"Syn wpadł do mnie w wigilię dosłownie na godzinę. Resztę czasu spędziłam w samotności"

"Syn wpadł do mnie w wigilię dosłownie na godzinę. Resztę czasu spędziłam w samotności"

"Syn wpadł do mnie w wigilię dosłownie na godzinę. Resztę czasu spędziłam w samotności"

canva.com

"Mam jedynego syna i zawsze z ogromną tęsknotą czekam, aż mnie odwiedzi. Obiecywał, że wigilię spędzi ze mną, że razem będziemy jeść pyszne dania, później pogramy w planszówki, a nawet obejrzymy jakiś film. Miało być jak za dawnych lat. Jego słowa okazały się nic niewarte. Owszem, odwiedził mnie, ale spędził u mnie tylko godzinę, a później pojechał do swojej dziewczyny. Złamał mi tym serce". 

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Syn miał spędzić u mnie wigilię

Na co dzień mieszkam sama. Dawno temu rozwiodłam się z mężem. Ogółem to całkiem dobrze sobie radzę. Pracuję, mam sporo koleżanek, z którymi chodzę na kawę i herbatę. Tak można żyć.

Mam też jedynego syna, za którym ogromnie tęsknię. Brakuję mi wspólnych chwil spędzanych z nim. On ma już 28 lat, więc mieszka sam. Całkiem dobrze zarabia, ma własne mieszkanie i naprawdę jest zaradny. Rzadko mnie odwiedza i z tego powodu jest mi przykro. Liczyłam na to, że spędzi u mnie wigilię. Na to się umawialiśmy. Mieliśmy razem zjeść, a później porozmawiać, pograć w planszówki oraz obejrzeć film. Mówił, że może nawet będzie u mnie spał. Bardzo wyczekiwałam tego wieczoru. A co się okazało? Przyszło jedno, wielkie rozczarowanie.

zbliżenie na twarz zatroskanej kobiety canva.com

Jak mógł wybrać dziewczynę, zamiast mnie?

W wigilię do mnie przyszedł, to fakt, ale tylko na godzinę! Nie chciał spędzić ze mną więcej czasu. Szybko zjadł i zaczął opowiadać o swojej nowej ukochanej. Mówił, że jest umówiony z Patrycją i zamierza zaraz do niej jechać. Był bardzo podekscytowany, a mi było przykro. Nie potrafiłam ukryć rozczarowania. Jak on mógł się tak zachować? Zapytałam, co będzie robił w kolejnych dniach. Trochę się zmieszał i powiedział, że będzie spał w rodzinnym domu swojej nowej dziewczyny.

Całe święta spędzi w jej rodzinnym domu

Zapytałam, dlaczego nie przyjdzie z Patrycją do mnie. Mówiłam, że chętnie ją poznam i na pewno się dogadamy. Dominik wtedy się zmieszał i powiedział, że na to jeszcze za wcześnie. Obawia się tego, że ja się do niej przywiążę, a z tego nic nie wyjdzie. A w drugą stronę to już nie działa? On po prostu woli spędzić czas w jej rodzinnym domu, niż u siebie! Ja biedna, samotna, będę siedzieć sama jak kołek, a on będzie się doskonale bawić. Jestem rozczarowana postępowaniem własnego syna. To się po prostu w głowie nie mieści.

Załamana Matka

Anna Lewandowska udekorowała już dom na święta! Jest duża choinka, skarpety i świąteczne swetry!
Źródło: instagram.com/stories/annalewandowska
Reklama
Reklama