego czasu właśnie w ten sposób. To dlatego nie mam wątpliwości. On to zrobił celowo, żeby mieć grę dla siebie i spędzić w ten sposób święta. Wiedział, że ja na pewno nie wręczę mu gry w prezencie, bo wolę, żeby spędzał wolny czas ze mną i dziećmi. On jednak nic sobie z tego nie robi. Bezczelnie rozpakował "mój" prezent i poszedł sobie grać. Zawołał mnie, żeby mi pokazać, jaka to świetna rozrywka i zachęcał do tego, żebym zaczęła grać z nim. A później się na mnie obraził, kiedy odmówiłam.

On nie rozumie, o co mi chodzi

Mąż stwierdził, że nie doceniam jego starań i czepiam się o wszystko! Jak on może mieć do mnie takie podejście? Przecież dobrze wie, że nie lubię spędzać wolnego czasu w ten sposób. Tłumaczyłam mu, że to raczej ja powinnam być na niego obrażona, ale on sobie nic z tego nie robi. Jego zdaniem jestem przewrażliwiona i powinnam w końcu wyluzować, bo ciężko się ze mną żyje. Jestem już tym zmęczona i naprawdę mam dość tej sytuacji.

Zmartwiona Żona 

Makijaż kobiety dojrzałej na sylwestra. Oto piękne metamorfozy!
Źródło: Instagram.com/hoffman_beauty_clinic
Reklama
Reklama